Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
NURS - 31 Stycznia 2011, 09:51
czterdziescidwa napisał/a | [Ale kto stoi za tym planem reform jaki kroku do dominacji Islamu? |
Jakbyś pisał po polsku, to łatwiej by nam się rozmawiało
Taka mała podpowiedź Nasrallah i jemu podobni.
Cytat | To ma być zaplanowana na dziesięciolecia akcja Iranu? Arabii Saudyjskiej? Nie sądzę, żeby byli do tego zdolni logistycznie. No i mają przeciwko sobie zachód, który wolał by tam stabilne demokracje. |
No, W Iraku ja wprowadzili, tę stabilną demokrację, zdolni logistycznie. Co to za kryterium, zdolnośc logistyczna? Zachód nie rozumie tamtych społeczeństw, a demokracja i stabilizacja jest mierzona ilością McDonaldsów - myślisz, że to żart? To poszperaj na ten temat w sieci
Problem polega na tym, ze demokracja otwiera droge do rządów tych ludzi, którtych demokracja najbardziej się obawia. Przykład Algieria. Zrobiono wybory, wygrali radykalni islamiści, wojsko natychmiast przejęło wladzę. No i się rżną. To fakt, a nie gdybanie. Tak wyglada rzeczywistosc w temtych rejonach. albo masz autorytarne rezimy, albo bombowe weekendy dla wszystkich. Tam nigdy nie bedzie demokracji w naszym stylu, a w każdym razie nie wciągu kilku najbliższych pokoleń.
Cytat | IMO nie ma co roztrząsać, kto zainicjował. Ciekawsze jak strony będą próbowały to dla siebie rozegrać. Oficjalnie wszyscy powściągliwi. |
Poczekamy, zobaczymy.
Anonymous - 31 Stycznia 2011, 14:18
Ze złotych myśli prezesa PiS: Trzeba zastanawiać się nad reformą Grabskiego. Potrzebny jest nam dzisiaj patriotyzm gospodarczy... Ziemia do prezesa PiS, ekonomia od XIX wieku bardzo się zmieniła...
NURS - 31 Stycznia 2011, 15:21
Nie w PiSie. Dla nich XIX wiek, to świetlana przyszłość
Anonymous - 31 Stycznia 2011, 16:29
To niech Kaczyński napisze steampunk. Ma ciągoty do historii, literatury, a jego pomysły ekonomiczne w większości to czyste science fiction. Dostałby Zajdla jak nic.
KLIK
Cytat | J.Kaczyński mówił także o światowym kryzysie finansowym. Według niego, jest to kryzys turbokapitalizmu. Ten system upada i nie jest naszym zadaniem go odbudowywać - powiedział szef PiS. Tymczasem - zdaniem Kaczyńskiego - wydaje się, że obecny polski rząd chce ten system odbudować. |
Czyli co zamiast kapitalizmu? Komunizm? Socjalizm? <wygraża pięścią>.
E: KLIK II Jeszcze odnośnie dyskusji o Egipcie. Wypowiada się kolejny 'zainteresowany'. Oni naprawdę zaczynają się bać.
NURS - 31 Stycznia 2011, 18:15
A dzisiaj powrócił z Londynu do Tunisu pewien pan. Zwolennik praw człowieka w ramach szariatu. serio, serio. Zakład, ze niedługo bedzie rządził?
Anonymous - 1 Lutego 2011, 00:21
Tunezja to nie Egipt, Egipt to nie Pekin i Tiananmen. Oglądam właśnie CNN (bo w Polsce oczywiście najważniejszy jest spadek notowań PO) i tam był reportaż z Kairu. Widziałem ludzi, którzy rzeczywiście chcą, by Mubarak został, ale i ludzi pragnących - przynajmniej przed kamerami - zmian. Ale ujęła mnie jedna rzecz, po której mój szacunek do Egipcjan wzrósł jak cholera. Dziennikarz podszedł do ludzi sprzątających brudne ulice, nikt im nie płacił, nikt nie nakazywał, sami się zorganizowali, wzięli miotły i sprzątają ulice. No i ten dziennikarz pyta się jakiejś młodej dziewczyny w burce i w okularach (rozmowa toczy się, oczywiście, w płynnym angielskim).
Dziennikarz: Dlaczego jesteś wolontariuszką? Dlaczego to robisz?
Kobieta (wyraźnie opadła jej szczęka na to pytanie i jestem pewien, że to nie było na pokaz...): Bo to jest mój kraj!
Jeśli Egipt wybierze drogę demokratycznych przemian (a armia już zapowiedziała, że strzelać do protestujących nie będzie i takich rozkazów nie posłucha, jeśli tylko protestujący zachowają się spokojnie), będzie to jedna z najwspanialszych lekcji demokracji w historii. JEŚLI.
czterdziescidwa - 1 Lutego 2011, 00:49
Żerań napisał/a |
Jeśli Egipt wybierze drogę demokratycznych przemian (a armia już zapowiedziała, że strzelać do protestujących nie będzie i takich rozkazów nie posłucha, jeśli tylko protestujący zachowają się spokojnie), będzie to jedna z najwspanialszych lekcji demokracji w historii. JEŚLI. |
Lekcja demokracji to będzie jeśli ta demokracja przetrwa dwie zmiany rządu. I jeśli w Egipcie nastąpi realna poprawa w kwestii przestrzegania praw człowieka (tortury, kara śmierci, prawa kobiet, prawo do sądu, wolność słowa...).
Fidel-F2 - 1 Lutego 2011, 01:17
czterdziescidwa napisał/a | (tortury, kara śmierci, prawa kobiet, prawo do sądu, wolność słowa...). | a co? nie mają kary śmierci?
Anonymous - 1 Lutego 2011, 01:20
Nie no, oczywiście czterdzieści dwa ma rację, ale oto właśnie w tych protestach (rzecz jasna nie tylko) chodzi. O prawa człowieka. Ludzie nie chcą, aby policja gwałciła ich pałkami (przypadek autentyczny). Sorry za dosłowność, ale oto właśnie chodzi. W Tunezji też poszło o to, że policja zabrała jakiemuś biedakowi wózek, który stanowił cały jego dobytek. Facet się spalił, bo nie miał już co robić. Mubarak to po prostu symbol autorytarnego reżimu, który musi zostać zniszczony. Na razie jestem umiarkowanym optymistą.
Edit: I jako puentę całego posta podam sondaż na temat demokracji.
czterdziescidwa - 1 Lutego 2011, 01:40
Żerań napisał/a | Nie no, oczywiście czterdzieści dwa ma rację, ale oto właśnie w tych protestach (rzecz jasna nie tylko) chodzi. O prawa człowieka. Ludzie nie chcą, aby policja gwałciła ich pałkami (przypadek autentyczny). Sorry za dosłowność, ale oto właśnie chodzi. W Tunezji też poszło o to, że policja zabrała jakiemuś biedakowi wózek, który stanowił cały jego dobytek. Facet się spalił, bo nie miał już co robić. Mubarak to po prostu symbol autorytarnego reżimu, który musi zostać zniszczony. Na razie jestem umiarkowanym optymistą. |
A nie było tak, że "zapłonem" były prawa ekonomiczne? Ceny żywności, brak klasy średniej (po studiach będziesz pchał wózek z owocami), demografia (mediana wieku to 24 lata)?
Anonymous - 1 Lutego 2011, 10:53
czterdziescidwa napisał/a | A nie było tak, że zapłonem były prawa ekonomiczne? Ceny żywności, brak klasy średniej (po studiach będziesz pchał wózek z owocami), demografia (mediana wieku to 24 lata)? |
Jest to rzeczywiście ważny czynnik w kształtowaniu się społeczeństwa obywatelskiego, a więc poniekąd, jak sądzę, także element protestów. Młodzi ludzie świetnie znają angielski, studiowali często w USA, a potem wradzają do tego przysłowiowego wózka i dostają kurwicy. Natomiast powodem manifestacji był właśnie ten wózek:) Ale wózek i prawo (podkreślam: prawo, nie obowiązek) do bogacenia się to dla mnie także podstawowe prawo człowieka. Jeśli więc mówię o tym, ze Egipcjanie protestują, bo walczą o prawa człowieka, to naprawdę mam na myśli wszystkie prawa człowieka - nie tylko prawo do życia, wolności słowa, ale prawem człowieka jest także prawo do ekonomicznego samostanowienia.:)
czterdziescidwa - 1 Lutego 2011, 11:07
Żerań napisał/a | czterdziescidwa napisał/a | A nie było tak, że zapłonem były prawa ekonomiczne? Ceny żywności, brak klasy średniej (po studiach będziesz pchał wózek z owocami), demografia (mediana wieku to 24 lata)? |
Jest to rzeczywiście ważny czynnik w kształtowaniu się społeczeństwa obywatelskiego, a więc poniekąd, jak sądzę, także element protestów. Młodzi ludzie świetnie znają angielski, studiowali często w USA, a potem wradzają do tego przysłowiowego wózka i dostają kurwicy. Natomiast powodem manifestacji był właśnie ten wózek:) Ale wózek i prawo (podkreślam: prawo, nie obowiązek) do bogacenia się to dla mnie także podstawowe prawo człowieka. Jeśli więc mówię o tym, ze Egipcjanie protestują, bo walczą o prawa człowieka, to naprawdę mam na myśli wszystkie prawa człowieka - nie tylko prawo do życia, wolności słowa, ale prawem człowieka jest także prawo do ekonomicznego samostanowienia.:) |
Pytanie które prawa okażą się dla "ludu" i nowego rządu ważniejsze, a które mniej. I co się stanie jak nowy rząd nie poradzi sobie szybko z poprawą jakości życia.
Anonymous - 1 Lutego 2011, 11:14
Myślę, że jeśli Mubarak ustąpi (a, jak powiedziałem, jestem ostrożnym optymistą, nie idealistycznym głupcem; Mubarak może wybrać rozwiązanie siłowe, chociaż z drugiej strony - świat patrzy, Facebook patrzy, Twitter patrzy, reputacja pieczołowicie budowana przez lata, reputacja państwa stabilnego i otwartego na Zachód po prostu runie), to demonstranci nie będą oczekiwali SZYBKIEJ zmiany ekonomicznej i jakiś margines czasu na działanie rząd i nowy prezydent dostanie. Sporo zależy też, kto zostanie prezydentem. Jeśli El-Baradei, Pokojowy Noblista i ichniejszy odpowiednik Wałęsy, to może mu się udać zachować kontrolę. Koło 10 wchodziłem na forum po raz pierwszy i demonstrowało 30.000 ludzi. Teraz demonstruje, podobno, dobre ponad 50.000. Dziennikarze BBC przestali liczyć.
dalambert - 1 Lutego 2011, 11:26
Żerań napisał/a | Koło 10 wchodziłem na forum po raz pierwszy i demonstrowało 30.000 ludzi. Teraz demonstruje, podobno, dobre ponad 50.000. Dziennikarze BBC przestali liczyć. |
kolego choćby ich było i 5 000 000 000 to jak się to ma do miasta o 20 000 000 i państwa o 100 000 000 , dalej Pikuś, fakt szczekliwy, ale ciągle pikuś
A kaski w bankomatach nima, jedzonko nie przybywa do sklepików i turyści zaczynają wypierniczać, czyli powyją jeszcze z tydzień i będzie spokój, Mubarak ustąpi, a jego ludzie przejmą władzę, a ten Elbaradej to taki bardziej "Bolek" niż Wałęsa ....
Matrim - 1 Lutego 2011, 11:32
Żerań napisał/a | Jeśli El-Baradei, Pokojowy Noblista i ichniejszy odpowiednik Wałęsy |
No właśnie, w świat idzie, że to laureat Pokojowego Nobla, ale już nie wspomina się o tym, że otrzymał go wraz z całą Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, za "wysiłki mające na celu niedopuszczenie do wykorzystania energii atomowej w celach militarnych". Więc co z niego za bojownik?
dalambert - 1 Lutego 2011, 11:41
Matrim, właśnie, z punktu widzenia ichnich Bractw Muzułmańskich czy innych szariatowców "Bolek" jak cholera
Matrim - 1 Lutego 2011, 11:44
Mnie się wydaje, że jakkolwiek w Egipcie większości nie żyje się lekko, to jednak w całej obecnej sytuacji dużą rolę grają "czyjeś" interesy. Nie wiem czyje, ale statystycznie na przykład, PKB Egiptu w ciągu ostatnich pięciu lat się podwoiło. W pięć lat. A ludzie domagają się reform?
dalambert - 1 Lutego 2011, 11:55
Matrim napisał/a | W pięć lat. A ludzie domagają się reform? |
domagają się kasy, nie reform dwdzieścia lat temu Egipt miał około 50 milionów ludności, teraz ma koło Setki i co teo pięćdziesiąt milionów mlodziaków ma tam tobić, piasek przesiewac, a może co by im na zajęcie znaleźć burłaków się na kanale Suezkim by statki na linach przeciągali. Narobili se Egipcjanie młodych i nie ma dla nich zajęcia, a El-Dzazira judzi i knuje więc jest draka.
Matrim - 1 Lutego 2011, 11:56
dalambert napisał/a | dwdzieścia lat temu Egipt miał około 50 milionów ludności, teraz ma koło Setki |
Raczej koło 80.
dalambert - 1 Lutego 2011, 11:57
Matrim, no to tyż o 30 000 000 za dużo
Jotha - 1 Lutego 2011, 12:02
dalambert napisał/a |
5 000 000 000 to jak się to ma do miasta o 20 000 000 i państwa o 100 000 000 , dalej Pikuś, fakt szczekliwy, ale ciągle pikuś
|
Spoory ten pikuś...
dalambert - 1 Lutego 2011, 12:13
Jotha, ale bedzie ich góra ze dwa czyli 10% populacji
Jotha - 1 Lutego 2011, 14:25
To niby znacznie mniej niż 25 000 %, które wcześniej prorokowałeś, Dalambercie ale i tak obawiam się, ze jak się muzułmanie i różni socjaliści za to wezmą, to faktycznie reformy skończą się śmiercią kilkuset niewiernych i kilkudziesięciu tysięcy wiernych, ale nie tak jak trzeba i nie tym co trzeba wiernych...
Anonymous - 1 Lutego 2011, 15:55
No jak na razie to, jak donoszą media (nie tylko arabskie, więc imho to dość wiarygodna wiadomość), chrześcijanie chronią muzułmanów modlących się na ulicy.
Cytat | Mnie się wydaje, że jakkolwiek w Egipcie większości nie żyje się lekko, to jednak w całej obecnej sytuacji dużą rolę grają czyjeś interesy. Nie wiem czyje, ale statystycznie na przykład, PKB Egiptu w ciągu ostatnich pięciu lat się podwoiło. W pięć lat. A ludzie domagają się reform? |
Tak, ponieważ imho przeciętny Egipcjanin nie widzi tego wzrostu PKB, który dotyka przede wszystkim najbogatszych ludzi. Młodzi, wykształceni ludzie widzą za to władzę Mubaraka, która odbiera im wózki z jedzeniem. Nawet jeśli ktoś na początku wywołał protesty w konkretnym celu, to teraz nikt ich nie kontroluje. Ludzie niosą zdjęcia prezydentów USA z datami wyborów prezydenckich zestawionymi ze zdjęciami wyborów w Egipcie i Mubarakiem. W Kairze przestano liczyć ludzi (Al-Dżazira podaje co prawda 2 miliony, ale to chyba jednak przesada), w Aleksandrii tak samo... Nawet jeśli dla Bractwa Muzułmańskiego i szariatowców El-Baradei to ichni Bolek, to w obecnej sytuacji wolą Bolka, który ich zalegalizuje, niż Mubaraka. Co z tego wyniknie? Cholera wie. Na razie armia przypomina jedynie, że cały świat patrzy na Kair i prosi ludzi o spokój, ale chyba do rozwiązania siłowego nie dojdzie. Zobaczymy. Trzymam kciuki za tych ludzi, bo w upadek komunizmu i ZSRR też nikt nie wierzył, a dzisiaj Polacy zastanawiają się, czy Egipcjanie obalą reżim.
czterdziescidwa - 1 Lutego 2011, 16:33
Żerań napisał/a | No jak na razie to, jak donoszą media (nie tylko arabskie, więc imho to dość wiarygodna wiadomość), chrześcijanie chronią muzułmanów modlących się na ulicy. |
Możesz dać linka?
Anonymous - 1 Lutego 2011, 16:39
Wyborcza ma dobry coverage Było też coś o tym na CNN, ale nie mogę znaleźć info. O, król Jordanii zdymisjonował po protestach premiera. Mamy więc protesty w Egipcie, Tunezji, Jemenie, Jordanii, podział Sudanu i protesty w Chartumie, zaniepokojenie w Maroku... Za wcześnie, by mówić o wiośnie ludów na Bliskim Wschodzie, ale wygląda na to, że może coś pozytywnego zaczyna się dziać i Zachód nie bardzo może sobie z tym poradzić. Przez tyle lat mówili o demokratyzowaniu krajów arabskich, a teraz, jak zaczyna się proces, to strach obleciał.
Matrim - 1 Lutego 2011, 18:06
Żerań napisał/a | chrześcijanie chronią muzułmanów modlących się na ulicy. | Piękny obrazek, tylko zważywszy na to, że chyba około 90% mieszkańców Egiptu jest wyznawcami Islamu, to ja nie wiem, jak ten jeden chrześcijanin miałby bronić dziewięciu muzułmanów
Żerań napisał/a | imho przeciętny Egipcjanin nie widzi tego wzrostu PKB, który dotyka przede wszystkim najbogatszych ludzi. Młodzi, wykształceni ludzie widzą za to władzę Mubaraka, która odbiera im wózki z jedzeniem. Nawet jeśli ktoś na początku wywołał protesty w konkretnym celu, to teraz nikt ich nie kontroluje. |
Ale ktoś tę dzisiejszą manifestację zorganizował, prawda? Psychologia tłumu, to dość prosta sprawa, a im tłum większy, tym mocniejsze przekonanie, że to nasze własne zdanie Eh.
Wolę się nie wypowiadać na temat tego co widzi, a czego nie widzi przeciętny Egipcjanin, bo nad Nilem nie byłem. Wydaje mi się, że za bardzo własną kalkę próbujemy (jako obywatele Zachodu szeroko pojętego) przykładać do wydarzeń na Bliskim Wschodzie. To jest inna kultura, inna historia, inne obyczaje, inny klimat. Inna kuchnia nawet, co też ma pewne przełożenie na kształtowanie społeczeństwa.
A podział Sudanu, było nie było, dzieje się w ramach rozwiązań wyborczych, poza tym konflikt tam trwa od dobrych kilkunastu lat i może wreszcie dojdą ze sobą do ładu. To, że referendum było na początku roku, to raczej zbieg okoliczności, niż wynik fali niepokojów w Północnej Afryce.
aniol - 1 Lutego 2011, 18:42
wy tu o Egipcie a komunistyczna cenzura powolutku, malymi kroczkami po cichutku...
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
oczywiscie jak wszyscy komunisci ci tez twierdza ze to dla naszego dobra
NURS - 1 Lutego 2011, 19:25
Żerań napisał/a | Za wcześnie, by mówić o wiośnie ludów na Bliskim Wschodzie, ale wygląda na to, że może coś pozytywnego zaczyna się dziać i Zachód nie bardzo może sobie z tym poradzić. Przez tyle lat mówili o demokratyzowaniu krajów arabskich, a teraz, jak zaczyna się proces, to strach obleciał. |
A kto ci nagadał, ze im na demokracji zależy?
Dzisiejsza demonstrację zorganizowało Bractwo Muzułmańskie a zwoływała Al Jazzera. A to przeciez czołówka demokratów tamtego regionu.
Anonymous - 1 Lutego 2011, 20:51
Sami Egipcjanie, których widziałem w CNN to mówili. Wątpię, by nimi sterowano. A samą Al-Dżazirę właśnie zablokowano w niektórych częściach regionu. Jakbyś jeszcze potrzebował dowodów na początki zmiany mentalności w krajach arabskich to dorzucę ci jeszcze Syrię. Oczywiście z demokratyzacji, jak również syryjskich demonstracji, może nic nie wyjść, przecież sam mówiłem wcześniej, że jestem UMIARKOWANYM optymistą, a nie idealistycznym głupcem, ale nie można nie doceniać powagi sytuacji i wysiłków tych ludzi. Swoją drogą, to Bractwo Muzułmańskie do tej pory - o ile CNN i BBC się nie mylą - trzymało się raczej z daleka i nie głosiło żadnych haseł, a władze rozmawiają ZE WSZYSTKIMI zainteresowanymi. A jeśli chodzi o link podrzucony przez anioła - cenzurą bym tego jeszcze nie nazwał, ale myślenie PiSu jest jak najbardziej komunistyczne, niebezpieczne i smutne. Ale to są homo sovieticus.
|
|
|