AdZero - 8 Marca 2011, 21:11 Mam jedno pytanko, na które chciałbym otrzymać odpowiedź przed rozpoczęciem pracy nad formowaniem i przelewaniem na papier pewnego konceptu. A mianowicie - w jaki sposób szanowna redakcja odnosi się do zawartych w nadsyłanych tekstach wulgaryzmów oraz tzw. scen obrazoburczych? Gdzie leży granica? Jak daleko można się posunąć w obrazowaniu i wyjaskrawianiu scen makabry oraz moralnego zepsucia? Z góry dziękuję za odpowiedź. RD - 9 Marca 2011, 06:58 Nie wiem, w jaki sposób, dopóki nie zobaczę. To zależy, czy owe wulgaryzmy, sceny obrazoburcze itp. są uzasadnione. ALkibiades - 20 Marca 2011, 21:55 Pytanie do RD, czy poprawiona wersja doszła? zorckie - 29 Marca 2011, 09:01 Mam pytanie do RD: Rafale, czy masz zawaloną skrzynkę, czy to z mojej strony jakiś błąd, że wiadomości wysyłane do Ciebie nie docierają? Miałem się Tobie przypomnieć 7 marca i choć od tamtego czasu sumiennie próbuję, efekt jest nijaki. Dzięki za odpowiedź. RD - 29 Marca 2011, 18:59 Wszystkich monitujących tu, na privie i na poczcie serdecznie przepraszam. Mam potworny mlyn, ale w łykend postaram się uporać z zaległościami. Maxencius - 1 Kwietnia 2011, 13:35 Czyżby jakaś awaria, bo co wysyłam, to mi odbija. Agi - 1 Kwietnia 2011, 13:44 Maxencius, zabrzmiało groźnie, może lepiej przeczekaj trochę. 
Maxencius - 1 Kwietnia 2011, 13:59 Haha, to prawda, brzmi jakbym się uzależnił 
Ale poważnie - poczta fabryki słow odbija moje maile wysyłane z wp, wysłałem z innego adresu i chyba - chyba - przeszło. Chyba, że znow mi odbije...
Arya - 3 Kwietnia 2011, 13:27 Maxencius, w którym sensie?
Maxencius - 4 Kwietnia 2011, 11:43 Na szczęście nie odbiło, choć głosy w głowie były coraz głośniejsze i bardziej natarczywe... uniwers - 13 Kwietnia 2011, 17:10 To teraz ja się popytam. Pięć dni temu wysłałem zapytanie do redakcji, ale do tej pory nie dostałem odpowiedzi. Mianowicie 16 stycznia wysłałem do SFFiH opowiadanie "Komnata szaleństwa". Co się z nim teraz dzieje? uniwers - 3 Maj 2011, 19:18 Ponawiam pytanie. Fidel-F2 - 3 Maj 2011, 19:30 za dwa tygodnie, ponów ponownie Nath - 9 Maj 2011, 14:15 Piszę z zapytaniem o losy mojego opowiadania pt. Ap 6,7-8. Wysłałem je we wrześniu zeszłego roku i do tej pory nie doczekałem się jeszcze odpowiedzi. Kilka razy przypominałem się mailowo, kierowałem też pytania na priva. Dzisiaj natomiast dodzwoniłem do Fabryki. Niestety nikogo z redakcji nie było, jednak Pani, z którą rozmawiałem powiedziała, że skoro nie dostałem odpowiedzi w tak długim czasie, to jest to najpewniej równoznaczne z odrzuceniem opowiadania. Dlatego postanowiłem zapytać jeszcze tutaj. Pozdrawiam. e. Annasi - 9 Maj 2011, 22:05 Zgadzam się z tą panią, najprawdopodobniej zostało odrzucone. Niestety prawda jest taka, że redakcja nie jest w stanie poinformować każdego meilowo o odrzuceniu tekstu. A Wszyscy pewnie chcielibyście otrzymywać takie meila wraz z dokładnym wyjaśnieniem dlaczego nie został (tekst) przyjęty. Niestety jest to fizycznie nie wykonalne... Poradzę Ci coś, napisz nowe, lepsze opowiadanie i poślij znowu do redakcji. Jeżeli zrobisz to dobrze i bez rażących błędów, to doczekasz się w końcu tego upragnionego meila z informacją, że zostało przyjęte. Proste, prawda?
Nath - 10 Maj 2011, 23:07 Dziękuję za radę, ale zdążyłem się już przy moich poprzednich opowiadaniach nauczyć, że warto być cierpliwym. Dlatego jak trzeba, to jeszcze poczekam, może ktoś z redakcji skusi się na odpowiedź. Pozdrawiam edit. Nina Wum - 11 Maj 2011, 00:05 Annasi rzecze:
Wiesz, Annasi, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w Twojej wypowiedzi pobrzmiewa schadenfreude. Chyba, że własnie przyjęto Ci tekst do druku i w ten ujmujący sposób manifestujesz swoją radość. 
edit: literówka. cranberry - 11 Maj 2011, 07:25 Ja jestem w stanie rozumieć dopytywanie się, bo maile jednak giną, zdarzają się pomyłki itd. Z drugiej strony w pełni rozumiem zapracowaną Redakcję. Zdecydowanie marzy mi się system rutynowej odpowiedzi (choćby po miesiącach): "Z przykrością zawiadamiamy, że opowiadanie [tytuł] nie zostało przyjęte do druku". To pomogłoby też Redakcji opędzić się od pytających Tzn rozpropagowanie chocby tu na forum informacji, że Nieuchronna Prawda prędzej czy później SAMA nadejdzie.
Edit offtop: Nina, skoro już jesteś , nie zechciałabyś może skomentować któregoś z ostatnich numerów? Stęskniłam się - może być nawet #66, choćbym miała po tym komentarzu pochlipywać , to przeczytać zawsze warto.
Annasi - 11 Maj 2011, 08:12
Przepraszam jeżeli moja odpowiedź wywarła takie wrażenie, nie to miałem na celu. Faktycznie troszkę zbyt gwałtownie zareagowałem. Co do przyjęcia mojego tekstu, to pracuję nad tym by napisać opowiadanie na tyle dobre, aby bez przeszkód mogło zostać opublikowane. Niestety (albo stety) zdaję sobie sprawę z błędów/niedociągnięć znajdujących się w moich tekstach i dlatego staram się pracować nad nimi (nad sobą zresztą też). Po prostu uważam, że jeżeli wysłało się jeden tekst, to w ramach oczekiwania można sklecić kilka innych opowiadań. O ile dobrze rozumiem to Nath czeka na odpowiedź 8 miesięcy, przez ten czas mógłby stworzyć kilka innych rzeczy i wysłać je do redakcji. Zwiększyłoby to jego szanse na druk, ponieważ jak wszyscy wiemy - im więcej się pisze (i zastanawia nad tym co dobre w tekście, a co złe) tym lepiej ta sztuka wychodzi. Zareagowałem jak zareagowałem, ponieważ znam osobiście kilka osób, które wysyłają swoje prace do redakcji NF i uparcie czekają na odpowiedź, niekiedy nawet kilka ładnych miesięcy. Czekają i nic nie piszą. Wolą narzekać na wszystko wokół niż popracować nad warsztatem. Nath nie wiem jak jest z Tobą, czy postępujesz tak samo, czy inaczej. W tym miejscu wypadałoby przeprosić za zamknięcie cię do jednego wora z tymi, którzy tak bardzo mnie irytują no i przepraszam 
Nina Wum - 11 Maj 2011, 14:12 Cranberry, OK, postaram się zdążyć do jutra. Bardzo mi przyjemnie, że ktoś się domaga. 
Annasi, irytowanie się, że "inni ludzie robią coś (co nie ma nic wspólnego ze mną, dodajmy) zupełnie nie tak, jak JA uważam za słuszne" to najbardziej jałowe zajęcie we Wszechświecie.  Może poza oglądaniem serialu "Klan".
Po prostu odpuść Wujka Dobra Rada. Jak widać z jego wypowiedzi, Nath jest człowiekiem raczej opanowanym. Ja na jego miejscu to bym Ci kopa sprzedała. Kruk Siwy - 11 Maj 2011, 14:16 Niną... ale on już przeprosił. Nina Wum - 11 Maj 2011, 14:23 Racja. Poniosło mnie. 
Annasi - 11 Maj 2011, 14:44
Jeżeli dzięki temu odpokutuje swoje winy, to mogę się nadstawić 
Miałem wtedy gorszy dzień... postaram się poprawić, obiecuję
Nina Wum; Nath Zakopujemy Topór?
Odbiegnę troszkę od tematu - forum jest dość obszerne i nie zdążyłem jeszcze zajrzeć do wszystkich kątów. Jest gdzieś tutaj miejsce, w który można umieszczać swoje teksty? Tak aby inni mogli je przeczytać, spojrzeć krytycznym wzrokiem i ocenić? Witchma - 11 Maj 2011, 14:48
W zasadzie nie Ale mamy cykliczny konkurs szortowy (bieżąca edycja), a także dział Blogowanie na ekranie, gdzie każdy ma prawo założyć swój temat (i tam sobie wklejać, co chce, naturalnie w granicach rozsądku).
nureczka - 11 Maj 2011, 14:50
Jesteś pewien, że tego chcesz 
Nina Wum - 11 Maj 2011, 14:52 Annasi, i ja nie jestem bez winy.
Witchma słusznie prawi o Szortach. Zajrzyj i baw się dobrze. Annasi - 11 Maj 2011, 15:08
Teraz to nie wiem, chyba nie gryziecie za mocno?
Nie wiem czy dam radę wziąć udział w aktualnej edycji. Często jest wznawiany konkurs? Jeszcze nigdy nie pisałem "mini opowiadań" ciekawe jak mi wyjdą
Dzięki Witchma - 11 Maj 2011, 15:09 Annasi, w aktualnej edycji możesz co najwyżej zagłosować. Następna zostanie ogłoszona przez zwycięzcę bieżącej, który poda nowy temat i termin nadsyłania tekstów (zazwyczaj są to dwa tygodnie). Informacje będą się pojawiać tutaj. Annasi - 11 Maj 2011, 15:28 Dzięki za wyjaśnienia
Nath - 11 Maj 2011, 19:15 Annasi Jeśli chodzi o mnie, to nie ma czego zakopywać, bo i niczego nie wykopywałem
Natomiast jeśli mówimy o oczekiwaniu na odpowiedź... Trzy lata czekałem aż jedno z moich opowiadań ukaże się drukiem. Nina Wum To prawda, że wypowiedź w tonie Wujek Dobra Rada nie była odpowiedzią, której bym oczekiwał, no ale... Życie uczy, że są rzeczy, którymi warto się denerwować i takie, którymi nie warto
Ale nie chcę już rozdmuchiwać tematu, który służy innej kwestii, czyli nadsyłaniu prac. Pozostaję więc z zadanym pytaniem o przyszłość mojego tekstu i jużmnietuniema. Pozdrawiam |
||||||||||||||||||||||
