To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - W hołdzie Robertowi E. Howardowi - konkurs literacki - final

NURS - 7 Marca 2007, 14:47

tylko weneckie :-)
Ale to offtop. Wracamy do tematu.

Hubert - 7 Marca 2007, 16:46

savikol napisał/a
Pytanie młodego kolegi pochodzi pewnie od nadmiaru RPGów, gdzie często barbarzyńca traktowany jest jako profesja dla bohatera.


No niestety, przez to niejasno sformułowałem pytanie (jak to dobrze, że komputer nie jest już na tyle sprawny, żeby trzaskać w cokolwiek; wyjąwszy pasjansa :twisted: ). Pardon za zamieszanie. A mimo to dowiedziałem się, czego chciałem :)

Gustaw G.Garuga - 7 Marca 2007, 20:59

A ja bym proponował coś takiego:

niepoConani
Kanon Barbarzyńców

Tytuł + podtytuł, gdyby tak ładne liternictwo, eleganckie wyeksponowanie...

NURS - 7 Marca 2007, 22:40

niepokonani pisze się nieco inaczej :-) to byłoby już przegięcie.
Gustaw G.Garuga - 8 Marca 2007, 10:32

IMO taka gra słów przy odpowiedniej grafice przyciągałaby wzrok... Ale ja odpowiadam za zawartość, nie za okładkę :wink:
jewgienij - 8 Marca 2007, 11:35

Fajnie będzie zrobić opko, w którym się ciągle tłuką. Tak chciałem pisać mając szesnaście lat.
Widzę, że Koledzy strasznie się przygotowują. Ja raczej nie będę czytał wszystkich tych tekstów w oryginale, ale dzięki za link. Wystarczy mi to, co przeczytałem kiedyś po polsku.

MrMorgenstern - 8 Marca 2007, 11:50

jewgienij napisał/a
Fajnie będzie zrobić opko, w którym się ciągle tłuką. Tak chciałem pisać mając szesnaście lat.


Szczęścia życzę z takim podejściem :P

Czarny - 8 Marca 2007, 12:04

MrMorgernstern może byś sobie darował te ironie i skończył ze stawianiem pisania heroic fantasy poza zasięgiem kogokolwiek, bo to nudne i bezsensowne. Sam Howard był nastolatkiem kiedy zaczął publikować i jakoś podołał. Może więc uczestnicy tej zabawy też sobie dadzą radę, hę. Odpuść sobie i poczekaj na efekty.
NURS - 8 Marca 2007, 12:15

Tym bardziej, że ostatnia uwaga chyba poszła w publikowanego autora :-)
MrMorgenstern - 8 Marca 2007, 12:16

Czarny napisał/a
MrMorgernstern może byś sobie darował te ironie i skończył ze stawianiem pisania heroic fantasy poza zasięgiem kogokolwiek, bo to nudne i bezsensowne.


Czarny, nie uważam, że napisanie jest poza zasiegiem kogokolwiek, uważam zaledwie, że ciężko się pisze HF i sam się na tym łapię w dodatku ;P:
Jeśli Ci zależy, mogę dodawać: mnie ciężko się pisze :lol:

Co do wypowiedzi jewgienija to moja ironia tyczyła zresztą jego podejścia - jak sądzę - do postaci Conana w ogóle ;)

Cytat

Sam Howard był nastolatkiem kiedy zaczął publikować i jakoś podołał.


Prawda to.
Przejdę jednak do meritum i dodam, że Conana pisał REH w końcowych latach swego życia (a najlepsze utwory o Conanie na krótko przed śmiercią) , ta kreacja była właściwie ukoronowaniem jego twórczości. O czym wielu zapomina ;)

NURS - 8 Marca 2007, 12:19

A ty nie zapominasz, że zginął smiercia samobójczą w całkiem młodym wieku? :-)
MrMorgenstern - 8 Marca 2007, 12:21

NURS, nie zapominam. Kto wie, co by jeszcze napisał...
Czarny - 8 Marca 2007, 12:22

MrMorgenstern napisał/a
Przejdę jednak do meritum i dodam, że Conana pisał REH w końcowych latach swego życia (a najlepsze utwory o Conanie na krótko przed śmiercią) , ta kreacja była właściwie ukoronowaniem jego twórczości. O czym wielu zapomina


Nie tylko Conan REH-a był heroic fantasy. A Twoje "bóle porodowe" mogą nie dotyczyć innych, a usilnie próbujesz ich o tym przekonać. Obaczym efekty, wtedy będzie można ocenić jak wyszło. Nie martw się na zapas, za siebie i innych.

NURS - 8 Marca 2007, 12:22

ale zabrzmiało to tak, jakby zgrzybiały starzec to pisywał, a nie młody facet. a taka jest prawda.
MrMorgenstern - 8 Marca 2007, 12:28

Przywróciliście mi wiarę w siebie :D
NURS - 8 Marca 2007, 12:33

No i trzeba ci ja będzie znowu odbierać... :twisted:
Fidel-F2 - 8 Marca 2007, 12:44

dajcie mu warna na podbudowanie ego
jewgienij - 8 Marca 2007, 13:44

Ja tam lubię Conana za to, że sprawnie mieczem robił, mało się zastanawiał nad Kwestią Ceny, Granicą Możliwości czy Mniejszym Złem. Na tym polega jego urok. :D
Nie twierdzę, że pisanie Heroic Fantasy to będzie łatwa robota, tylko że - spodziewam się - fajna zabawa. Ciężka, ale fajna.

andre - 8 Marca 2007, 13:46

kurczę,sądząc po zainteresowaniu autorów NURS będzie chyba musiał ze tzry tomy obstalować na konkursowy plon... :)
NURS - 8 Marca 2007, 15:50

conanowie klasyczni, baletowi, poetyccy, garbaci... da sie to posegregować. :-)
Dabliu - 8 Marca 2007, 18:13

MrMorgenstern napisał/a
mnie ciężko się pisze


A inne gatunki, że się tak zapytam, pisze Ci się lekko? :wink: :P :P

gorat - 8 Marca 2007, 22:25

O właśnie, Conan opisujący swoje własne przygody... to mogłoby być ciekawe, tylko jakiś murzyn musiałby się wmieszać :P:
jewgienij - 8 Marca 2007, 22:52

Byle nie Simon z Kamerunu...
MrMorgenstern - 9 Marca 2007, 14:46

Dabliu napisał/a
MrMorgenstern napisał/a
mnie ciężko się pisze


A inne gatunki, że się tak zapytam, pisze Ci się lekko? :wink: :P :P


A wiesz, kiedyś się bardziej lekko pisało, nawet sukcesy były, ale raczej publicystyczne, że się tak wyrażę.

A u Ciebie? :P

Anko - 9 Marca 2007, 16:12

NURS napisał/a
Jakis czas temu Dukaj zebrał teksty do antologii PL+50, gdzie potraktowano temat dośc dowolnie i wyszła z tego kupa.
To znaczy?
NURS - 9 Marca 2007, 16:13

Poczytaj :-)
Anko - 9 Marca 2007, 16:19

NURS napisał/a
Poczytaj :-)
No, wiesz... Skoro nie polecasz...

Ups, zapomniałabym o listach z offline'a. :wink:
dagra napisał/a
Tak sobie myślę, że niedługo nie będzie trzeba czytać tych opowiadań, bo autorzy sami opowiedzą wcześniej o czym napiszą
Czyżbyś była zwolenniczką tezy: po co czytać książki, skoro mamy streszczenia? :lol: Z wcześniejszych z Tobą dyskusji odniosłam wrażenie wręcz przeciwne, np. że cenisz sobie styl. ;)

Ariah napisał/a
uwaga na boku: Ojej, nazwano ode mnie opcję! Lady Locksley
No właśnie, o co chodzi? Bo ja spytałam NURSa czy może być coś w stylu Xeny (nie chodziło o radosny postmodernizm, ale o typ bohaterki nieźle machającej mieczem), to cosik stwierdził, że to nie to. Albo ja źle zrozumiałam. :oops:
Dabliu - 9 Marca 2007, 19:22

MrMorgenstern napisał/a
Dabliu napisał/a
MrMorgenstern napisał/a
mnie ciężko się pisze


A inne gatunki, że się tak zapytam, pisze Ci się lekko? :wink: :P :P


A wiesz, kiedyś się bardziej lekko pisało, nawet sukcesy były, ale raczej publicystyczne, że się tak wyrażę.

A u Ciebie? :P


A u mnie raz tak, raz siak :P i chyba nie zależy to od konwencji. Choć może rzeczywiście, gatunki, czy raczej style, w których większą rolę odgrywa fabuła i opis, niż dialog i kreacja postaci, pisze się trochę oporniej, ale nie ma na to jakiejś wyraźnej reguły.
Zresztą, co ja tam wiem... :?

Ariah - 9 Marca 2007, 19:44

Anko napisał/a
Ariah napisał/a:
uwaga na boku: Ojej, nazwano ode mnie opcję! Lady Locksley
No właśnie, o co chodzi? Bo ja spytałam NURSa czy może być coś w stylu Xeny (nie chodziło o radosny postmodernizm, ale o typ bohaterki nieźle machającej mieczem), to cosik stwierdził, że to nie to. Albo ja źle zrozumiałam. :oops:


Ja to rozumiem tak: przyjmujemy punkt widzenia postaci z otoczenia bohatera barbarzyńcy. N.p. jego matki, siostry, towarzyszki życia... Barbarzyńca jest i sobie barbarzyni w tle;) Może być główna postacią, ale nie jego punkt widzenia przybiera narrator...

Można posunąć to do obrazoburczych wręcz granic. :mrgreen: Ale ja nie będę, jeśli skończę to co skrobię -- barbarzyńca jest dość tradycyjny... Ale narrator niekoniecznie.

NURS - 10 Marca 2007, 00:48

dokładnie, tak jak w Lady L. :-)
Ariah napisz coś równie porywającego.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group