To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

shenra - 13 Grudnia 2011, 23:11

Fidel-F2, z Martvą już spałam, wiem na co ją stać. Intrygująca propozyszyn ;P:
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2011, 23:36

Martva straci Ty możesz zyskać
shenra - 13 Grudnia 2011, 23:45

Fidel-F2, rozbestwiasz się :mrgreen:
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2011, 23:46

tylko mi nie mów, że Cię to nie kręci
shenra - 14 Grudnia 2011, 00:33

Przecież nic nie mówię :mrgreen:
Martva - 14 Grudnia 2011, 10:29

Bosz :lol:
Lis Rudy - 14 Grudnia 2011, 13:35

Martva, ja to aż się bałem wczoraj wejść do ciebie, bo Fidel jakiś taki rozochocony był, że być może i ja bym od niego jakieś "propozyszyn" dostał :mrgreen:
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2011, 13:36

z lewej czy z prawej byś chciał?
Dunadan - 14 Grudnia 2011, 14:51

Martva - pomyślałem, że cię zainteresuje:
http://www.theoddluminary.com/store/jewelry/page/4

Ceny z kosmosu ale wyroby... też ;)

Lis Rudy - 14 Grudnia 2011, 16:20

Fidel-F2, ani z tej, ani z tej. Od tyłu także nie :wink:
Martva - 15 Grudnia 2011, 14:10

Drugie podejście do haftu koralikowego: nie umiem wyciąć równych kółek z filcu. Kurdeż.
merula - 15 Grudnia 2011, 15:29

polecam cyrkiel :wink:
Martva - 15 Grudnia 2011, 15:36

Ale narysowanie mi w miarę wyszło, bo sobie odrysowałam od pojemniczka z jajka niespodzianki, natomiast samo wycięcie - masakra. Mam dwa kółka, są zupełnie różne od siebie i żadne z nich nie jest okrągłe ;P:

Ale cóż, nigdy nie miałam zdolności manualnych :)

Agi - 15 Grudnia 2011, 15:49

Martva napisał/a
Ale cóż, nigdy nie miałam zdolności manualnych :)

To kto za Ciebie te cudeńka robi? :)

Martva - 15 Grudnia 2011, 16:18

To jest wyjątek. Ale i tak po cichu myślę że gdyby mój Tata się wziął za biżuterię, to by mnie skręciło z zazdrości.
Lis Rudy - 15 Grudnia 2011, 18:35

Martva napisał/a
samo wycięcie - masakra. Mam dwa kółka, są zupełnie różne od siebie

Jak filc nie za gruby, to złóż go na pół i wycinaj dwa na raz. Może i okrągłe idealnie nie będą, ale przynajmniej będą identyczne. Dobre i ostre nożyce (krawieckie ???) powinny pomóc w walce z materią.

ilcattivo13 - 15 Grudnia 2011, 18:42

Martva napisał/a
...natomiast samo wycięcie - masakra.

przejdź się do najbliższego POMu (albo na złom) i kup kawałek stalowej rurki (grubość ścianki ~4mm) o odpowiedniej wewnętrznej średnicy. Z jednego końca zaostrz krawędź na szlifierce stołowej (najpierw tarcza 36-40, a potem 80-120), a do drugiego przyspawaj kawał grubego stalowego płaskownika (min. 5mm grubości, ale najlepsza byłaby stal 12mm, tyle że trzeba mieć mocniejszą spawarkę, żeby udźwignęła elektrody "6"). Filc kładziesz na kowadle (albo innym masywnym i równym kawale stali), rurkę przykładasz zaostrzoną stroną do filcu, w zaspawany koniec walisz młotkiem (najlepszy 1,2 lub 1,5kg - ładniej i na raz odetnie materiał) i włala. Masz gotowe śliczne i równiuteńkie krążki filcu. :D

Edit: ew. do wycinania używaj nożyc kuchennych (takich do kurczaka) :wink:

hijo - 15 Grudnia 2011, 21:22

Martva, ze stalowym pyrlikiem w ręku waląca w rurę to byłby widok :mrgreen:
Martva - 15 Grudnia 2011, 21:26

Macie chore fantazje.
hijo - 15 Grudnia 2011, 21:28

Martva, od zawsze :mrgreen: O i najlepiej hełmisko i łata za odzienie :twisted:
Lis Rudy - 15 Grudnia 2011, 21:29

Martva, próbuje to sobie zwizualizować. Zwłaszcza ten punkt:
hijo napisał/a
Martva, ze stalowym pyrlikiem w ręku waląca w rurę
:mrgreen:
Martva - 15 Grudnia 2011, 23:07

Pffff.
ilcattivo13 - 16 Grudnia 2011, 01:43

Martva napisał/a
Macie chore fantazje.

dziwisz się? Ja, jak patrzę na Twój avik, to czuję się usprawiedliwiony ;P:

Kasiek - 16 Grudnia 2011, 10:10

A duży musiałby być ten młotek do walenia w rurę (jakkolwiek to brzmi)? Bo jak duży to mógłby nam Martvą przeważyć i mogłaby sobie coś obić...
Martva - 16 Grudnia 2011, 12:59

Jak martva bierze zamach młotkiem, to raczej nie zza głowy.

Jaaa, nie lubię moich nowych hormonów, chyba jeszcze nie wspominałam. Nawet nie chodzi o gupią nazwę i brzydkie opakowanie ;P:

Martva - 16 Grudnia 2011, 15:52

O, a mój blog miał wczoraj urodziny :)
fealoce - 16 Grudnia 2011, 17:47

No to wszystkiego najlepszego :mrgreen:
shenra - 16 Grudnia 2011, 22:25

Za bloga, cicho by bez niego było :mrgreen:
ilcattivo13 - 16 Grudnia 2011, 22:35

Kasiek napisał/a
A duży musiałby być ten młotek...


Cytat
...walisz młotkiem (najlepszy 1,2 lub 1,5kg - ładniej i na raz odetnie materiał)
:roll:

Martva napisał/a
Jak martva bierze zamach młotkiem, to raczej nie zza głowy.

błąd. Trzeba zza głowy, dwoma rękami i z lekkim przykucem tuż przed momentem uderzenia :)

I 600 razy "do dna" za Twoje zdrowie i Twojego bloga! :D

shenra - 17 Grudnia 2011, 13:26

ilcattivo13 napisał/a
z lekkim przykucem tuż przed momentem uderzenia
Niećwieć kicający z młotkiem. To prawie jak tańczący z wilkami :mrgreen: :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group