To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Rafał - 18 Marca 2011, 09:07

Zastanawiałem się czy Francja wykorzysta okazję, aby siedzieć cicho, ale gdzie tam - pierwsza leci z wiadrem benzyny do gaszenia ognia:
Cytat
Francja weźmie udział w operacji wojskowej przeciwko Libii - oświadczył dzisiaj rzecznik francuskiego rządu. Wkrótce mają nastąpić ataki przeciwko siłom Muammara Kaddafiego.

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

Oczywiście pierwsze pójdą chłopaki z Legion Etrangere i nawet kozy bezpieczne nie będą :?

NURS - 18 Marca 2011, 09:12

dalambert napisał/a
NURS, po co ? rzecz pzykra, ale ludzka, ot poszło i padło.
A co do pan pielęgniarek, to pamiętam jak ich miasteczko stało pod Łazienkami to się celebryty, celebrunie, i celebrusie na czele z Markiem Konradem pchały z poparciem, kanapkami, ciastkami i moralnych wsparciem , a w TVN24 i Polscacie aż kipiało od wrzenia i fale bitej piany ekrany zalewały, tom i gwoli przypomnienia tamtej grandy, pozwolił sobie na wpis ;P:


ale i wtedy o co innego walczyły, niż teraz. :-)
widzisz, ja na świeżo jestem po kontaktach z tym środowiskiem. Jak potrzebowaliśmy opieki dla umierającej babci, to każda wizyta, np. zrobienie zastrzyku 50 zeta, a już o jakiejśc dłuższej opiece mowy nie było. Jak ktoś jest biedny, to nie wybrzydza, a za 200 zeta/godź (takie są stawki, jak potrzebujesz prywatnie) to powinien po rękach całować.
Ten system jest chory, ale nie tylko ze względu na rząd.
Jak dzis jakiś gościu w polshit news ładnie zapytał: wo w końcu jak mają być robione te reformy, skoro co pada jakiś projekt, zaczyna sie protest. i jest w tym trochę racji, sytuacja jest tak do bani, ze reformy muszą zawsze kogoś zaboleć

I druga uwaga, wysłuchałem kawałka dyskusji w sejmie. trzeba być niezłym debilem, zeby w jednym wystapieniu żądać przedłuzenia wieku emerytalnego i pracy dla młodych.

dalambert - 18 Marca 2011, 09:22

NURS, ale wtedy, też panie pielągniarki brały takie stawki za opiekę w publicznych szpitala, jeno gdy siedziały pod Łazienkami to Twoje argumenty o ich dodatkowych stawkach i zarobkach były "pisowskim brechaniem " i""obażaniem wspaniałych ciężko pracujących, a krzywdzonych kobiet".
i dlatego uważniej nieco obserwuje sposób przekazu obecnej okupacji Sejmu w mendiach naszych kochanych :wink:

czterdziescidwa - 18 Marca 2011, 10:04

NURS napisał/a
A ty dalambercie, czemu nie zakpisz z tego? :twisted:
http://kontakt24.tvn.pl/t...grupa=najnowsze


Alesz to budójące... nawet ja nasze prezydęcki długopis w plecaku ;)

NURS - 18 Marca 2011, 10:31

dalambert napisał/a
NURS, ale wtedy, też panie pielągniarki brały takie stawki za opiekę w publicznych szpitala, jeno gdy siedziały pod Łazienkami to Twoje argumenty o ich dodatkowych stawkach i zarobkach były pisowskim brechaniem iobażaniem wspaniałych ciężko pracujących, a krzywdzonych kobiet.
i dlatego uważniej nieco obserwuje sposób przekazu obecnej okupacji Sejmu w mendiach naszych kochanych :wink:


po pierwze, wtedy nie znałem stawek, po drugie jest jednak róznica w postulatach. ta zmiana na umowy śmieciowe, jak to pieknie ujęła pani protestujaca obowiązuje w masie innych zawodów.


BTW Tusk powiedział jedno mądre zdanie wczoraj, czy przedwczoraj.

Nie srajcie nam w kaszkę, bo to ta sama, którą wy będziecie musieli potem zjeść, jeśli wygracie :-) oczywiście byl mniej elokwetny, niż ja, ale sens ten sam.

Chal-Chenet - 18 Marca 2011, 10:47

Można uaktualnić ankietę? Z pytaniem na kogo się zagłosuje w najbliższych wyborach parlamentarnych?
Agi - 18 Marca 2011, 10:51

Można
Anonymous - 18 Marca 2011, 10:58

Rafał napisał/a
Bardziej mnie zajmuje ewentualna wojna UE z Libią. Nie rozumiem po co. Jeżeli UE dotąd nie wpychała palców w afrykańskie drzwi, to teraz chce się tam ładować z łapami. Oczywiście nie wiemy wszystkiego, ale prędzej spodziewałbym się zrobienia porządku w Korei Pn, niż u Muamara.


Po pierwsze, nie Unii a z mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Po drugie, nie Unii a NATO. Po trzecie, UE od samego początku potępiła reżim Kaddafiego, tylko - jak to zwykle bywa - za późno wzięła się do roboty. Po czwarte, jeszcze raz - nie Unii, a NATO. Po piąte, żeby dostać się do Kaddafiego trzeba było przekonać Rosję i Chiny, które - jak sądzę z wiadomych powodów - nie kwapiły się do interwencji militarnej. Po szóste, w przeciwieństwie do Korei Północnej Muammar ma co najwyżej gaz musztardowy i stare czołgi T-72. Po siódme, Kimowie mają atomówkę. Po ósme - od Kimów do Seulu jest bardzo mała odległość. Jakakolwiek interwencja w Korei Północnej, niestety, doprowadzi do wojny domowej, która absolutnie nie jest teraz nikomu na rękę - zwłaszcza Azjatom.

Odnośnie powstań i "rozwijającej się sytuacji" - sytuacja dalej się rozwija. Protesty trwają w Jemenie (rewolucjoniści nie zamierzają ustąpić), w Bahrajnie mamy już zresztą sytuację na granicy regionalnego konfliktu na tle religijnym, bo do kraju wkroczyły już wojska - zaproszone co prawda - Arabii Saudyjskiej, nie wiadomo, co zrobi Iran. Ale zmian już nie da się zatrzymać. O ile o Egipt i Tunezję można być raczej spokojnym (w Tunezji zdelegalizowano kilka partii islamskich, w Egipcie trwają prace nad konstytucją - świecką), tak nie mam zielonego pojęcia, co dalej się stanie i nie chcę wróżyć. Na razie w Bahrajnie Iran odwołuje ambasadora...

gauss - 18 Marca 2011, 11:26

Agresja będzie zawsze agresją, nie ważne czy usprawiedliwia ją ONZ, UE, NATO, Valinor czy ktokolwiek inny. Jest jedna rzecz której nie mogę zrozumieć - dlaczego tak późno (20 lat temu też był na to czas - przecież to tyrania!) i dlaczego teraz? Oczywiście oba pytania są retoryczne, nikogo nie obchodzi sytuacja rebeliantów, tak jak nikogo nie obchodziły czystki które Kaddafi robił odkąd przejął władzę w kraju.

Nie będzie dla nikogo sensacją, że Zachód zauważył, że Jaśminowa Rewolucja w Libii sama nie poradzi. Kaddafi się skompromitował przedłużającym się tłumieniem powstania (gdyby zrobił to w tydzień nie byłoby mowy o żadnej interwencji), a dalsze destabilizacja grozi przerwaniem dostaw ROPY i wzrostem dostaw uchodźców. Na żaden z tych wariantów Europa nie może sobie pozwolić. W dodatku obecnie Kaddafi jest słaby, jako dyktator jest spalony, bo nawet gdyby jakimś cudem dziś te powstania stłumił to i tak nie ma opcji, żeby mógł być traktowany przyzwoicie przez społeczność międzynarodową. A jest słaby, zachód ma poparcie buntowników - prosta logika - obalamy kacyka, wprowadzamy demokracje (albo przynajmniej swoich ludzi), kładziemy łapy na surowcach i jest spokój. Czy taki spokój będzie, zobaczymy :P

Pytanie do tych, którzy mieli przyjemność odwiedzić Libię - czy ktoś wierzy w możliwość demokratyzacji tego kraju? Są jeszcze idealiści?

Chal-Chenet - 18 Marca 2011, 11:30

Agi napisał/a
Można

Dobrze wiedzieć. Niestety ja tego zrobić nie mogę. :(

Agi - 18 Marca 2011, 11:33

Chal-Chenet, nie za wcześnie na taką ankietę? Może tak miesiąc przed wyborami zrobimy?
Chal-Chenet - 18 Marca 2011, 11:36

Nie wiem, można. Tak tylko pomyślałem, że można by już teraz. Ale nie, to nie, spoko.
Agi - 18 Marca 2011, 11:38

Nie no, można.
Na przykład założyć ankietę sondażową i ponawiać co miesiąc?

baranek - 18 Marca 2011, 11:39

A wiadomo, kto będzie startował? W sensie - jakie partie?
Agi - 18 Marca 2011, 11:43

baranku, do końca nie wiadomo, stąd moja pierwsza reakcja, że za wcześnie.
Z drugiej strony na 90% wiemy które partie funkcjonują na politycznej arenie. (coraz bardziej z cyrkiem mi się kojarzy).

Anonymous - 18 Marca 2011, 11:47

O, Agi, kolorek się zmienił? :) Gratuluję!

Można zrobić tak, jak robią pracownie badań opinii publicznej - czyli dać do wyboru cztery (pięć) największych partii plus opcja "nie będę głosować". Czyli dać ludziom do wyboru PiS, PO, SLD, PSL, Polska Jest Najważniejsza (pewnie wystartują), Ruch Poparcia Palikota (pewnie wystartuje). Reszta, SDPL, Partia Demokratyczna, Partia Kobiet, cholera wie co jeszcze to są już partie kanapowe i nie ma sensu umieszczać ich w ankiecie:)

Romek P. - 18 Marca 2011, 11:48

Istotne są tylko partie, które mają szanse uzyskać 3% lub więcej. Ja jestem za - już teraz, i opcją poprawiania co miesiąc.
NURS - 18 Marca 2011, 11:57

Żerań napisał/a
O ile o Egipt i Tunezję można być raczej spokojnym (w Tunezji zdelegalizowano kilka partii islamskich, w Egipcie trwają prace nad konstytucją - świecką), tak nie mam zielonego pojęcia, co dalej się stanie i nie chcę wróżyć. Na razie w Bahrajnie Iran odwołuje ambasadora...


Konstytucje szybciej się znosi, niz pisze. Ja bym tam nie byl taki spokojny.

Anonymous - 18 Marca 2011, 12:15

Tak, ale żeby coś znieść, trzeba najpierw coś stworzyć. Wydaje mi się, że jeśli mam do czegoś porównać obecną sytuację to Egipt jest Polską w czasie przemian Okrągłego Stołu (Baradei egipskim Wałęsą?). Zobaczymy, czy historia lubi się powtarzać. W końcu o nas też mówiło się, że nie dorośliśmy do demokracji. I co? I w ciszy wyborczej NURS kłóci się z dalambertem o PiS. Zobaczymy.

btw- u nas też się dzieje i dzieje i dzieje

Niewiarygodne, rząd się wziął wreszcie do roboty? Oby tak dalej :bravo

gauss - 18 Marca 2011, 12:26

Apropos liberalizacji ustawy antynarkotykowej to jest ewidentny bubel, który nie zadowoli żadnej ze stron.
Zwolennicy depenalizacji oraz legalizacji konopii od paru lat postulują coś zupełnie innego, nie posiadanie "malych ilości na własny użytek", bo wówczas ktoś palący skręta wciąż jest przestępcą chociaż już może uniknąć kary. Ponadto ustawa nie wprowadza żadnej kontroli dystrybucji narkotyków, więc rzeczywiście będzie to zielone światlo dla grup przestępczych mogących zwiększyć swoje obroty.

Raczej tą ustawę traktowałbym jako próbę zrobienia tak, żeby wilk był syty i owca cała - tj. zwolennicy legalizacji dostaliby kość do polizania, a przeciwnicy nie dostaliby do ręki argumentów że "państwo propaguje narkomanię". Niestety, debata dziś odbywa się już na innym poziomie, w mediach głośno mówi się o legalności trawki a nie o możliwości posiadania niewielkich ilości na własny użytek.

NURS - 18 Marca 2011, 12:57

Żerań napisał/a
Tak, ale żeby coś znieść, trzeba najpierw coś stworzyć. Wydaje mi się, że jeśli mam do czegoś porównać obecną sytuację to Egipt jest Polską w czasie przemian Okrągłego Stołu (Baradei egipskim Wałęsą?). Zobaczymy, czy historia lubi się powtarzać. W końcu o nas też mówiło się, że nie dorośliśmy do demokracji. I co? I w ciszy wyborczej NURS kłóci się z dalambertem o PiS. Zobaczymy.


mnie chodzi zeraniu o coś zupełnie innego, trudno porównywac te stany, z bardzo prostej rpzyczyny. W Polsce nigdy nie było opcji, żeby wladze przejęli np. sam nie wiem kto, bo nie mamy fundamentalistów-samobójców. A tam, to zagrozenie realnie istnieje, bo tylko zamordyzm trzymał ich z dala od koryta. Zobacz co dzieje się w Palestynie, co tam robi Hamas i Hezbollaz. to samo stanie się z Egiptem i Tunezja, bo tam nie da się zaprowadzić demokracji. 90% społeczeństwa zawsze opowie się za szariatem.
Demokracja da prawa głosu tym, których tam powinieneś się bać, a oni zrobia swoje, nie jutro, ale za rok, dwa, dziesięć. Bijesz brawo gościom, którzy wlasnie zaczynają kopać twoj grób :-) W przeności i dosłownie.

Rafał - 18 Marca 2011, 13:21

Żerań napisał/a
Po pierwsze, nie Unii a z mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Po drugie, nie Unii a NATO. Po trzecie, UE od samego początku potępiła reżim Kaddafiego, tylko - jak to zwykle bywa - za późno wzięła się do roboty. Po czwarte, jeszcze raz - nie Unii, a NATO.
Żerań, z tego samego linku:
Cytat
Unia Europejska jest gotowa do wdrożenia przyjętej w czwartek w nocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. Libii - oświadczyli wspólnie przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Bliska perspektywa zasłania widzenie obrazu sprawy, ale to nie żadna Turcja ani USA, ale wyłącznie kraje UE ogłosiły dżihad przeciwko Libii. Dlatego bardziej UE niż NATO. Zresztą, nawet gdyby jakieś kraje spoza UE, a będące w NATO się chciały dołączyć, to nie możesz podważać zdania szefostwa UE ;P: :wink:
Matrim - 18 Marca 2011, 14:45

Rafał napisał/a
wyłącznie kraje UE ogłosiły dżihad przeciwko Libii


Ale Norwegia i USA też się chcą zaangażować, więc jednak NATO.

Rafał - 18 Marca 2011, 14:46

Już tak. Rano jeszcze nie pisano o tym :wink:
Matrim - 18 Marca 2011, 14:50

A chyba że tak :)

Dziwna sprawa, jak dla mnie. Jak w Libii się tłukli i był remis, to nikt się nie wychylał. Jak Kaddafi zaprowadził (swój, bo swój, ale jednak) porządek, to nagle NATO chce wkraczać. Czy tylko mnie się wydaje, że to dziwnie wygląda? :)

Rafał - 18 Marca 2011, 14:57

Nawet się zastanawiałem o co chodzi. Do niczego mądrego nie można chyba dojść, jakie były argumenty za zamknięciem powietrza nad Libią mogę zgadywać:
- obawa o niekontrolowany ruch ludności w skali demograficznej - coś na kształt wędrówki ludów - Libijczycy szturmują wybrzeże Francji, Włoch i Hiszpanii, wojsko ostrzeliwuje łodzie z uchodźcami, a na ich miejsce w Libii napływają mieszkańcy południa (na ile to realny scenariusz nie wiem)
- nacisk krajów arabskich, może Ligi Arabskiej, która ma ochotę przehandlować Kadafiego za coś tam, co wydaje się ONZ-otowi cenne, sama zyskując wpływ na sytuacje w kraju
- rekonkwista???

gauss - 18 Marca 2011, 15:08

Matrim napisał/a
A chyba że tak :)

Dziwna sprawa, jak dla mnie. Jak w Libii się tłukli i był remis, to nikt się nie wychylał. Jak Kaddafi zaprowadził (swój, bo swój, ale jednak) porządek, to nagle NATO chce wkraczać. Czy tylko mnie się wydaje, że to dziwnie wygląda? :)


Matrim, pisałem o tym parę postów wcześniej. Kaddafi nawet w razie zwycięstwa nad rebelią nie jest w stanie kontrolować kraju na dłuższą metę. Jego syn namaszczony na "spadkobiercę" po ewentualnym odejściu Kaddafiego też już jest skompromitowany.
Wszystko tutaj opiera się na politycznej zasadzie przewidywalności. Państwa zachodnie "lubią" kraje autorytarne, bo te są przewidywalne a żyjące pod butem społeczeństwa nie przeszkadzają w "handlu". Spokój wewnętrzny gwarantuje dyktator i armia. W sytuacji Libii niestabilność w wypadku pozostawienia władzy Kaddafiemu jest gwarantowana. Po pierwszych buntach będą następne i tak w koło Macieju. Obalenie reżimu jest więc konieczne. Później konieczne będzie wprowadzenie kolejnego pro-zachodniego dyktatora z którym będzie można robić interesy.

Kilka chwil temu Kaddafi ogłosił zawieszenie broni myśląc, że to uchroni jego kraj przed interwencją. Nie wierzyłbym w to, chyba, że się podda i opuści Trypolis. A wtedy interwencja i tak będzie, tyle że polityczna, bo UE nie może pozwolic sobie na wstrzymanie transportu ropy z Libii. Do tego dochodzą zapędy Saudów aby wprowadzić na ową ropę embargo, zamknąć ropociągi i tym samym znów podbić ceny.

gauss - 18 Marca 2011, 15:21

Wybaczcie spam, ale musicie rzucić na to okiem:

Polska armia w Libii?

Anonymous - 18 Marca 2011, 16:47

Rany, dzieje się! Obama w kwietniu przyćmi na pewien czas Smoleńsk. Dobry ruch marketingowy. Chyba ktoś tam myśli.
aniol - 21 Marca 2011, 08:31

NURS napisał/a
A ty dalambercie, czemu nie zakpisz z tego? :twisted:
http://kontakt24.tvn.pl/t...grupa=najnowsze

ja sie posmieje - ha ha ha
ale, zaraz zaraz - chwilunia, pan prezydent zdaje sie ze publicznie przeprosil za bledy i powiedzial ze mu wstyd
za to inny wybitny intelektualista za nic nie przyznaje sie do "smacznego obiatu" - twierdzac ze to na pewno nie on napisal...
to tak ku porownania klas obu politykow



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group