To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - W hołdzie Robertowi E. Howardowi - konkurs literacki - final

jewgienij - 10 Listopada 2008, 10:22

Odbijemy to sobie, jeśli będę miał za co pić. Niestety przejęła mnie warszawska firma i przez noc musieliśmy opróżnić biura i magazyn, o czym dowiedziałem się oczywiście na godziny przed. Lepiej mi było bez telefonu komórkowego.
mawete - 10 Listopada 2008, 15:52

Przykro mi panowie, ale knigę oceniam jako słabą. Jedyne teksty które nadają się do czytania to Cetnarowski i Dębski. Pozostałe są słabe, albo wydaje mi się, że już były drukowane (Frąc). Ogólnie kiepsko.
jewgienij - 10 Listopada 2008, 16:37

mawete napisał/a
Przykro mi panowie (...)


Mam nadzieję, że tak zagaiłeś, bo tekst autorki Ci się podobał, a nie z przeoczenia. :D
Swoją drogą, nie zazdroszczę naszej koleżance wrzucania do jednego wora ze spoconymi barbarzyńcami i jakimiś oficjalnymi panami.

mawete - 10 Listopada 2008, 16:50

jewgienij: autorka mnie nie zabolała ;P:
omeggi - 10 Listopada 2008, 19:07

Tak się zastanawiam......Na stronie SF czytam " autorzy mieli stworzyć własną postać wzorowaną na pomyśle Howarda. Nie kopię ani klona..." A z recenzji wynika ,że jeden z autorów napisał fanfik wykorzystując po prostu postać stworzoną przez Howarda.Bo jeżeli dobrze zrozumiałam to występuje tam postać o imieniu Conan :?
Jak to się ma do założeń konkursu?

mistique - 10 Listopada 2008, 19:14

Przeczytaj antologię i zobacz, jak ta postać tam występuje i jaka jest jej rola w opowiadaniu. Założenia konkursu zostały IMHO jak najbardziej zachowane.
Faktycznie, z recenzji może wynikać co innego, ale chyba tamten recenzent chyba w ogóle nie do końca zrozumiał założenia konkursu.

omeggi - 10 Listopada 2008, 19:31

NURS napisał/a
Nie można używać nazewnictwa z dzieł howarda, chyba, że on sam zaczerpnąl ich z historii albo mitologii


Conan to Conan.miało go nie być a jest.

mistique - 10 Listopada 2008, 19:41

omeggi napisał/a
Conan to Conan.miało go nie być a jest.

Nie. Miał nie być głównym bohaterem. Głównego bohatera mieliśmy wymyślić.

omeggi - 10 Listopada 2008, 19:53

Nie wiem. Opieram się na recenzji.
Jeśli jednak występuje w opowiadaniu postać o imieniu Conan, to już jest wbrew założeniom, że nie wolno czerpać ze świata Howarda.
Gość w recenzji pisze, że to jakiś Conan na starość. I to ma być to twórcze podejście? Tylko przefarbowanie włosów?

Nie miało być klonów ani podróbek

Agi - 10 Listopada 2008, 19:54

omeggi, a może przeczytaj książkę. Zawsze co własne oczy, to własne.
mistique - 10 Listopada 2008, 19:55

omeggi, nie sądzisz, że komentowanie antologii, której się nie czytało, na podstawie recenzji która przeinacza jej założenia jest bez sensu?
mawete - 10 Listopada 2008, 20:01

Mam "duży szacunek" dla ludzi komentujących nieprzeczytane książki...
Adon - 10 Listopada 2008, 20:07

Był taki jeden gość kiedyś na forum NF, który nie czytając Herry'ego Pottera twierdził, że zawiera lewackie, podburzające młodocianych teksty. Też było fajnie.
omeggi - 10 Listopada 2008, 20:10

mawete napisał/a
Mam duży szacunek dla ludzi komentujących nieprzeczytane książki...


nie komentuje książki tylko fakt.Jeżeli nie występuje tam Conan to odwołam wszystko :)

omeggi - 10 Listopada 2008, 20:11

Agi napisał/a
omeggi, a może przeczytaj książkę. Zawsze co własne oczy, to własne.



czy po przeczytaniu Conan przestanie być Conanem?

mistique - 10 Listopada 2008, 20:13

Nie było zakazu, by występował tam Conan, o ile nie jako główny bohater.
PS. Użyj edytowania postów, tu się nie pisze jednego pod drugim.

omeggi - 10 Listopada 2008, 20:15

NURS napisał/a

Nie można używać nazewnictwa z dzieł howarda, chyba, że on sam zaczerpnąl ich z historii albo mitologii.



jeszcze raz powtarzam :nie komentuje książki tylko fakt zaistnienia Howardowskiego imienia.....czy po przeczytani zmieni się ono na Roman? :mrgreen:

mawete - 10 Listopada 2008, 20:20

omeggi: ja najczęściej nie bawię się w politykę i mówię wprost, starałem się być miły ale nie wyszło. Wiec będę szczery. Wiem, że jest sporo ludzi, którzy kopią dołki pod Rafałem Dębskim ( RD ) i bardzo mi się to nie podoba. Właśnie zaliczyłem Cię do takich ludzi. Ciekawy jestem czy będziesz miała tyle odwagi żeby napisać wprost to co insynuujesz w wątku autorskim Rafała. Liczę, że potrafisz go znaleźć.
omeggi - 10 Listopada 2008, 20:24

mawete napisał/a
omeggi: ja najczęściej nie bawię się w politykę i mówię wprost, starałem się być miły ale nie wyszło. Wiec będę szczery. Wiem, że jest sporo ludzi, którzy kopią dołki pod Rafałem Dębskim ( RD ) i bardzo mi się to nie podoba. Właśnie zaliczyłem Cię do takich ludzi. Ciekawy jestem czy będziesz miała tyle odwagi żeby napisać wprost to co insynuujesz w wątku autorskim Rafała. Liczę, że potrafisz go znaleźć.


mawete ja też będę szczera.weź i się puknij w czoło

Agi - 10 Listopada 2008, 20:24

omeggi napisał/a
Agi napisał/a
omeggi, a może przeczytaj książkę. Zawsze co własne oczy, to własne.



czy po przeczytaniu Conan przestanie być Conanem?

Twierdzisz, że opierasz swoją wiedzę na przeczytanej recenzji, dlatego proponuję przeczytanie książki i komentowanie po lekturze.

mawete - 10 Listopada 2008, 20:25

omeggi: no comments.
Witchma - 10 Listopada 2008, 20:26

Cytat
Czy jest w Polsce ktoś głupszy niż Macierewicz?


Zaczynam się zastanawiać...

omeggi - 10 Listopada 2008, 20:38

Ja napisałam, że zastanawiam się, czemu imię Conana występuje w antologii, mimo że nie miano używać howardowskiego nazewnictwa.
A zamiast wytłumaczenia jakieś pierdoły o Harrym Potterze, teorie spiskowe, "Insynuacje"
Post pod postem.....
Skoro ruszyłam świętą krowę, to wybaczcie ale nie musicie mnie od razu kamieniować :?
A to, co spłodził mawete, to w ogóle skandal.

Pokazuję wypowiedź NURSa jako fakt, faktem też jest imię Conana w opowiadaniu.Wyrażam wątpliwości. A tu polowanie na czarownice i demagogiczne argumenty

i żadnego znaczenia nie ma to czy czytałam antologie czy nie.nie komentuje treści tylko fakt.i on jak już parę razy pisałam się nie zmieni po przeczytaniu.

mawete - 10 Listopada 2008, 20:41

omeggi: jasne :D skandal i obraza Boga.... :mrgreen:

//edit: jeśli podpada pod regulamin forum to możesz poinformować administrację panienko :twisted:

Witchma - 10 Listopada 2008, 20:44

omeggi napisał/a
A to, co spłodził mawete, to w ogóle skandal.


Ale co konkretnie?

omeggi napisał/a
i żadnego znaczenia nie ma to czy czytałam antologie czy nie


Myślę, że zasadnicze... czy jeśli w opowiadaniu będą rosły kwiaty konanki, to jest już nadużycie semantyczne, czy tylko niewinne igraszki z oryginałem?

agrafek - 10 Listopada 2008, 20:45

Omeggi, powiem Ci szczerze, że też poczułem wahanie, gdy pojawił się w tekście RD Conan, choć bardziej kierowała mną obawa, że właściciele praw autorskich mogą RD wytoczyć proces. Przeczytałem tekst i choć obaw się nie wyzbyłem (bo może samo imię Conan jest zastrzeżone?), to mogę Cię spokojnie zapewnić, że tekst jest i nie jest "conanistyczny", a sam bohater może być owym słynnym Conanem, ale być nim nie musi. Sama zmiana nie polega zaś li tylko na doprawieniu kolesiowi siwizny. Chyba najważniejsze, że mógłby się ów bohater nazywać zupełnie inaczej, a tekst miałby tyle samo sensu.
Mawete (z dużej, bo na początku zdania :twisted: ) w moim przekonaniu pytanie Omeggi było raczej z gatunku niewinnych, nie dopatrywałbym się w nim próby przywalenia autorowi.

mistique - 10 Listopada 2008, 20:46

omeggi, NURS ustalił regulamin i NURS, przepuszczając tekst Rafała widocznie uznał, że go nie narusza. Ja też tak uważam. Resztę trudno wyjaśnić bez spojlerów, dlatego przeczytanie antologii jednak powinno pomóc.
omeggi - 10 Listopada 2008, 20:49

agrafek napisał/a
Omeggi, powiem Ci szczerze, że też poczułem wahanie, gdy pojawił się w tekście RD Conan, choć bardziej kierowała mną obawa, że właściciele praw autorskich mogą RD wytoczyć proces. Przeczytałem tekst i choć obaw się nie wyzbyłem (bo może samo imię Conan jest zastrzeżone?), to mogę Cię spokojnie zapewnić, że tekst jest i nie jest conanistyczny, a sam bohater może być owym słynnym Conanem, ale być nim nie musi. Sama zmiana nie polega zaś li tylko na doprawieniu kolesiowi siwizny. Chyba najważniejsze, że mógłby się ów bohater nazywać zupełnie inaczej, a tekst miałby tyle samo sensu.


agrafek ,nareszcie jedyny normalny głos na tym forum :bravo
na taką odpowiedź czekałam :) dziękuje

mawete - 10 Listopada 2008, 20:55

omeggi: weź pod uwagę, że wszyscy którzy się wypowiadają przeczytali antologię. agrafek też. Ty nie.

agrafek: znasz mnie i wiesz, że jestem spokojny człowiek :wink: Nazwy własne też piszesz z dużej litery na początku zdania? :D

Adon - 10 Listopada 2008, 21:04

omeggi, póki co pierdoły piszesz Ty. Jak można komentować coś, czego się nie zna? Taka nasza narodowa cecha?
Skomentowałaś książkę, której nie przeczytałaś, a teraz usiłujesz wybronić się zwróceniem uwagi na szczegóły konkursowego regulaminu. Trochę nie w tą stronę idziesz.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group