Planeta małp - Opko w kolejarza - koniecznie przeczytaj pierwszy post!!!
Vykosh - 1 Czerwca 2006, 19:00
Po 200 latach krople wyzlobily w talerzu spore wglebienie, ktore...
nimfa bagienna - 1 Czerwca 2006, 19:46
... wypełniały łzy Ewy i Nadieżdy, płaczących staccato i unisono nad swoim ciężkim losem.
Tymczasem zza lasu nadciągały chmury, czarne jak nieumyta szyja Murzyna. W powietrzu rozległ się grom. Kobiety przerwały daremne szlochy, siostrzano-lustrzanym ruchem otarły resztki łez i oto ich czerwonym, zapuchniętym oczętom ukazał się...
Iscariote - 1 Czerwca 2006, 20:12
Sylvester Stallone
gorat - 1 Czerwca 2006, 20:21
Żelazny Sylwek stuknął laską i bezzębnymi dziąsłami wymamlał: "Niech Panie się nie boją. Zalatwię ich".
nimfa bagienna - 1 Czerwca 2006, 20:25
Następnie niebezpiecznie zsiniał na obliczu, puścił tęczowe bańki nosem, rezolutnym gestem podciągnął spodnie i oddalił się kurcgalopkiem, popiskując z cicha. Bo oto zza lasu nadciągał, kierując swe myśli ku absolutowi, wolny od samolubstwa i plugawych żadz...
gorat - 1 Czerwca 2006, 20:37
potężny anioł lodowy z wielkim transparentem obwieszczającym nadejście nowej powieści Dukaja.
Duke - 2 Czerwca 2006, 08:29
Talerz postanowił się umyć bo czuł sie nie tylko brudny ale i zbrukany pomysłami Pelargonii.
Vykosh - 2 Czerwca 2006, 09:54
Stallone okopal sie na linii Rudawki i zaczal stamtad prowadzic ogien zaporowy za pomoca 16 minigunow ostrzeliwujac niemilosiernie aniola, szczegolnie jego transparent.
mawete - 2 Czerwca 2006, 20:10
Ale anioł zawołał Mirię - ona miała buteleczkę szampana, którym udobruchała Sylvka S.
Iscariote - 3 Czerwca 2006, 22:43
Sylvek jednak miał tajemnicę, o której nikt nie wiedział,a było nią jego pochodzenie. Nie był on zwykłym człowiekiem i reagował na szampan alergicznie. Zaczął nadymać się i nadymać...
mawete - 4 Czerwca 2006, 08:33
Kobiety z przerażeniem patrzyły na jego rozmiary...
Vykosh - 4 Czerwca 2006, 09:40
Patrzac na na rozmiary Sylvka oczy Ewy i Nadiezdy stawaly sie coraz bardziej i bardziej maslane.
"Zawsze marzylam o takim rozmiarze" - krzyknely rownoczesnie i pobiegly w jego kierunku...
Iscariote - 8 Czerwca 2006, 06:06
<następne sceny zostały uznane za zbyt burtalne, więc zostały wycięte, przez przewodniczącą KRRiT>
mawete - 8 Czerwca 2006, 06:40
Przewodnicząca została wycięta przez Zintegtowany Oddział Miłośników Oświaty...
Duke - 8 Czerwca 2006, 08:00
<kolejne sceny wycięte ze wzgledu na wysoką zawartość SM i brutalnych scen jatek>
mawete - 8 Czerwca 2006, 08:10
A w tle słychać śpiew...
"Kap nam po kropelce,
wij się rurko wij,
a kto piśnie słówko,
ten dostanie w ryj..."
Vesper - 8 Czerwca 2006, 09:21
Tymczasem, gdzieś na obrzeżach znanej przestrzeni, kapitan Pirx IV szykował się do odpalenia silników do skoku pozaprzestrzennego.
Tomcich - 8 Czerwca 2006, 09:24
Już miał nacisnąć przycisk START, gdy nagle coś go tknęło...
Czarny - 8 Czerwca 2006, 09:31
W tym samym czasie, lecz całkiem innym świecie, Conan Cherlak prawnuk słynnego imiennika, zastanawiał się jakim sposobem ma dźwignąć miecz swego poprzednika i ściąć kapłana Setha, jak tego wymagał rytuał koronacyjny, skoro broń była ze dwa razy cięższa od niego.
Duke - 8 Czerwca 2006, 11:47
" I tylko jeeeeeeeeeża przelecieć się nie daaaaaaaaa" dał się usłyszeć w oddali śpiew
Tomcich - 8 Czerwca 2006, 12:16
Natomiast kapłan Seta nie miał najmniejszych problemów z podniesieniem miecza, więc wziął go w swoją dłoń i z demonicznym uśmiechem, przy dźwiękach starożytnej pieśni wyznawców JEŻA, zaczął nim machać.
Rafał - 8 Czerwca 2006, 12:29
Czym wywołał wszystkie JEŻE z całej okolicy.
Vykosh - 8 Czerwca 2006, 12:46
Zaskoczony Conan Cherlak nie dawal za wygrana - wykazujac sie reflaksem porozrzucal dokola jablka trafiajac w kazdego jeza. Jeze zadowolone rozbiegly sie....
mawete - 8 Czerwca 2006, 13:13
Do jabłek dodały drożdże cukier i kwasek cytrynowy... a potem....
Rafał - 8 Czerwca 2006, 13:56
zredukowały grupę wodorową, dodały katalizatora ułatiwającego absorpcję wolnego azotu z powietrza, powstałą w ten sposób mieszaninę bogatą w grupę NO3 doprawiły gliceryną i produkt reakcji starannie wopmpowały z powrotem w puste łupki jabłek, odrzucając delikatnie z powrotem ...
Albion - 8 Czerwca 2006, 15:21
... wprost pod nogi Conana Cherlaka który, cofając się przed kapłanem Setha, nieopatrznie wlazł na nie powodując nagłą eksplozję...
Vykosh - 8 Czerwca 2006, 15:38
... która wyrzucajać go w powietrze ustawila go na trajektorii w kierunku glowy kaplana Seta wywyjajacego zapamietale mieczem...
Albion - 8 Czerwca 2006, 16:00
... a ponieważ po swym przodku oprócz wyjątkowo nieporęcznego miecza, Conan Cherlak odziedziczył swoistego rodzaju ochraniacz, wypadki potoczyły się błyskawicznie. Głośny, metaliczny łomot zlał się z pełnym bólu wrzaskiem wydanym przez kapłana Setha, miecz zawirował w powietrzu, po czym wbił się w ziemię (przyszpilając do niej przy okazji wyjątkowo pechowego jeża). Niestety chwila tryumfu Conana Cherlaka trwała bardzo krótko, bowiem trajektoria lotu, nadana mu siłą wybucha, a zaburzona przez uderzenie ochraniaczem w kapłana Setha, zmieniła się na tyle, że lądowanie odbyło się w sposób twarzowy i wyjątkowo niebohaterski...
Tomcich - 8 Czerwca 2006, 21:32
"Na Croma" - krzyknął obyczajem swojego wielkiego antenata i szybko zerwał się z podłoża, na którym tak niefortunnie się znalazł. "Ale się wkurzyłem".
Vykosh - 8 Czerwca 2006, 22:40
- Ty sie wkurzyles? - kaplan Seta nie dawal za wygrana - to JA sie wkurzylem...
|
|
|