To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Fidel-F2 - 11 Kwietnia 2011, 12:32

I kto będzie za prąd płacił, kurczaki gotowane? Ha!?
Matrim - 11 Kwietnia 2011, 13:00

Mnie najbardziej podoba się pomysł lewicy chyba, o posadzeniu 96 drzew. Ale ja bym dodał jeszcze, żeby każda z rodzin wybrała sobie rodzaj drzewa, na przykład, które by charakteryzowało ich bliskiego. Dodatkowo tablica opisująca każdą osobę. No ale - tu nie ma marmurów, nie ma podniosłości. No i przyjdzie ruski, drzewa zetnie, pamięć zdepcze...
jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 13:13

96 drzew to trochę dużo, zrobiłby się lasek, w dodatku narzucałyby się niezamierzone skojarzenia z lasem smoleńskim albo katyńskim. Zaraz by to pewnie tak nazwano nieoficjalnie. A to by tylko umniejszało powagę i symboliczność.

Te światła to też jakaś artyleria przeciwlotnicza, poronione, kosztowne i niepoważne

ED. Nie wiem, czy projektanci sobie w ogóle wyobrazili te 96 słupów światła obok pałacu. Przecież to by przypominało jakieś przedstawienie typu światło i dźwięk, albo lądowanie UFO z Bliskich spotkań trzeciego stopnia. To ma skłaniać do refleksji, a nie bić po oczach.

Ziuta - 11 Kwietnia 2011, 13:29

W Yad Vahem mają więcej drzew i nikt nie narzeka.
Fidel-F2 - 11 Kwietnia 2011, 13:34

a Ty co? Prawdziwym Polakom Żyda za przykład dajesz?
jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 13:43

Ziuta napisał/a
W Yad Vahem mają więcej drzew i nikt nie narzeka.


Nie wiem, czy nikt nie narzeka, bo z nimi nie gadałem :)
Ale poważnie: w kontekście "przeklętego" lasu smoleńskiego i katyńskiego to jest chybione, bo narzuca dosłowność. Tak jakby sobie Polacy stworzyli miniaturę miejsca tragedii. Tutaj akurat drzewa nie pasują. Wszyscy mamy w głowie te obrazki samolotu wśród drzew, tej brzozy, w którą uderzyli.

Matrim - 11 Kwietnia 2011, 13:44

jewgienij, i może właśnie takie podejście by odczarowało tragedię. Może zamiast myśleć symbolami, ludzie skupiliby się na ludziach.
Ziuta - 11 Kwietnia 2011, 13:49

Fidel-F2 napisał/a
a Ty co? Prawdziwym Polakom Żyda za przykład dajesz?

Jewgienijowi. A czy on prawdziwy, czy podróba, to ja nie wiem ;P:

Szczerze mówiąc, ciężko mi się uczciwie wypowiedzieć, bo mam spaczoną estetykę. Zresztą to w Polsce częsty problem. Wskazują na to wszystkie problemy z pomnikami.
Jedna szkoła, bardzo dosłowna, życzy sobie pomników realistycznych, ekspresyjnych figur, zadartych rąk, skrzydeł orlich, aureol i tym podobnych (nie mówię o jakimś konkretnym pomniku, tylko gólnie). Z kolei "szkoła nowoczesna" preferuje pomniki niezrozumiałe dla nikogo poza autorem. Jedno i drugie to jakaś odmiana kiczu.

jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 13:52

Do Matrima

Idealista.

To jeszcze też zależy, jak to ma być zrobione- okrąg z drzew czy lasek albo park. W pierwszym przypadku to jeszcze bym to widział, chociaż ponad sto drzew to trochę duży krąg.

Matrim - 11 Kwietnia 2011, 14:00

jewgienij napisał/a
Idealista.


Bardziej myślałem o odczarowaniu Katynia, nie Smoleńska.

A czemu nie park? Czyste ścieżki, ładne ławki i tylko te drzewa bez innych krzaków. Częściej by tam ludzie chodzili niż pod jakiś pomnik. A tak, skończy się jak ze słynnym Krzyżem Sprzed Pałacu.

jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 14:03

Park już bardziej, ale spójrzmy realnie: psy będą na te drzewa sikać, a co gorsza bydło wracające z knajp. Wzniośle to brzmi na papierze, a będzie "lasek katyński" w potocznym języku. Nie jestem przekonany. To środek miasta.
Ziuta - 11 Kwietnia 2011, 14:04

To w końcu stawiamy jakiś pomnik czy nie?
hrabek - 11 Kwietnia 2011, 14:10

A może by tak zadbać o chronologię, jak już się wszyscy palą pomniki stawiać i najpierw tym z Casy postawić? Drzewka zasadzić, itd.
Matrim - 11 Kwietnia 2011, 14:12

hrabek, ale tam już stoi pomnik.
Jotha - 11 Kwietnia 2011, 14:26

Jako warszawiak chciałem szanownym dyskutantom przypomnieć, ze TU-154 nie spadł na Krakowskim Przedmieściu... i proszę mi tu lasu nie sadzić.
jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 14:44

Obawiam się, że będziesz miał tyle do powiedzenia, co ja na temat Wawelu :wink:

PO musi się ugiąć, bo jest szantażowane moralnie, jakiś kompromis musi być, bo inaczej będą zdrajcami itp.

Problem, że nie ma takiego pomnika, który zadowoli wszystkich. Jak zauważył Ziuta, albo kamienny socrealizm albo abstrakcja, dwa banalne bieguny.
A jeszcze dla niektórych to nie tyle pomnik ofiar, co demonstracja siły, więc zapomnijmy o prostocie i skromności.

Matrim - 11 Kwietnia 2011, 14:47

jewgienij napisał/a
dla niektórych to nie tyle pomnik ofiar


Pomnik Lecha Kaczyńskiego z Małżonką i 94 innych ofiar.

Ziuta - 11 Kwietnia 2011, 14:47

Kopernik też was nie odwiedził, ale pomnik sobie postawiliście ;P: Taki los stolicy.
jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 15:00

Ale pomniki Kopernika czy takiego usprawiedliwionego już Chopina to skromniutkie są wobec planowanego świetlnego koncertu Pink Floydów. Taki minimalizm byłby zaprzaństwem i obrazą. :wink:
NURS - 11 Kwietnia 2011, 15:08

Matrim napisał/a
jewgienij napisał/a
Idealista.


Bardziej myślałem o odczarowaniu Katynia, nie Smoleńska.

A czemu nie park? Czyste ścieżki, ładne ławki i tylko te drzewa bez innych krzaków. Częściej by tam ludzie chodzili niż pod jakiś pomnik. A tak, skończy się jak ze słynnym Krzyżem Sprzed Pałacu.


a gdzie przed pałacem park zmieścisz? oni pragną tego pomnika przed pałacem.
A ja pomysła mam w sprawie tych świateł. Mogłyby być na dachu pałacu. Wtedy by nie zasłaniały.

Jotha - 11 Kwietnia 2011, 15:20

Ziuta napisał/a
Kopernik też was nie odwiedził, ale pomnik sobie postawiliście ;P: Taki los stolicy.


Ja nie mam nic przeciw upamiętnieniu ofiar katastrofy pomnikiem zlokalizowanym w Warszawie, zwłaszcza, ze zginął wtedy mój kolega. Ale miejsce i wygląd pomnika to już zupełnie inna sprawa. Czemu nie na Żoliborzu, Woli, ot, u mnie, na Pradze Północ? Będzie budowana stacja metra przy Wileńskim, tworzony Plac Wileński, przenoszony pomnik "Czterech śpiących"... ja co prawda do sympatyków L. Kaczyńskiego nie należę, ale upamiętnienie tragedii to sprawa ponadpartyjna i ponad osobistymi sympatiami.

NURS - 11 Kwietnia 2011, 15:24

pomnik wszystkich ofiar już jest, na powazkach, więc tutaj chodzi raczej o zapewnienie monumentu dla wodza.
jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 15:26

A tak przy okazji wiecznego ględzenia o spolegliwym Tusku i wojowniczym Jarosławie, to przypomnijmy sobie rządy Kazimierza Wielkiego i jego politykę wobec Zakonu.

Dążył go otwartego konfliktu, czy lawirował, szedł na ustępstwa? On wiedział, jaki jest układ sił i zagrywał mądrze, przezornie, budując siłę, a nie kozakując. Jakby poszedł wtedy na wojnę, to by nas roznieśli.
Uczmy się od najlepszych.

Jotha - 11 Kwietnia 2011, 15:36

NURS napisał/a
pomnik wszystkich ofiar już jest, na powazkach, więc tutaj chodzi raczej o zapewnienie monumentu dla wodza.


Komu chodzi? Tobie NURS-ie? Bo ja piszę o moim zdaniu, jako warszawiaka. I pomniku upamiętniającym wszystkie ofiary, na tablicy powinny być wymienione w porządku alfabetycznym zresztą. A pomnik na Powązkach jest trochę czym innym, niż pomnik gdzieś w centrum miasta, stojący wśród żywych, przypominający tą tragedię na co dzień.

Gustaw G.Garuga - 11 Kwietnia 2011, 15:41

Sam pomysł na formę pomnika jest dobry i oryginalny, powiedziałbym nawet, że piękny - zwłaszcza w porównaniu z figurami z brązu itd. - ale ta lokalizacja! Niech się już odczepią od tego pałacu, to jest miejsce urzędowania i niech takim pozostanie. Nieopodal jest Plac Piłsudskiego, obszerna pusta przestrzeń, tam takie świetlne słupy wyglądałyby bardziej na miejscu. To tylko przykład, takich możliwych do wykorzystania dobrych lokalizacji znajdzie się w Warszawie wiele, zwłaszcza skoro ta forma nie wymaga zabudowania przestrzeni.
Ziuta - 11 Kwietnia 2011, 15:52

jewgienij napisał/a
A tak przy okazji wiecznego ględzenia o spolegliwym Tusku i wojowniczym Jarosławie, to przypomnijmy sobie rządy Kazimierza Wielkiego i jego politykę wobec Zakonu.

Przypomnijmy też o Władysławie Łokietku. Kurdupel, którego wszyscy uważali za wariata i politycznego awanturnika, a zjednoczył kraj. Kozak tłukący wszystkich. ;P:

Jotha napisał/a
przenoszony pomnik Czterech śpiących

A to też ciekawostka z logiki pomnikologicznej. Monument postawiony przez Polaków za polskie pieniądze na terenie Polski. Ale kiedy zamierzano go przenieść, radni chcieli konsultować się z włądzami rosyjskimi. Żeby nie jątrzyć.

NURS - 11 Kwietnia 2011, 15:57

Jotha napisał/a
NURS napisał/a
pomnik wszystkich ofiar już jest, na powazkach, więc tutaj chodzi raczej o zapewnienie monumentu dla wodza.


Komu chodzi? Tobie NURS-ie? Bo ja piszę o moim zdaniu, jako warszawiaka. I pomniku upamiętniającym wszystkie ofiary, na tablicy powinny być wymienione w porządku alfabetycznym zresztą. A pomnik na Powązkach jest trochę czym innym, niż pomnik gdzieś w centrum miasta, stojący wśród żywych, przypominający tą tragedię na co dzień.


Jarosławowi K. i jego wiernym. na pewno nie mnie.

hrabek - 11 Kwietnia 2011, 15:57

Matrim napisał/a
hrabek, ale tam już stoi pomnik.


Widzisz, ja to wiem. Zauważam także, że pomnik katastrofy smoleńskiej stoi również. Co jednak zupełnie nie przeszkadza w dyskusji o kolejnym. A skoro w pomnikach jest 1:1 to zauważyłem z przekorą, że teraz znowu kolej na ofiary katastrofy Casy.

Matrim - 11 Kwietnia 2011, 16:10

hrabek, ano, chyba że :)
jewgienij - 11 Kwietnia 2011, 16:11

NURS napisał/a
A ja pomysła mam w sprawie tych świateł. Mogłyby być na dachu pałacu. Wtedy by nie zasłaniały.


Nawet tak nie żartuj :D Wyglądałoby, jakby Bronka anieli żywcem do nieba brali.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group