To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - W hołdzie Robertowi E. Howardowi - konkurs literacki - final

omeggi - 12 Listopada 2008, 12:27

hrabek napisał/a
A zgodnie z zacytowanym przez Rafala regulaminem, jak widac, uzycie imienia Conan nie bylo zadnym uchybieniem, w zwiazku z czym komentarz Nursa o jakimkolwiek naginaniu regulaminu jest calkowicie zbyteczny.


Tak, a poseł Górski nie miał na myśli koloru skóry Obamy, tylko kolor spodni:)
Nie mówimy o gustach.
Kiedy facet ze zmiażdżoną krtanią mówi jak na akademii, to jeśli to nie jest Monthy Python, to jest to błąd w sztuce, a nie sprawa gustu....
;P:
A język nie pasuje do postaci.Opowiadanie jest realistyczne, a wygląda na niezamierzony pastisz :?

hrabek - 12 Listopada 2008, 12:29

Twoim zdaniem, omeggi. Twoim zdaniem. Nie wypowiadaj wlasnego zdania niczym prawdy objawionej. Jak widzisz, wypowiedzialy sie osoby, ktorym nie dosc, ze to nie przeszkadza, to wrecz im sie podobalo.
Adashi - 12 Listopada 2008, 12:35

hrabek napisał/a
Nie wypowiadaj wlasnego zdania niczym prawdy objawionej.

Sporo ludków na forum tak robi, chciałbym zauważyć. Mam nadzieję, że wszystkich będziesz upominał, hrabku drogi :wink:

Co do problemu, jeżeli pada pytanie odnośnie regulaminu (obojętnie czy poparte lekturą, netową recką, czy czymkolwiek innym) to logiczne jest, że się oczekuje odpowiedzi od członka gremium odpowiedzialnego za ów regulamin, tak mi się przynajmniej wydaje. I NURS tej odpowiedzi udzielił na pytanie omeggi.

edit: małe poprawki.

CezaryF - 12 Listopada 2008, 12:40

Użycie imienia Conana nie jest naruszeniem regulaminu, choć IMHO może wydawać się nieco nietrafione. Z drugiej strony opowiadania żadną miarą nie da się nazwać fanfikiem ani też kontynuacją. (ciekawe co powiedzieć o kolejnych autorach przygód Conana; naśladownictwo, fanfik czy kontynuacja? A może wszystko razem? Tak czy owak z pewnością nie jest to powód ko kruszenia kopi :evil: Może lepiej porozmawiać o walorach czy wadach tego czy tamtego opowiadania, nie zapominając o dodaniu magicznych słów: "moim zdaniem". W wielu recenzjach często recenzent stawia się na pozycji człowieka który zjadł wszystkie rozum i wie wszystko najlepiej - nie tylko jest to denerwujące ale i głupie. Zwłaszcza kiedy autor przeczyta sobie równoległe recenzje swojej pracy - pozytywną i negatywną. Rozgadałem się. Starczy tego.

Conanowie, tfu... :lol: barbarzyńcy wszystkich opowiadań łączcie się

Adashi - 12 Listopada 2008, 12:43

CezaryF napisał/a
W wielu recenzjach często recenzent stawia się na pozycji człowieka który zjadł wszystkie rozum i wie wszystko najlepiej - nie tylko jest to denerwujące ale i głupie. Zwłaszcza kiedy autor przeczyta sobie równoległe recenzje swojej pracy - pozytywną i negatywną.

Święte słowa :) Zgadzam się w pełni.

draken - 12 Listopada 2008, 12:58

omeggi napisał/a
A tu wszyscy rzucili się na mnie z krzykiem i obrażaniem, jakbym nie wiem jakiego przestępstwa się dopuściła.

Koh 1,9

jewgienij - 12 Listopada 2008, 13:24

Czy jest na sali jakiś egzegeta? :D
Navajero - 12 Listopada 2008, 13:50

To, co było, jest tym, co będzie,
a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie:
więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem.


Chyba o to chodziło :) A draken jakiś enigmatyczny i mistyczny się zrobił ;P:

jewgienij - 12 Listopada 2008, 14:07

To draken nie jest kobietą? :(
A ja już się uczesałem i wypiąłem pierś

Kruk Siwy - 12 Listopada 2008, 14:10

Hihi.
Ale zmienny jest jako płeć. I humory ma. Czyli silny pierwiastek żeński.
Żeby nie było ja też go mam. Ten pierwiastek znaczy.

Navajero - 12 Listopada 2008, 14:31

jewgienij napisał/a
To draken nie jest kobietą? :(

No przecież w staroczarnoelfickim "draken" to rodzaj męski. Żeński byłaby "drakaina". Elementarne Watsonie :mrgreen:

A Ty Kruku już się nie reklamuj :wink:

Kruk Siwy - 12 Listopada 2008, 14:40

Hm. Reklamy nigdy dość. A poza tym wiesz... wzruszam się na komediach romantycznych.
Witchma - 12 Listopada 2008, 14:42

Kruku, prawie Ci uwierzyłam :)
RD - 12 Listopada 2008, 15:02

omeggi napisał/a
Kiedy facet ze zmiażdżoną krtanią mówi jak na akademii, to jeśli to nie jest Monthy Python, to jest to błąd w sztuce, a nie sprawa gustu....


Odnośny fragment brzmi:
Uścisk Conana był tak, mocny, że mógł zmiażdżyć krtań. Najemnik najpierw poczerwieniał, potem jego twarz stała się granatowa. Nie jęknął jednak. Kiedy król skończył mówić, złapał go za nadgarstek i całej siły zwarł na nim palce. Conan spojrzał zaskoczony. Od niepamiętnych czasów nie spotkał kogoś, kto by potrafił stawić mu tak wielki opór. Puścił Narisaja, spojrzał nań z zainteresowaniem.
- Silny jesteś, żołnierzu.
- Człowiek kształtuje się w ogniu wojny, ona go czyni podobnym hartowanej okszy topora. Może jednak to nie ja jestem aż tak silny, ale ty osłabłeś, panie.


I teraz dwie kwestie:
1. W którym miejscu gość ma zmiażdzoną krtań?
2. Jak widać, nie jest zwyczajnym człowiekiem, więc uścisk Conana nie jest dla niego zabojczy. Czyżby to, co w heroic fantasy najbardziej charakterystyczne, czyli prezentowanie typów o nadnaturalnej sile i zdolnościach było do przełknięcia u wszystkich autorów z wyjątkiem Dębskiego?

To - oczywiście - pytania czysto retoryczne. Miałem dać sobie zupełnie spokój, ale coś takiego to wymaga wyjaśnienia. Analizując utwór za pomocą zdań i sytuacji wyrwanych z kontekstu można zarżnąć dokładnie wszystko.
Amen.

jewgienij - 12 Listopada 2008, 15:04

Kruku Siwy
ja się wzruszam tylko wtedy, jak faceci w białych koszulach z podwiniętymi rękawami w kontroli lotów biją brawo, kiedy Apollo 13 wreszcie odzyskuje kontakt z Houston. :cry:

Kruk Siwy - 12 Listopada 2008, 15:06

Nie mów mi że jak Hugh Grant leży w łóżku z Julią córką Robertsa to Ci nie miękknie to i owo...
A przy tej scenie coś opisał jto ja ryczę jak bóbr albo barbarzyńca.
Ale my tu offtopy a ja czekam na odpowiedż na post RD.

Witchma - 12 Listopada 2008, 15:07

jewgienij, nie wiem, czemu Ci smutno z tego powodu, przecież się udało :)

Mnie serce łamie scena, w której wredny Shrek zasłania okno, za którym stoi kotek z takimi wielkimi proszącymi oczkami, ale ja nigdy nie byłam normalna ;P:

mistique - 12 Listopada 2008, 15:09

Ja tam plakalam na Conanie Barbarzyncy jak Valeria umarla (jak umiejetnie lacze offtop z ontopem, ha).
omeggi - 12 Listopada 2008, 15:38

omeggi napisał/a

Szczytem wszystkiego jest scena, kiedy młodemu barbarzyńcy Conan mało nie zmiażdżył krtani


To była moja pierwsza uwaga na ten temat, druga była już skrótem - moje przeoczenie.

Jeśli jest nadnaturalny - czemu czerwieniej i sinieje od tego uścisku.
Albo go to nie rusza, albo zachowuje się jak normalny człowiek
Skoro się jednak dusił, to nie jest w stanie przemawiać okrągłymi, długimi zdaniami, prawda?

Adon - 12 Listopada 2008, 16:00

Albo to heroic fantasy, albo co? :wink:
jewgienij - 12 Listopada 2008, 16:26

Rafał ma rację, że każdy tekst można sponiewierać, jeśli się tylko chce.
Ale z doświadczenia forumowego wiem, że autorskie sprostowania czy wyjaśnienia odnoszą skutek przeciwny do zamierzonego. Jak tłumaczenie kawału, który nie rozśmieszy.Czasami lepiej się przyznać, jeśli się zawaliło, albo olać, jeśli zarzut niesprawiedliwy. Czytelnicy mają swoje mózgi każdy może sobie wyrobić opinię.

Skończcie już z tą reklamą opowiadania Rafała. Tylko ten Dębski i Dębski. :D Ja też chcę oberwać!

Adon - 12 Listopada 2008, 16:32

Zresztą prawda jest taka, że heroic fantasy jest, jakie jest - tu trzeba troszkę przymknąć oko czasem, częstokroć by nie wybuchnąć śmiechem. Ale taka to konwencja. Albo się to lubi, albo nie.

ok. jewgienij, jak chcesz: kiepski ten Twój tekst! (kłamię)

CezaryF - 12 Listopada 2008, 17:19

jewgienij napisał:

Cytat
Skończcie już z tą reklamą opowiadania Rafała. Tylko ten Dębski i Dębski. :D Ja też chcę oberwać!


Chcesz i masz :D Oczywiście nie teraz. W sobotę na Falkonie mam prelekcję o Howardzie i Conanie, może byś dołączył? Zresztą pozostali autorzy również - Stworzymy wspólny front przeciwko tym którzy heroic fantasy chcą sponiewierać. Cała godzina do dyspozycji.

jewgienij - 12 Listopada 2008, 17:34

W weekendy nie mogę :cry: , ale dzięki za zaproszenie.
Co do frontu - zgoda, pod warunkiem, że będę przywódcą. W innym przypadku wolę zwalczać wrogów gatunku na własną rękę. :lol:

CezaryF - 12 Listopada 2008, 17:39

jewgienij napisał/a
W weekendy nie mogę :cry: , ale dzięki za zaproszenie.
Co do frontu - zgoda, pod warunkiem, że będę przywódcą. W innym przypadku wolę zwalczać wrogów gatunku na własną rękę. :lol:


Hłe, hłe marzyciel się znalazł :lol:

jewgienij - 12 Listopada 2008, 17:42

Ktoś musi dowodzić 8)
CezaryF - 12 Listopada 2008, 17:45

jewgienij napisał/a
Ktoś musi dowodzić 8)
:evil:

Parafrazując pewne słowa Forda (co prawda dotyczył kolorów ale...):

Dowodzić może każdy, byle był bym to ja :lol:

Witchma - 12 Listopada 2008, 17:46

A nie lepszy byłby ktoś "spoza"? :twisted:
jewgienij - 12 Listopada 2008, 17:52

Witchma napisał/a
A nie lepszy byłby ktoś spoza? :twisted:


I pewnie jeszcze kobieta? :D
Wykluczone. To musi być ktoś odpowiedni, potrafiący zapanować nad grupą, o wielkim autorytecie itd. Lepszego kandydata niż osoba niżej podpisanego i wyżej wzmiankowanego nie widzę. ;P:

CezaryF - 12 Listopada 2008, 18:02

jewgienij napisał/a
Witchma napisał/a
A nie lepszy byłby ktoś spoza? :twisted:


I pewnie jeszcze kobieta? :D
Wykluczone. To musi być ktoś odpowiedni, potrafiący zapanować nad grupą, o wielkim autorytecie itd. Lepszego kandydata niż osoba niżej podpisanego i wyżej wzmiankowanego nie widzę. ;P:


Kobiety jednak potrafią znaleźć odpowiednie rozwiązanie :bravo . jewgienij dlaczego najpierw opisujesz moje zalety a następnie przypisujesz je sobie? ;P: Poza tym zastanawiam się czy nie zabrać ze sobą, jako pomocy dydaktycznej, jednej z replik mieczy czy toporów wiszących u mnie na ścianie. I to nie są jakieś aluminiowe podróbki. Tak więc...

No dobrze, starczy już tej rozmowy. Tak na poważnie może naprawdę któryś z autorów zdecydował by się na dołączenie do prelekcji (oczywiście nie w charakterze widza. Pracować, pracować...). Prelekcja stała by się przez to dużo bardziej ciekawa, niż ta którą mogę sam zaproponować.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group