To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas cieszy

banshee - 23 Lutego 2008, 17:55

nie jest to co prawda mp4, ale dostałam nowy telefon komórkowy, muzyczny 8) czad
dzejes - 23 Lutego 2008, 18:06

Pogoda pozwalająca oficjalnie rozpocząć sezon marszowy 8)
Martva - 23 Lutego 2008, 18:22

Moje nowe włosy - wprawdzie w trakcie nakładania przypomniałam sobie że chciałam sobie zrobić kilka jaśniejszych pasemek przed nałożeniem farby, a za uszami odkryłam niespłukane zielsko, które będę musiała wyczesać, ale co tam. Lubię być rrruda ;)
czterdziescidwa - 23 Lutego 2008, 18:42

Marchewka ;)
Martva - 23 Lutego 2008, 18:49

Marchewka Cię cieszy czy to było do mnie? ;P:
Marchewka by wyszła na rozjaśnionych, tzn mam nadzieję że wyjdzie ;) a ja mam piękny ciemny rudy, idealnie harmonizujący z różem (tzn moim zdaniem, bo sądząc po minie mojej matki wygląda strasznie ;P: )

czterdziescidwa - 23 Lutego 2008, 18:57

Cieszy mnie Twoja marchewka :P Mam słabość do rudych włosów, kojarzą mi się z czarownicami :evil: a to zacny zawód ;)
Martva - 23 Lutego 2008, 19:01

wiesz, ja mam przyjemność bycia jedną z trzech rudych wiedźm ;)
Witchma - 23 Lutego 2008, 19:11

truskawki, truskawki, truskawki :mrgreen:
Fidel-F2 - 23 Lutego 2008, 21:35

marchewka jest doskonała na potencję...

joe_cool napisał/a
pierś drobiowa po alzacku
możesz przybliżyć pierś?
gorbash - 23 Lutego 2008, 21:41

DVD:
AC/DC - Live at Donington (rock'n'roll pierwsza klasa)
Casshern
Kitaro
Devilman

Iwan - 23 Lutego 2008, 21:42

Fidel-F2 napisał/a
możesz przybliżyć pierś?


jestem za :D

i niekoniecznie po alzacku :mrgreen:

Fidel-F2 - 23 Lutego 2008, 21:59

ja bym jednak prosił po alzacku
Iwan - 23 Lutego 2008, 22:03

Fidel, nie żartuj
Piech - 23 Lutego 2008, 22:05

Właśnie słyszę jak mój syn zapiernicza na gitarze i podśpiewuje. Dołączyła jego siostra i teraz śpiewają razem. Normalnie, sielanka.

Poszwendałem się dziś po mieście z moją starszą córką. Zaprowadziła mnie do bistro, które lubi. Zjedliśmy kurczaka, pogadaliśmy. Przebywanie z tym dzieckiem, to sama przyjemność.

Iwan - 23 Lutego 2008, 22:07

w ogóle utrzymać taki kontakt z dzieckiem to sama radość

ja z moim starszym synem ostatnio nie moge sie dogadać :( dwa samce (jeden dorosły a drugi dojrzewajacy) w stadzie to juz za dużo :?

Piech - 23 Lutego 2008, 22:37

Iwan napisał/a
ja z moim starszym synem ostatnio nie moge sie dogadać :( dwa samce (jeden dorosły a drugi dojrzewajacy) w stadzie to juz za dużo :?

Wiem o czym mówisz. Mój syn ma szesnaście lat.

Gwynhwar - 23 Lutego 2008, 22:41

Aktualnie wszystko ;>
mBiko - 23 Lutego 2008, 22:42

Gwyn, znaczy głupawka złapała?
Gwynhwar - 23 Lutego 2008, 22:45

Raczej duża dawka szczęścia na raz :)
mBiko - 23 Lutego 2008, 22:46

Gips Ci odpadł? :wink:
Gwynhwar - 23 Lutego 2008, 22:49

Gips niestety na miejscu, choć spada (trudno uwierzyć, że łydka tak traci jak się nia nie rusza :D ), ale kalectwo wypada blado na tle reszty całkiem fajnych rzeczy :)
czterdziescidwa - 23 Lutego 2008, 22:54

gorbash napisał/a
DVD:
AC/DC - Live at Donington (rock'n'roll pierwsza klasa)
Casshern
Kitaro
Devilman


gorbash: dobry gust :)

mBiko - 23 Lutego 2008, 22:54

To zostaje mi pogratulować i życzyć zdrowia.
Gwynhwar - 23 Lutego 2008, 22:57

Dziękować, przyda się :)
joe_cool - 24 Lutego 2008, 00:50

Fidel-F2 napisał/a
możesz przybliżyć pierś?


proszę bardzo: http://www.science-fictio...p=294777#294777

ihan - 24 Lutego 2008, 17:20

Cieszy mnie, że miałyśmy okazje odwiedzić Jenę. Jest to niesamowicie urokliwe miasteczko, między górkami, ze ślicznymi kamieniczkami, fajnym zegarem na rynku wybijającym godziny i fantastycznym muzeum optyki. Niesamowite jak wyglądały pierwsze mikroskopy, lornetki, teleskopy, okulary, aparaty fotograficzne i kamery. I jak człowiek (a przynajmniej ja) czuje się głupi patrząc na notatki Zeissa i Abbego, na schemat ich eksperymentów, na to jak potrafili tworzyć równania i uogólnienia obserwując otaczający świat. Zdjęcia jak wyglądała fabryka przed wojną, jak wyglądała linia produkcyjna, dziesiątki ludzi szlifujących soczewki. Albo aparat skonstruowany do robienia zdjęć z lotu ptaka (autentycznego ptaka, mocowany na brzuchu gołębia), albo mikroskop elektronowy wyglądający jak solidne pudełko na biurku, a biurko też było częścią mikroskopu. Zeiss był kiedyś głównym pracodawcą w Jenie, teraz jest to Uniwersytet. I cieszy mnie, że konferencje naukowe są kompletnie nieoficjalne, nie sa wymagane od prelegentów żadne garnitury i krawaty. Kocham Jenę.
dzejes - 25 Lutego 2008, 00:03

Już całkiem i pełną gębą rozpoczęty sezon marszowy mnie cieszy. Pogoda taka, że jak ruszyłem, to zatrzymałem się półtorej godziny później stwierdzając, że cały czas szedłem w jedną stronę. Powrót trwał nieco dłużej.

Cieszy mnie też, że i kije i buty trzymają się i nie wymagają zmian. Pewnie całego sezonu nie wytrzymają, ale na razie są OK. Kto by przypuszczał, że na kijach z Allegro za 49,99 przejdę prawie 1000 km? ;)

No i cieszy mnie fakt, że jestem do tej pory zmęczony, ale nie zjechany, a tego się bałem po trzech miesiącach przerwy. Więc z kondycją nie tak źle.

mad - 25 Lutego 2008, 00:36

Kolejorz wygrał w Zabrzu, a ja mogłem w spokoju obejrzeć mecz :D
Chal-Chenet - 26 Lutego 2008, 11:04

Bilet na piątkowy mecz z Zagłebiem Lubin.
Rafał - 26 Lutego 2008, 11:19

Dwie wejściówki na Kabaret moralnego niepokoju. :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group