To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Foratorium

Agi - 1 Lutego 2011, 17:18

illianna napisał/a
Szok, książkę skończyłam, czytam następną, do tego haftuję i to nie po wódce :mrgreen: i nawet obiad udaje mi się codziennie ugotować ;P:

Jesteś mistrzynią organizowania czasu. :bravo

gorbash - 1 Lutego 2011, 19:18

Dobra, dobra, napisz lepiej jak książka. Daje radę? Bo mi się Nesbo skończył.
Agi - 1 Lutego 2011, 19:49

napisała
gorbash - 1 Lutego 2011, 19:54

No wiem... Przeglądałem wątki kolejno i na ten trafiłem wcześniej :wink:
illianna - 2 Lutego 2011, 11:42

gorbash, całość Nesbo do kupienia na Selkerze za 154zł, wszystkie tomy, ja zamówiłam brakujące mi trzy, też w promocyjnej cenie. :D
link

gorbash - 2 Lutego 2011, 12:19

Mam już całość :) Szukam teraz czegoś na czas jak mi znowu przyjdzie ochota na takie świństwa.
illianna - 2 Lutego 2011, 23:55

gorbash, a próbowałeś tą trylogię Leifa Perssona o zabójstwie premiera Olofa Palmego? Może nie super, ale się czyta, wyszedł właśnie drugi tom.
gorbash - 3 Lutego 2011, 08:29

Nie czytałem. Dopisane do listy - dzięki!
illianna - 6 Marca 2011, 10:38

Znów zamówiłam książek za dwie i pół stówy, wszystko przez S, który zażyczył sobie nowego Huberatha, a miałam nie zamawiać póki nie skończę czytać poprzedniej partii, zostały mi jeszcze dwa Nesbo i jeden Murakami, a poza tym jakieś zaległości z poprzednich zakupów. No i czytam teraz Conan Doyle'a "Pamiętniki Sherlocka Holmesa" i Clavella Tai-Pana. Wprawdzie Tai-pana już czytałam w liceum, ale nie czytałam następnego tomu, a to pamiętam słabo, to znaczy jak to z pamięcią bywa, nie umiem opowiedzieć fabuły, ale jak czytam to pamiętam, że już o czytałam, frustrujące. Choć to tak dobry autor, że warto. Jest to pierwsza po "Pierścieniu i róży" książka, która czytam drugi raz. Już w dzieciństwie dziwiłam się innym dzieciom, że chcą czytać coś kilka razy. Kuzyna 20 razy przeczytała Gapcia i Pucka Czułam się gorsza, bo ja nie byłam wstanie przeczytać tego trzy razy. Spróbowałam, bo rodzina twierdziła,że to taki wyczyn. pod drugim razie byłam okropnie znudzona i postanowiłam, że nie będę czytać książek więcej niż raz, bo po co skoro je pamiętam doskonale. Oczywiście z czasem pamiętanie wszystkiego co przeczytałam stało się nie możliwe, ale zwyczaj pozostał. Poza tym zawsze miałam przekonanie, że dopóki nie przeczytam wszystkich interesujących książek, to szkoda czasu na czytanie po dwa razy. Na moje szczęście jeszcze ciągle takie znajduję. Tak więc zamówiłam mnóstwo szwedzkich kryminałów, w większości nie znanych mi autorów, a do tego Doris Lessing, którą lubię i Puzo, którego bardzo lubię, i jeszcze taką śmieszną książeczkę "Sztywniak Osobliwe życie nieboszczyków" o zwyczajach truposzy.
A tak w ogóle to już wyrobiłam a nawet przekroczyłam w tym roku ilość przeczytanych książek, czyli 7, uznaną za charakterystyczną dla osób intensywnie czytających, he he... teraz wyrabiam średnią za pozostałych mieszkańców powiatu :wink:

Z innych zdarzeń, to wczoraj byliśmy na ślubie, było wzruszająco, aż się popłakałam, dobrze że na swoim mi się udało nie płakać, bo by mi to kilo tapety spłynęło :mrgreen: A w trakcie ksiądz nas troszkę poobażał, głosząc z przekonaniem, że rodzina z jednym dzieckiem to smutna rodzina, a my oboje jedynacy :roll: Ma być trójka, wtedy jest wesoło, myślę, że w obecnych czasach zwłaszcza w portfelu rodziców :mrgreen: , bo poza tym to wiadomo, że rodzeństwo zawsze się kocha i szanuje i miło spędza z nim czas ;P:

Mały zdrowieje, a już za dwa dni przyjeżdża babcia z dalekiej północy, czyli super :D

May - 6 Marca 2011, 13:39

illianna napisał/a
bo poza tym to wiadomo, że rodzeństwo zawsze się kocha i szanuje i miło spędza z nim czas ;P:

Ha, moglybysmy na ten temat dlugo opowiadac, nie Martva? :mrgreen:

Martva - 6 Marca 2011, 13:58

Nie rozmawiam z Tobą, wybijaczko zębów!
Ellaine - 6 Marca 2011, 14:32

illianna napisał/a
Ma być trójka, wtedy jest wesoło, myślę, że w obecnych czasach zwłaszcza w portfelu rodziców :mrgreen: , bo poza tym to wiadomo, że rodzeństwo zawsze się kocha i szanuje i miło spędza z nim czas ;P

Oj tam, ale bójki z rodzeństwem bywały ciekawe... Zwłaszcza zabawa w "zaduszki". Wiem coś o tym, bo jestem najmłodsza z trójki, więc mnie się obrywało najczęściej. ;)

Ale widzę, że May i Martva mają podobne doświadczenia :D

illianna - 18 Marca 2011, 12:13



Huston mamy problem, za dużo na głowie :mrgreen:

Godzilla - 18 Marca 2011, 12:17

Oj tak. Człowiek duma i duma, i coraz bardziej się dziwi.

(Tak mi się przypomniało:
http://w483.wrzuta.pl/aud...a_duzo_w_glowie ;) )

hardgirl123 - 18 Marca 2011, 14:50

fajny Eryk :)
ja też jestem jedynak :/ a na księży to reaguję alergicznie

gorbash - 18 Marca 2011, 14:55

hardgirl123 napisał/a
a na księży to reaguję alergicznie


Ooo ciekawe! A jak:
Cytat
Nos – obrzmienie śluzówki, nieżytu nosa, a w związku ze swędzeniem częste pocieranie nosa
Oczy – izolowane alergiczne zapalenie spojówek, zaczerwienienie, swędzenie
Drogi oddechowe – skurcz oskrzeli – świsty, trudność w oddychaniu, czasami pełnoobjawowy atak astmy
Uszy – uczucie pełności, osłabione słyszenie z powodu niedrożnej trąbki Eustachiusza
Skóra – różne wysypki, egzema, pokrzywka
Głowa – niezbyt powszechne bóle głowy, uczucie ociężałości.

?

Rafał - 18 Marca 2011, 14:59

hardgirl123 napisał/a
fajny Eryk
O kurczę, a ja myślałem, że to Sebastian! :wink:
illianna - 18 Marca 2011, 17:16

Rafał, kiedy był mały znaczy?
Rafał - 18 Marca 2011, 22:03

illianna, serio to mały ma spojrzenie Sebastiana, fajny dzieciak :D
shenra - 19 Marca 2011, 11:30

illianna, czaderskie zdjęcie.
hardgirl123 - 19 Marca 2011, 19:25

gorbash, patrz drogi oddechowe, uszy, głowa :>
illianna - 22 Marca 2011, 16:33


Godzilla - 22 Marca 2011, 20:19

Ale mu fajnie, taki przytulony... :)
illianna - 22 Marca 2011, 20:24

Godzilla, tylko ja nie mogę usiąść, bo się budzi, w związku z tym czytałam chodząc ;P:
Godzilla - 22 Marca 2011, 20:30

Czyli nie tylko przytulenie, ale jeszcze bujanie. A co na to Twój kręgosłup? Bo mój przestał lubić wygięcie do tyłu.
illianna - 22 Marca 2011, 20:34

Godzilla, w chuście nie jest tak źle, a bez chusty to nie tyle chodzę co robię aerobik z obciążeniem, mięśnie się wyrabiają jak diabli (ważył dzisiaj 6450 gram), a ruch ułatwia zadanie kręgosłupowi, oczywiście zakres nie jest zbyt wielki, ale można potańczyć, pobujać się w bioderkach, poćwiczyć bicepsy ;P: mały najbardziej lubi zasypiać przy Maleńczuku :mrgreen:

Zaliczyliśmy dziś szczepienie, 400 zł nie moje, ale został pochwalony, bo nie płakał po ukłuciu :D

Godzilla - 22 Marca 2011, 20:38

Dzielny pisklak.
hardgirl123 - 23 Marca 2011, 07:26

Dzielny i to jak :)
Martva - 23 Marca 2011, 11:34

O, to oswoił się z chustą? Fajnie :)
illianna - 23 Marca 2011, 22:13

Martva, oswaja się, zamieniłam się na chusty z koleżanką, teraz mam elastyczną i jest lepiej, tkana była zbyt sztywna.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group