To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Foratorium

illianna - 18 Kwietnia 2011, 19:36

merula, no ja się zgadzam w pełni, zwłaszcza że macie dwóch chłopaków, dziwne jakby mieli osobne pokoje, a u nas to od biedy da się zawsze z tego dużego dwa małe zrobić, a poza tym ja zawsze z sentymentem wspominam wakacje w jednym pokoju z kuzynką i kuzynem i nocne pogwarki wkurzające zmęczoną ciocię ;P:
dalambert - 19 Kwietnia 2011, 08:43

Nasze dwie panienki to tak około 13-14 to jednak trzeba było rozdzielić, bo sie strasznie w Alinkę i Balladynkę zaczęły bawić ;P:
hardgirl123 - 19 Kwietnia 2011, 09:02

w ogóle duże mieszkania kamieniczne są wspaniałe :) Mój znajomy ma wyjście na strych przez kuchnię :) i tylną klatkę tez
baranek - 19 Kwietnia 2011, 09:09

Cytat
w ogóle duże mieszkania kamieniczne są wspaniałe


Chociaż zimą jakby mniej. Przynajmniej w Toruniu na starówce. Sześć lat mieszkałem. Brrr. Jak wychodziłem do pracy na nockę i zostawiałem resztkę herbaty w szklance na stole, to rano miałem lód.

Fidel-F2 - 19 Kwietnia 2011, 09:19

wiem, że to dla mięczaków i nie chciałbym Cię obrażać taką insytnuacją, no ale wiesz, może czasem warto było w piecu napalić?
Kruk Siwy - 19 Kwietnia 2011, 11:02

Przesadzasz Fidel-F2, ja to bym na miejscu baranka zaczął od zamkniecia okien.
terebka - 19 Kwietnia 2011, 11:06

dalambert, pewnie jakiś Kirkor zawrócił im w głowie. Może to i dobrze, że malin jeszcze nie uświadczysz ;)
hardgirl123 - 19 Kwietnia 2011, 11:06

a ja bym zaczęła od wykonania izolacji wewnętrznej we wszystkich mieszkaniach :) zamknięcie okien zamknięciem okien, grzanie grzaniem, ale w kamienicach jest tyle mostków cieplnych że wręcz jak sie reke do ściany przyłoży to się wyczuwa jak ciepło spyla.
baranek - 19 Kwietnia 2011, 11:28

Fidel-F2, buhaha, ześmiałem sie ze śmiechu. Jak pszczoła. Piec był na dwa pokoje. Taki w ścianę wstawiony. We wspólnym pokoju, w kuchni i w łazience w ogóle nie było ogrzewania.
A myk z piecem polegał na tym, że owszem, dawał ciepło, ale tak mniej więcej w odległości metra odeń. Fajnie było, tylko trzeba było przestawiać fotel, żeby się równomiernie ogrzać ze wszystkich stron.
A z tymi sześcioma latami to przesadziłem, bo pod koniec właścicielka mieszkania centralne ogrzewanie założyła.
Ale mieszkanie było tanie.

terebka - 19 Kwietnia 2011, 11:30

I w pakiecie miałeś ice tea, baranek.
baranek - 19 Kwietnia 2011, 11:35

I zawsze zimną wódeczke.
Matrim - 19 Kwietnia 2011, 17:42

hardgirl123 napisał/a
a ja bym zaczęła od wykonania izolacji wewnętrznej we wszystkich mieszkaniach :)


Izolacji wewnętrznej się chyba nie zakłada w mieszkaniach, bo może i będzie ciepło, ale trzeba się będzie ciepłem dzielić z grzybem ;)

Godzilla - 19 Kwietnia 2011, 17:45

A u teściów zrobili, bo ściany przemarzały. Jak stan zagrzybienia, nie wiem.
illianna - 19 Kwietnia 2011, 18:29

Matrim, w kamienicach ponoć się zakłada. My wymieniliśmy oka, teraz nie możemy ich zamknąć, bo po remoncie kominów ciągu nie ma w piecyku gazowym :| ale okna dużo dają, poza tym piecem kaflowym można zrobić nawet 26 stopni i to w najdalszym kącie, przy piecu to tak 50 :twisted: tylko trzeba mieć dużo węgla :mrgreen:
Matrim - 19 Kwietnia 2011, 18:36

Ano może, aż tak się nie znam :) Na pewno są jakieś systemy do izolacji wewnątrz pomieszczeń, byle nie styropian.
hardgirl123 - 20 Kwietnia 2011, 06:57

Matrim, w kamienicach się zakłada i spełnia to swoje zadanie pod warunkiem, ze izolację wewnetrzną założy się we wszystkich mieszkaniach, bo jak się nie założy we wszystkich na to na styku mieszkania z izolacją i bez izolacji zostanie przekroczony punkt rosy i się wtedy zrobi grzyb. Nie mówię, że ma być to styropian. Ale izolacja wewnętrzna też się wiąże ze zmniejszeniem się powierzchni mieszkania:)
Matrim - 20 Kwietnia 2011, 08:09

Ja się nie upieram, żaden ze mnie inżynier :)
Agi - 20 Kwietnia 2011, 08:24

Z hardgirl123, też w sumie nie. :wink:
hardgirl123 - 20 Kwietnia 2011, 14:01

ale ja przynajmniej się w tej branży próbuje dokształcać i rozmawiać ze specami. sam JJ oraz pan konstruktor mi powiedzieli co i jak i proszę mi przestać przypominać że wybrałam czujowe studia :(bo inżynierem powinnam być :( :twisted: :evil:
Agi - 20 Kwietnia 2011, 15:28

hardgirl123 napisał/a
i proszę mi przestać przypominać że wybrałam czujowe studia :(bo inżynierem powinnam być :( :twisted: :evil:

Nigdy nie jest za późno na zmianę. Zacznij studiować od nowa.

illianna - 20 Kwietnia 2011, 16:57

hardgirl123, ha to sąsiedzi są na dobrej drodze do grzyba, bo ocieplili a inni nie. A nam się grzyb robił od zacieków na suficie, na szczęście zrobili kominy i już nie cieknie, za to są jaja z ciągami w piecach :|
hardgirl123 - 20 Kwietnia 2011, 19:01

Agi musiałabym zdać od nowa maturę i napaść na bank coby kasę na studia miec :(
Virgo C. - 20 Kwietnia 2011, 20:11

Czemu od nowa?
Fidel-F2 - 20 Kwietnia 2011, 20:46

Jak to czemu, pierwszą przecież juz wykorzystała na aktualne studia.
Agi - 20 Kwietnia 2011, 20:53

Fidel-F2, umarłam
Matrim - 20 Kwietnia 2011, 20:55

A trzeba było zrobić ksero...
Ozzborn - 20 Kwietnia 2011, 23:20

śmiejcie się śmiejcie, ale mi jeden odpis gdzieś wsiąkł, drugi jest na obecnym wydziale, a oryginał leży na sggw i przypuszczam, że żeby go odebrać musiałbym zapłacić za jeden przedmiot z różnicy programowej :P

Teraz to w ogóle jakaś mańana jest bo jak ja zdawałem do były centralne egzaminy jako ekwiwalent, ale teraz to już chyba tego nie ma... ale jeśli chodzi o zdawanie to były tak banalne, że aż wstyd było pisać. Z ang. miałem 96% a z polskiego 88% oba rozszerzone - nie wiem czego oni teraz uczą te dzieci :roll:

Virgo C. - 21 Kwietnia 2011, 06:22

Z tego co się orientuje to na mój były wydział obecnie nawet nie trzeba egzaminu zdawać - punkty rankingowe wyliczane są na podstawie ocen ze starej matury. No chyba że faktycznie odpis gdzieś posiała, to problem.
Ja szczęśliwie swoje dwa egzemplarze ciągle mam :mrgreen:

hardgirl123 - 21 Kwietnia 2011, 06:35

ja NIC nie posiewałam bo dokumenty to nie jakieś tam świstki które bym rzuciła w kąt. a na maturze zdawałm historię więc nijak by mi jej nie przeliczyli na matematykę :/
i żeby była jasność mam odpis i oryginał :>

Virgo C. - 21 Kwietnia 2011, 13:09

Też zdawałem historię. Hmm, więc mówisz, że jakbym jednak chciał studiować fizykę jako drugi fakultet to nie da rady?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group