Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy
ilcattivo13 - 2 Stycznia 2016, 22:34
20000 dni na ziemi. Tylko dla fanów Nicka Cave'a. Fajna wstawka z Ray'em Winstonem (wtedy nagrali teledysk do Jubilee Street). Świetna muzyka (kapitalny Higg's Bossom Blues w wersji "studyjnie, ale na żywo"). Mnie się podobał. 7/10.
Marsjanin. Jedna z lepszych ekranizacji ostatnich lat. Nie rozumiem, po co Ridley marnuje czas na kupy pokroju Prometeusza, skoro może robić tak dobre filmy, jak Marsjanin.
Film jest ździebko okrojony, ale to, co trzeba, się zmieściło.
8/10.
Antigang z Jeanem Reno. Coś w stylu starusieńkiej Gorączki, ale po francmańsku. Fajne bijatyki, strzelanie dużo mniej fajne, a Reno ma ewidentny problem z jądrami. Ew. też z homonoidami. 5/10.
Gorączka też dostała podobną ocenę
Fidel-F2 - 3 Stycznia 2016, 21:46
Marsjanin / The Martian Film ma dwie wady. Jedna to cukierkowate przedstawienie stosunków geopolitycznych i mechanizmów działania organizacji druga to nieścisłości fizyczne acz nie jest ich wiele i rzadko ewidentnie rzucają się w oczy. Na plus cała reszta, Damon jak zwykle rewelacyjny, kompozycja całości niezwykle zgrabna i lekka, dystans i humor w stosownych ilościach i na bardzo fajnym poziomie. Rzecz zrobiona w starym stylu, jak ze złotej ery podboju kosmosu w literaturze, wiara w przyszłość i ludzi, wspólnota narodów, współpraca ponad podziałami, optymizm z podniesionym czołem, to niemal Lem w czystej postaci. Film o kilka rzędów jakości ponad takimi kupami jak Interstellar czy Prometeusz, o punkt lepszy od Grawitacji. 9/10
edit i zapomniałem dodać, że wizualnie też rewelacyjnie
Dunadan - 4 Stycznia 2016, 12:16
Fidel-F2 napisał/a | edit i zapomniałem dodać, że wizualnie też rewelacyjnie |
A mnie nieco zawiódł. Kilka scen wyglądało mocno nierealistycznie ale może napatrzyłem się z byt wiele fot z Curiosity...
Jakie był nieścisłości fizyczne? bo mi też nie pasowało parę rzeczy i jestem ciekaw czy te same
Fidel-F2 - 4 Stycznia 2016, 14:23
Uszczelnienie Habu folią, start lądownika w burzy, poza tym nielogiczność względem drugiego lądownika, pierwszy przewracał się przy pierwszej burzy drugi przeżył mnóstwo burz a mimo to stał prosto bez najmniejszych problemów, powód awarii rakiety startującej z Ziemi, start rozmontowanego lądownika - po dwudziestu metrach zacząłby koziołkować, przechwycenie Marka przez rudą było kompletnie pozbawione logiki. Poza tym pewne nielogiczności typu: oszczędza prąd w łaziku ale jeździ iluminowany jak choinka, opóźnienie 30 min w komunikacji a oni sobie sarkastycznie rzucają onelinerami.
Coś być może jeszcze było ale w tym momencie już nie pamiętam.
Luc du Lac - 4 Stycznia 2016, 15:08
hmmm
Dunadan - 4 Stycznia 2016, 19:44
Fidel-F2, trochę naciągane te sytuacje, mi się tam w nich wszystko zgadzało, może za wyjątkiem rozmontowanego lądownika ale to trochę zależy od gęstości atmosfery Marsa - może jest na tyle mała że dałoby radę? przechwycenie faktycznie było trochę naciągane.
Nie rozumiałem n/t czemu np.:
Fidel-F2 - 4 Stycznia 2016, 21:48
Dunadan, dlatego wcześniej pisałem, że na pierwszy rzut oka niespecjalnie widać te rzeczy. Rozmontowany lądownik stracił by stabilność, a przy dużych prędkościach byle g. stanowi problem niemożliwy do opanowania przy ręczny sterowaniu, w końcu jakieś siły zdarły tę plandekę. Lądownik przy takim starcie niemal natychmiast zaczął by koziołkować.
Co do spoilera to się nie zastanawiałem, ale mogę sobie wyobrazić jakieś siły, które coś takiego spowodowały, vide awaria Apollo 13. Mógł to być jakiś pechowy drobiazg w filmie nie wyjaśniony. Może książka więcej o tym mówi. Stricte nie znajduję żadnego prawa fizyki które by tu było złamane.
Luc du Lac - 5 Stycznia 2016, 10:05
1.jedną bardzo konkretną nielogicznością - a w zasadzie wyraźnym obejściem fizyki są burze i ich siła oddziaływania - tzn. atmosfera Marsa jest na tyle "rzadka" że mimo tego że są tam "wichury" i po 100-200 km/h to ich rzeczywista siła oddziaływania (w tym przypadku na Watneya i MAVy) jest równowarta 1/10 ziemskiego wiatru - czyli clue programu (odlot Watneya) jest po prostu niemożliwy a tym bardziej jakiekolwiek uszkodzenie/przechylenie lądownika/MAVa
2. Grawitacja Marsa to jakieś 30% ziemskiej - w filmie w ogóle tego nie widać
3. Promieniowanie - Mars nie ma (już) magnetosfery i Watney(i farma) po prostu przez ten cały czas bombardowany i promieniowaniem kosmicznym i od naszej gwazdki. To w ogóle jest jeden z podstawowych problemów jakichkolwiek dłuższych podróży w statkach poza naszą orbitę.
Fidel-F2 - 5 Stycznia 2016, 10:11
słuszne uwagi
mesiash - 5 Stycznia 2016, 12:15
To może o czym innym
W okolicy sylwestra obejrzałem American Ultra, nawet dwa razy, bo drugi raz z żoną. Fajny, spójny i ciekawy film. Podobała mi się gra aktorska, zwłaszcza Tophera Grace'a. Trochę młodzieżowe to kino akcji, więc na pewno nie podejdzie wszystkim, zwłaszcza sceny walk i strzelania, które mocno zakrzywiają nasze pojęcie o fizyce. Na wielki plus zasługuje tutaj reżyser i człowiek, który uznał że muzyka i jej tempo ma tak bardzo wyraźnie reagować na wydarzenia na planie. To było mistrzowskie! Myślę że dla ludzi w wieku 16-25 to będzie wyśmienite kino. Starsi już niekoniecznie tak dobrze się ubawią, ale spróbować chyba warto. Dobrym pomysłem jest oglądanie uważne, a potem obejrzenie napisów końcowych. Na pewno zrobili wstęp do drugiej części.
Iscariote - 5 Stycznia 2016, 16:46
wracając do Marsjanina i nielogiczności
Na tested jest ciekawa rozmowa pomiędzy Adamem Savage, Andy Weirem i Chrisem Hadfieldem. Można posłuchać co autor ksiażki i prawdziwy astronauta mają do powiedzenia na temat filmu, nielogiczności i ewentualnej przyszłej podróży na Marsa.
Link: 9 Things We Learned From Adam Savage, Andy Weir and Chris Hadfield's Discussion of The Martian
mesiash - 5 Stycznia 2016, 17:16
To jeszcze raz przerwę debatę, bo wygląda na to, że nie napisałem o innym dobrym filmie, który mi było dane obejrzeć - Stanford Prison Experiment. Genialne! Jeżeli naprawdę tak to wyglądało, to trochę straszne, ale ogólnie baaaardzo polecam. Myślę, że przyda się każdemu, kto twierdzi, że gdyby był w czyichś butach, podejmował by inne decyzje (szef, polityk, lekarz, itd.). Do doskonałej fabuły dochodzą naprawdę świetnie rozegrane emocje i przemiany. Jak ktoś lubi filmy "niełatwe" tj. bez ciągłej akcji i takie, gdzie nie przeszkodziłoby zatrzymywać co pół godziny na dyskusje ze współoglądającymi, to koniecznie trzeba zobaczyć.
Fidel-F2 - 5 Stycznia 2016, 17:54
Było tych filmów kilka, i tak, eksperyment stanfordzki przebiegał hardcorowo
Luc du Lac - 5 Stycznia 2016, 19:45
To ten w którym cześć uczestników (studentow) zostaje więźniami a cześć strażnikami + prawdziwe "narzędzia" przymusu?
feralny por. - 5 Stycznia 2016, 20:02
Tak, to ten.
Luc du Lac - 5 Stycznia 2016, 21:33
Uczciwie mówiąc, to mało które k.restwo w wykonaniu czlowieka jest w stanie mnie w ogólnym znaczeniu, mnie zdziwić - tak naprawdę wszystko co złe już przerobilismy - poza samounicestwieniem.
Fidel-F2 - 7 Stycznia 2016, 16:46
Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi / How to Lose Friends & Alienate People Simon Pegg jest Simonem Peggiem, reszta taka sobie, historia trywialna, dowcip szału nie robi ale nie załamuje. Szkoda zmarnowanego wątku filozoficznego.
krisu - 8 Stycznia 2016, 02:12
Ridiculous 6 made by A. Sandler. Polski tytuł? Sześciu zje*anych? Nudziłem się więc obejrzałem. Imdb daje 5.0. Ja nie dałbym nawet dwóch punktów.
feralny por. - 8 Stycznia 2016, 12:20
Sandler jest gwarancją jakości...
fealoce - 8 Stycznia 2016, 14:35
Oj tak...
bio - 8 Stycznia 2016, 19:51
A ja go lubię. Bo jest romantykiem. Głupim i śmiesznie niekoniecznie śmieszącym, jak to romantycy. I zarabia kupę kasy. Tylko w Hameryce to możliwe.
Fidel-F2 - 8 Stycznia 2016, 21:08
ja też lubię, nie we wszystkich filmach, ale ma kilka ładnych, The Wedding singer to jeden z moich ulubionych ever, muszę zobaczyć co kilka lat
bio - 8 Stycznia 2016, 21:55
I o zadzieraniu z fryzjerem. Moment podawania komóry, to z żywego MPytong.
krisu - 9 Stycznia 2016, 03:57
50 pierwszych randek
Występują Adam Sandler i Drew Barrymore. Film o prawdzdziwych uczuciach
A jak komuś się nie podoba, wyzywam na pojedynek na szpadle.
nureczka - 9 Stycznia 2016, 08:33
krisu, juz ostrzę grabki
Luc du Lac - 9 Stycznia 2016, 12:19
Drew Barrymore skończyła się na ET
Fidel-F2 - 9 Stycznia 2016, 12:29
krisu +1, 50 pierwszych randek to pierwszorzędna rzecz
krisu - 9 Stycznia 2016, 15:48
No jak nie jak tak.
nureczka napisał/a | krisu, juz ostrzę grabki |
No to sobie nagrabiłem.
krisu - 9 Stycznia 2016, 22:50
Nienawistna ósemka
Kolejny udany film Tarantino.Minusem jest długość tego dzieła: 2 godziny 40 minut. Dosłownie czułem jak starzeję się i rośnie mi broda podczas seansu.
ilcattivo13 - 10 Stycznia 2016, 02:36
Ghost in the Shell: The New Movie. Jakościowo nie odstaje na tle poprzednich filmów czy seriali z tej serii. Ale na pewno fabuła jest bardziej skomplikowana. Znaczy, jest mniej filozofii, a więcej intrygi. 7.5/10 się należy.
Noworoczny Herlak Szolms. Klasa. 9.5/10.
Singh is bling. Skusiło mnie, bo choć boliłódzia przeróżne oglądałem, to jeszcze nic z Pendżabu się nie trafiło. Pierwsza moja myśl po długachnym seansie - jeśli normalni zdrowi Hindusi są pieprznięci, to ci z Pendżabu są pieprznięci do kwadratu. Za to średni poziom inteligencji mają o połowę niższy niż reszta kraju. Tak kiczowatego i tak durnego boliłódzia jeszcze nie oglądałem. I tak odjechanego. Świetny film Moja skala jest zbyt jednowymiarowa, żeby go ocenić Ale za samą scenkę z Sunny Leone i za Amy Jackson daję pierdyliard punktów
Ridiculous 6 - czekało, czekało i się doczekało. Klasa ta sama, co A Million Ways to Die in the West. Nieco tylko mniej głupie i kiczowate od Singha..., ale trzeba im przyznać, że twórcy starali się, jak mogli. Momenty były, azaliż więcej jak 5.5/10 nie dam. Bo w Pendżabie robią lepsze filmy. Z Amy w rolach głównych. No i bo But Manitou to to nie był.
The Spongebob Movie. Sponge Out of Water. Mega, giga, hiper, superduper i w ogóle totalny odjazd. Trochę brakło tych wszystkich żartów związanych z seksem, które pojawiają się w serialu, ale za to była scena tortur. I Mad Max. Dla mnie bomba. Daję 9.85/10, a Shrek może się czuć zagrożonym na tej swojej drugiej pozycji na liście moich najulubieńszych animacji.
|
|
|