Chal-Chenet - 20 Listopada 2009, 16:05 Otóż to. Tytuł mógłby nachodzić na skrzydła, a nie odwrotnie. Btw, ktoś wie z jakiej to jest książki? magda2em - 20 Listopada 2009, 16:17 KLIK. Zbieracz burz Kossakowskiej. Witchma - 20 Listopada 2009, 20:04
Takie też było moje pierwsze skojarzenie 
Spryciule... najpierw dali na okładkę pisma... Ziemniak - 20 Listopada 2009, 20:11 Po pierwsze mogli wstawić tą wersję z rozłożonymi skrzydłami, a po drugie prosto 
Ozzborn - 20 Listopada 2009, 21:09 tak czy siak grafika jest całkiem całkiem. Witchma - 20 Listopada 2009, 21:15 Z daleka jak Batman normalnie... Godzilla - 20 Listopada 2009, 21:20 I skąd mi się właśnie teraz wzięło to skojarzenie ze starym dowcipem o stadzie jeży, które wpada na leśną polanę w tumanach kurzu i z ogłuszającym tupotem, po czym stają, dyszą i powiadają z rozmarzeniem: "K***wa... Jak mustangi!" Bez sensu, no nie? Edit: drobna korekta Kruk Siwy - 20 Listopada 2009, 21:22 Dobre! To się przyda... A okładka znośną mi się wydaje. Hihihi Ozzborn - 20 Listopada 2009, 21:23 Może i bez sensu, ale za to dowcim należy do moich ulubionych 
Chal-Chenet - 20 Listopada 2009, 21:35 Godzilla, piękne.
Rafał - 20 Listopada 2009, 22:55
Pucek - 20 Listopada 2009, 23:33 No popatrz - a po Grochowie zasuwają cichutko jak myszki (od śmietnika do śmietnika). Ozzborn - 20 Listopada 2009, 23:35 Bo to są jeże śmietnikowe, musiały się zaadaptować do konkurencji z kotami 
Rafał - 20 Listopada 2009, 23:42 
Uwierz na słowo, te leśne w nocy są do pomylenia z pułkiem piechoty po przepustce 
nureczka - 21 Listopada 2009, 09:39
Albo z dywizją zmechanizowaną na defiladzie. gorat - 21 Listopada 2009, 15:57 
No demo, no proof! Show such hedgehogs first! |
||||||||||||||
