To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

mad - 1 Maj 2011, 17:18

Ice napisał/a
Baranek, w momencie połączenia się plemnika i komórki jajowej mamy już pełen zestaw nowych genów, coś unikatowego i niepowtarzalnego.


Też tak myślę.
Zarodek człowieka znaczy dla mnie właściwie to samo, co człowiek w fazie zarodka.
Może nie doczytałem, zapytuję więc: w takim razie kiedy zaczyna się człowiek wg aborcjonistów? Jest jednoznaczna definicja?

Fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy w proaborcyjnej powodzi (bo to przecież jedynie słuszny i postępowy pogląd) przedstawiają racje odmienne. Oczywiście dyskusja nie może być ciekawa, bo chyba wszystko zostało już powiedziane.

NURS - 1 Maj 2011, 17:18

Ja uli kupiłem czarczaf w Dubaju. A sobie galabije, czy jak to tam nazywają. Jestem gotowy pójśc w wasze ślady. :twisted:
Fidel-F2 - 1 Maj 2011, 17:20

Ice napisał/a
Prove it.
poczytaj coś napisał
nureczka - 1 Maj 2011, 17:21

mad napisał/a
Zarodek człowieka znaczy dla mnie właściwie to samo, co człowiek w fazie zarodka.

A czy jajko jest kurą?

PS. To był żart dla rozluźnienia atmosfery. Nie oczekuję odpowiedzi na owo filozoficzne pytanie.

NURS - 1 Maj 2011, 17:22

mad napisał/a
Ice napisał/a
Baranek, w momencie połączenia się plemnika i komórki jajowej mamy już pełen zestaw nowych genów, coś unikatowego i niepowtarzalnego.


Też tak myślę.
Zarodek człowieka znaczy dla mnie właściwie to samo, co człowiek w fazie zarodka.
Może nie doczytałem, zapytuję więc: w takim razie kiedy zaczyna się człowiek wg aborcjonistów? Jest jednoznaczna definicja?

Fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy w proaborcyjnej powodzi (bo to przecież jedynie słuszny i postępowy pogląd) przedstawiają racje odmienne. Oczywiście dyskusja nie może być ciekawa, bo chyba wszystko zostało już powiedziane.


jednym słowem mad, jak ktoś nie wyznaje wartości w które chcesz wierzyć (nie wiedziec, tylko wierzyć) to jest aborcjonista?
skoro tak bardzo chcesz definicji, to czy żydowska 11 latka zgwałcona przez hitlerowskiego żołnierza powinna mieć prawo do usunięcia ciązy, czy nie (załózmy taką czasoprzestrzeniową przykładową zgodność)? Czy jest jakaś jednoznaczna definicja?
Sam widzisz, ze takie stawianie sprawy to demagogia.

Fidel-F2 - 1 Maj 2011, 17:24

nureczka, ale to dobre jest, bo jeśli tak to pytanie co było pierwsze nabiera nielada metafizycznego wydźwięku
eLAN - 1 Maj 2011, 17:26

Baranek - od początku. W snesie - od połączenia.

NURS napisał/a
A jaja sobie z ciebie robiłem

To miło.
NURS napisał/a
a te dzieci później musza żyć, niechciane, gnębione itd.
Spytaj się je, czy wolą żyć czy nie, a potem odstrzel.

No i już pisałem, że nie jestem przeciwko aborcji w skrajnych przypadkach. Gdzie tu negowanie nauki?

In vitro też nie daje życia za darmo.

Ice - 1 Maj 2011, 17:27

NURS napisał/a


ty byś... ale ty nie jesteś wyrocznią, tylko zwykłym i do tego bardzo młodym człowiekiem bez doświadczenia, który jeszcze może stanąć przed takim wyborem i powiem więcej, dokonać go, bo życie cię zmusi.


Jeszcze powiedz, ile dzieci urodziłeś, to już w ogóle moje argumenty będą ważyć 100 razy mniej :wink:


NURS napisał/a

a co do in vitro, jak lekaż nie bedzie wybierał, tylko zarodki beda dobierane droga losowania, to coś zmieni?

Ale jakiego losowania? Nie wiesz, według jakiego rozkładu proces ten zachodzi w naturze.

NURS napisał/a

A co ważniejsze, w tym świetle in vitro jest powieleniem naturalnego procesu, stworzonego wg. ciebie przez Boga. Powielanie dziela Boga jest złem?


Naturalna jest śmierć i naturalne jest zachorowanie na raka. Nie znaczy to, że wolno mordować lub dolewać komuś benzenu do herbaty.

mad - 1 Maj 2011, 17:27

Nie. To nie jest demagogia. Ja nic nie napisałem o ofiarach gwałtów, itp, napiszę więc teraz: aborcja dokonana na płodzie powstałym w wyniku gwałtu albo zagrażającym życiu matki - to też jest aborcja (czyli wg mnie zabójstwo), tyle tylko, że dokonana w imię innych racji. Aborcją być jednak nie przestaje. Gdzie tutaj demagogia?
NURS - 1 Maj 2011, 17:33

Cytat
NURS napisał/a
A jaja sobie z ciebie robiłem

To miło.


ty zacząłeś. Z tym niewolnictwem. Byłem ciekaw co zrobisz, jak napiszę: nie.

Cytat
NURS napisał/a
a te dzieci później musza żyć, niechciane, gnębione itd.
Spytaj się je, czy wolą żyć czy nie, a potem odstrzel.


A może ty spytasz? Wbrew pozorom wiele mogłoby ci powiedzieć, ze wcale nie chce takiego życia. Statystyki samobójstw nie kłamią. Takie gadanie nie ma sensu, ale skoro chcesz...

Cytat
No i już pisałem, że nie jestem przeciwko aborcji w skrajnych przypadkach. Gdzie tu negowanie nauki?


choćby w twierdzeniu, ze człowiek jest od momentu poczęcia. To nie jest twierdzenie naukowe.
choćby w twierdzeniu, że in vitro to wypaczenie bo giną zarodki, chociaż to nieprawda, bo w naturze to też jest częste.


Cytat
In vitro też nie daje życia za darmo


niczego nie ma za darmo.

baranek - 1 Maj 2011, 17:33

Fidel-F2, muszę Ci powiedzieć, że bardzo chociaż bardzo często zgadzam się z głoszonymi przez Ciebie poglądami, to nawet mnie lekko wpienia sposób w jaki je głosisz :) Ale potrafię z tym żyć.

ice napisał/a
w momencie połączenia się plemnika i komórki jajowej mamy już pełen zestaw nowych genów, coś unikatowego i niepowtarzalnego.

No dobra, to trybię. Ale co sprawia, że właśnie te dwie konkretne połączone komórki są człowiekiem, a (że tak polecę po bandzie) obcięty paznokieć już nie. Przecież on też ma unikatowy i niepowtarzalny zestaw genów.

NURS - 1 Maj 2011, 17:36

mad napisał/a
Nie. To nie jest demagogia. Ja nic nie napisałem o ofiarach gwałtów, itp, napiszę więc teraz: aborcja dokonana na płodzie powstałym w wyniku gwałtu albo zagrażającym życiu matki - to też jest aborcja (czyli wg mnie zabójstwo), tyle tylko, że dokonana w imię innych racji. Aborcją być jednak nie przestaje. Gdzie tutaj demagogia?


Czyli, ta 11 letnia żydówka nie powinna mieć prawa do usunięcia ciąży ponieważ jest to twoim zdaniem zabójstwo a za zabójstwo kk (kodeks karny) przewiduje konkretne kary. czy dobrze cie zrozumiałem?
Czy powino się takie dziecko ukarać wieloletnim więzieniem jako zabójcę? (załóżmy, ze jest sierota is ama musiała zadecydować).

Ice - 1 Maj 2011, 17:38

baranek napisał/a

No dobra, to trybię. Ale co sprawia, że właśnie te dwie konkretne połączone komórki są człowiekiem, a (że tak polecę po bandzie) obcięty paznokieć już nie. Przecież on też ma unikatowy i niepowtarzalny zestaw genów.


Dopisz do tych przymiotników jeszcze nowy. I z ogromnym potencjałem. I jak nie będziesz przeszkadzał paznokciowi, to będziesz miał długi paznokieć, jak nie będziesz przeszkadzał zarodkowi, to będziesz miał drugiego człowieka.

Fidel-F2 - 1 Maj 2011, 17:39

baranek, dostosowuję się do kontrdyskutantów

i dzięki za docenienie, staram sie jak mogę

Fidel-F2 - 1 Maj 2011, 17:40

Ice napisał/a
jak nie będziesz przeszkadzał zarodkowi, to będziesz miał drugiego człowieka.
znaczy zarodek nie jest człowiekiem?
baranek - 1 Maj 2011, 17:42

Fidel-F2, no właśnie.
Ice - 1 Maj 2011, 17:46

Przyjąłem (na chwilę) wasz punkt widzenia.
Fidel-F2 - 1 Maj 2011, 18:20

bzdura, nie potrafisz nawet myślec o zarodku jako o człowieku
dalambert - 1 Maj 2011, 18:28

baranek napisał/a
No dobra, to trybię. Ale co sprawia, że właśnie te dwie konkretne połączone komórki są człowiekiem, a (że tak polecę po bandzie) obcięty paznokieć już nie. Przecież on też ma unikatowy i niepowtarzalny zestaw genów.

No właśnie, zdumiewa mnie ciągle, jak to kochani ateiści i inni rozwolnieni myśliciele usiłują znaleźć ten cudowny moment "kiedy dusza w ciało wchodzi" i wyznaczyć koniecznie moment do kiedy można mordować , kiedy już nie.
Zaś kochani wierzący przyjmują czysto materialistyczny punkt widzenie, ze nie ma co momentu szukać, a człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia. :mrgreen:

Ice - 1 Maj 2011, 18:29

A może byś tak odniósł się do meritum, rzucił jakiś kontrargument, zamiast bawić się we wróżkę :?: Może nawet udałoby ci się napisać więcej niż jedno zdanie. Z wielkiej litery i z kropką na końcu. Czy przerasta to twoje możliwości?
dalambert - 1 Maj 2011, 18:31

Ice, JAAAAA i wróżka , chyba, ze to do Fidela-F2, ale jeśli to walczysz ze starym wiatrakiem - skoda czasu :wink:
Ice - 1 Maj 2011, 18:36

dalambert, oczywiście, że to nie do Ciebie.
Czasu może i szkoda, ale ciekawość jest, czy w kolorowym pudełku jest jakaś zawartość.

Fidel-F2 - 1 Maj 2011, 18:44

Ice, ja sobie kpię, na cóż tu argumenty jeśli ich nie rozumiesz albo unikasz odpowiedzi. Albo w odpowiedzi padają teksty typu
dalambert napisał/a
znaleźć ten cudowny moment kiedy dusza w ciało wchodzi i wyznaczyć koniecznie moment do kiedy można mordować , kiedy już nie.
.

Ice napisał/a
Może nawet udałoby ci się napisać więcej niż jedno zdanie. Z wielkiej litery i z kropką na końcu. Czy przerasta to twoje możliwości?
Cóż, jeśli chcemy kogoś pouczać, w kwestii kultury, ortografi, grzeczności czy sposobu przygotowania Krwawej Mary to samemu wypadało by świecić przykładem nieprawdaż? Zakładając, że zgadzasz sie z powyższym śpieszę donieść, że zwracanie się do kogoś w formie 'twoje' jest mało grzeczne. Elementarny szacunek wymaga by pisać 'Twoje'.

Możemy poważnie dyskutować pod warunkiem, że obaj będziemy poważni.

nureczka - 1 Maj 2011, 18:46

Ice napisał/a
Z wielkiej litery i z kropką na końcu.

Wielką literą. O ile wiem, Fidel pisze ze Skierniewic, a nie z Wielkich Liter.

Fidel-F2 - 1 Maj 2011, 18:49

Ice napisał/a
Czasu może i szkoda, ale ciekawość jest, czy w kolorowym pudełku jest jakaś zawartość.
Ot i widzisz, w odwecie mógłbym spytać np. 'czy na tej gładkiej, bilardowej kuli jest chociaż jedna zmarszczka' albo 'czy ten zaściankowy umysł sięgnął kiedykolwiek dalej niż do przystanku pekaesu i to pewnie tylko wzrokiem'. Tylko, że to płaskie i żałosne jest. I pomyśleć że wymagasz ode mnie rzeczowości.
Ice - 1 Maj 2011, 18:51

Czekam na powagę z Twojej strony odkąd zarejestrowałem się na to forum. I jakoś jeszcze się nie doczekałem. Nie wiem też, czy w Twoim mniemaniu ktokolwiek jest godny poważnej dyskusji, skoro większość argumentów z którymi się nie zgadzasz kwitujesz jako niepoważne lub jako bzdurę z którą nie warto dyskutować. A kontrargumentów lub własnego zdania w Twoich wypowiedziach ciężko się doszukać. Masz swoje zdanie, to je przedstaw. Czekam.
baranek - 1 Maj 2011, 18:52

Pojawił się dalambert, skończyła się rozmowa, zaczęło się kopanie po kostkach i sikanie na buty. Szkoda.
Ice, każdemu w czasie wymiany poglądów może się zdarzyć, że się zapędzi. Bywa. Ale ładnie jest się umieć do tego przyznać, a nie migać się takim sobie:
Cytat
Przyjąłem (na chwilę) wasz punkt widzenia.

To, w połączeniu z pojawieniem się Prawdziwego Obrońcy i Jedynego Bojownika Wiary chyba kończy naszą rozmowę. Przynajmniej na razie.
Poza tym chyba nie powinienem narażać młodego eLana na obcowanie, choćby tylko wirtualne, z mordercą.

nureczka - 1 Maj 2011, 18:54

Fidel-F2, baranek, chodźmy się lepiej piwa napić w pubie dla morderców. A Fidel-F2 tradycyjnie przyniesie serek.
Ice - 1 Maj 2011, 18:57

Baranek, możesz powiedzieć, że się zapędziłem i migam, ja mogę powiedzieć, że łapiecie mnie za słówka, bo nie macie kontrargumentu.
NURS - 1 Maj 2011, 19:04

dalambert napisał/a
baranek napisał/a
No dobra, to trybię. Ale co sprawia, że właśnie te dwie konkretne połączone komórki są człowiekiem, a (że tak polecę po bandzie) obcięty paznokieć już nie. Przecież on też ma unikatowy i niepowtarzalny zestaw genów.

No właśnie, zdumiewa mnie ciągle, jak to kochani ateiści i inni rozwolnieni myśliciele usiłują znaleźć ten cudowny moment kiedy dusza w ciało wchodzi i wyznaczyć koniecznie moment do kiedy można mordować , kiedy już nie.
Zaś kochani wierzący przyjmują czysto materialistyczny punkt widzenie, ze nie ma co momentu szukać, a człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia. :mrgreen:


Szkoda, ze po urodzeniu, można już go bombardować, palić i gwałcić do woli... mój drogi nie szukający momentu dalambercie. :twisted:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group