Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?
Ziemniak - 5 Kwietnia 2008, 10:24
Sprzęt całkiem przyzwoity, dysk może być dowolny byle miał złącze Eide. osobiście preferuję WDCaviar, miałem ich kilka i żaden mnie nie zawiódł.
hjeniu - 5 Kwietnia 2008, 20:26
Fearfol, nie chcę cię stresować ale masz płytę AsRock'a która ma już swoje lata najprawdopodobniejszy podejrzany to właśnie ona - prawdopodobnie zdychają sobie kondensatory. Na twoim miejscu oprócz dysku zacząłbym powoli szukać jakiegoś niezarżniętego Abita albo Asusa.
edit: A zdjęcie obudowy oprócz hałasu rozpieprza obieg powietrza i zazwyczaj daje efekt odwrotny do zamierzonego, dużo lepiej jest zamontować dodatkowy wentylator wyciągający gorące powietrze z obudowy.
ilcattivo13 - 5 Kwietnia 2008, 21:19
Fearfol - to nie są objawy, które można powiązać z wadliwym dyskiem twardym. A sądząc po opisie Twojej płyty (dobrze, że chociaż model podałeś, to mogłem sprawdzić w sieci ), dźwięk masz wbudowany i to on najprawdopodobniej padł. Pożycz od kogoś jakąś dostawianą dżwiękówkę, swoją w Biosie zablokuj i sprawdź czy dalej będziesz miał problemy z dźwiękiem.
A AsRock, to jakby nie było ekonomiczne wersje płyt Asusa i nie są obliczone na długie działanie.
hjeniu - przy mocno "ekonomicznych" obudowach, zdjęcie osłon raczej pomaga. Ja mam najtańszego ze starych modeli Modecoma i po zdjęciu osłon temperaturka spadła o 3-4 stopnie
Co do płyt, to polecałbym Gigabyte'a, wg. mnie robi płyty nie do zdarcia. A jak się ma jeszcze grafikę z tej samej firmy do kompletu, to przy grach prawie nie ma zwisów systemu.
A jeśli chodzi o twardziele, to tylko WD Caviar albo Seagate (niektóre modele Samsunga też są całkiem całkiem, ale najpierw trzeba poszperać na "Tom's Hardware" które modele).
Adon - 5 Kwietnia 2008, 23:00
Ja tam po paru "nacinkach" wystrzegam się WD. Za to Samsunga i Seagate'a sobie chwalę od lat już.
Podobnie z Gigabytem - bardzo dobre płyty. Czego nie mogę niestety powiedzieć choćby o Asusie. Owszem, mają najlepiej wyposażone płyty i najbogatszy ich wybór, ale moje doświadczenie z pracy mówi mi, ze Asus nazbyt często ma jakieś dziwaczne problemy z pamięcią, objawiające się w najmniej oczekiwanych momentach (jak choćby instalacja systemu hehehhe). Tak że konfrontując powyższe wypowiedzi na Twoim miejscu, Fearfol, kupiłbym nową płytę Gigabyte'a (do tego grafę tej samej firmy) - moje zaufanie do tej firmy jest zbudowane na latach dobrych doświadczeń i dziesiątkach udanych płyt głównych pracujących bezproblemowo - i dysk Seagate'a.
hjeniu - 6 Kwietnia 2008, 11:11
Problem polega na tym, że dostanie nowej płyty na Socket A jest praktycznie niemożliwe - czasem można gdzieś jeszcze dostać jakieś ASRocki itp. zalegające w magazynach, czyli zostaje rynek wtórny. Co do ekonomicznych obudów nie mam bladego pojęcia od lat zarówno w pracy jak i w domu używam Chiefteka - przenoszenie to katorga, ale przynajmniej człowiek nie głuchnie siedząc przy kompie . Adon, problemy z pamięciami to miewają wszystkie płyty główne po prostu czasem się z pamięciami gryzą i tyle. A o Gigabycie po prostu zapomniałem - pewnie dlatego, że sam mam
ilcattivo13 - 6 Kwietnia 2008, 13:36
hjeniu napisał/a | Problem polega na tym, że dostanie nowej płyty na Socket A jest praktycznie niemożliwe - czasem można gdzieś jeszcze dostać jakieś ASRocki itp. zalegające w magazynach, czyli zostaje rynek wtórny... |
dlatego właśnie radzę Fearfolowi spróbować podłączyć dostawną dźwiękówkę (używaną można kupić nawet za 10 pln), jeśli to rozwiąże problem, to nie trzeba będzie wywalać kasy na "nową" płytę albo pomoc elektronika.
A tak w ogóle hjeniu, to jakich zasilaczy używasz - oryginalnych Chiefteka? Czy wstawiłeś coś lepszego. I jaki model obudowy masz u siebie? I jaką temperaturkę masz po godzince czy dwóch grania? Pytam się, bo muszę sobie trochę wyciszyć kompa (no chyba, że kupię sobie porządny wzmacniacz i większe kolumny )
hjeniu - 6 Kwietnia 2008, 14:28
W domu używam Chiefteca SH-01B-B-B z kitowym zasilaczem, przy mojej konfiguracji - QuadCore E6500, ATI HD3870, 2 GB RAM, 750 GB Seagate w zupełności wystarcza (jak na razie). A co do temperatury nie sprawdzałem - ale niedawno zrobiliśmy sobie z kumplem sesję NFS Pro Street - 9 godzin non stop i nic się nie działo czyli szafa gra. Co do chłodzenia - na procku jest zestaw z boxa, na karcie jakieś ogromny Zalman + 12 cm wentylator wyciągający powietrze z obudowy.
Fearfol - 6 Kwietnia 2008, 18:32
tylko tutaj występuje syndrom naczyń połączonych, wymiana płyty głównej na nową spowoduje że dla katy grafiki będę miał złącze PCie , a ten radeon jest jeszcze na AGP, dalej nowa karta graficzna (dobrana tak aby wystarczyła na co najmniej 2 lata) ciągnie za sobą wymianę monitora na LCD ( mam jeszcze stary typ) bo będzie obsługiwać złącza tylko dla takich monitorów.
Nie wiem jak z procesorem, ale obawiam się że on również musi podlegać wymianie, bo jest jeszcze ze starego typu 32 bitowej szyny. itd
agonia mojego kompa zaczęła się już na dobre, chciałbym aby wytrzymał do wakacji bo tylko wtedy mam szanse cokolwiek zarobić. A w związku z tym co wyżej napisałem będę potrzebował co najmniej 2000 zł. {zależy mi bowiem na dobrej (czyli za około 800 zł) karcie grafiki, procku( za 500 ) no i płycie za kolejne 500 zł.
Ziemniak - 6 Kwietnia 2008, 18:58
Niedawno robiłem modernizację kompa i zmieściłem się w 1100 zł. Ale u ciebie faktycznie wszystko jest do wymiany, potrzebujesz praktycznie nowego kompa. pamięci musisz wymienić, bo z nowymi płytami chodzą DDR II, dysk masz stary, zasilacz pewnie też nie wyrobi... Najlepszym wyjściem na chwilę obecną byłby zakup używanej płyty socket A i przekładka, ale jak śmigasz na W. XP będzie się to najprawdopodobniej wiązało z reinstalacją systemu. Inne wyjście to zdiagnozowanie usterki i jeżeli to faktycznie kondensatory - wymiana samych kondensatorów.
Fearfol - 18 Kwietnia 2008, 20:40
re-instalacji systemu właśnie dokonałem mam nadzieje, że samo to pomoże ? Przecież nie wszędzie muszę doszukiwać się problemów ze sprzętem. (mam taką nadzieję )
Pako - 19 Kwietnia 2008, 08:31
A probowałeś temperatury pomierzyć, hmm? Z doświadczenia wiem, zę jak cokolwiek się w kompie grzeje, to szlag najpierw trafia dźwięk
u młodych na nowym sprzęcie dźwięk był tragiczny po 10min grania. Okazało się że graficzna miała koło 95oC i przez to (nigdy nie kupujcie graficznej do grania z chłodzeniem pasywnym - paście jakich mało i tak trzeba dokupić wentyl).
Ale faktycznie, może to być mb. Miałem asusa, zdechł po trzech latach działania. Jako, że soket stary, kupiłem używanego asrocka. Działa od dwóch lat na razie i oby tak dalej, na nowego sprzęta kasy nie mam, a tego naprawiać znowu nie ma sensu...
Mogą być faktycznie kondensatory, jak masz farta. Sprawdź, czy nie puchną, jak pisali wyżej. Jeśli puchną, znaczy zrobiły się większe niż były kiedyś , to masz problem, szukasz kogoś, kto ci wymieni, ew serwis, ale ludzie narzekają na serwisy (ja tam jakichś strasznych doświadczeń nie miałem )
ra66it - 19 Kwietnia 2008, 21:03
Z podłączeniem monitora kablem analogowym (DSUB) do cyfrowego wyjścia nowej karty graficznej (DVI) nie ma zwykle problemu, bo są przejściówki (czasem nawet dołączone do monitora lub karty graficznej).
Różnica w jakości obrazu jest widoczna. U mnie po podłączeniu monitora przez DVI obraz, w porównaniu do podłączenia przez DSUB (ta sama karta graficzna i monitor), wygląda jakby zdjęto właśnie z niego brudną firankę.
Dla wszelkiego spokoju sprawdź jakie masz napięcia zasilania. Słabsze zasilacze potrafią załatwić płytę główną i procesor.
Czasem komputer ładnie resetuje się z powodu sterowników dodawanych przez programy. Np. Blind Write w połączeniu z programem do obsługi virtualnych napędów CD/DVD innej firmy.
Reinstalacja to ostateczność. Możesz jednak zaoszczędzić dużo czasu tworząc obraz dysku z czystą, nową instalacją systemu. Np. w ostatnim CHIP-ie dołączono program Acronis True Image. W razie problemu w kilka lub kilkanaście minut wgrywasz cały skonfigurowany system w stanie, który zapamietałeś.
hrabek - 22 Kwietnia 2008, 14:13
ra66it napisał/a | Różnica w jakości obrazu jest widoczna. U mnie po podłączeniu monitora przez DVI obraz, w porównaniu do podłączenia przez DSUB (ta sama karta graficzna i monitor), wygląda jakby zdjęto właśnie z niego brudną firankę. |
Hmm... A ja mam zupelnie przeciwne doswiadczenia. Uzywalem kilku zestawow monitorow podlaczonych do jednej karty graficznej (jeden przez d-sub, drugi przez DVI), na obu byl obraz dokladnie tej samej jakosci. Monitory byly rozne - od ekono, po calkiem drogie 20-calowe. I zestawienie np. tego 20-calowego z 17-calowym tez nie przynosilo roznicy w jakosci. Moim zdaniem cale to DVI to pic na wode.
Ixolite - 22 Kwietnia 2008, 15:13
DVI to nie pic na wode, tylko nowy standard poprawiający komunikację karty graficznej z monitorami cyfrowymi (czyli LCD). Sygnał analogowy jest stratny, bo komputer operuje tak na prawdę sygnałem cyfrowym, który specjalnie dla monitorów kineskopowych zamieniany być musi na sygnał analogowy, gorszy jakościowo od cyfrowego.
hrabek - 23 Kwietnia 2008, 07:57
bla, bla, bla. Zacytowales mi folder reklamowy. A gdzie te straty? Czym sie objawiaja? Nie spotkalem jeszcze monitorow, ktore po podpieciu do DVI dawalyby duza poprawe jakosci obrazu. A konkretniej: jakakolwiek poprawe obrazu. Te "straty", o ktorych piszesz to chwyt marketingowy, konwersja ma straty tak minimalne (jesli w ogole), ze praktycznie niezauwazalne.
Zastanow sie, skoro DVI to taka super rzecz, to dlaczego po ladnych kilku latach od wprowadzenia wiekszosc monitorow wciaz posiada tylko zlacze d-sub? Nawet jesli chodzi o monitory ekono, to przeciez dvi nie jest chyba drozsze w produkcji, tym bardziej, ze to zwykla wtyczka, bez zadnego konwertera, jak to jest w przypadku d-sub, wiec dlaczego nie montuje sie tylko dvi w tych monitorach?
ra66it - 23 Kwietnia 2008, 20:41
Moje doświadczenia z DVI dotyczą kilku monitorów LCD z dwoma wejściami (analogowym i cyfrowym). Np. przy podłączeniu przez DVI nie ma mory i zakłóceń na różnych drobnych siateczkach i wzorkach, a po podłączeniu tego samego monitora kablem analogowym niestety są one widoczne. Najgorsze efekty uzyskuje się podłączając wyjście analogowe karty z analogowym wejściem monitora. Nieco lepiej jest, gdy cyfrowe wyjście karty graficznej połączone jest z analogowym wejściem monitora przez przejściówkę. Optimum to cyfrowe wyjście z karty i cyfrowe wejście do monitora.
A teraz nieco o ew. stratach. Otóż aby spełnić normy dotyczące m.in. nie zakłócania innych urządzeń wyjścia przteworników RAMDAC na kartach graficznych są obudowywane dodatkowymi filtrami, które tłumią sygnał. Swego czasu opisywano nawet w czasopismach komputerowych jak pozbyć się tych filtrów aby uzyskać zauważalną poprawę obrazu, który zyskiwał m.in. na ostrości. Oczywiście jakość konwersji zależy też od jakości układu RAMDAC.
Dunadan - 23 Kwietnia 2008, 20:50
Ja tam nie wiem ale jak podpiąłem swojego laptoka pod 40 calową Bravie FullHD za pomocą DVI/HDMI to mi szczena opadła nie porównywałem jednak z VGA...
Ixolite - 24 Kwietnia 2008, 10:36
hrabek napisał/a | bla, bla, bla. Zacytowales mi folder reklamowy.
| Nie folder reklamowy, tylko prawda najprawdziwsza i fakty faktyczne ;P
Cytat |
A gdzie te straty? Czym sie objawiaja? Nie spotkalem jeszcze monitorow, ktore po podpieciu do DVI dawalyby duza poprawe jakosci obrazu. A konkretniej: jakakolwiek poprawe obrazu.
| Ale o jakich monitorach mówisz? Analogowych czy cyfrowych? W pierwszym przypadku różnica jest faktycznie niezauważalna, a to z tego powodu, że cyfrowy sygnał tak czy siak ulega przetworzeniu na anlogowy. W przypadku odbiorników cyfrowych różnica jest już zauważalna nawet dla osoby, której nie zależy na idealnej jakości obrazu.
Cytat |
Te straty, o ktorych piszesz to chwyt marketingowy, konwersja ma straty tak minimalne (jesli w ogole), ze praktycznie niezauwazalne. |
Oczywiście trochę zależy od jakości monitora, sterowników i karty graficznej. Ale najprostszy przykład: podłączając monitor LCD do analogowego wyjścia karty graficznej, musisz liczyć się ze zniekształceniami obrazu (stąd w monitorach analogowych te miliony opcji do korekty kształtu i położenia) natomiast przy podłączeniu do złącza cyfrowego, nie jest potrzebna żadna regulacja - odwzorowanie jest piksel do piksela. Mogą też pojawić się przekłamania kolorów choć tu już więcej zależy od jakości sprzętu.
Cytat |
Zastanow sie, skoro DVI to taka super rzecz, to dlaczego po ladnych kilku latach od wprowadzenia wiekszosc monitorow wciaz posiada tylko zlacze d-sub? Nawet jesli chodzi o monitory ekono, to przeciez dvi nie jest chyba drozsze w produkcji, tym bardziej, ze to zwykla wtyczka, bez zadnego konwertera, jak to jest w przypadku d-sub, wiec dlaczego nie montuje sie tylko dvi w tych monitorach? | Znowu o jakich monitorach mówisz? Wszystkie urządzania cyfrowe mają złącza DVI, które mogą (ale nie muszą) obsługiwać także sygnał analogowy (DVI-I) żeby można było je podpiąć pod starszy sprzęt. Nie ma i nie może na nich być złączy analogowych. DVI (a w telewizji HDMI) wypiera standard analogowy powoli, bo cały czas jest w użyciu bardzo dużo urządzeń z niego korzystających. Producenci nie będą sobie strzelać w stopę odcinając się od cały czas wielkiego rynku.
hrabek - 24 Kwietnia 2008, 11:03
Mowilem o monitorach cyfrowych. Np. Dell FP2001, FP1906, FP1706. Bez wzgledu na to, czy podlacze przez wtyczke niebieska, czy biala, obraz wyglada identycznie na dwoch monitorach postawionych obok siebie.
Monitory podlaczalem do komputera ze zintegrowana karta graficzna, a wyjscie DVI bylo wyprowadzone na oddzielnym sledziu, wiec na pewno nie byla to jakas super jakosc.
Wszystkie urzadzenia cyfrowe, znaczy jakie? Ja mowie tylko o monitorach. I na przyklad bardzo popularne monitory HP L1706/L1710, L1906/L1910 maja tylko zlacze d-sub, nie maja zlacza dvi. Moj domowy monitor LG 19'' kupiony rok temu takze nie ma DVI. To przeczy Twoim zarliwym zapewnieniom, ze "nie ma i nie moze na nich byc zlaczy analogowych". No to ja Ci mowie, ze wciaz sa i jest tego naprawde duzo. Z jakiegos powodu producentom tanich (ale markowych) monitorow nie spieszy sie do przejscia na DVI, a przeciez koszt produkcji nie moze byc drozszy niz d-sub.
gorat - 20 Maj 2008, 17:54
<ciach> ktoś trafił na odwyk?
Fearfol - 3 Czerwca 2008, 18:44
Ekhm, dobra wnioski po wizycie w serwisie:
Długość serwisowania : 4 dni
Wstępna diagnoza : dysk
Ostateczna diagnoza : przegrzewanie się procesora.
Środek zapobiegawczy: wymiana pasty.
Mimo tego teraz, gdy piszę tego posta temp. na procesorze wynosi 58'C
Przeinstalowałem windowsa, teraz mam mały problem otóż (posiadam kartę Ati) w Ati Control Panel w funkcjach 3D nie jest wyświetlany podgląd ( mam nadzieje, że wiecie o co chodzi) czy czegoś nie do instalowałem ?
aha w związku z tym, że komp dalej się grzeje to co można by było zrobić, aby tanio! pozbyć się tego problemu.
Fidel-F2 - 3 Czerwca 2008, 19:40
cichcem do zsypu
gorat - 3 Czerwca 2008, 19:44
Fidel, no jak tak przyjaciela potraktować?!?
GAndrel - 3 Czerwca 2008, 20:38
Fearfol, pewny jesteś, że dynamic frequency scaling dobrze działa z tym prockiem?
Rodion - 4 Czerwca 2008, 09:46
I jaka masz płytę główna?
A wie ktoś jak odpalić gierkę " Atlantis III " na windzie XP i kompie z dwurdzeniowym prockiem?
Ziemniak - 4 Czerwca 2008, 10:01
Znalazłem coś takiego :
According to the game boards, people have experienced trouble getting this game to run. I can only report that I installed the game without any difficulty and it ran beautifully. There was a patch available from Cryo, which the information says improves compatability with NVIDIA GeForce 2 and 3 video cards, and solves a freeze problem on faster (> 800Mhz) machines. As Cryo are now defunct Quandary has archived it here for you.
Może pomoże
Rodion - 4 Czerwca 2008, 10:20
Dzięki, w wolnej chwili sprawdzę
Czarny - 4 Czerwca 2008, 11:54
Rodion napisał/a | A wie ktoś jak odpalić gierkę Atlantis III na windzie XP i kompie z dwurdzeniowym prockiem? |
A nie wystarczy: START->URUCHOM, albo dwukrotne kliknięcie myszką w ikonę ze skrótem
Kruk Siwy - 4 Czerwca 2008, 11:58
Czarny, nie wiem... nie pojąłeś? Starsze gierki nie chodzą na zbyt dobrych kompach.
Tak mi przynajmniej mówiono. Na moim chodzą wyłącznie stare gry...
Ixolite - 4 Czerwca 2008, 13:23
Może też okazać się konieczne odpalenie na tylko jednym rdzeniu, jeśli patch nie wystarczy.
|
|
|