To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...

Magnis - 17 Sierpnia 2014, 16:50

Może ich piasek wciągnął :wink: .
charande - 19 Sierpnia 2014, 08:11

Na szlaku na Rysy od słowackiej strony widziałam wczoraj małżeństwo z synkiem w wieku ok. 6-7 lat. Synek miał na głowie kask i był przywiązany do ojca liną alpinistyczną. Nie jestem pewna, czy należy chwalić rodziców za to, że postanowili zabezpieczyć dziecko, czy postukać się w głowę, że je wlekli na tak długą wycieczkę. Kiedy mijaliśmy ich ok. 2 h później na zejściu, mały był już tak zmęczony, że na naszych oczach przewrócił się trzy razy na prostej leśnej ścieżce.
rybieudka - 19 Sierpnia 2014, 08:18

Kiedyś widziałem rodzinkę w sandałkach z 6-latkiem na Zawracie. Jak widziałem jak to dziecko "przerzucali" na ścianie to miałem autentycznego stracha. Takich ludzi nie powinno się wpuszczać w góry, po prostu
thinspoon - 19 Sierpnia 2014, 08:50

Tak z ciekawości. Dużo dzieci ginie rocznie na szlakach?
charande - 20 Sierpnia 2014, 20:28

Nie znam statystyk, ale nie wydaje mi się. Do wypadków najczęściej dochodzi w najwyższych partiach gór przy złej pogodzie (mgła, deszcz, śnieg), ofiarami padają raczej turyści wędrujący indywidualnie.

A co się tyczy wleczenia dzieci na szlaki z zabezpieczeniami (klamry, łańcuchy), na tym samym słowackim szlaku na Rysy widziałam tatusia, który na plecach niósł niemowlę w nosidełku, a za rączkę prowadził ok. 6-letnią córeczkę... Nie wiem, czy schodzili z Rysów, mam nadzieję, że tylko ze schroniska pod Rysami, ale tak czy inaczej musieli przejść kawałek szlaku, gdzie są klamry, łańcuchy i - co najgorsze - rój turystycznej "stonki", z której część złazi po łańcuchach, a część lezie w dół po skałach na skróty, nie przejmując się, że za chwilę mogą się potknąć i zlecieć komuś innemu na głowę :evil: Mój mąż, który jest znacznie bardziej doświadczonym turystą górskim ode mnie (wyprawy namiotowe do Rumunii, na Ukrainę, wyjazdy zimowe z biwakowaniem w śniegu itp.), podsumował to zejście mówiąc: naprawdę rzadko się zdarza, żebym nie czuł się bezpiecznie w górach, ale tu się bałem - PRZEZ TYCH CHOLERNYCH LUDZI.

Martva - 20 Sierpnia 2014, 20:30

W Tatrach ginie koło 20 osób rocznie, ale chyba raczej dorosłych.
feralny por. - 20 Sierpnia 2014, 21:20

Ciekieraut:
http://www.diecezja.waw.pl/plik.php?name=11525.jpg

m_m - 20 Sierpnia 2014, 22:43

Dowódca parafialny, ciekawe :roll:
Ten zapewne niezwykle miły pan ma bardzo władcze spojrzenie, nadaje się na kogoś w tej randze.

Luc du Lac - 21 Sierpnia 2014, 08:46

Pancerna Pięść Ojca R.
charande - 21 Sierpnia 2014, 10:01

Strach się bać :D
mesiash - 21 Sierpnia 2014, 11:06

charande, przypomniało mi się jak w Meksyku na te ich świątynie, i to jeszcze nieodnowione, czyli z krzywymi, wyślizganymi kamiennymi schodami wtaczali się kuliści amerykanie, a że nachylenie spore i drogi innej na dół niet, to niektórzy schodzili rakiem, niemal leżąc na schodkach :) też miałem obawy że komuś się coś stanie i jak kulka zbierze 30 innych osób lecąc w dół. Także nie jesteśmy odosobnieni w braku myślenia w takich sytuacjach.
thinspoon - 29 Wrzeœśnia 2014, 10:15

Ludzie, którzy oczekują, że skoro lubię fantastykę, to będę wierzył w czakry, przesuwanie ludzi energią chi, lewitację siłą woli i inne cuda. Przy okazji ci sami ludzie wiarę w Boga określają jako zabobon a wierzących za ciemnogród. Wot, zagwozdka.
nureczka - 1 Października 2014, 14:04

http://www.granice.pl/kul...ci-fantasy,6008

Rozczulił mnie argument
Cytat
Dzięki Wam marzenie mojego życia może stać się rzeczywistością! - zachęca Magdalena Marków do wsparcia swojego projektu.


I zastanawiam się, czy by nie zaapelować do narodu, żeby i moje marzenie życia stało sie rzeczywistością.

konopia - 1 Października 2014, 14:21

na te 10 tys. PLN-ów to można pożyczkę z banku czy coś i wydać prywatnie, tu bardziej chodzi o rozgłoś
Lowenna - 2 Października 2014, 10:08

:fp: To ja marzę o remoncie mieszkania. Potrzebuję tylko 40 tysięcy i marzenie nie tylko mojego życia stanie się rzeczywistością :mrgreen: Każdemu ofiarodawcy mogę zaproponować do 2 noclegów rocznie ;)
mesiash - 2 Października 2014, 11:25

a po co brać pożyczkę z banku, jeśli można znaleźć jeleni, którzy to sfinansują? pierwsza zasada inwestowania - nigdy nie zaczynaj od ryzykowania własnych pieniędzy
Luc du Lac - 2 Października 2014, 11:39

Fidel !!!
Fidel-F2 - 2 Października 2014, 11:48

ke?
Magnis - 2 Października 2014, 13:55

Fidel-F2 napisał/a
ke?


Przypomniał mi się Manuel z Hotelu Zacycek, który na pytanie tak samo odpowiadał - ke? :mrgreen: .

thinspoon - 7 Października 2014, 13:27

Zdjęcia żarcia na FB dziwią mnie nieustająco.


nureczka - 7 Października 2014, 16:08

Ja mam to w skróconej postaci. Zdjęcia na FB dziwią mnie nieustająco.
Witchma - 7 Października 2014, 16:33

nureczka, mnie sam FB dziwi :D
konopia - 9 Października 2014, 18:09

żona chce mieć kota :shock: normalnego, żywego sierściucha :roll:
podobno w schroniskach takie rozdają

Witchma - 9 Października 2014, 18:17

konopia, ale wrzucisz zdjęcia kiziaka? :D
LadyBlack - 9 Października 2014, 18:24

A to jeszcze nic... znajomy przywiózł kota z zagranicy, bo tam się do niego znajda przyplątał, więc zabrał go ze sobą do domu. Samolotem. Wszystko opłacił i załatwił. To czwarty kot do kolekcji w małym mieszkaniu.
Mimo wszystko mnie to dziwi.

Jakbym miała dom, to bym kota wzięła.
Ale do mieszkania w środku miasta kota nie wezmę.

nureczka - 9 Października 2014, 18:49

LadyBlack napisał/a
Ale do mieszkania w środku miasta kota nie wezmę.

Niektórych kotów rasowych w ogóle nie wypuszcza się na dwór. Więc co za różnica w domu czy w mieszkaniu? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

LadyBlack - 9 Października 2014, 18:53

Nigdy nie chciałam mieć rasowego kota.
Lubię zwykłe dachowce/podwórzowce, właśnie za to, że większość dnia spędzają na swoich kocich sprawach poza domem i przychodzą tylko się najeść, wygłaskać i pospać w ciepłym :wink:
To jest różnica.

konopia - 9 Października 2014, 19:09

Jeśli już tak by się miało wydażyć że kot będzie, to będzie to model domowy, wykastrowany i .... Nie pamiętam czy w UK usuwanie pazurów jest legalne czy nie......

Mam jeże i wiewiórki na ogrodzie kot średnio tam pasować będzie.

thinspoon - 9 Października 2014, 21:39

konopia napisał/a
Jeśli już tak by się miało wydażyć że kot będzie, to będzie to model domowy, wykastrowany i .... Nie pamiętam czy w UK usuwanie pazurów jest legalne czy nie......


To prowokacja jest? Serio, nie widzę żadnego sensu, żebyś brał zwierzaka do domu. Zrobisz krzywdę i sobie i jemu.

nureczka - 10 Października 2014, 06:55

konopia, na runku dostępna jest szeroka oferta kotków z porcelany. Są bardzo grzeczne.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group