Konwenty dawno minione - Avangarda 2009 Warszawa
Ixolite - 6 Lipca 2009, 14:37
mawete napisał/a | Strasznie upierdliwy był facet... ale szkoda mi było buta na niego
Słyszałem jak potem się żalił do kolegi na opinię uczestników, ze jest nieuprzejmy... |
Który to był? Bo siakoś przegapiłem w tym całym zgiełku
Virgo C. - 6 Lipca 2009, 14:41
Krasnola napisał/a | Było genialnie, momenty gdy ktoś podchodził do akredytacji, a gdy go akredytowałam patrzył na moją plakietkę i wykrzykiwał : Krasnola! A ja jestem [tu_wstawić_ksywkę] z forum SF! były przemiłe |
My z ilcattivo jakoś w sobotę tam podeszliśmy bo coś Toudi mówił, że mam się do Ciebie zgłosić. Ale byłaś tak oblegana przez fanów, że w końcu daliśmy sobie spokój
@Ixi
Jedyny barman w Paradoxie, z kolczykami w wargach.
dalambert - 6 Lipca 2009, 14:45
Ixolite, szczuplak, brunecik, półdługowłosy z kolczykami w ustach, urządził karczemniaka co swój chlebek, szmalczyk i ogoraski wcinamy, a na spokojne zwrócenie uwagi, ze w bufecie / po za czipsami nie ma nic / odparł oburzony wielce,że należało JEGO spytać czy nam wolno i koniecznie trzeba GO przeprosić za tak straszną samowolę.
Lithuani się nie czepnął / pewnie śmialości nie miał - i słusznie - krew jak nic by się polała/
Ixolite - 6 Lipca 2009, 15:45
Heh, nie wiedziałem, że on taki.
Witchma - 6 Lipca 2009, 15:47
A może po prostu był zły, że go nie poczęstowaliśmy...?
Ixolite - 6 Lipca 2009, 16:06
Mogłaś na niego spojrzeć...
Witchma - 6 Lipca 2009, 16:59
Ixolite, że niby co? Poczułby się nasycony? Czy podniósłby ręce do góry?
Ixolite - 6 Lipca 2009, 17:36
Nie wiem, ale efekt na pewno byłby interesujący
ilcattivo13 - 6 Lipca 2009, 22:10
sorki Ziemniak nie wiem sam, czy to autosugestia czy zmęczenie materiału było...
Virgo - cóż, Bozia mnie obdarzyła dobra pamięcią do cyferek, ale najzupełniej zapomniała o imionach i twarzach czego byłeś świadkiem nie tylko przy okazji K<>K (teraz już chyba nie zapomnę, przynajmniej przy okazji tych dwóch młodych dam)
A tak w ogóle, to ma ktoś namiary na J. Musiała? Całkiem sporo zdjęć zrobił w czasie konwentu i wizyt w Paradoksie.
Kruk Siwy - 6 Lipca 2009, 22:12
ilcattivo13, kompel to mój. Zapytam o zdjątka.
Ozzborn - 6 Lipca 2009, 22:28
ilcattivo13 napisał/a | Bozia mnie obdarzyła dobra pamięcią do cyferek |
Potwierdzam, podałem mu swój pesel (może nieopatrznie ). Powiedziałem go tylko raz - cysframi nie liczbami. Po 2h powtórzył Ciekawe czy pamiętasz jeszcze ilcattivo13? W ramach testu podeślij na pw
edytka: on jest niesamowity, przesłał i zgadza się, szacun
ilcattivo13 - 6 Lipca 2009, 22:49
normalnie: Człowiek-Cyferka
fluor - 6 Lipca 2009, 22:52
Tak się bawi TrekSfera
Krasnola - 6 Lipca 2009, 22:58
Virgo C. napisał/a | Krasnola napisał/a | Było genialnie, momenty gdy ktoś podchodził do akredytacji, a gdy go akredytowałam patrzył na moją plakietkę i wykrzykiwał : Krasnola! A ja jestem [tu_wstawić_ksywkę] z forum SF! były przemiłe |
My z ilcattivo jakoś w sobotę tam podeszliśmy bo coś Toudi mówił, że mam się do Ciebie zgłosić. Ale byłaś tak oblegana przez fanów, że w końcu daliśmy sobie spokój
|
To mnei ciekawi - musieliście mieć pecha, bo z reguły mało ludków było
ilcattivo13 - 6 Lipca 2009, 23:03
akurat jak przyszliśmy, to było coś około 10 sztuk i ciągle dochodzili nowi. Chyba trafiliśmy na jakiś przejściowy boom akredytacyjny, bo najpierw siedziałaś sama, a po chwili akredytowaliście na dwa czy trzy stanowiska
Ozzborn - 6 Lipca 2009, 23:03
Za to krótkiego zapoznania dokonaliśmy już w Para - choć koleżanka obiecała nie zapamiętać
ilcattivo13 - 6 Lipca 2009, 23:04
a właśnie, w Paradoksie koleżanka wyraźnie omijała główną naszą kwaterę pod daszkiem
Krasnola - 7 Lipca 2009, 22:02
Bo za dużo ludzi było Krążyłam na świeżym powietrz wśród starych znajomych
I oczywiście, nei zapamiętałam
ilcattivo13 - 7 Lipca 2009, 22:25
jak staliśmy z Virgo, Ozzbornem i paroma innymi osobami "na zewnątrz", to tez koleżanka nie podchodziła Szejmonjugerl
Kruk Siwy - 7 Lipca 2009, 22:39
Jest trochę zdjęć w moim wątku. Zapraszam, cykał Jarek Musiał.
nureczka - 9 Lipca 2009, 08:45
A na stronie Avangardy zdjęć jak nie było, tak nie ma
dalambert - 9 Lipca 2009, 09:08
nureczka napisał/a | A na stronie Avangardy zdjęć jak nie było, tak nie ma |
Bo My som silne , zwarte i gotowe, a Orgi z Avy to jeszcze się odstresowuję po wysiłku przeogromnym
gorim1 - 9 Lipca 2009, 23:15
cóż po prostu musicie nam je jakoś przekazać bo de facto my nie mamy takiej możliwości by ktośz nas latał jeszcze z aparatem a raczej czasu
Ixolite - 10 Lipca 2009, 08:53
Pfff, gorim1 był wszędzie na raz i nie miał aparatusa? *kręci głową z politowaniem*
nureczka - 10 Lipca 2009, 10:23
gorim1 napisał/a | cóż po prostu musicie nam je jakoś przekazać bo de facto my nie mamy takiej możliwości by ktośz nas latał jeszcze z aparatem a raczej czasu |
Krążył tam niejaki Dagajew z dużym aparatem i plakietką "Prasa". Może by tak Organizatorzy wywarli na niego presję (w granicach dopuszczalnych przez prawo, oczywiście!)
Fensir - 10 Lipca 2009, 17:39
nureczka napisał/a | A na stronie Avangardy zdjęć jak nie było, tak nie ma |
Wrzucimy je niedługo, będą na pewno Na razie odespaliśmy braki konwentowe i aktualnie jesteśmy na etapie odstresowania się
Poza tym w imieniu st. Avangarda chciałbym wszytskim podziękować za przybycie na konwent
A personalnie za świetną imprezę w Paradoksie, zwłaszcza Delambertowi za kieliszek powitalny i karniaczka jakże wyśmienitego trunku, oraz Jackowi Piekarze za pyszną Tequilę
@Gorim
Myślę, że ludziom chodziło o to żebyśmy zdjęcia zebrali i wrzucili w jedno miejsce, co pewnie niedługo nastąpi
nureczka - 10 Lipca 2009, 17:43
Fensir napisał/a |
Myślę, że ludziom chodziło o to żebyśmy zdjęcia zebrali i wrzucili w jedno miejsce, co pewnie niedługo nastąpi |
Nie wiem ja innym, ale mnie właśnie o to chodziło.
Agi - 10 Lipca 2009, 17:52
Fensir, zapraszam do wątku powitalnego
M. Przybyłek - 11 Lipca 2009, 12:29
Wpisałem to w swoim wątku, ale znalazłem ten, poświęcony tylko Avangardzie, więc wyrażam opinię :
Powiem krótko a treściwie: byłem na Avangardzie. Uważam, że Gorimowi i jego zespołowi należą się duże brawa. Świetny konwent, mnóstwo ludzi w salach (a nie na korytarzach), bardzo pomocni organizatorzy, kapitalna atmosfera, wszystko na swoim miejscu. Czułem się znakomicie, nie tylko dlatego, że spotkałem wielu znajomych, ale też z tego powodu, że wiedziałem, że w każdej chwili mogę do Gorima zadzwonić, a on zorganizuje mi dokładnie to, czego potrzebuję. Zresztą nie tylko on był pomocny, cały zespół był naprawdę bardzo, bardzo miły. Czegoś takiego nie widziałem jeszcze na żadnym konwencie. Owszem, na wielu organizatorzy bywali "dobrze zorganizowani", ale na żadnym nie widziałem takiego, że się wyrażę, "profesjonalizmu": naprawdę ciepłego traktowania uczestników i jednocześnie technicznej / innej pomocy, vide problem z prądem na sali Lit 1. Jak załatwiliście ten przedłużacz w tak krótkim czasie i przy tak napiętym programie - nie wiem.
Z wielką przyjemnością uczestniczyłem też w swoim spotkaniu autorskim (przez Gorima prowadzonym). Jest coś w Twoim, Gorimie, sposobie bycia, że bardzo szybko ludzie z sali zaczynają się odzywać, dyskutować, nawet sami ze sobą . A może to zasługa uczestników???
Reasumując, Gorimie, chylę czoła, gratuluję i dziękuję.
gorim1 - 11 Lipca 2009, 21:13
Marcinie zawstydzasz mnie
To były tylko nasze obowiązki.
I tak mnie wnerwiało że tak długo to całe 20 minut stracone !!
cóż a propos spotkań autorskich lubię gdy i publika ma coś do powiedzenia (chociaż nie za dużo) to znaczy że słuchają a nie przyszli odbębnić spotkanie dla frekwencji bo ja z autorem mogę sobie na osobności w pubie pogadać
|
|
|