Matrim - 10 Kwietnia 2011, 16:34 Jarosław Kaczyński na półmetku krzyczy, że rok temu pasażerowie TU-154:
Ciekawe, co wykrzyczy na finiszu... Ręce opadają 
jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 16:45 Ale zdrajca też zginał. Matrim - 10 Kwietnia 2011, 16:55
W ogóle Jarosław Kaczyński całe "Przesłanie..." wziął sobie chyba głęboko do serca, bo co fragment, to jak żywcem wyjęta rzeczywistość jego... NURS - 10 Kwietnia 2011, 17:34 Kaczyński gada wierszem? 
jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 18:11 Urządził wiec polityczny na grobie. A gadał jak Gomułka za najlepszych lat. Bełkot polityczny, smutne, że nie umiał uszanować zmarłych, ale nie spodziewałem się czegoś innego. Matrim - 10 Kwietnia 2011, 19:40 Tylko zapamiętajcie: musicie mieć szacunek do pamięci, do Narodu i do samych siebie, bo inaczej nie jesteście Polakami. terebka - 10 Kwietnia 2011, 19:44 Od rana staram się unikać tego szaleńca. Zatrzymuję tylko tam, gdzie retransmitowane są pierwsze godziny i dni po katastrofie - wtedy i tylko wtedy panowała jedność. To, co działo się później i przez cały rok, nie nadaje się do odtwarzania. Nie wnosi niczego nowego do sprawy. Śmierć jednego brata i szaleństwo drugiego to dwa całkiem odmienne wątki, łączenie ich nie ma sensu bo przecież temu czubkowi właśnie o to chodzi, bo go słuchać i o nim rozmawiać. baranek - 10 Kwietnia 2011, 19:44 Matrim, ja chyba i tak nie jestem Polakiem. A jeśli już, to na emigracji chyba. Wiesz:
Tymczasem tu, kuźwa, Lubicz jest. Górny. Matrim - 10 Kwietnia 2011, 19:49 baranek, a widzisz, to przynajmniej w jednej miejscowości w Polsce ma to uzasadnienie: Jarosław! Jarosław! terebka, nie da się uniknąć, nie da... Dobrze mi szło ostatnio, nawet dzisiaj. Ale jak się zaczął występ przed Pałacem, to się złamałem 
NURS - 10 Kwietnia 2011, 19:51 Byłem tam kiedyś, na wiejskim weselu. Znaczy pod Jarosławem! Jarosławem! Pamiętam, ze strasznie daleko i straszne zapupie. Matrim - 10 Kwietnia 2011, 19:52 NURS, ale obwodnicę wielką budują. NURS - 10 Kwietnia 2011, 20:01 Chyba dla niedźwiedzi, albo dla kolejnych rocznicowych marszów Kaczora 
BTW czy tylko mnie to Jarosław! Jarosław! kojarzy się z Wiesław! Wiesław!? jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 20:08 Najzdrowsze dla psychiki olewać to, iść na ryby, posłuchać muzyki, nie przyjmować tego syfu na głowę. Ale tak wyrośnie nam wariat obok, nawet nie zauważymy, kiedy. Niszczyć go się nie powinno, ten chwast z tego żyje, że go wyrywają. Dorabia martyrologię do wszelkich porażek. On boi się śmieszności i lekceważenia, jak każdy nadęty oszust. O to ma pretensje do telewizji i niemieckich gazet. Wobec satyry czy nawet niewyszukanych żartów cały sztab PIS rozsypuje się jak domek z kart. Nawet komuna nie była tak bezbronna wobec śmieszności. To jest pięta achillesowa PIS-u, licytowanie się z nimi na agresję, to kopanie się z koniem. Matrim - 10 Kwietnia 2011, 20:11 Mnie nie straszy sam Jarosław, ile te (mimo wszystko) tłumy ludzi, którzy w niego jak w obrazek. Nawet jeśli połowa z nich poszła pod Pałac "popaczeć", nawet jeśli ćwiartkę z nich dowieziono autokarami dla zrobienia tłumu, to i tak zostaje sporo tych, którzy ślepo wierzą... I oni są straszni. I fakt istnienia takich zombie jest straszny... jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 20:14 To promil. Na Cracovię przychodzi więcej, choć muszą płacić. NURS - 10 Kwietnia 2011, 20:16 spokojnie, z tego, co moglem zobaczyć, zerkając przy okazji posiłków w ekranik, to impreza pod pałacem była nieudana. Sakiewicze obiecywały sto tysięcy ludzi. w kulminacyjnych momentach było ich 5 do 7 tysięcy. To oznacza propagandowa porażkę na calej linii. Jeszcze kilka dni temu słyszalem opinie, że te tłumy zablokują pól warszawy. Ogien już się powoli wypalił (na szczęście), a ten dzień jest dla wielu symboliczny, ciągnięcie dalej żałoby skończy się śmiesznoscią. jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 20:22 Miało być wrażenie na ogólnopolską skalę: Naród się przebudził! Wyszło piknikowo, z anemicznymi oklaskami, pustymi hasłami nieśmiało skandowanymi, Wiosna Ludów to nie była, palenie kukły miało taki sam wydźwięk jak topienie Marzanny. PIS to przegrał, na swoim boisku. Teraz jest już po nim. Ziemniak - 10 Kwietnia 2011, 20:22 To się normalnie w głowie nie mieści: http://wiadomosci.gazeta...._Krzywonos.html Pisiakom chyba się wydaje, że obalenie komuny było wyłącznie ich zasługą. Nie dziwię się pani Krzywonos, która powiedziała, że jak pis wygra wybory, to wyjedzie z kraju 
Matrim - 10 Kwietnia 2011, 20:26
Się już tak budzi i budzi od wygranych przez Kaczyńskiego wyborów prezydenckich w ubiegłym roku. Też się budził. I budził.
I na swoich stronach piszą o takich ilościach. I krzyczą, że inne media kłamią i zaniżają ich potęgę. terebka - 10 Kwietnia 2011, 20:29 Matrim, w pełni się z Tobą zgadzam. Kaczyński, nawet otoczony swymi partyjnymi statystami, byłby elementem polskiego folkloru, czymś jak baba z brodą, na którą się patrzy, zażerając przy tym popcornem a potem przechodzi do kolejnego namiotu i kolejnej jarmarcznej atrakcji. To tłum, to ci, co na niego zagłosują nawet gdyby któregoś dnia zastrzelił Tuska i Komorowskiego, są tymi, których należy się bać. I ja się boję, bo to szaleństwo już naprawdę zaszło za daleko i nie ma szans, aby się zatrzymało. ed. Agi - 10 Kwietnia 2011, 20:32 Oglądam transmisję meczu Unia Leszno - Marma Rzeszów. Unia wygrywa  , a po zakończeniu meczu wyłączę telewizor.
terebka - 10 Kwietnia 2011, 20:38 To też jest jakiś sposób, Agi. Obejrzałem sobie mecz Wisły z Kolpo... tfu! Koroną a chwilę po ostatnim gwizdku podkuliłem ogon i czmychnąłem na forum 
edit. Kurcze, szwagier przyszedł na neta, poczytać sobie o Kubicy. Coś będę ze sobą musiał przez ten czas zrobić. Trzymam za siebie kciuki 
jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 20:38 Terebka, ten "tłum" jest zawsze i w każdym społeczeństwie. Zwykle aspołeczny, lecz jeśli się do niego systematycznie umizgiwać, jak Rydzyk czy Kaczyński, to staje się groźny. Tracąc przywódcę, znowu rozpada się w chaos. Ale jest mnóstwo cwaniaków gotowych zagospodarować ten margines. Zależy od charyzmy, na ile skutecznie. Kaczyński ma charyzmę, więc na nim gra, ile się da. terebka - 10 Kwietnia 2011, 20:43 jewgienij, jednak on jest. I nie ma szans na to aby sam przestał chcieć być. A więc i tłum sam z siebie nie zniknie. Dobra, podłączam szwagra do netu. Nara. jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 20:53
Dawno stracił panowanie. Teraz - jak ktoś powiedział - jedzie już tylko na zderzenie czołowe z Tuskiem, wszystko inne ma gdzieś. On już nie jest politykiem czy opozycjonistą, jego nie obchodzą konsekwencje tego, co robi, ważne jechać na czoło. Polska, którą wyciera gębę w co drugim zdaniu, to napęd dla jego maszyny. Jedyna pociecha, że wypadnie na pierwszym zakręcie 
ED. A ten tłum nigdy nie zniknie. Będzie zawsze. Ważne, by nim nie grać, sam z siebie nie jest tłumem. Matrim - 10 Kwietnia 2011, 21:03 Jarosław Kaczyński zapowiedział już przecież, że z polityki się nie wycofa nawet po przegranych wyborach, "bo Polskę trzeba zmieniać" - ciekawe jak, gdy nie ma się wpływu na nic? Krzykiem zapewne. To mi zapadło w pamięć:
aniol - 10 Kwietnia 2011, 21:07 w zasadzie mozna nieco przekrecic cytat z Goryszewskiego i wyjdzie cos w stylu: nie wazne czy w Polsce bedzie demokracja czy nie, wazne zeby byla kaczynska troche przerazajace... jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 21:14 To nawet nie Kaczyńskiego wytrysk intelektualny, tylko sztabowców. On już od dawna posiłkuje się tym, co mu podpowiedzą. Z tą ewangeliczną skałą to nie wiem, czyja, stawiam na Kurskiego. Moim zdaniem nietrafione, bo jego słuchacze ewangelii nie znają. Bardziej trzeba było w Polskę, Rosję i Tuska, czyli na konkretach. Matrim - 10 Kwietnia 2011, 21:19
Te konkrety były na sztandarach i transparentach. Nie widziałeś? "Ludobójstwo. Donald=Bronek"? "Jarosławie, prowadź nas!"? jewgienij - 10 Kwietnia 2011, 21:23 Mówię o nim, nie o tych frajerach. On tam rządzi. |
||||||||||||||||||||||||
