To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

MrMorgenstern - 14 Wrzeœśnia 2007, 13:34

Martva napisał/a


Zawsze zostaje coś takiego ale nie pasuje mi do konwencji ;)



Wystarczy odwrócic krzyżyk :twisted:

PS: Występna mniszka? ;P:

Martva - 14 Wrzeœśnia 2007, 13:59

Występna mniszka z odwróconym krzyżykiem nadal jest mało dzikozachodowa ;)
mawete - 14 Wrzeœśnia 2007, 17:04

MrMorgenstern napisał/a
mawete chyba lubi, jeśli mu dziewczyna więcej zakryje niż odkryje... to prawdziwy koneser :mrgreen:

A lubię :D przyjemnie odkrywać później :mrgreen:

Martva - 14 Wrzeœśnia 2007, 20:22

Ehhh, wróciłam do domu właśnie.
Od kilku dni nastrój zmienia mi sie po kilkanaście razy na dobę za sprawą jednego faceta. I ja nie wiem jak on to robi, że nie mogę usiedzieć w miejscu, wściekam się, walę pięścią w ścianę, płaczę z wściekłości albo rozpaczy - a potem rozpływam się ze szczęścia. Przyjeżdżam na spotkanie, wyżebrane i rzucone trochę jak ochłap - tak to przez chwilę odbierałam - jestem zła, wpadam na niego, rzuca jakiś komentarz, zapominam wszystkie cięte riposty i po prostu się uśmiecham. Wychodząc zastanawiałam się nad skończeniem tego wszystkiego, wracając jestem tak promienna, że nie mogę się napatrzeć na swoje odbicie w lustrze. Rano rozmyślałam jaka z niego świnia i kanalia, wieczorem stwierdzam - owszem, ale jaki potrafi być uroczy!
Dranie. Uzależniają.
Jestem w całkiem niezłym humorze, jak na siebie ostatnio, postanowiłam go utrwalić Redd'sem i nie wiem czy to dobry pomysł pic alkohol jak chce mi sie pic ogólnie, bo wypiłam puszkę w ciągu 15 minut i aż sie boję wstać. Po następnego rzecz jasna ;)

corpse bride - 15 Wrzeœśnia 2007, 08:11

wiesz, tak mysle, ze dobrze, ze masz taki wachlarz odczuc w stosunku do niego. ktores pewnie jest adekwatne :) albo wszystkie.
Martva - 15 Wrzeœśnia 2007, 09:45

Wszystkie pewnie.
Tylko to głupie, że większość facetów jest mi totalnie obojętna, i nie czuję w stosunku do nich żadnych emocji, a ten jeden kumuluje wszystkie...

dzejes - 15 Wrzeœśnia 2007, 09:48

Martva napisał/a

Tylko to głupie, że większość facetów jest mi totalnie obojętna, i nie czuję w stosunku do nich żadnych emocji, a ten jeden kumuluje wszystkie...


Szok, naprawdę tak masz? Może lekarz jakiś pomoże? Opisane objawy są charakterystyczne dla choroby afektywnej dwubiegunowej - te wahania nastroju itepe. Węglan litu działa cuda.

Martva - 15 Wrzeœśnia 2007, 10:15

Ja się boję iść do psychologa, bo pewnie by mnie gdzieś zamknęli.
agnieszka_ask - 15 Wrzeœśnia 2007, 10:53

Martva napisał/a
Ja się boję iść do psychologa, bo pewnie by mnie gdzieś zamknęli.

przesadzasz ;) na biały kaftanik naprawdę trzeba sobie zasłużyć :)

Martva - 15 Wrzeœśnia 2007, 11:21

Ja nie wiem, nie znam się. Wahania nastrojów miałam zawsze, ale teraz mam fajny katalizator. Więc zachodzą częściej, intensywniej i mają powód.
Podejrzewałam psychozę maniakalno-depresyjną. I fobię społeczną. I jeszcze pewnie parę rzeczy by sie znalazło.

Tequilla - 15 Wrzeœśnia 2007, 11:47

Martva napisał/a
Ja nie wiem, nie znam się. Wahania nastrojów miałam zawsze, ale teraz mam fajny katalizator. Więc zachodzą częściej, intensywniej i mają powód.
Podejrzewałam psychozę maniakalno-depresyjną. I fobię społeczną. I jeszcze pewnie parę rzeczy by sie znalazło.


Ja też miewałem i miewam. ( choć ostatnio jakoś rzadziej). Może to dieta bezmięsna? ;)

Też myslałem o psychozie manakalno - depresyjnej. Wbrew pozorom to przecież nie choroba psychiczna. Tylko nazwe ma brzydką, jakąś taką horrorowatą ( od razu się kojarzy z Hitchcokiem i jakimś maniakiem biegającym z siekierą i mordującym sąsiadów :) ). Wydaje mi się, że wielu ludzi na to cierpi.

Agi - 15 Wrzeœśnia 2007, 12:21

Martva, a nie dopuszczasz myśli, że jesteś zwyczajnie zakochana? Objawy typowe.. :D
ihan - 15 Wrzeœśnia 2007, 12:56

Agi55, ale to by było takie banalne wyjaśnienie. Żeby nie powiedzieć: nudne.
Piech - 15 Wrzeœśnia 2007, 13:05

To może ja powiem. Uwaga:
Martva się zakochała!!!! Martva się zakochała!!!! Tra-la-la-la. Tra-la-la-la...

Martva - 15 Wrzeœśnia 2007, 13:57

Tequilla napisał/a
Może to dieta bezmięsna? ;)


No to u mnie organizm chyba reaguje z wyprzedzeniem, bo najgorzej było w 8 klasie podstawówki/pierwszej LO, a mięso przestałam jeść chyba w trzeciej.

Tequilla napisał/a

Też myslałem o psychozie manakalno - depresyjnej.


U mnie to tak wygląda jakbym miała fazę manii (na ogół), ale spokojnie, przyjdzie zima i nie wystawię nosa z doła.

Tequilla napisał/a
Wydaje mi się, że wielu ludzi na to cierpi.


Całkiem spory odsetek społeczeństwa. Tylko jak odróżnić depresję od skłonności do wpadania w doła z błahych powodów?

Agi55 napisał/a
Martva, a nie dopuszczasz myśli, że jesteś zwyczajnie zakochana? Objawy typowe.. :D


Nie, zastanawiałam się nad tym, zupełnie inaczej jest. To raczej pewien rodzaj chorej obsesji :) A może i choroby afektywnej dwubiegunowej, jak uznał słynny hodowca różowawych sznurowadeł.

corpse bride - 15 Wrzeœśnia 2007, 17:57

dzejes napisał/a
Węglan litu działa cuda.


taaa :) takie cuda, ze sie go bardzo rzadko stosuje. a przy afektywnej dwubiegunowej faza trwa kilka miesiecy zwykle, a nie kilka godzin.

Martva - 15 Wrzeœśnia 2007, 18:14

corpse bride napisał/a
a nie kilka godzin.


A, żeby to godziny były! ;P:

Nudzi mi się :|

May - 15 Wrzeœśnia 2007, 19:52

To posprzataj :twisted:
Martva - 15 Wrzeœśnia 2007, 20:07

Nie tak.
Poza tym sama posprzątaj.

May - 15 Wrzeœśnia 2007, 21:16

Sprzatalam pol dnia.
I w nocy tez, bo sie z knurem poklocilam i poszlam sie wyladowac na wannie i brudnych garach.
Ale dalej mam balagan, chyba znow musze srednia zaprosic ;P:

Martva - 15 Wrzeœśnia 2007, 21:31

Mogłabym podłubać jakąś biżuterię. Na przykład liściaste broszki z drobnicy, bo idzie jesień a one fajnie wyglądają na płaszczach i szalikach. Ale po pierwsze mi sie nie chce, po drugie nie mam weny, po trzecie nie mam ani jednego filmu który mogłabym sobie puścić w trakcie plecenia, a czytanie forów jest zbyt uwagochłonne.
dzejes - 16 Wrzeœśnia 2007, 16:54

corpse bride napisał/a
dzejes napisał/a
Węglan litu działa cuda.


taaa :) takie cuda, ze sie go bardzo rzadko stosuje.


Cuda z definicji są rzadkie, czyż nie?

agnieszka_ask - 16 Wrzeœśnia 2007, 17:17

nie ma cudów, jest tylko nasza niewiedza ;)
dzejes - 16 Wrzeœśnia 2007, 17:33

agnieszka_ask napisał/a
nie ma cudów, jest tylko nasza niewiedza ;)


Widzę pewną sprzeczność w powyższej wypowiedzi.

agnieszka_ask - 16 Wrzeœśnia 2007, 17:37

faktycznie, można zatoczyć pewne koło ;)
corpse bride - 17 Wrzeœśnia 2007, 07:15

martva, teraz wypowiem sie jako expert w zakresie kostiumow w stylu wild west. to, co na zdjeciach nadaje sie na stylizacje. mozesz zawiazac sobie wstazeczke na szyi, taka gladka i bedzie. te kostiumy na zdjeciach troche sa troche badziewne. postaram sie wyslac mailem zdjecie ladniejszego. problem, ze trudno taki zrobic samemu. chociaz moze uda ci sie kupic jakis gorset.
pozdro z dzikiego zachodu :)

Martva - 17 Wrzeœśnia 2007, 10:36

No właśnie akurat saloonowe z tej strony są słabe, na kilka innych choruję (ten , ten , a już zupełnie najbardziej ten ) Ten podesłany podoba mi się bardzo, chociaż w życiu bym nie zgadła któż to jest :)
A na gorset będę polować, taki w tym stylu właśnie. Beżowa spódnica jest straszne grzeczna i jeden dzień mogę w niej łazić... ale bez przesady :twisted:

corpse bride - 17 Wrzeœśnia 2007, 17:35

o, ksiazniczka elfow rzadzi. nawet by ci do wlosow pasowal.

kogo bys nie zgadla? saloon girl czy kowboja? ;) anyway, to bylo 2 lata temu, to raz, a nasza fotograf sprawia, ze ludzie wygladaja troche ladniej niz w rzeczywistosci. chcialam to zdjecie wrzucic na forum (bez nazwisk, oczywiscie), zeby sie ludzie posmiali, ale nigdy nie wiem, jak to sie robi.

ide na zakupy...

jewgienij - 18 Wrzeœśnia 2007, 00:08

Cześć, martva.
Wspominałaś coś o kąciku krakowsko-towarzyskim na Forum. Czy to tutaj, u Ciebie?

Martva - 18 Wrzeœśnia 2007, 09:38

jewgienij napisał/a
Wspominałaś coś o kąciku krakowsko-towarzyskim na Forum. Czy to tutaj, u Ciebie?


Nie, tutaj

corpse bride napisał/a
o, ksiazniczka elfow rzadzi. nawet by ci do wlosow pasowal.


Ja mam maszynę do szycia, tylko nie umiem z niej korzystać :( A bardzobardzobardzo kocham taaaaakie rękawy. Gdybym umiała, to miałabym takie kiecki w sześciu kolorach.

corpse bride napisał/a
saloon girl czy kowboja? ;)


Jednego i drugiego, kowboja bo go w życiu nie widziałam, a saloon girl bo fryzura taka.. inna ;)

corpse bride napisał/a
chcialam to zdjecie wrzucic na forum (bez nazwisk, oczywiscie, )zeby sie ludzie posmiali, ale nigdy nie wiem, jak to sie robi.


Zaczynasz od wrzucenia foty w dowolne miejsce do wrzucania fot, tak żeby miało adres (ImageShack na przykład) a potem masz taki ładny klawisz IMG który robi wszystko za Ciebie :)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group