To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Towarzyskie Spotkanie Fantastów

Nivak - 8 Maj 2006, 12:38

mawete: nie :twisted:
mawete - 8 Maj 2006, 12:40

Nivak: któro nie? nie szujka? czy nie dasz zdjęć? :mrgreen:
Nivak - 8 Maj 2006, 15:39

Dopasuj sobie wedle chęci twych :D Dopuszczam różne możliwości interpretacji 8)
Harkonnen2 - 8 Maj 2006, 17:05

OKi, zaznaczam jednak, ze proces skanowania trwa ciągle, więc bedą zdjęcia partiami :) Pierwsza partia nadciąga właśnie:




Przybycie grupy środkowy-wschód. Tych dwoje państwa jak widać - żadna rodzina :D :diabel2: Nattfiaril i Purgatov





Druga część grupy centralny-wschód: jedna śliczna pani i taki jeden brzydal :P Nattfiarill i brzydal :P






Potem przybyły grupy Północ i Zachód. Skład jak widać czyli od lewej: 63624, agrafek, Last Viking, Angelus, Purgatov, Nattfiarill i Raven. Brzydal robi zdjęcie :P






Od tej pory wszystko nabrało porządku. Przybyła władza, czyli nasza kochana Nivak






Aniołek była grzeczną zwiedzającą i słuchała napisów "Nie karmić i nie drażnić fantastów" ;) Poza tym jak zwykle wstała wcześniej :)






Władza czuwa i nie pozwala, aby rozbrykani fantaści weszli innym w szkodę ;) :P





Hmmm ten pan na żywo wygląda mniej niebiesko niż na avatarze ;) 63624 podczas wybierania na spacer :)






Jak wyżej, tylko Raven :P







Waterworld - Znaleźliśmy suchy ląd i nie potrzebny nam do tego był ani Kevin Costner, ani jakieś dziwne bachory z tatuażami ;)







Po odkryciu natychmiast grupa przystąpiła do naukowych pomiarów. Czereśnia przeszła suchy ląd wzdłuż, a Dagra sprawdziła linię brzegową pod kątem zawilgotnienia. Raven i Nivak nadal nie mogli uwierzyć w odkrycie ;)







Odkryli, zmierzyli i odeszli... za zachodzącym... eee znaczy odeszli... w dal... siną.... dal... :P



I jak mawia pewna mało znana grupa kabaretowa:
And now for something completely different ;)



Łabądek :P







"No nie... on znowu zdjęcia robi... a może jak cisnę w niego pecyną to sobie pójdzie?" :P 63624 jak widać nie zwracał uwagi na moje kronikarskie zapędy :P







Osławiony murek. Jak wspominałem wcześniej z lewej strony widać fragmenty pieniącej się cieczy wypływającej spod niego. Stąd wyruszyliśmy z 63624 w naszą niebezpieczną i trudną podróż w poszukiwaniu złotej wody :)




A teraz czas na mały przeskok. Tym razem domkowo.



Pięknie grająca na gitarze Czereśnia i nie ukrywająca swojej natury Angelus :D Tutaj jak widać głodna :diabel2:






Tak wygląda najedzony wampirek. Hmmm czyżby i Czereśnia wykazywała ślady wampirzego pochodzenia? :diabel2: Hmmmm a ta głowa to czyja? :059: :043:


NAstępna porcja po zeskanowaniu :D

mawete - 9 Maj 2006, 15:45

heh... fajne... ale juz widziałem... dawaj Rodiona :D
Dagra nie pozwoliła sie pokazać? Czereśnię to trzeba zaprosić na fSFFIH :twisted:

Harkonnen2 - 9 Maj 2006, 22:46

Ok to już chyba ostatnia porcja fotek. Reszta to głównie inne ujęcia poprzednich i tym podobne różniste rzeczy. Ale gadu gadu wróćmy na plażę.




Ekipa wybierająca się na spacerek. Co prawda część ekipy była na spacerku wcześniej, ale my, obsada domku nr 6 nie słyszeliśmy sznurowania glanów :P

Od lewej: Purgatov (kfardziel, na bosaka po morzu w taki ziąb :galy: ), Last Viking, Angelus, Raven, 63624, Agrafek, Rodion -
Człowiek z Mgły, Dagra, Nivak, Czereśnia i Nattfiaril (kolejny kfardziel :galy: ale czy mogło być inaczej? w końcu siostra kfardziela ;) ) Brzydal i mjentczak robi fotkę :P





Hmmm czyżby kolejna osoba chciała ciskać pecynami w kronikarza? :galy:. Tym razem to Rodion nie zwracał uwagi na moje zapędy. Część konsumpcyjno-dyskusyjna trwa :D





Aż wreszcie nadszedł punkt kulminacyjny... Gryf... Nowoczesny totem, esencja KTLa. Nic dziwnego, że musieliśmy oddać mu hołd... To... eee.... piwo... znaczy.... no złoty trzydzieści :P





Na tego pana radzę uważać. Ma znajomości w całej galaktyce. Nawet sam Don Corleone całuje go w pierścień. :P Hmmm kompletnie nie wie co to jakieś ugejm cy cuś.... :D





Wbrew powszechnie przyjętym opiniom, wampiry oprócz krwi lubią czasem przetrącić coś lżejszego :) Np piwo. W tle trwa zażarta dyskusa, której pilnie przysłuchują się Rodion i agrafek. :) Manowar już planuje na kogo następnego spadnie jego niszczycielska flota





Dyskusja rozgorzała. Agrafek wyłuszcza pogląd na sprawę, Purgatov szybko coś sprawdza, żeby zdobyć argument, Viking niczym rzymski senator spokojnie słucha, aby za chwilę zetrzeć oponentów w proch :P



A teraz coś z zupełnie innej beczki:




Zamek na wodzie :D :D :D :diabel2:

Rodion - 10 Maj 2006, 00:20

Potwierdzam! Tak bylo! A na wszystkich ktorzy tego nie doswiadczyli klatwa i poruta wieczna, bo nie zakosztowali ni KTL'a ani piwa Gryf! :lol:
A kto sie ośmieli złe słowo powiedziedzć na druhów ( lubo druhny) moich zę zlotu tego, z tym potykać sie jestem gotów pieszo lubo konno na broń wszelaką ku radości naszej a na zgube jego!
Amen.

Last Viking - 11 Maj 2006, 11:00

Też potwierdzam :!:
Tak właśnie było :P

...a newet lepiej :wink:

Grahf - 11 Maj 2006, 20:33

To ja poproszę o przesyłkę paru piwek Arka, względnie Gryf bo nie zdążyłem kupić :P .
Podobała mi się reakcja Czereśni na ów boski trunek. Wszyscy się po spróbowaniu krzywili, ona wzięła nieśmiałego gula, przełkneła i wylała śmiechem :bravo .

Last Viking - 12 Maj 2006, 10:14

Proszę :D

Lu - 12 Maj 2006, 11:03

Dzięki, Last Viking - już wiem czego się wystrzegać :lol:
Rodion - 12 Maj 2006, 11:09

OJ! Nie tylko tego! Jest jeszcze silnie... Hymmm... No jest piwo? Gryf.
I poranki w oparach grilla. :mrgreen:

agrafek - 12 Maj 2006, 11:51

Poranki w oparach grilla to akurat działały na niektórych ubóstwiająco :D . Co zaś do Gryfa, to może odpowiedniejsza byłaby nazwa: napój pseudopiwnopodobny?
Pako - 12 Maj 2006, 22:35

A ja dziś miałem osobiste spotkanie z dwoma osobami. Miłe spotkanie.
I chyba robimy na Śląsku następny zlot :)

Aga - 13 Maj 2006, 10:36

To jest bardzo słuszna idea! Polać mu! :wink:
Pako - 13 Maj 2006, 10:42

No ja wiem, żę idea słuszna. Wyszła od Wiedźmy, której chwała :)
Będę ja, Wiedźma, Dracena, Aga, NURS, Romek... kogo jeszcze mamy ze śląska/zagłębia ;) ? Wszystkich z okolicy ściągniemy. A i resztę też :)

NURS - 13 Maj 2006, 20:19

Myślę, że moge poprzeć tę ideę instytucjonalnie.
elam - 13 Maj 2006, 20:24

- a kiedy to? bo jak pod sam koniec wakacji, to sie pisze :)
Wiedźma - 13 Maj 2006, 20:47

NURS napisał/a
Myślę, że moge poprzeć tę ideę instytucjonalnie.


Ty masz to poprzeć swoją obecnością :)
Jest parę miłych miejsc na Śląsku. :) Pako potwierdzi :) I parę miłych Wiedźm też :)

Lu - 13 Maj 2006, 20:57

O nie!
Spotykacie się za moimi plecami... :lol:

Chyba się na Śląsk przeprowadzę ;)

NURS - 13 Maj 2006, 20:58

Generalnie myślałem o tym, żeby redakcja wynajęła ośrodek harcerski na taka okoliczność, i jakaś kege piwa postawiła :-)
A termin, koniec lipca.
Zrobimy oblężenie minas nursus :-)

Wiedźma - 13 Maj 2006, 21:01

NURS napisał/a
Generalnie myślałem o tym, żeby redakcja wynajęła ośrodek harcerski na taka okoliczność, i jakaś kege piwa postawiła :-)
A termin, koniec lipca.
Zrobimy oblężenie minas nursus :-)

Ja zapraszam na moje tereny, tez można wynająć domki nad zalewem :) Blikso konie :) Knajpki :) Lasy, pałac cysterski :) I wzglednie mniej ludzi :)

NURS - 13 Maj 2006, 22:04

Ale minas nursus daleko :-)
A tutaj każdy dojedzie, bo to sam środek katowic i park wielki dookoła i minas naprzeciwko

Wiedźma - 13 Maj 2006, 22:11

NURS napisał/a
Ale minas nursus daleko :-)
A tutaj każdy dojedzie, bo to sam środek katowic i park wielki dookoła i minas naprzeciwko


Katowice są bee :( A park oklepany :)

elam - 13 Maj 2006, 22:54

lipiec... eeee... szkoda... :(
Pako - 14 Maj 2006, 14:11

No... dla Elam szkoda, że lipiec, bo później dopiero wraca :(
Ale impreza... kurcze, na serio, jak sie spotkałem z Wiedźmą (bardzo miła, wesoła i fajna osóbka) I Draceną (w niczym nie ustępująca Wiedźmie, trochę tylko wyższa ;) ) to się dowiedziałem, że niedaleko mnie w sumie, kilkadziesiąt kilometrów, jest naprawdę piękny park, po kótrym można spacerować i spacerować... (Jak to Wiedźma określiła: zabrały mnie ze wsi, z lasu, do lasu ;) ). No i zalew Rybnicki, bardzo ładnie położony, kominy postapokaliptyczne tylko z jednej strony widoczne, mogą dodawać klimatu ;) . Poza tym blisko są konie, zapewne do wynajęcia, bardzo fajne knajpki i tym podobne. Domki nad zalewem są do wynajęcia (tu dokładniejsze informacje powinna posiadać już Wiedźma i Dracena), jak się zbierze więcej osób, to nie będzie to problemem nawet jeśli o koszta idzie.
Katowice to, bez obrazy NURSie, brzydkie miasto, bez rynku i w ogóle ;) A do Rybnika dojazd też ciężki nie powinien być ;) A jak się NURS i reszta okolicy na dwa dni od komputera oderwią to nic złego się nie stanie ;) Najwyżej sie numer spóźni ;)

A z Toba Elam to zawsze można się soptkać potem jeszcze ;)

elam - 14 Maj 2006, 20:58

ha, my do siebie mamy rzut moherem - pewnie, ze jeszcze cie dopadne :twisted: :mrgreen:
Pako - 14 Maj 2006, 21:06

Czekaj.. Bielsko-Biała, czy Białystok? Bo się gubię ;)
A z chęcią, spotkać się zawsze można. Do października mam wolne ;)

elam - 14 Maj 2006, 21:11

ja ci dam bialystok !!!!!!! :twisted:
Pako - 14 Maj 2006, 21:31

No.. to do Bielska blisko całkiem ;) Da radę się spotkać :)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group