To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

agnieszka_ask - 25 Maj 2007, 19:14

WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN

Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:

DZIEŃ PIERWSZY

1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.

2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.

3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.

4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO
ZMYWARKI ALBO ZLEWU? Debata panelowa z udziałem ekspertów.

5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA
Linia pomocy i grupy wsparcia.

6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a
przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.

7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.


DZIEŃ DRUGI

1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne

2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA
Prezentacja PowerPoint.

3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli.

4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI
Gra na symulatorze.

5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ
PARTNERKĄ Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.

6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH Ćwiczenia relaksacyjne,
medytacja i techniki oddechowe.

7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.

8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY - telekonferencja z udziałem
Świętego Mikołaja

Rafał - 25 Maj 2007, 19:18

Heh, kika kawałów mi się przypomniało :lol:
Anonymous - 25 Maj 2007, 19:35

agnieszka_ask,

Dzień trzeci: JAK ZORGANIZOWAC WOLNĄ CHATĘ NA WEEKEND ? ( chetnie wezme udział - he he )

gorim1 - 25 Maj 2007, 21:02

Młode małżenstwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz!

Tomcich - 28 Maj 2007, 18:52

W celi:
- Za co siedzisz?
- Za niewinność, hehe, a ty?
- Za morderstwo w orient ekspresie
- Uuuu niezła akcja!
- Noo, trzy noce tłumaczyłem...
***
- Kto ma napisy do Shreka 3?
- Policja...
***
"Od nagłej i niespodziewanej wpłaty uchowaj nas Panie" - sugerujemy premierowi zmówienie modlitwy przed założeniem konta w banku.
***
Polska to kraj możliwości jakich nie ma w USA.
Kim jest tam bowiem facet który nie ma samochodu, konta bankowego i mieszka całe życie z matką?
NIKIM.
A w Polsce jest Premierem.
***
Pani Ludwika dołączyła do akcji antykorupcyjnej "Nie daję, nie biorę". Mąż pani Ludwiki z siekierą w ręku wyruszył na poszukiwania organizatorów.
***
Uświadomiłem sobie, że kamizelki generalnie są do ochrony. Kamizelka ratunkowa - nie utoniesz. Kamizelka drogowa - nie przejedzie cię samochód. Kamizelka kuloodporna - nie postrzelą cię. No i kamizelka wełniana, w serek, zapinana na guziki - uchroni cię przed dziewczynami...
***
Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu ku*wa nie gra!
***
Wąż kusi Ewę:
- Zjedz to jabłko, a będziesz podobna do aniołów!
- Nie!
- Jak zjesz to będziesz nieśmiertelna!
- Nie! Powiedziałam!
- Zobaczysz, staniesz się mądra jak Stwórca!
- Nie! Nie! I nie!
- Zjedz, a nigdy nie utyjessssz.
***
Amerykanin, Polak i Ruski sprzeczają się na temat, w którym kraju jest najlepsze echo.
Amerykanin mówi:
- "Jak wejdę do Grand Canyon w Arizonie i krzyknę: helou! - to przez pół godziny słyszę: elou, elou, elou".
Polak mówi:
- "Jak wejdę na Giewont i krzyknę: ku**a mać! - to przez godzinę słyszę: mać mać mać".
Ruski mówi:
- "Miesiąc temu wlazłem na Ural i krzyknąłem: ludzie do roboty! I do dzisiaj słyszę: idi w pizdu, idi w pizdu, idi w pizdu!"
***
Wchodzi skacowany facet z rana do baru. Spostrzegawczy barman z uśmiechem proponuje:
- Co podać? Wódka, łycha, spirytus?
- Nie wiem... wszystko takie pyszne!!

agnieszka_ask - 28 Maj 2007, 20:00

Młody mężczyzna przychodzi do przyszłego teścia:
- Witam, chciałbym Pana prosić o rękę córki, ale to tylko pro forma
- Co to ma znaczyć?? Jak to pro forma!!! A kto tak powiedział?
- Ginekolog.

Anonymous - 28 Maj 2007, 22:37

Wchodzi facet do sauny, a tam murzyn jara trawkę. Facio pomyślał, że też pociągnąłby sobie parę machów.
Murzyn na to: OK, 50 $ za 3 machy bo to extra towar.
Facet pomyślał, że skoro tak, to spróbuje. Zapłacił, sztachnął się 3 razy i widzi, że murzyn wychodzi z sauny.
Faceta tknęło, że go Murzyn go oszukał - sprzedał słaby towar i chce zwiać, więc wyskoczył z sauny i goni murzyna. Murzyn pod prysznic, facet za nim. Murzyn się ubiera, facet też. Murzyn wyskakuje z budynku i łapie taksówkę, odjeżdża -a facet za nim. Nabiera większej pewności, że gościu opchnął mu słaby towar. Murzyn kluczy po mieście , dojeżdża na rogatki miasta na skraju lasu, wyskakuje z taksówki, a facet za nim. Murzyn wchodzi do lasu, facet za nim, murzyn kluczy po lesie, w lewo, w prawo facet za nim. No i zgubił murzyna. Wściekł się, szukał szukał pokręcił się w kółko no i zachciało mu się zrobić kupę. Rozejrzał się dookoła, przykucnął, ściągnął spodnie i majtki, sprężył się ... aż tu nagle ktoś puka go w ramie:
- Panie ... panie ... w saunie się nie sra!!!

Azirafal - 30 Maj 2007, 10:30

Tomcich napisał/a
Amerykanin, Polak i Ruski sprzeczają się na temat, w którym kraju jest najlepsze echo.
Amerykanin mówi:
- Jak wejdę do Grand Canyon w Arizonie i krzyknę: helou! - to przez pół godziny słyszę: elou, elou, elou.
Polak mówi:
- Jak wejdę na Giewont i krzyknę: ku**a mać! - to przez godzinę słyszę: mać mać mać.
Ruski mówi:
- Miesiąc temu wlazłem na Ural i krzyknąłem: ludzie do roboty! I do dzisiaj słyszę: idi w pizdu, idi w pizdu, idi w pizdu!


Boskie! :mrgreen:

Tower - 30 Maj 2007, 13:54

Stały sobie w parku dwa posagi, naga kobieta i nagi mężczyzna.
Ustawiono je tak, że
patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę
pożadania. I stały tak lata
i dziesięciolecia całe, i w upał i w słotę, pod deszczem i
w słońcu,
pod opadajacymi
jesiennymi lisćmi i wsród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry
anioł, spojrzał na posagi i powiedział:
- "Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny, będziecie mogli zejsć z cokołu i zrobić, co tylko
zapragniecie".
Cud się dokonał. Posagi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z
krzaków ponowni wynurzyła się para posagów:
- "Ach, jak cudownie było", rzekła kobieta.
- "Tak, doprawdy to wspaniałe", rzekł mężczyzna.
Obserwujacy ich z usmiechem anioł zauważył:
- "Słuchajcie, minęło dopiero piętnascie minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!"
- "To co, wracamy w krzaki?", zapytał mężczyzna
- "Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć !",
odparła kobieta.
- "No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srać na głowę!"

* * *

Misiowaty chciał sobie kupić rękawiczki. Postanowił poszukać ich w nowym dużym sklepie, który niedawno otwarto na skraju jego osiedla, a który intrygował ogromną planszą: "Nowoczesny marketing to nasza specjalność".
Już na progu powitał go uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry, w czym możemy Panu pomóc, co chciałby Pan kupić?
- Rękawiczki, ładne rękawiczki.
-To proszę przejść do tamtego działu.
Misiowaty idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebne mi są rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Misiowaty przechodzi do następnego działu i mówi:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane, wełniane czy z polaru?
- Skórzane.
- To proszę podejść do następnego działu.
Misiowaty poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska.
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- To proszę uprzejmie przejść do następnego stoiska.
Misiowaty jest już bardzo wkurzony, ale idzie dalej nic nie mówiąc.
- Potrzebuję rękawiczki. Zimowe, skórzane, z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam Pana do działu naprzeciwko.
W tym momencie Misiowaty nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać się nade mną znęcać. Sprzedajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie.
- Proszę Pana, jeszcze troszkę cierpliwości. Chcemy Panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki jakie są Panu potrzebne.
Misiowaty przechodzi więc skołowany do działu naprzeciwko.
- Potrzebne mi są rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
- W naszym stoisku mamy takie czarne. A jaki Pan chciał kolor?
Gniewny gulgot jaki zaczął się wydobywać z gardła Misiowatego zagłuszony został przez trzask otwieranych z impetem drzwi. Do sklepu wpada facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, taką glazurę, dupę wam wczoraj pokazałem. Sprzedacie mi teraz ten cholerny papier toaletowy?

agnieszka_ask - 30 Maj 2007, 14:41

Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....

Agi - 30 Maj 2007, 14:43

:mrgreen:
Czarny - 30 Maj 2007, 14:45

Tendencyjne, ale dobre :mrgreen:
Rafał - 30 Maj 2007, 14:45

;P:
merula - 30 Maj 2007, 21:14

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się
do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku.
Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas
przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do
łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie.
Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata.
Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie
opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu
przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości,
zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że
jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w
łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.

Agi - 30 Maj 2007, 21:18

dobre :mrgreen:
Tomcich - 30 Maj 2007, 21:48

Monty Python się nie mylił ;)
hijo - 30 Maj 2007, 22:08

to chyba było, albo ja to juz widziałem, ale ten komentarz mnie rozwalił:
Cytat
HOLY COW!!! that rabbit has got some industrial sized brass balls!!! lol

agnieszka_ask - 30 Maj 2007, 22:46

Noc. Łóżko. Nagle okropny smród. Tak potworny, że żona się budzi.
- Albin, narobiłeś w gacie!
- Ech Elwiro, żebyś ty wiedziała, co mi się przyśniło!
- Co?
- Że skaczę ze spadochronem i on się nie otwiera. A ja spadam, spadam, spadam...
- Albin, ja to bym chyba umarła!
- A widzisz! A ja nie, bo jestem mężczyzną!

agnieszka_ask - 1 Czerwca 2007, 10:57

Ojciec mówi do maturzysty:
- Zamiast się uczyć, za dupami się uganiasz!
- To nie tak, tato...
- Nie przerywaj! Kto w końcu jest ojcem, ja czy ty?
- Obaj, tato. Obaj.

Sebastian - 1 Czerwca 2007, 21:31

w samolocie

kobieta na stacji benzynowej

Agi - 1 Czerwca 2007, 22:32

Wnuczek do babci;
- Babciu co to jest kochanek?
Babcia marszczy brwi, myśli dłuższą chwilę a następnie biegnie na strych.
Otwiera szafę, z której sypią się kości.

gorat - 2 Czerwca 2007, 13:26

WC Akademik @ Kielce
Tomcich - 2 Czerwca 2007, 14:24

- Ojcze Adamie! Matko Ewo! Krew brata mego rodzonego, Abla, na rękach mam!
- Kainie, synu wyrodny, cóżeś uczynił najlepszego?! Po wiek wieków bratniej krwi nie zmyjesz! Rękę na brata podnieść to grzech straszliwy!
- Jak tak, to chromolę! Drugi raz niech sam sobie komara na plecach tłucze...

agnieszka_ask - 4 Czerwca 2007, 11:02

Stary szambonurek, z młodym praktykantem idą naprawić awarię
Starszy i doświadczony wszedł do kanału, po wynurzeniu mówi:
- podaj mi klucz 16 i ponownie się zanurza,
po kolejnym wynurzeniu:
- a teraz podaj mi 14 i znowu się zanurza.
Kiedy starszy skończył pracę, popatrzył na swego ucznia i głosem mentora rzekł:
- A ty się młody ucz. Nie chcesz chyba całe życie kluczy podawać!

nikto - 4 Czerwca 2007, 17:56

George W. Bush i Tony Blair maja lunch w Białym Domu.
Jeden z ważnych gości podchodzi do nich i pyta o czym rozmawiają.
- Robimy plan Trzeciej Wojny Światowej
- O, to ciekawe, a jakie są plany? - pyta gość
- Zamierzamy zabić 14 milionów Muzułmanów i jednego dentystę. Gość
wygląda na zdezorientowanego:
- Jednego dentystę? Czemu chcecie zabić dentystę?
Blair klepie Busha po plecach mówiąc:
- A nie mówiłem? Nikt nie będzie pytał o Muzułmanów!!

Tomcich - 4 Czerwca 2007, 20:47

No to dowcip a propos mojej rocznicy :wink:

Samochód potrąca staruszka, który chciał przejść przez jezdnię w miejscu zabronionym.
Z samochodu wyskakuje kierowca i, trzymając się za głowę, woła:
- Mam prawo jazdy od trzydziestu lat i jest to mój pierwszy wypadek!
Leżący starzec, powoli otwiera oczy i pyta:
- To co? Może jakiś toast z tej okazji?

agnieszka_ask - 5 Czerwca 2007, 10:37

Jeżeli nie układa Ci się w małżeństwie wina leży po dwóch stronach:
żony i teściowej.

Tower - 6 Czerwca 2007, 08:10

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego. Kontroler bardzo chce zagiąć

rabina i pyta:

-A co robicie z niedopalonymi resztkami świec?

-Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku

przysyłają nam świece za darmo.

-Aha..

Po chwili namysłu:

- A co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?

-Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku

dostajemy bochenek chleba za darmo

-Aaa..

Myśli, myśli i w końcu:

- A co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?

-Wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku

przysyłają nam ch... na kontrolę.

agnieszka_ask - 6 Czerwca 2007, 08:16

hehehe dobre :D
mawete - 6 Czerwca 2007, 17:01

-Dziewczynki bawcie się jak damy.
-Jak damy to się bawimy.

Jeśli kogos uraziłem to sorki... ale przypomniało mi się jak post w innym temacie czytałem :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group