Do redakcji - Nadsyłanie Prac
RD - 27 Września 2010, 10:25
dziko napisał/a | RD napisał/a | Mamy od tego pocztę i priv. |
A z tymi privami to też nie ma jakiegoś problemu technicznego? Wysyłałem kilkanaście dni temu zapytanie w sprawie tekstu przesłanego w czerwcu i nie dostałem żadnej odpowiedzi. |
Po mojej stronie nie ma. Udzieliłem odpowiedzi na adres e-mail, że tekst jest jeszcze nieprzeczytany. Może moja korespondencja wylądowała w spamie?
charande - 27 Września 2010, 12:05
I really hate to say this, but...
Nie wiem, jak z przedmówcą, ale te maile do mnie, które zaginęły w lecie, naprawdę nie trafiły do spamu... Coś chyba może być na rzeczy ze szwankującymi kanałami korespondencji.
dziko - 27 Września 2010, 19:46
charande napisał/a | Nie wiem, jak z przedmówcą, ale te maile do mnie, które zaginęły w lecie, naprawdę nie trafiły do spamu... Coś chyba może być na rzeczy ze szwankującymi kanałami korespondencji. |
Też mam takie wrażenie. Zawsze sprawdzam spam, bo zajmuje się pewną nietypową dziedziną, co sprawia, że nawet zaproszenia na konferencje naukowe filtry potrafią wrzucić do spamu. Wygląda na to, że maile jednak gdzieś tam giną.
ladovnik - 12 Października 2010, 18:41
Witam. Nadesłałem w połowie zeszłego tygodnia swój tekst do redakcji, ale nie otrzymałem żadnego potwierdzenia, że e-mail dotarł. Czy takowe potwierdzenia są w ogóle wysyłane?
shenra - 12 Października 2010, 18:48
ladovnik, przywitaj się ładnie, a potem poczytaj wątek.
dalambert - 12 Października 2010, 22:17
ladovnik napisał/a | Nadesłałem w połowie zeszłego tygodnia swój tekst do redakcji, ale nie otrzymałem żadnego potwierdzenia, |
No nie stary to nie wyścigi pierwszej formuły - tu się leci ślimakiem intelektualistą
nureczka - 13 Października 2010, 08:22
ladovnik, w takim tempie odpowiedź może Pilipiuk albo Grzędowicz. Ewentualnie Sapkowski
baranek - 13 Października 2010, 08:26
Myślę, że koledze chodzi nie o to czy tekst 'sie nada' tylko raczej o tego automatycznego maila, że wiadomość doszła, czy jak to tam idzie.
nureczka, myślę, że jesteś w błędzie. W wymienionych przez Ciebie przypadkach to raczej redakcje czekają na odpowiedzi.
nureczka - 13 Października 2010, 08:41
baranek napisał/a | W wymienionych przez Ciebie przypadkach to raczej redakcje czekają na odpowiedzi. |
Ależ oczywiście. Tak sobie teoretycznie rozważam co by było, gdyby któryś z Mistrzów miał taką fantazję i posłał tekst metodą "na debitanta". Ot, taka artystyczna fanaberia
baranek - 13 Października 2010, 08:45
nureczka, no chyba, że artystyczna. Ech, co ja ,biedny miś, wiem o artystach.
nureczka - 13 Października 2010, 08:50
baranek, pisząc "artystyczna" miałam na myśli Mistrzów - że im taka fanaberia przyszłaby do głowy. Nie siebie, uchowaj Boże. Jestem tylko prostym, radzieckim programistą. Do tego klasy B., albo i C.
lakeholmen - 13 Października 2010, 08:59
Zapytam nie na temat, narażając się pewnie na ostrzeżenie: czemu radzieckim. I czemu klasy B? Po czym poznaje się radzieckiego programistę klasy A? To taki, co wygrywa olimpiady?
A próbując oddalić zagrożenie ostrzeżeniem zapytam na temat nadsyłania prac: czy jeśli po trzech tygodniach od wysłania pracy znajdę w niej coś, co bardzo powinienem poprawić (bo kolejny beta-tester wytknął albo sam nawet dostrzegłem), to mogę jakoś zrobić tak, żeby zamiast tamtej starej pracy przeczytano nową wersję? Bo nie wiem czy dam radę kazać leżakować aż tak długo, żebym był pewien, że nie będzie najmniejszego nawet babola...
dalambert - 13 Października 2010, 09:05
lakeholmen napisał/a | Zapytam nie na temat, narażając się pewnie na ostrzeżenie: czemu radzieckim. I czemu klasy B? |
po się ogólno światowym hazardem zajmuje / zawszeć ta rosyjska ruletka w tle/ a klasy B ? Bo to skromna kokietka jest
nureczka - 13 Października 2010, 09:55
lakeholmen napisał/a | czemu radzieckim. |
Bo z drugiego zawodu jestem rusycystą. Lat 7 mieszkałam w byłym ZSRR.
lakeholmen napisał/a | Po czym poznaje się radzieckiego programistę klasy A? |
Po zarobkach
Jaskoviakus - 4 Listopada 2010, 20:16
Czy możliwe jest, że moje opowiadanko "Bóg musi być szalony" przesłane na adres teksty@fabryka.pl 21 sierpnia zaginęło w czeluściach skrzynki odbiorczej Redakcji? Miła pani, która odezwała się pod numerem telefonu podanym na stronie SFFiH poradziła mi, żeby wysłać mail i się dopytać. Ale na mail z zeszłego piątku także nie dostałem odpowiedzi. Mój mail nie doszedł/zniknął/porwano go czy po prostu jestem niecierpliwy?
baranek - 4 Listopada 2010, 20:20
jesteś niecierpliwy
ketyow - 4 Listopada 2010, 21:17
Tutaj możesz liczyć na odpowiedź (reguła - odczekać 3 mies. i pytać), ale jak wysyłałem do NF, to u nich po prostu cudu chyba potrzeba, żeby się doczekać jakiejkolwiek. Nie ma szans.
baranek - 4 Listopada 2010, 21:26
Jaskoviakus, też czekam na odpowiedź. właściwie, to nie ma reguły. jest ta naczelna zasada, o której pisał ketyow, ale ogólnie zasady są bardzo płynne. a przypominać się można już po miesiącu. z tym, że raczej nie forum.
RD - 4 Listopada 2010, 22:58
Trzeba się przypominać. Nie dzwonić pod numer podany w stopce, bo wyraźnie jest tam napisane, że to kontakt z działem promocji, który do kwalifikacji tekstów ma się nijak, tylko dręczyć rednacza. Oczywiście z wyczuciem . Nie ma bata - jeśli nie od razu, to za którymś podejściem w końcu odpowiem...
Jaskoviakus - 5 Listopada 2010, 10:15
RD, potrafię naprawdę efektywnie dręczyć Już zaczynam.
ALkibiades - 17 Listopada 2010, 21:55
11 Października przesłałem do redkacji swoje opowiadanie pt. ,,Ofiarnicy". Od tej pory czekam. Pytanie do Rednacza, czy zostało ono już przeczytane? Czy mogę liczyć na publikacje?
Sauron - 17 Listopada 2010, 21:56
ALkibiades, cierpliwości
baranek - 17 Listopada 2010, 22:03
ALkibiades, to już pięć tygodni czekasz biedactwo? myślę, że pytanie do RedNacza zostało już przeczytane.
Matrim - 17 Listopada 2010, 22:58
ALkibiades, w pierwszej kolejności, po rejestracji zapraszamy do bijalni. Dopiero potem RedNacz może rozpatrzyć twoje pytanie - takie jego wilcze prawo
shenra - 18 Listopada 2010, 12:14
ALkibiades, jakbyś poczytał uważnie informacje na stronie magazynu, to byś nie musiał zadawać podobnych pytań:
Cytat | 4. Teksty niespełniające powyższych warunków będą odrzucane bez czytania.Oczekiwanie na decyzję w sprawie tekstu trwa od jednego miesiąca do trzech miesięcy. |
nureczka - 18 Listopada 2010, 12:40
shenra napisał/a | ALkibiades, jakbyś poczytał uważnie informacje na stronie magazynu, to byś nie musiał zadawać podobnych pytań: |
CZyżby przyczynek do naszej dyskusji: dlaczego na maturze sprawdza się umiejętność czytania ze zrozumieniem?
Wiem, że to złośliwe, ale dziś mam wyjatkowo wredny humor i negatywny stosunek do świata.
shenra - 18 Listopada 2010, 13:02
nureczka, no niestety tak to jest. I nie będzie lepiej. Nawet gdybyś miała najlepszy humor pod słońcem, w takich momentach złośliwiec włącza się sam.
Hoob - 22 Listopada 2010, 20:42
To może ja tutaj się zwrócę do RD. Bo swoje opowiadanie wysłałem chyba 10 sierpnia. I wciąż czekam na odpowiedź. Jakakolwiek by ona miała być, to chciałbym ją wreszcie poznać i nie czekać...
Chodzi o opowiadanie "Ostatnie pory roku". To jak, Rafale? :>
RD - 23 Listopada 2010, 18:52
Przykro mi, zostało odrzucone.
Hoob - 23 Listopada 2010, 19:18
OK, dzięki.
Muszę zakasać rękawy i kiedyś znów spróbuję.
|
|
|