Ludzie z tamtej strony świata - Henryk Tur
Romek P. - 21 Kwietnia 2006, 16:33
Cytat | A pamiętasz taką aferę z końca XIX wieku ze zdjęciami, na których rzekomo były elfy ?
Elf w mitologii ludowej to właśnie duszek. |
No cóż, jak sie komuś wszystko kojarzy z... elfem, to ja już nic na to nie poradzę.
Henryk Tur - 21 Kwietnia 2006, 16:39
Hej, Romku, bajek z dzieciństwa już nie pamięasz ? Przecież tam zawsze były wróżki i elfy.
BTW, do moich ulubionych pisarzy dodaj Lema.
Pako - 21 Kwietnia 2006, 16:52
Elfy takie jak piszesz, są ludowe... ale
zależy którego ludu, Hansag. Bo aferę pamiętam (czytałem o niej ). Ale spójrz na mitologię nordycką właśnie - zupełnie inne elfy. Stamtąd właśnie Tolkien swoje elfy i krasnoludy wział w dużej mierze.
Chociaż są też duszki.
Tak samo jak są krasnoludy (praktycznie Svartalfy) i krasnoludki. I chyba z milion rodzajów smoków
Piotrek Rogoża - 21 Kwietnia 2006, 18:19
Cytat | Piotrek Rogoża napisał/a | The moonrise - OK, tylko znowu: kiepskie sample. Talerz perkusyjny brzmi strasznie. |
Ha, Piotrze, L&L jest robione na klawisach i normalnych instrumentach. Talerz był prawdziwy. |
Ooops. To w takim razie po prostu brzmi to jak kiepski sampel .
Henryk Tur - 21 Kwietnia 2006, 18:35
Pako napisał/a | Ale spójrz na mitologię nordycką właśnie - zupełnie inne elfy. Stamtąd właśnie Tolkien swoje elfy i krasnoludy wział w dużej mierze. |
No, Pako, jako jedyny zrozumiał mnie całkowicie
Chodiz mi o to, że elfy jakie są w fantasy stworzył Tolkien i tylko on ma prawo do ich uzywania. A jeśli ktoś od niego po prostu zrzyna bystrookiego łucznika o wielkiej mądrości i długożywotności, to jest tylko naśladowcą.
Piotrek Rogoża napisał/a | Ooops. To w takim razie po prostu brzmi to jak kiepski sampel . |
Well... Dzięki w każdym razie za opinię. Czekam na dalsze.
Do jutra
Henryk Tur - 24 Kwietnia 2006, 16:03
Ok, ludziska.
OW oficjalnej zapowiedzi ósmego numeru Magazynu Fantastycznego znalazł się mój tekst osadzony w świecie Jold, a zilustrował go ponoć wspaniały Nikodem Cabała.
Pod koiec maja / na początku czerwca do nabycia.
Pako - 24 Kwietnia 2006, 16:09
Henryk Tur
Cytat | Cytat | PakoAle spójrz na mitologię nordycką właśnie - zupełnie inne elfy. Stamtąd właśnie Tolkien swoje elfy i krasnoludy wział w dużej mierze. |
No, Pako, jako jedyny zrozumiał mnie całkowicie
Chodiz mi o to, że elfy jakie są w fantasy stworzył Tolkien i tylko on ma prawo do ich uzywania. A jeśli ktoś od niego po prostu zrzyna bystrookiego łucznika o wielkiej mądrości i długożywotności, to jest tylko naśladowcą. |
Racja, jeśli ktoś daje takiego elfa, to jest naśladowcą. Ale Tolkien też był naśladowcą, opisując swoje elfy. Do tego zmierzałem. Jego elfy to nie małe duszki (takie bodajże były w celtyckiej (?)), ale elfy zaczerpnięte w dużej mierzez mitologii nordyckiej. W takim więc razie Tolkien to też naśladowca.
Ja tak uważam. Uważam też, że dobrze wykorzystane elfy Tolkienowskie moga być ciągle ciekawe, aczkolwiek jest to trudne do osiągnięcia. Co jednak nie znaczy, że wykorzystanie elfów sprawia, że tekst jest przegrany.
Jakby to... po części sie z Tobą zgadzam, a po części nie
I podeślesz mi na maila twoją twórczość w 3D? (Pisałęś chyba, że tym też sie bawisz). Lubię oglądać takie obrazki. Ale fajnie, jakby tego bylo koło 5Mega góra Z góry dzięki jporwol@wp.pl
Henryk Tur - 24 Kwietnia 2006, 16:13
Pako napisał/a | Ale Tolkien też był naśladowcą, opisując swoje elfy |
On jako pierwszy nieco je uczowieczył, zawuaż, że nikt wcześniej nie pisał o nich w taki sposób. A ze stworzonego przez niego wzoru elfa zaczęli garściami czerpać naśladowcy. I to mnie irytuje.
No i jeszcze jedno - po co cały czas klepać to samo ? Nie lepeiej stworzyć coś własnego?
Pako napisał/a | I podeślesz mi na maila twoją twórczość w 3D? (Pisałęś chyba, że tym też sie bawisz) |
Ok, dziś albo jutro.
A przy okazji - w niektóych mitologiach gobliny mają głowy dzików
Pako - 24 Kwietnia 2006, 16:15
i te dziki mi pasują do obrazu goblinów
A za przesłanie dzięki z góry
Henryk Tur - 24 Kwietnia 2006, 16:18
Pako napisał/a | i te dziki mi pasują do obrazu goblinów |
W świecie Warhammera, w mrocznym królestwie krasnolduó chaosu przeprowadzono okrutne eksperymenty hodowlane. I tak mamy tam np. (cholera, oryginalnych nazw już zapomniałem) : stwór będący do pasa krasnoludem, od pasa w dół osłem, stwór będący do pasa w dół krasonludem, od pasa w dół dzikiem.
NURS - 24 Kwietnia 2006, 16:20
Henryku, ja tak patrze co ty wypisujesz i powiem ci, nie kumie, kumie. Przeciez twój świat, jold, jakim mi go przedstawiłes byl zbudowany jeszcze rok temu z krasnoludów, elfów i calej masy zapozyczeń ze wszystkich mitologii (te harpie nieszczęsne), przeciez ci to peswadowalem iles razy podczas prac nad Droga honoru, gdzie były chyba wszystkie rasy z warhammera, tolkiena itp. (bez hobbitów gwoli ścisłości). to, co ci drukowalem w SF tez było klasyczną tolkienówką.
nie obrażaj się, nie atakuje cie tutaj w żaden sposób, ale dziwi mnie ta stanowczośc z jaką tępisz te zapożyczenia, skoro znam sporo twoich tekstów rowno osadzonych w takich realiach.
Pako - 24 Kwietnia 2006, 16:23
Hansagu - mi się podobał czyjś patent - mul - pół krasnolud, pół człowiek. Wielki jak człowiek, łysy, naspakowany jak krasnolud. To była cała seria fantasy książek. Nie doczytałem tej jednej nawet do końca. Ociekało to heroizmem, palce sie od tego lepiły, a bohater był niezniszczalny. Bleh....
A zaopżyczenia mogą być dobre - hołd do pisarza, albo coś takiego. No ale fakt, że krasnoludy sa już trochę przejedzone. Trzeba im dać odpocząć.
Henryk Tur - 24 Kwietnia 2006, 17:30
NURS napisał/a | Przeciez twój świat, jold, jakim mi go przedstawiłes byl zbudowany jeszcze rok temu z krasnoludów, elfów i calej masy zapozyczeń ze wszystkich mitologii (te harpie nieszczęsne), |
Mój błąd. NO MORE !!!
NURS napisał/a | to, co ci drukowalem w SF tez było klasyczną tolkienówką |
Tutaj to inna sprawa - było to opoiwiadanie osadzoen w realiach Warhammera, a tam świat tak wygląda. Jakby to kogo interesowało, to już nie warhammeruję.
NURS napisał/a | dziwi mnie ta stanowczośc z jaką tępisz te zapożyczenia, skoro znam sporo twoich tekstów rowno osadzonych w takich realiach. |
Może dlatego tępię, że zaczęło mnie to irytowac, że nikt wkoło nie wymyśli niczego nowego, tylko klepie wciąz te same rasy, schematy, itd. ?
NURS napisał/a | znam sporo twoich tekstów rowno osadzonych w takich realiach. |
Nie przesadzaj, dwa-trzy może. A napsiałem jak dotąd pk. 40-tu, z tego 1/2 to fantasy.
Pako napisał/a | Ociekało to heroizmem, palce sie od tego lepiły, a bohater był niezniszczalny. |
Aye, tak mi się kojarzy większośc naśladowaców Tolkiena. To może w skócie nazwę ich (na przyszłość) - NT
Pako napisał/a | No ale fakt, że krasnoludy sa już trochę przejedzone. Trzeba im dać odpocząć. |
Aye
gorat - 24 Kwietnia 2006, 19:44
Skoro już niektórzy mają kawałki muzyczne Henryka, może by za jego zgodą wrzucili na jakiś serwer i dali linka tutaj albo rozsyłali na PW?
Wolałbym nie ryzykować, że z poczty nie da się ściągnąć , a nęci mnie, nęci...
Henryk Tur - 24 Kwietnia 2006, 19:52
Fajny pomysł, Gorat, dzięki
Jak się komuś chce i ma takie moliwosci, to proszę o kontakt
Anko - 28 Kwietnia 2006, 11:49
NURS: Cytat | podczas prac nad Droga honoru, gdzie były chyba wszystkie rasy z warhammera, tolkiena itp. (bez hobbitów gwoli ścisłości). to, co ci drukowalem w SF tez było klasyczną tolkienówką.
nie obrażaj się, nie atakuje cie tutaj w żaden sposób, ale dziwi mnie ta stanowczośc z jaką tępisz te zapożyczenia, skoro znam sporo twoich tekstów rowno osadzonych w takich realiach. | Cóż, chyba tu mamy do czynienia z analogią nastawienia Henryka Tura do religii...
Tzn. tak jak kiedyś uwielbiał warhammera, elfy i krasnoludy, tak teraz ich nie cierpi i zwalcza...
A zmieniając temat: na razie skomentuję tę muzykę, którą w zeszłym tygodniu (w piątek do godz. 15 ) zgrałam sobie i odsłuchałam w domu. Resztę pościągałam dopiero dzisiaj, komentarz będzie następnym razem.
Z Twojej muzyki najbardziej mi się podobał kawałek "08Silly love.mp3". Mówisz, że "popowy"... Nie wiem, mnie tam się pop kojarzył z czymś troszkę inszym. Ale przynajmniej jest to kawałek szybki i lekki - a takie lubię. Dodałam do swojej ulubionej playlisty. Trochę mnie tylko drażni ten odgłos w paru momentach (brzmi jak obleśny śmiech). Ale poza tym - OK. Naprawdę, mało utworów trafia na moją wyselekcjonowaną playlistę, więc będziesz w elitarnym towarzystwie. Masz jeszcze podobne kawałki?
Jeszcze jedna sprawa - co prawda, nie znam się na muzyce, ale dziwi mnie ta końcówka utworu, jakaś niepasująca do reszty... Tak samo w "04Lord of solitude.mp3" jakoś mi ta końcówka nie współbrzmiała z resztą. Bo cały kawałek był bardzo nastrojowy, a końcówka, jakby to powiedzieć... "Ostra"?
"02Queen of the demons.mp3" też mi się w miarę podobało (podobałoby mi się nawet bardzo , ale odnoszę wrażenie że jak na te 5,5 minuty to utwór mógłby być bardziej urozmaicony - wiem, wiem, kiepskie mam ucho, ale zdaje mi się, że powtarzasz ten sam motyw muzyczny parę razy).
Także dość mi się podobają: "Hero.mp3", "10The retinue of white-haired princess.mp3", "01We are kings of ourdreams.mp3" i "05The moonrise.mp3" - ale wolę rzeczy szybsze, mniej ponure, nie takie melancholijne.
Za to "02Gods are dying into the Oblivion.mp3" to zupełnie nie moje klimaty.
No cóż, podsumowując - uważam, że zdecydowanie nie powinieneś rezygnować z muzyki. Skoro coś przypadło do gustu komuś tak amuzykalnemu, jak ja - to wiele to znaczy. W końcu nie znoszę tylu nadawanych w radiach piosenek... a tam (teoretycznie) puszczają profesjonalistów, a nie ludzi zajmujących się muzyką zaledwie dorywczo.
Henryk Tur - 28 Kwietnia 2006, 12:40
Anko napisał/a | Cóż, chyba tu mamy do czynienia z analogią nastawienia Henryka Tura do religii...
Tzn. tak jak kiedyś uwielbiał warhammera, elfy i krasnoludy, tak teraz ich nie cierpi i zwalcza... |
Zwalcza nie zwalcza, po prostu razi mnie brak oryginalności i powielanie tych samych wzorców.
Anko napisał/a | Trochę mnie tylko drażni ten odgłos w paru momentach (brzmi jak obleśny śmiech). |
Ha, to JEST obleśny śmiech. Stąd ten tytu ; ona mu : I love you, a on : ha-hahahahaha
Mam więcej, owszem.
Co do końcówki LORD OF SOLITUDE to tutaj jest taka historia ; pomyślałem sobie pewnego dnia, że może tak naprawdę, to co widzę wokół sibie, całe moje życie to tylko sen ? Wyobraźnia podsunęla mi szerszy obraz : astronauta wysłany w dłuuugi lot zostaje zahibernowany, a aby utrzymać jego mózg w stanie nadającym się do użytku, zostaje mu wtłoczone do świadomości "zastępcze życie", które brutalnie zostaje przerwane wybudzeniem. Ot, i cała historia.
BTW, te numery przed każdym utworem to jego pozycja na płycie.
Anko napisał/a | wolę rzeczy szybsze, mniej ponure, nie takie melancholijne. |
Ha, L&L to dark ambient i taki też musi być.
Bardzo dziękuję Ci za opinię, miło wiedzieć, że będziesz słuchać SILLY LOVE. Zawsze jestem ciekaw, jak ludzie odbierają moją muzykę. Czekam jeszcze na opinię o tym "średniowiecznym" numerze.
Pozdrawiam !
Haletha - 3 Maj 2006, 09:50
Średniowieczny numer, który otrzymałam, trwa dwadzieścia sekund i się urywa...:(
Henryk Tur - 3 Maj 2006, 10:55
Hm... NIe wiem dlaczego.
Zaraz ślę ponownie.
Haletha - 3 Maj 2006, 13:28
Tym razem doszło bez przeszkód, nie zapchało skrzynki i nie potłukło się w transporcie. Utwór bardzo ładny, a wokalistka (pani Turowa?:)) ma głos przyjemny dla ucha. Sympatycznie zachowany w nowoczesnej oprawie średniowieczny duch. Tylko jedna uwaga na boku; nie jest to czternastowieczna pieśń francuska, a więzienna kompozycja (1194 r.) króla Ryszarda Lwie Serce. Nazywa się "Ja nuns hons pris" :-)
Inne utwóry też mi się podobają:)
Henryk Tur - 3 Maj 2006, 13:36
No, to cieszę się, że Ci się podoba. Rzeczywiście, to kompozycja o której piszesz. Wokalistka ma na imię Alicja, zaś wszystko zostało nagrane w ciągu pół godziny, po trzech próbach. Nie napracowałem się na klawiszach. Być może dojdzie do występów na żywo, kto wie ? To dopieor pierwszy krok, a mamy wszyscy chęci i ochotę na dalszą współpracę. Ja udzielałem się tu klawiszowo, na gitarze Greg Adamowski. Z Gregiem mamy inne projekty, wkrótce będę mógł się pochwalić.
Dzięki za opinię !
PS Wczoraj wróciłem z Pragi. Ach, co za piękne miasto...
Haletha - 3 Maj 2006, 13:43
Będą koncerty? Fajnie! Mam nadzieję, że pojawi się tu stosowna informacja:-)
Ach, muzyka dawna, bądź takową inspirowana... :D
Henryk Tur - 3 Maj 2006, 14:28
Nic nie obiecuję, ale jeśli nadarzy się ku temu okazja, to czemu nie.
Chcemy robić coś jak Dead Can Dance i podobne ekipy. Jeszcze jak przywiozę z Przemyśla waltornię, to będzie naprawdę niezłe instrumentarium.
A drugi projekt będzie nieco podobny do Theriona.
Zobaczymy...
Anko - 5 Maj 2006, 11:55
Henryk Tur: Cytat | Spakowski pokazał indian, których nazwał elfami. | Cytat | a Sapkowski z krasnoludów zrobił Żydów | Elfy i krasnoludy rozszyfrowane! A za co przebrał Murzynów, Arabów i Wietnamczyków?
A wracając do muzyki...
"dead planet1.mp3" - Niestety, nie moje klimaty.
"Hamstering the world.mp3" - całkiem, całkiem, choć 7 minut jak na jeden utwór to wydaje mi się trochę dużo (nie, nie wysiedziałabym na dwugodzinnym koncercie, jeślibym nie musiała - gdybyś o to pytał ). Zwłaszcza, że wciąż operujesz tym samym motywem, tylko z lekkim urozmaiceniem tła. Ale ogólne wrażenie - raczej pozytywne.
Najnowszy utwór (czy to ma jakiś tytuł poza "Ścieżka 19"?) - po pierwsze, w jakim to w ogóle jest formacie? Plik nie ma rozszerzenia, a mp3 to nie jest... Musiałam ściągać nową wersję Winampa a byłam taka przywiązana do mojego archaicznego... Zgaduję, że to plik .wma?
Ale ponieważ miałam sporo kłopotów z odtworzeniem, to nie wiem, czy to, co mi przeszkadzało, nie było aby winą mojego sprzętu i softu. Po prostu odnosiłam wrażenie, jakby miejscami "coś mi przerywało", bardzo słabo, ale zawsze. Ale mówię, to może być problem u mnie na odtwarzaniu. Bo ogólnie - bardzo przyjemny wokal. Nastrojowe. Choć akurat nie jest to mój ulubiony typ muzyki (gdybym, jak moja współlokatorka, zasypiała przy radiu, to byłby to idealny kawałek relaksacyjno-odprężający ). Ja sobie najczęściej zapuszczam kawałki o przeciwnej tendencji - raźne i szybkie, które pełnią funkcję ożywiającą niż uspokajającą.
Henryk Tur - 5 Maj 2006, 12:20
Co do Sapkowskiego to zauważ - elfy zamykane w rezerwatach, krasnoludy mają babki i urządzane są ich pogromy. Innych nacji nie zauważyłem, choć te wydumane imiona róznych postaci to pozlepiał z całego świata.
Dead Planet - tu Cię zaskoczę, ale to też nie moje klimaty. Po co więc to ? A jakoś tak samo wyszło
Hamstering... to taka kołysanka, dlatego długa i za dużo sie nie dzieje.
Ten numer 19 to ma nazwę, patrzy post Halethy wyżej. Tak, to .wma. Ale będą też mp3. No i będą też numery raźniejsze, jak tio ujęłaś. Zresztą piszę o tym w poprzednim swoim poście.
Dzięki za opinie !
Nota bene, gratuluję pamiętania, kto to był Hansag (w wątku Nickologia). Jako ciekawostkę podam fakt, że w pierowtnej wersji książki zwał się on Hans-Axel.
Anko - 5 Maj 2006, 12:28
Henryk Tur: Cytat | Tak, to .wma. Ale będą też mp3. | To czekam. Ale, pliiz, nazywaj pliki jakoś zwyczajniej, bo ta pieśń miała nazwę pliku w 2 linijkach i z dziwnymi znakami, i na początku to nawet załącznik nie chciał mi się w ogóle zachować.
Cytat | Nota bene, gratuluję pamiętania, kto to był Hansag (w wątku Nickologia). |
Henryk Tur - 7 Maj 2006, 12:49
Anko napisał/a | To czekam. Ale, pliiz, nazywaj pliki jakoś zwyczajniej, bo ta pieśń miała nazwę pliku w 2 linijkach i z dziwnymi znakami, i na początku to nawet załącznik nie chciał mi się w ogóle zachować. |
Tak to dostałem od Grega, nie moja wina. Sam się zdziwłem. Ale mój Winamp dziłał bez aktualizacji.
BTW doszedłem do wniosku, że nie chciałbym żyć z pisania. Nie wytrzymałbym.
Henryk Tur - 15 Maj 2006, 19:32
No, ludzie.
Osiem miesięcy nerwów i zostanę ojcem.
Yeah !
Pako - 15 Maj 2006, 19:34
Gratulacje szczere Hansag! Oby mały/mała rósł/rosła szczęśliwa pod Twoimi i Twojej pięknej żony skrzydłami!
Henryk Tur - 15 Maj 2006, 19:40
Ha ! Dziękuję bardzo.
Jakiejkolwiek by płci nie było ( chcę syna ! ) to na pewno od małego zaszczepię mu miłośc do SF.
|
|
|