Powrót z gwiazd - Nobel śmobel
ihan - 14 Października 2009, 15:21
Alepuję o zmianę tytułu wątku uwzględniającą iż dyskusje tu toczą sie wokół Nobli nienaukowych. Dziękuję za uwagę.
NURS - 14 Października 2009, 15:23
a to jest jakaś róznica? Nobel literacki i pokojowy to tez Nobel.
ihan - 14 Października 2009, 15:38
Ale nie widzę kontrowersyjnych wpisów o Noblach literackich. Choć, o tym za wyciszanie genów mogłabym mocno pomarudzić.
NURS - 14 Października 2009, 15:41
ja wpisałem. IMO to mocno dziwne wybory. można powiedzieć, ze kontrowersyjne. Chociaz z drugiej strony kto mógłby dostać tę nagrodę?
dzejes - 14 Października 2009, 16:33
Ambioryks napisał/a | dzejes napisał/a | Disco znaczy uczę się |
Wiem. Zauważam też różnicę między naturalną ewolucją niektórych obcych słów i ich znaczenia a celowym zmienianiem znaczenia (manipulacją) dokonywaną przez pewną grupę osób kierujących się pewną ideologią.
|
Jest to woda na młyn wiadomych sił.
[quote="Ambioryks"]
Wyobraź sobie, że ja też zdaję sobie z tego sprawę. Nawet jeśli to nie wynika z moich postów.
Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
Ambioryks napisał/a |
dzejes napisał/a | Ty jesteś wciąż na etapie tropienia obiektywnego obiektywizmu, któren to objawi ci się we śnie niczem dar od Boga Jedynego w Trójcy Świętej (czy od czego, w co będziesz akurat wierzył). |
Popełniasz nadużycie, pisząc coś takiego. Ja po prostu staram się być obiektywny. Staram się, co nie znaczy, że zawsze mi to wychodzi. |
No właśnie. Jak już przestaniesz się starać, to zaliczę ci jeden poziom.
[quote="Ambioryks"]
dzejes napisał/a | Przecież ty nie znasz innych przykładów |
Nawet jeśli faktycznie nie znam, nie masz prawa do takich stwierdzeń o mnie.
Dałeś mi to pozwolenie w momencie, gdy sam uroczo dzieliłeś dyskutantów na godnych rozmowy z tobą i niegodnych. Zresztą - jakie pozwolenie? Obrażam cię? Nie. O czym więc ta mowa?
nureczka - 14 Października 2009, 16:59
seba jak dotąd udowodniłeś, że masz do perfekcji opanowaną technikę "copy and paste".
Ambioryks - 14 Października 2009, 20:36
nureczka napisał/a | seba napisał/a:
ps. przypomniało mi sie, że NURS to taki sam fajter co Maciej Parowski
Chyba nie załapałam o co chodzi |
Oprócz tego, co już wkleił seba - to przyznanie literackiego Nobla szymborskiej wywołało komantarze, że przyznano go jej, żeby uniknąć nagrodzenia Zbigniewa Herberta.
Szymborska technicznie jest rzeczywiście dobrą poetką, co nie zmienia faktu, że splamiła się kolaboracją z komunistycznymi władzami. Jednak literackiego Nobla nie dostaje się za kolaborację lub jej brak, tylko właśnie za dorobek literacki - którego Szymborskiej nie sposób odmówić.
A jednym z najbardziej kuriozalnych Nobli był (nie odebrany) ten dla Sartre'a. Najpewniej gdyby teraz przyznać Nobla Davidowi Irvingowi, to podniósłby się raban, że przecież nie można, bo to pronazistowski negacjonista holocaustu - tylko że Sartre był (pro)komunistycznym negacjonistą Archipelagu Gułag, co wychodzi na to samo, co bycie negacjonistą holocaustu. Szkoda tylko, że podczas gdy głoszenie kłamstwa oświęcimskiego było i jest nielegalne, o tyle nigdy nie zdelegalizowano głoszenia kłamstwa katyńskiego ani kłamstwa gułagowskiego.
Martva napisał/a | Trudno żeby chodził nadęty na kwadratowo. |
Dobre!
dzejes napisał/a | Jest to woda na młyn wiadomych sił. |
Co jest wodą na młyn? Zauważanie różnicy czy zmienianie znaczenia?
dzejes napisał/a | Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. |
Biorąc pod uwagę to, co pisałeś o mnie wcześniej, biorąc wnioski na mój temat z sufitu - nie dziwię się.
dzejes napisał/a | gdy sam uroczo dzieliłeś dyskutantów na godnych rozmowy z tobą i niegodnych |
Ja dzieliłem? Niby gdzie? Kiedy?
Ja dzieliłem dyskutantów na merytorycznych i niemerytorycznych, na uczciwych i nieuczciwych, oraz na chamskich i grzecznych. Nigdzie nie pisałem o byciu godnym dyskusji ze mną. To dalambert pisał o mnie jako o byle kim.
dzejes napisał/a | jakie pozwolenie? |
Po prostu wypraszam sobie wmawianie mi, że wiesz z góry, co ja znam, a czego nie znam.
dzejes - 14 Października 2009, 22:14
Ambioryks napisał/a |
dzejes napisał/a | Jest to woda na młyn wiadomych sił. |
Co jest wodą na młyn? Zauważanie różnicy czy zmienianie znaczenia?
|
Takie ględzenie, jak twoje. Pewne siły dokonują pewnych manipulacji. Członkiem pod płaszczykiem chyba.
[quote="Ambioryks"]
dzejes napisał/a | Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. |
Biorąc pod uwagę to, co pisałeś o mnie wcześniej, biorąc wnioski na mój temat z sufitu - nie dziwię się.
Biorąc pod uwagę rzeczy, które wypisywałeś i te, które wiesz, ale nie powiesz - nie dziwię się sobie.
[quote="Ambioryks"]
dzejes napisał/a | gdy sam uroczo dzieliłeś dyskutantów na godnych rozmowy z tobą i niegodnych |
Ja dzieliłem? Niby gdzie? Kiedy?
Ja dzieliłem dyskutantów na merytorycznych i niemerytorycznych, na uczciwych i nieuczciwych, oraz na chamskich i grzecznych. Nigdzie nie pisałem o byciu godnym dyskusji ze mną. To dalambert pisał o mnie jako o byle kim.
Oczywiście obiektywnie to robiłeś, bo albowiem Bóg w Trójcy Jedyny Prawdziwy objawił ci i tak dalej i tak dalej...
[quote="Ambioryks"]
dzejes napisał/a | jakie pozwolenie? |
Po prostu wypraszam sobie wmawianie mi, że wiesz z góry, co ja znam, a czego nie znam.
Przecież miałem rację.
[quote="Ambioryks"]
Nawet jeśli faktycznie nie znam...
... to mam pełne prawo powiedzieć "nie znasz".
nureczka - 15 Października 2009, 08:50
Ambioryks napisał/a |
Oprócz tego, co już wkleił seba - to przyznanie literackiego Nobla szymborskiej wywołało komantarze, że przyznano go jej, żeby uniknąć nagrodzenia Zbigniewa Herberta.
Szymborska technicznie jest rzeczywiście dobrą poetką, co nie zmienia faktu, że splamiła się kolaboracją z komunistycznymi władzami. Jednak literackiego Nobla nie dostaje się za kolaborację lub jej brak, tylko właśnie za dorobek literacki - którego Szymborskiej nie sposób odmówić.
|
Ano właśnie. Literackiego dostaje się za twórczość, a nie za postawę - od tego jest Pokojowy.
Einstein był kawał s****a (osobiście bym mu ręki nie podała), co nie umniejsza jego osiągnięć naukowych.
Ambioryks - 15 Października 2009, 15:12
dzejes napisał/a | Takie ględzenie, jak twoje. Pewne siły dokonują pewnych manipulacji. |
Naprawdę wierzysz, że nikt nie dokonuje manipulacji ani że nikt nie spiskuje?
Nie żebym był jakimś zwolennikiem teorii spiskowych, ale nie należy przesadzać w drugą stronę. Zarówno potwierdzanie, jak i zaprzeczanie wszystkiemu, co wydaje się mało prawdopodobne, jest błędem.
dzejes napisał/a | Biorąc pod uwagę rzeczy, które wypisywałeś |
I swoją nadinterpretację i wyciąganie pochopnych wniosków na mój temat.
dzejes napisał/a | Oczywiście obiektywnie to robiłeś |
Niby gdzie? Konkretnie!
dzejes napisał/a | Przecież miałem rację. |
Tak, ale nie pierwszy raz uzurpowałeś sobie prawo do pisania, jaki ja jestem, i porównywania mnie do osób i postaw, od których się odcinam. To sobie wypraszam.
dzejes napisał/a | ... to mam pełne prawo powiedzieć nie znasz. |
Nie masz - chyba że temat jest o użytkownikach, a nie o kwestiach niezwiązanych z użytkownikami.
nureczka napisał/a | Einstein był kawał s****a |
Dlaczego tak sądzisz? Chodzi o jego życie osobiste? O sprawę jego małżeństwa z matką lub jej córką i lawirowanie między nimi?
Piech - 15 Października 2009, 15:27
nureczka napisał/a | Ambioryks napisał/a |
Oprócz tego, co już wkleił seba - to przyznanie literackiego Nobla szymborskiej wywołało komantarze, że przyznano go jej, żeby uniknąć nagrodzenia Zbigniewa Herberta.
Szymborska technicznie jest rzeczywiście dobrą poetką, co nie zmienia faktu, że splamiła się kolaboracją z komunistycznymi władzami. Jednak literackiego Nobla nie dostaje się za kolaborację lub jej brak, tylko właśnie za dorobek literacki - którego Szymborskiej nie sposób odmówić.
|
Ano właśnie. Literackiego dostaje się za twórczość, a nie za postawę - od tego jest Pokojowy.
Einstein był kawał s****a (osobiście bym mu ręki nie podała), co nie umniejsza jego osiągnięć naukowych. |
Ano właśnie. Einstein nie kompromitował się jako naukowiec. Z Szymborską różnie bywało.
Cytat | LENIN
Ze w boj poprowadzil krzywdzonych,
ze trwalosc zwyciestwu nadal
dla nadchodzacych epok
stawiajac mocny fundament -
grob, w ktorym lezy ten
nowego czlowieczenstwa Adam,
wienczony bedzie kwiatami
z nie znanych dzis jeszcze planet
........................
TEN DZIEN
Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.
Kto u progu? Z jaka wiescia, i tak wczesnie?
Nie chce wiedziec. Moze ciagle jestem we snie.
Nie podejde, nie otworze drzwi.
Czy to ranek za oknami, mrozna skra
tak oslepia, ze dokola patrze lzami?
Czy to zegra tak zadudnil sekundami?
Czy to moje wlasne serce werbla gra?
Poki nikt z was nie wypowie pierwszych slow,
brak pewnosci jest nadzieja, towarzysze...
Milcza. Wiedza, ze to, czego nie chce slyszec,
musze czytac z pochylonych glow.
Jak rozkaz przekazuje nam
na sztandarze rewolucji profil czwarty?
- Pod sztandarem rewolucji wzmocnic warty!
Wzmocnic warty u wszystkich bram!
Oto Partia - ludzkosci wzrok.
Oto Partia - sila ludow i sumienie.
Nic nie pojdzie z Jego zycia w zapomnienie.
Jego Partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
drzenia reki mej piszacej nie przekaza,
nie wykrzywi go bol, lza nie zmaze.
A to slusznie. A to nawet lepiej tak.
|
Mam tego więcej. Świetna lektura, a w księgarniach nie można dostać.
nureczka - 15 Października 2009, 17:38
Ambioryks napisał/a |
Dlaczego tak sądzisz? Chodzi o jego życie osobiste? O sprawę jego małżeństwa z matką lub jej córką i lawirowanie między nimi? |
Chodzi mi głownie o totalne olewanie chorego syna.
nureczka - 15 Października 2009, 17:44
Piech, jako człowiek leciwy powiem ci, że bez względu na to, co się teraz mówi, wiele osób w owych czasach szczerze wierzyło w hasło równości i sprawiedliwości społecznej. Dzisiaj to brzmi głupio, ale jesteśmy mądrzejsi o prawie sto lat.
Za Panią Szymborską nie będę się wypowiadać, bo nie wiem.
Specjalizowałam się natomiast swego czasu w poezji akmeistów i czasem też się dziwiłam, co oni wypisywali. A potem drążysz sprawę głębiej i okazuje się, że powody i motywacje były różne.
Ujmę to tak: sama mogę ryzykować, ale gdyby coś zagrażało mojemu dziecku napisałabym epos na część Hitlera, Stalina i na wszelki wypadek ich teściowych też.
Nie twierdze, że tak było w przypadku pani Szymborskiej. To tylko przykład.
Kruk Siwy - 15 Października 2009, 18:45
Bo jakże łatwo jest sądzić nam sędziom w miękkich kapciuszkach.
dalambert - 15 Października 2009, 20:21
Lata 1945-1950-53, jaka była wtedy świadomość Polaków- Jak się zmieniała?
Nienawiść do "sanacji' za jeszcze klęskę wrześniową i okupację, że o rządach 1926-1939 nie wspomnę.
rozczarowanie zachodem który oddal Polske Rosji.
Przegrana walka partyzancka w latach 1945-1948-49 z nadchodzącą władzą.
Ofensywne bombardowanie propagandowe wszystkimi dostępnymi obietnicami soc.
Konieczność odbudowy kraju po wojnie-
Awans kulturowy wsi / jak propagandowy/ a jak rzeczywisty.
I w tym Tuwim, Gałczyński i kupa innych, na ile zamotanych, a na ile wierzących w budowę nowego lepszego świata?
A wiersze dzisiejszej noblistki z tamtych lat, z dzisiejszego punktu widzenia , są faktycznie parszywe.
Osobiście polecam Hańbę domową Urbankowskiego.
Cóż rękopisy nie płoną
Piech - 15 Października 2009, 20:55
nureczka napisał/a | Ujmę to tak: sama mogę ryzykować, ale gdyby coś zagrażało mojemu dziecku napisałabym epos na część Hitlera, Stalina i na wszelki wypadek ich teściowych też |
No dobrze, ale nie spodziewałabyś się Nobla.
Szymborska jest dobrym poetą. Nawet jej stalinowskie wiersze nieźle się czyta. Całe życie też była oportunistką. Umiała się ustawić wtedy, umiała i później. I teraz też umie się znaleźć w Salonie. Czy musiała pisać ody do Stalina? Chyba nie. Nie wszyscy pisali. Tylko że wtedy nie mogli liczyć na państwowe stypendia, turnusy w domach pracy twórczej, nie mogli publikować bez pozwolenia władz, musieli się imać innej pracy. Jak Zbigniew Herbert.
Kruk Siwy - 15 Października 2009, 21:15
Ja bym tu z Herbertem nie wyjeżdżał bo choć panegiryków komuszych nie pisywał to kłamczuszek był, zdaje się. I tak naprawdę nie wiadomo co bardziej paskudne.
I dobrze jest rozdzielać twórcę od jego twórczości.
dalambert - 15 Października 2009, 21:22
Kruk Siwy napisał/a | dobrze jest rozdzielać twórcę od jego twórczości. |
Tak i nie, czyli jak mawiał pewien noblista "za , a nawet przeciw"
zazwyczaj jednak twórczość wynika z doświadczeń życiowych twórcy, jego przekonań i kondycji moralnej, ale pewnie tyz nie zawsze
A i jeszcze niektórzy talent mają
Ziuta - 15 Października 2009, 21:27
Z drugiej strony socrealistom się upiekło. Takiego Pounda wsadzili na dychę do psychiatryka za chwalenie Mussoliniego.
Piech - 15 Października 2009, 22:45
Kruk Siwy napisał/a | Ja bym tu z Herbertem nie wyjeżdżał bo choć panegiryków komuszych nie pisywał to kłamczuszek był, zdaje się. |
A konkretnie?
Kruk Siwy - 15 Października 2009, 22:51
A konkretnie to była wstydliwa sprawa. Herbert miał taki obyczaj że sugerował że uczestniczył w ruchu oporu, gdy tym czasem nic takiego nie miało miejsca. Zdaje się że sam uwierzył w to co opowiadał. Nic wielkiego, ale wtedy niedługo po wojnie to miało znaczenie.
seba - 16 Października 2009, 07:18
Kruk Siwy napisał/a | A konkretnie to była wstydliwa sprawa. Herbert miał taki obyczaj że sugerował że uczestniczył w ruchu oporu, gdy tym czasem nic takiego nie miało miejsca. Zdaje się że sam uwierzył w to co opowiadał. Nic wielkiego, ale wtedy niedługo po wojnie to miało znaczenie. |
A wiesz skad sie to wzieło? Z GW! Po tym gdy Herbert powiedział o swoim dawnym przyjacielu Adamie Michniku, że jest oszustem inteletulanym i totalitarystą, to odrazu został okrzykniety "kłamcą", "pseudoopozycjonistą", "pijakiem", "człowiekiem chorym psychicznie"
Jesli ktoś ma dowody na niecne zachowanie Herberta to prosze konkretnie je przedstawić!
Po manipulacji dziennikarek GW, sam Herling Grudzinski powiedział, że GW kłamie od lat na temat Zbigniewa Herberta.
Piech - 16 Października 2009, 07:52
seba napisał/a | A wiesz skad sie to wzieło? Z GW! |
Jeżeli Gazeta Wyborcza tak pisała, to rzeczywiście funta kłaków to nie warte.
Marcin Robert - 16 Października 2009, 08:30
A mnie, jako wyznawcy Chrystusa, bliskie jest chrześcijańskie podejście do sprawy Szymborskiej i innych zapętlonych w komunizm. To mianowicie, które Szawłowi z Tarsu pozwoliło zmienić się w Pawła i to, dzięki któremu Bóg bardziej raduje się z jednej odnalezionej owcy niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu tych, które nigdy nie zaginęły. Domyślam się jednak, że chrześcijańskie podejście nie jest obecnie zbyt modne, szczególnie wśród katolickich konserwatystów.
dalambert - 16 Października 2009, 08:47
Marcin Robert, racja , ale lewaccy wyznawcy Chrystusa często zapominają, ze warunkiem wybaczenia jest :
Żal za grzechy,
skrucha
naprawienie krzywd
i mocna chęć poprawy.
A u wielu pouczających wszystkich jak mają żyć zadufków nie bardzo widzę te cechy
Kruk Siwy - 16 Października 2009, 09:37
Informacji o mitomanii Herberta nie brałem z Gazety Wyborczej. Gdzieś w latach dziewięćdziesiątych ukazało się kilka ciekawych biografii. Między innym Łomnickiego i Herberta. Nie bardzo mnie to interesowało ale że byłem księgarzem to i studiowałem. Biografia nie była tendencyjna, znaczy nie kopała Herberta ale też i nie przemilczała tego co niewygodne. O ile pamiętam to przytaczała relacje świadków. Przyjąłem to do świadomości i o całej rzeczy zapomniałem na piętnaście lat, bo dla mnie Herbert nigdy nie był autorytetem moralnym nie przestając być wartym czytania poetą.
A seba, to pewnie u mnie pod ladą albo pod łóżkiem się czaił i tak poznał dobór moich lektur. Teraz będę czytał z packą ma muchy nieznośne w ręku...
MOFFISS - 16 Października 2009, 10:10
Kruk Siwy napisał/a | Herbert nigdy nie był autorytetem moralnym nie przestając być wartym czytania poetą.
... |
Przypomina mi się Przewodas.
ihan - 16 Października 2009, 11:05
A z jakiego powodu? Przewodas ani autorytetem moralnym, ani literackim nie jest, więc co ci się przypomina?
MOFFISS - 16 Października 2009, 11:11
Jednak pisze lepsze rzeczy niż Kańtoch
Godzilla - 16 Października 2009, 11:20
O rany, oceniacz się znalazł. Powiedz krótko: Lewandowski mi pasi, Kańtoch mi nie pasi. Twoje prawo. Lubisz - nie lubisz. A nie wyjeżdżaj z ocenianiem Kto Z Nich Wybitniejszym Fantastą Jest.
|
|
|