Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
czterdziescidwa - 26 Stycznia 2011, 15:39
Jotha napisał/a | Mea culpa... ale chyba nie tylko mea
Już cicho jestem | My tutaj wszyscy więcej uprawiamy retoryki niż argumentacji Sorry dałem się sprowokować.
Anonymous - 27 Stycznia 2011, 11:48
W Tunezji obalono dyktatora, w Egipcie trwają demonstracje, a do protestujących przyłączyli się Jemeńczycy. Wiosna ludów? Chyba nie...Chociaż chciałbym się mylić.
Marcin Robert - 27 Stycznia 2011, 13:49
I kto to prowokuje te protesty?
Anonymous - 28 Stycznia 2011, 21:56
W Egipcie nie ma już demonstracji, ale chyba jest rewolucja A może to jest ichniejszy odpowiednik Stanu Wojennego?
jewgienij - 28 Stycznia 2011, 22:52
To jest do namysłu dla ludzi, którzy uważają te kraje za zwarty monolit, co naszą cywilizację zmiecie.
Już tu niejednokrotnie pisałem, że ani Islam, ani mentalność tych regionów nie są czymś stałym i danym na zawsze, przy takim przyspieszeniu w globalizacji i informacji wszystkie skostniałe układy zaczną pękać.
Islam - to już moje przypuszczenie na wyrost - czeka przyśpieszony scenariusz, jaki przeszło chrześcijaństwo - od zamordyzmu do marginesu, czyli pozbawienie politycznej siły, a w zamian czary- mary i kadzidełka. Multi-kulti
NURS - 29 Stycznia 2011, 11:16
jewgienij, ty naprawdę sądzisz, ze oni się buntują przeciw zamordyzmowi islamskiemu? Raczę dokładniej się temu przyjrzeć. Wrzenie występuje w krajach, których rządy są najbardziej otwarte na Zachód. IMO to całkiem sprytnie rozegrany ruch inspirowany przez islamistów właśnie. Pozbawiając USA wsparcia Egiptu, prowokują Izrael, wycinając prezydenta Jemenu pozbawią amerykanów ważnego punktu strategicznego w zatoce. Taka mała wskazóweczka, Skąd wyszli protestujący w Hurghadzie?
Tunezja moze być punktem zapalnym dla pasa północno-afrykańskiego, gdzie Albo Kadafi, który nie bardzo trzyma z reszta, albo Maroko i Algier, gdzie islamiści tylko czekają na możliwość dorwania się do władzy.
jewgienij - 29 Stycznia 2011, 11:47
Chodzi mi o to, że zwykliśmy traktować ich jako stado baranów, robiących, co im każe jakiś szaman. A oni nie są monolitem. Nie rozwijają się w próżni. Świat się szybko zmienia, co nie pozostanie bez wpływu na Islam. Zresztą, zaznaczyłem, że to moje przypuszczenie na wyrost, nie konsekwencja dzisiejszych zdarzeń.
Swoją drogą, nastukaliśmy postów o muzułmanach i przyszłości, a nikt nie przewidział takich rzeczy, jakie się teraz dzieją. Znowu upraszczamy sprawy, traktując przyszłość jako teraźniejszość do kwadratu.
czterdziescidwa - 29 Stycznia 2011, 12:19
Z wyborczej:
10:25 Na chińskich stronach internetowych sohu.com i sina.com, tamtejszych odpowiednikach Twittera, słowo "Egipt" zostało ocenzurowane.
Co do inspiracji przez islamskie władze, niedługo się dowiemy w którą stronę się pozmienia.
Anonymous - 29 Stycznia 2011, 16:51
NURS napisał/a | IMO to całkiem sprytnie rozegrany ruch inspirowany przez islamistów właśnie. Pozbawiając USA wsparcia Egiptu, prowokują Izrael, wycinając prezydenta Jemenu pozbawią amerykanów ważnego punktu strategicznego w zatoce. Taka mała wskazóweczka, Skąd wyszli protestujący w Hurghadzie? |
Gazeta Wyborcza napisał/a | Członkowie Bractwa Muzułmańskiego skandują Allah, Akbar, ale ludzie ich uciszają, wołając: Muzułmanie, Chrześcijanie, wszyscy jesteśmy Egipcjanami! |
Czyli jednak nie spisek, tylko "prosta" rewolucja i nie taki muzułmanin straszny, jak go malują. A że ludzie wychodzą z meczetów? So what? U nas wychodzili z kościołów, a potem szli walczyć z komunizmem. Jeśli wychodzą z meczetów, to znaczy, że poza nielicznymi (jak sądzę) przypadkami, imamowie stoją murem za ludem. Życzę Egipcjanom, aby się udało obalić dyktaturę. Zauważcie jeszcze jedno: armia się nie wtrąca, to policja się broni i zabija, wojsko stoi z boku. Szacun.
jewgienij - 29 Stycznia 2011, 16:56
To wojsko bierze kasę z USA. Bez wytycznych nic nie zrobi.
Chal-Chenet - 29 Stycznia 2011, 21:16
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
Cytat | Jarosław Kaczyński przyznał na antenie Radia Maryja, że gdyby nie decyzja ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, to w katastrofie z 10 kwietnia najprawdopodobniej nie zgięliby Aleksandra Natalli-Świat, Grażyna Gęsicka oraz Stanisław Zając. - Kilku członków naszej delegacji chciało pojechać pociągiem. I mogłyby gdyby przełożono głosowanie. Komorowski odmówił i nie przełożył. Od trzech do pięciu osób straciło życie, nie dlatego, ze on tak chciał, przecież nie wiedział, że będzie katastrofa, ale to coś obciążającego. To powoduje, że mam wobec tego człowieka stosunek trudny - dodał. |
Logiczne myślenie rządzi.
jewgienij - 29 Stycznia 2011, 21:28
Bałamuci jak zwykle : półsłówka, oskarżenia, dymienie, "wiemy, ale nie powiemy". To taki typ człowieka i polityka, małostkowy, zakompleksiony partyjniak.
ED. Najbardziej mi imponuje Jerzy Miller. Spokojny, rzeczowy, nie powie słowa za dużo, nawet nie podniósł głosu, kiedy małpiszony go w sejmie prowokowały. Przeciwieństwo takiego Macierewicza, anty-oszołom. Gdyby wszyscy byli tacy, to by było dużo piękniej. Tymczasem większość - po wszystkich stronach sceny - to komedianci i dyletanci.
Matrim - 29 Stycznia 2011, 23:00
Lud Egiptu nie da sobie w głowach namieszać. Radykalizacja państwa oznacza większe niebezpieczeństwo, napięcia w regionie, a to zmniejszy zainteresowanie krajem i drastyczny spadek zysków z turystyki. A co jest głównym motorem gospodarki Egipskiej? Rolnictwo może? Przemysł?
jewgienij napisał/a | Miller (...) nawet nie podniósł głosu, kiedy małpiszony go w sejmie prowokowały. |
Piękna scena to była: ktoś krzyczał "Glośniej!", inny drwił "Z życiem." (ciekawy konstrukt w debacie o katastrofie), a Miller spokojnie podniósł wzrok i powiedział "Nie". Po czym wrócił do tematu
jewgienij - 29 Stycznia 2011, 23:10
I mówił tak powoli, że nawet mnie to wkurzało. Ale ja jestem gorączka, więc tym bardziej po ochłonięciu podziwiam nerwy Millera
NURS - 30 Stycznia 2011, 09:27
Żerań napisał/a | NURS napisał/a | IMO to całkiem sprytnie rozegrany ruch inspirowany przez islamistów właśnie. Pozbawiając USA wsparcia Egiptu, prowokują Izrael, wycinając prezydenta Jemenu pozbawią amerykanów ważnego punktu strategicznego w zatoce. Taka mała wskazóweczka, Skąd wyszli protestujący w Hurghadzie? |
Gazeta Wyborcza napisał/a | Członkowie Bractwa Muzułmańskiego skandują Allah, Akbar, ale ludzie ich uciszają, wołając: Muzułmanie, Chrześcijanie, wszyscy jesteśmy Egipcjanami! |
Czyli jednak nie spisek, tylko prosta rewolucja i nie taki muzułmanin straszny, jak go malują. A że ludzie wychodzą z meczetów? So what? U nas wychodzili z kościołów, a potem szli walczyć z komunizmem. Jeśli wychodzą z meczetów, to znaczy, że poza nielicznymi (jak sądzę) przypadkami, imamowie stoją murem za ludem. Życzę Egipcjanom, aby się udało obalić dyktaturę. Zauważcie jeszcze jedno: armia się nie wtrąca, to policja się broni i zabija, wojsko stoi z boku. Szacun. |
dlatego, że GW napisała jedno zdanie? Znajdę ci tuzin innych cytatów, w których widać, że Bractwo Muzułmańskie próbuje wygrać tę sytuację dla siebie. Zdobyć wpływy, może nawet znaczące, współdecydować - dzisiaj jeden ze znających region redaktorów GW stwierdził, ze możliwe jest powstanie umiarkowanego rzadu islamistów, który odstapi od wielu ustaleń z Izraelem.
Umówmy się, ze za wcześnie jeszcze dzisiaj na ferowanie wyroków, ale głupota byłoby twierdzenie, ze lokalne mocarstwo nie wykorzysta sytuacji i nie doleje ropy do ognia. Iran na tej sytuacji wygrywa ogromnie.
A wojsko stoi z boku, bo nie ma rozkazów, co dalej. Generałowie jeszcze nie wiedzą, czy mają poprzeć reżim, czy raczej go obalić. Byliby godni szacunu, gdyby bronili np. szpitali przed rozgrabieniem, a nie robią tego.
Matrim - ich rolnictwo powoli się rozrasta i ma szanse być naprawdę poważnym źródłem dochodu.
czterdziescidwa - 30 Stycznia 2011, 12:24
NURS napisał/a |
A wojsko stoi z boku, bo nie ma rozkazów, co dalej. Generałowie jeszcze nie wiedzą, czy mają poprzeć reżim, czy raczej go obalić. Byliby godni szacunu, gdyby bronili np. szpitali przed rozgrabieniem, a nie robią tego. |
Wojsko stoi z boku, bo to jest "amerykańskie" wojsko. Nie tylko wyborcza pisze, że protesty są polityczne a nie religijne. W Washington Post pisali np. że demonstranci domagali się pomocy USA.
No i jeśli armia opowie się po którejś stronie, to pozamiatane. (btw. ciekawe czy jutrzejsze Forum będzie o Egipcie).
Bracia Muzułmańscy mają spore poparcie, mogą nawet wygrać wolne wybory, jeśli do nich dojdzie. Jenak nie wszystkie rządy z islamistami są takie same. Po wygranej mogą spróbować "zacementować" władzę, albo nie. Nie wiadomo, czy będą mieli takie możliwości.
Matrim - 30 Stycznia 2011, 12:28
NURS napisał/a | Matrim - ich rolnictwo powoli się rozrasta i ma szanse być naprawdę poważnym źródłem dochodu. |
Dochodu być może, ale nie sprawi, że Egipt stanie się nagle na tyle poważnym graczem na globalnym rynku, żeby mogli sobie zacząć szantażować inne kraje odcięciem dostaw. Turystyka to ich motor, głupotą byłoby go wyłączyć.
czterdziescidwa napisał/a | Bracia Muzułmańscy mają spore poparcie, mogą nawet wygrać wolne wybory, jeśli do nich dojdzie. Jenak nie wszystkie rządy z islamistami są takie same. |
O właśnie, szczególnie, ze egipska "ulica" pokazuje teraz swoją siłę. Równie dobrze, w przyszłości, mogłaby wystąpić przeciwko radykalnym rządom religijnym.
Anonymous - 30 Stycznia 2011, 14:12
NURS napisał/a | Znajdę ci tuzin innych cytatów, w których widać, że Bractwo Muzułmańskie próbuje wygrać tę sytuację dla siebie. Zdobyć wpływy, może nawet znaczące, współdecydować - dzisiaj jeden ze znających region redaktorów GW stwierdził, ze możliwe jest powstanie umiarkowanego rzadu islamistów, który odstapi od wielu ustaleń z Izraelem.
Umówmy się, ze za wcześnie jeszcze dzisiaj na ferowanie wyroków, ale głupota byłoby twierdzenie, ze lokalne mocarstwo nie wykorzysta sytuacji i nie doleje ropy do ognia. Iran na tej sytuacji wygrywa ogromnie.
A wojsko stoi z boku, bo nie ma rozkazów, co dalej. Generałowie jeszcze nie wiedzą, czy mają poprzeć reżim, czy raczej go obalić. Byliby godni szacunu, gdyby bronili np. szpitali przed rozgrabieniem, a nie robią tego. |
Nursie, ale to się zdecyduj - wykorzystanie sytuacji a tworzenie sytuacji to dwie różne rzeczy. Z wykorzystaniem sytuacji zgodzę się, ale tworzeniem - nie. A jest subtelna różnica między kreowaniem protestów, a wykorzystywaniem ich do swoich politycznych celów (formowanie rządu). Zresztą, jeśli chodzi o rząd, to na razie opozycja poprosiła Noblistę, Mohammeda El-Baradei o stworzenie rządu tymczasowego. BBC napisał/a | A coalition of opposition groups issue a statement asking Mohamed ElBaradei to form a transitional government. They call on the Nobel Laureate during this transitional stage, to act in the internal and external affairs of the nation, and to form a temporary government… and to dissolve parliament and draft a new constitution which enables the Egyptian people to freely choose its representatives in parliament and elect a legitimate president. |
BBC daje dobry coverage minuta po minucie. Wyborcza, niestety, już nie daje.
Co do wojska - zgoda, ma poparcie USA i kasę od USA. Ale szacun, bo to oni teraz są siłą stabilizującą kraj, nie policja. Oni i ulica, która formuje lokalne oddziały samoobrony przed szabrownikami, łapie ich i przekazuje wojsku właśnie. Nie wiem, ile jeszcze przetrwa Mubarak, ale wydaje mi się, że nawet mimo uspokojenia (jako takiego) nastrojów i przetrwania Mubaraka, Egipt jest na dobrej drodze do demokratycznych.
Fidel-F2 - 30 Stycznia 2011, 14:19
Chal-Chenet napisał/a | Cytat:
Jarosław Kaczyński przyznał na antenie Radia Maryja, że gdyby nie decyzja ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, to w katastrofie z 10 kwietnia najprawdopodobniej nie zgięliby Aleksandra Natalli-Świat, Grażyna Gęsicka oraz Stanisław Zając. - Kilku członków naszej delegacji chciało pojechać pociągiem. I mogłyby gdyby przełożono głosowanie. Komorowski odmówił i nie przełożył. Od trzech do pięciu osób straciło życie, nie dlatego, ze on tak chciał, przecież nie wiedział, że będzie katastrofa, ale to coś obciążającego. To powoduje, że mam wobec tego człowieka stosunek trudny - dodał.
Logiczne myślenie rządzi. | to jest czysty debilizm, trzeba być kompletnym głupkiem by coś takiego powiedzieć na serio
jewgienij - 30 Stycznia 2011, 14:47
Fidel-F2 napisał/a | Chal-Chenet napisał/a | Cytat:
Jarosław Kaczyński przyznał na antenie Radia Maryja, że gdyby nie decyzja ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, to w katastrofie z 10 kwietnia najprawdopodobniej nie zgięliby Aleksandra Natalli-Świat, Grażyna Gęsicka oraz Stanisław Zając. - Kilku członków naszej delegacji chciało pojechać pociągiem. I mogłyby gdyby przełożono głosowanie. Komorowski odmówił i nie przełożył. Od trzech do pięciu osób straciło życie, nie dlatego, ze on tak chciał, przecież nie wiedział, że będzie katastrofa, ale to coś obciążającego. To powoduje, że mam wobec tego człowieka stosunek trudny - dodał.
Logiczne myślenie rządzi. | to jest czysty debilizm, trzeba być kompletnym głupkiem by coś takiego powiedzieć na serio |
Gdyby tak było, to mielibyśmy problem z głowy. Ale zdaje mi się, że to jest na zimno i dobrze skalkulowane. Apelowanie do mentalności rodem z magla czy "Faktu", jest skuteczne. Nie wiem, czy na dłuższą metę, w każdym razie chwilowo chyba tak. Po opublikowaniu polskiego raportu spodziewam się jeszcze większego bagna.
Na merytoryczne argumenty trzeba będzie użyć wszelkich głupstw.
Chal-Chenet - 30 Stycznia 2011, 15:33
W moim przypadku nie jest. Tak jak w wyborach prezydenckich byłem skłonny na Kaczyńskiego zagłosować (jednakże zgubiłem dowód, poza tym nie miałem wtedy meldunku, więc i tak fallus), tak po tekstach w tym stylu wiem, że już nigdy więcej nie będę tego rozważał. "Nie" dla dałnów.
Arya - 30 Stycznia 2011, 16:31
Będąc dziś w centrum Lublina zauważyłam na słupie ogłoszeniowym plakaty z napisem "Eligiusz Niewiadomski. Święta misja" (czy jakoś tak, dokładnie nie pamiętam) i znakiem jakiejś organizacji "narodowej", głoszące że miał rację zabijając prezydenta, bo został wybrany przez mniejszości narodowe i lewicę. Jasne, może jeszcze zrobić Niewiadomskiego świętym, a rocznicę zamachu świętem narodowym?
NURS - 30 Stycznia 2011, 17:21
Żerań napisał/a | Nursie, ale to się zdecyduj - wykorzystanie sytuacji a tworzenie sytuacji to dwie różne rzeczy. Z wykorzystaniem sytuacji zgodzę się, ale tworzeniem - nie. A jest subtelna różnica między kreowaniem protestów, a wykorzystywaniem ich do swoich politycznych celów (formowanie rządu). Zresztą, jeśli chodzi o rząd, to na razie opozycja poprosiła Noblistę, Mohammeda El-Baradei o stworzenie rządu tymczasowego. |
Ależ jestem zdecydowany. Twierdzę, że islamiści mają w tym ogromny interes, żeby pozbyć się dyktatorów sprzyjających zachodowi. Naprawdę uważasz, ze można przejąć władzę nad regionem w jednym posunięciu? A niech ElBaradei robi rząd, z udziałem Bractwa, potem się go obali, albo posteruje. Irańczycy to nie PiS, nie są popieprzeni.
Cytat | Nie wiem, ile jeszcze przetrwa Mubarak, ale wydaje mi się, że nawet mimo uspokojenia (jako takiego) nastrojów i przetrwania Mubaraka, Egipt jest na dobrej drodze do demokratycznych. |
Jeśli się łudzisz, ze ci ludzie łakną demokracji, to się mocno zdziwisz Reformy są kluczem dla islamistów. Zapamiętaj to zdanie. Będzie jak z szaleństwem Kaczyńskiego, strasznie się oburzyłeś, a dzisiaj już nikogo nie dziwi nazywanie go w ten sposób.
NURS - 30 Stycznia 2011, 17:23
Arya napisał/a | Będąc dziś w centrum Lublina zauważyłam na słupie ogłoszeniowym plakaty z napisem Eligiusz Niewiadomski. Święta misja (czy jakoś tak, dokładnie nie pamiętam) i znakiem jakiejś organizacji narodowej, głoszące że miał rację zabijając prezydenta, bo został wybrany przez mniejszości narodowe i lewicę. Jasne, może jeszcze zrobić Niewiadomskiego świętym, a rocznicę zamachu świętem narodowym? |
zobaczysz arya, że ci co nawołują teraz do podobnych działań, będa skamleć jak bure suki, kiedy padnie jeden strzał. Bo kula trafi zupełnie kogoś innego, niż im się marzy.
Anonymous - 30 Stycznia 2011, 18:33
NURS napisał/a | Jeśli się łudzisz, ze ci ludzie łakną demokracji, to się mocno zdziwisz Reformy są kluczem dla islamistów. Zapamiętaj to zdanie. Będzie jak z szaleństwem Kaczyńskiego, strasznie się oburzyłeś, a dzisiaj już nikogo nie dziwi nazywanie go w ten sposób. |
Naprawdę sądzisz, że w Egipcie, Tunezji, Jemenie, Jordanii, a teraz w Sudanie ludzie protestują, bo są inspirowani przez islamistów? Dla mnie to wygląda na sporą zmianę, może nie światopoglądu, lecz...Dorośnięcie do demokracji młodego pokolenia. IMO.
A co do Kaczyńskiego - nadal uważam, że nazywanie kogoś szaleńcem po prostu nie przystoi. W polityce dobrze byłoby powściągnąć język i uważać na to, co się mówi. Słowa zabijają równie skutecznie, jak kule.
Fidel-F2 - 30 Stycznia 2011, 18:35
Żerań napisał/a | A co do Kaczyńskiego - nadal uważam, że nazywanie kogoś szaleńcem po prostu nie przystoi. W polityce dobrze byłoby powściągnąć język i uważać na to, co się mówi. Słowa zabijają równie skutecznie, jak kule. | Żerań, nie pierd...
Agi - 30 Stycznia 2011, 18:37
Fidel-F2, w tym wątku nie używamy wulgaryzmów, inwektywy i obraźliwe słowa też są niemile widziane.
Anonymous - 30 Stycznia 2011, 18:39
fidelu, serka?:)
P.S No jak tu nie kochać tego człowieka? Cytat | Za mojego rządzenia w PiS nepotyzmu w partii nie będzie. To, że jest się krewnym, czy powinowatym nie jest powodem, żeby dostać miejsce na listach PiS | Powiedział to człowiek, którego brat był prezydentem...
E: Agi, przepraszam, nie zauważyłem twojego posta.
Fidel-F2 - 30 Stycznia 2011, 18:48
Żerań napisał/a | fidelu, serka?:) | wet za wet
czterdziescidwa - 30 Stycznia 2011, 20:13
NURS napisał/a |
Jeśli się łudzisz, ze ci ludzie łakną demokracji, to się mocno zdziwisz Reformy są kluczem dla islamistów. Zapamiętaj to zdanie. Będzie jak z szaleństwem Kaczyńskiego, strasznie się oburzyłeś, a dzisiaj już nikogo nie dziwi nazywanie go w ten sposób. |
Ale kto stoi za tym planem reform jaki kroku do dominacji Islamu? To ma być zaplanowana na dziesięciolecia akcja Iranu? Arabii Saudyjskiej? Nie sądzę, żeby byli do tego zdolni logistycznie. No i mają przeciwko sobie "zachód", który wolał by tam stabilne demokracje.
IMO nie ma co roztrząsać, kto zainicjował. Ciekawsze jak strony będą próbowały to dla siebie rozegrać. Oficjalnie wszyscy powściągliwi.
|
|
|