MrMorgenstern - 3 Listopada 2008, 19:47 Przeczytam, przeczytam... 
Kruk Siwy - 4 Listopada 2008, 10:24 MrMorgenstern, a Ty tylko przygadywać potrafisz. Walnij recenzję z pozycji conanofila! Czekamy. A ma być łona bezlitosna jak miecz(topor, młot, chomik) barbarzyńcy. NURS - 4 Listopada 2008, 16:18 Dlaczego chomik?
Kruk Siwy - 4 Listopada 2008, 16:34 Baldura pamiętasz? NURS - 4 Listopada 2008, 16:35 Yep. ale mnie się skojarzylo z reklamą cajkiejś telewizji cyfrowej. Kruk Siwy - 4 Listopada 2008, 16:37 Ej nie. Chodziło mi o duet Barbarzyńca - Kosmiczny Chomik. Razem byli naprawdę straszni. A w ostateczności takim chomikiem można całkiem fajnie kogoś pacnąć w potylicę. CezaryF - 5 Listopada 2008, 08:43 NURSie może pojawisz się w Lublinie na Falkonie i zrobimy Conanowską prelekcję? A przy okazji Inni barbarzyńcy, przepraszam barbarzyńka?  i pozostali, zjawili by się w Lublinie?
NURS - 5 Listopada 2008, 09:40 Cezary chętnie, ale musiałbyć załatwić mi przelot spod Australii 
Ale Conanizujcie się bracia i siostry w barbarzyństwie bedę duchem i mieciem z wami! dalambert - 6 Listopada 2008, 10:30 No przeczytane; pierwze odczucie ojej czemu to wszystko takie schematycze - zawsze barbarus , zawsze zwycięzki, zwasze poprzez jatke i bój straszliwy, ale po chwili zstanowienie to odczucie pryska, To są naprawdę różne opowieści, choć używające tego samego schematu, ćóż Conan swoje wymagania ma i mieć musi. Trudno sobie wyobrazić jako conanistyczego bohatera itelektualisty-kurdupla z różą w zębach, a i skuteczność takowego w boju z wilkami, psami, upiorami, wężami czy innymi cholerami mało by była skuteczna, Zankomita jest opowieśc p. Dęskiego o filozofji waładzy i kosztach jej sprawowania opowiadająca w pięknej formie i przy stosownym brzęku oręża. Bardzo sympatycznie zapowiada się Valkar z niejakim Gaudentym łachudrą w tle i "rozwojową " panienką jako nagrodą za walkę w słusznej sprawie / p. Bochiński/ Nieżle opowiedziane tyż są zmije na Rusi i jaka draka dla świata z tego wyniknąć musi. Ciekawie, że poza właściwie chinsko-kynologiczną opowiescią wszystkie bajeczki sa "rozwojowe' i mogą byc wstępem do kolejnych cykli - powieści, ale to chyba taka natura świata conanistycznego, że NIEKOŃCZĄCĄ SIĘ OPOWIEŚCIĄ jest
w sumie dobre było poproszę o jeszcze 
Kruk Siwy - 6 Listopada 2008, 10:39 dalambert, wszystko piknie ładnie ale właśnie opowieść o psach zza wielkiego muru już jest cyklem. Reszta dopiero może nim zostać. Czyli obmyłka, ale dobrze żeś dał głos. dalambert - 6 Listopada 2008, 10:58 Kruk Siwy, trudno wiedzieć wszystko, a cóż kundle za płotem to mi najmniej na cykl pasowały, ale wola Autora , natchnienie i skrzypce -hej 
Kruk Siwy - 6 Listopada 2008, 11:03 Znaczy w cyklu jest Cairen - rębacz zawołany. Pieski są incydentalne. A czytać SFFiH trzeba to byś wiedział bo opowiadanie o Cairenie było. A nawet dwa. dalambert - 6 Listopada 2008, 11:08 Kruk Siwy, a no cóż nie czytałem, ale sie poprawie, a twoja latajaca panienka jako pocisk bojowy obalająca wroga olśniewającą urodą i twardym półdupkiem to aż się prosi pędzla czy piórka Artysty Jarka M. 
Kruk Siwy - 6 Listopada 2008, 11:09 Ponegocjujemy... NURS - 7 Listopada 2008, 09:44 http://www.cdaction.pl/news/5167/0 mBiko - 7 Listopada 2008, 09:48 Szkoda tylko, że się komuś troszkę pomyliło i nie do końca wie kim są bohaterowie poszczególnych opowiadań. Witchma - 7 Listopada 2008, 10:43 Ech... faktycznie, sami nieznani ałtorzy - Bochiński, Cetnarowski... ale z drugiej strony czuję się mile połechtana - znam jakichś niszowych tfurców 
Jestem po dwóch pierwszych tekstach
O ile U źródła średnio mnie przekonało ze względu na końcówkę (2/3 opowiadania naprawdę wciągające, podobał mi się oszczędny styl i sposób prowadzenia narracji), tak Durusa to nie daruję... CezaryF, kiedy ciąg dalszy? Bo ja to odebrałam jako prolog do czegoś większego. Zresztą do Durusa fantastycznie nastawiła mnie już ilustracja na początku - lepiej nikt nie mógł wyrazić sedna tekstu, IMHO jest to najlepszy rysunek całego zbioru. Już się nie mogę doczekać chwili czasu na dalsze czytanie A ode mnie to chyba komplement podwójny, bo samego Conana nie trawię, zmęczyły mnie teksty Howarda niemiłosiernie...
merula - 7 Listopada 2008, 11:44 Ja właśnie niecierpliwie czekam na realizacje zamówienia w Merlinie. A te gady się nie odzywają, kiedy będzie do odbioru.  A tu długi łykend i chwila czasu... ech...
Witchma - 7 Listopada 2008, 11:46 merula, Merlin is bad, Empik on-line is good
merula - 7 Listopada 2008, 12:00 to prawda chyba, telefonów nie odbierają, na maile nie odpowiadają
ale nic, jestem oazą spokoju, jeziorem cierpliwości, ale jak nie będę tego miała do soboty.... jewgienij - 9 Listopada 2008, 15:28 Znalazłem dzisiaj w sieci
http://ksiazki.polter.pl/...ntologia-c18621 mistique - 9 Listopada 2008, 18:30 Cytat z komentarza pod recenzją z podlinkowanej wyżej strony:
No i zrodziło się wyraźne nieporozumienie 
jewgienij - 9 Listopada 2008, 21:48 Cytujesz wypowiedź internauty, a nie autora recenzji. Mogłaś zaznaczyć 
mistique - 10 Listopada 2008, 07:47 Masz rację, już naprawiam. Mam na myśli, że zrobiła się dezinformacja wśród potencjalnych czytelników. omeggi - 10 Listopada 2008, 09:00 Witam po baaardzo długiej nieobecności
omeggi - 10 Listopada 2008, 09:05
z tego co wyczytałam to kilku autorów miało przez Ciebie Jewgienij popsutą niedziele 
jewgienij - 10 Listopada 2008, 09:27 Toś wymyśliła 
agrafek - 10 Listopada 2008, 09:55 Ja miałem! Ja miałem! Nie wymienili mojego tekstu z tytułu i jako jedyny zostałem pozbawiony bolda! A wszystko przez Jewgienija, który dodatkowo podpadł mi nie wspierając mnie podczas ostatniego piwopicia z Hrabkiem! Jeszcze zobaczysz, Jewgieniju! Jeszcze zobaczysz!
Martva - 10 Listopada 2008, 09:58
Kiedy, kiedy? omeggi - 10 Listopada 2008, 10:21
a jednak
|
||||||||||||||||
