To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

NURS - 6 Stycznia 2011, 11:29

Kostucha Drang napisał/a
Marcin Robert napisał/a
Kostucha Drang napisał/a:
Marcin Robert napisał/a:
Kryterium to mogłoby się sprawdzić, gdyby wszyscy zamożni ludzie byli pokroju NURSa, człowieka o wielkich zasługach dla polskiej literatury, który do majątku doszedł własną pracą.


łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu ! To mówiełm ja , Jarząbek !


Tyle że zasługi NURSa są empirycznie sprawdzalne i nikt im chyba na tym forum nie zaprzeczy, natomiast zasługi cwaniaczka lub synalka bogatego tatusia niekoniecznie.


To oczywiste i nie zamierzam z tym dyskutowac. Nie kwestionuję żadnych zasług NURSa. Śmieszny wydał mi się tylko ten styl rodem ze szkolnej gazetki ściennej albo szkolnej akademii Ku Czci Patrona Szkoły 8)

.


Możecie mnie zostawić w spokoju skryci parówkożercy!!! Pliz :twisted: Czkawka nie daje mi pracować.

dzejes - 9 Stycznia 2011, 00:00

Ice napisał/a
Dzejes, a ile lat ma człowiek używający argumentu ad personam ? I to do tego tak wyświechtanego jak kwestia wieku? Uważasz, że jam nie godny dyskusji, to nie pisz, zaoszczędzisz nam obu czasu i klawiatury na wymianę grzeczności.


Nie wiesz, co to jest "argument ad personam", walisz błędy ortograficzne (niegodny) i nie potrafisz skomentować prostego wykresu, który zalinkowałem. Także faktycznie - nie chce mi się z tobą rozmawiać.

Fidel-F2 - 9 Stycznia 2011, 07:53

dzejes napisał/a
Także faktycznie
Tak, że faktycznie
dzejes - 9 Stycznia 2011, 09:31

Faktycznie, człowiek się uczy cały czas!
Gustaw G.Garuga - 9 Stycznia 2011, 12:04

Fidel-F2 napisał/a
Tak, że

Ja bym dał to bez przecinka - ale nie mam linka do żadnej reguły na poparcie ;)

NURS - 9 Stycznia 2011, 12:08

dużo szukać nie trzeba:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629498

Wyszlo na to, że wszyscy tu piśmienni :-)
Oprócz gustawa.

Fidel-F2 - 9 Stycznia 2011, 13:06

no i proszę, jaka udana lekcja
czterdziescidwa - 9 Stycznia 2011, 16:25

A nie jest tak, że "także" znaczy "również" a nie "więc", więc "tak, że" tam też nie jest ok?
NURS - 9 Stycznia 2011, 16:33

czterdzieścidwa, owszem, ale w kontekście zdania użytego przez dzejesa, to by było jeszcze bardziej niewlaściwe.
Gustaw G.Garuga - 9 Stycznia 2011, 16:36

NURS napisał/a
dużo szukać nie trzeba:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629498

Czyli rzeczywiście bez przecinka - cytując PWN, "tak że". Rozwijam: z przecinkiem "tak, że" to część wyrażenia w rodzaju "zaczytałem się tak, że przegapiłem swój przystanek", a bez przecinka "tak że" znaczy tyle, co "więc". Czyli u dzejesa powinno być "tak że", bo z kontekstu wynika, że miał rzeczony dzejes na myśli "więc" (inna rzecz, że zdania nie zaczyna się od więc, ale niech kto inny linkiem do poradni PWN rzuci ;) )

Ice - 9 Stycznia 2011, 16:49

To jest na pewno to samo forum, które z perspektywy wolnego słuchacza wydawało się takie sympatyczne? :roll:
NURS - 9 Stycznia 2011, 17:04

Tak.
Kostucha Drang - 9 Stycznia 2011, 17:11

he he
dzejes - 9 Stycznia 2011, 17:30

Gustaw G.Garuga napisał/a
(inna rzecz, że zdania nie zaczyna się od więc, ale niech kto inny linkiem do poradni PWN rzuci ;) )


I nie zaczyna się od "i".

Ice - 9 Stycznia 2011, 17:40

Przepraszam, człowiek zaczyna się mylić, gdy nagle spotyka się z bezsensowną uszczypliwością.
dzejes - 9 Stycznia 2011, 17:44

Dlaczego bezsensowną? Po prostu obroń swoją tezę, skontruj wykres, który zalinkowałem zamiast robić prawdziwego Szkota.
Ice - 9 Stycznia 2011, 17:52

Zarzut o młody wiek był bezsensowną uszczypliwością, zwłaszcza (jak wywnioskowałem z innych postów) z ust niewiele starszej osoby.

Co do wykresu, to nie bardzo wiem jak odpowiedzieć na zarzut o używanie "prawdziwego Szkota" w sytuacji gdy sam stwierdziłeś, że ludzi (i partii) ideowych raczej w polityce nie było.

dzejes - 9 Stycznia 2011, 17:56

Ice napisał/a
Zarzut...


To nie był zarzut, tylko pytanie.

Co do drugiej części: napisałeś "rządy liberalne zwiększają wpływy budżetowe", a gdy ci pokazałem, że w USA niekoniecznie, odpowiedziałeś "To nie są prawdziwi liberałowie". Nie jest to merytoryczna rozmowa, tylko unikanie odpowiedzi.

Ice - 9 Stycznia 2011, 18:02

Pytaniem starałeś się wykazać, że moje poglądy są naiwne? :wink:


Na co ja stwierdziłem, że nie koniecznie chodzi o to, jak się tytułuje rząd, tylko jakie decyzje podejmuje. Sam podałeś przykłady (SLD, PIS) na bezsensowność tytułowania rządów jako socjalne lub liberalne.

Kostucha Drang - 9 Stycznia 2011, 18:09

Swoją drogą z tabelki Dzejesa wynika m.in to, że najwyższe poziomy deficytu budżetowego przypadają na okres rządów prezydentów demokratycznych.

p.s. wzrost deficytu w czasie rządów Reagana można chyba wiązac z zimną wojną i zbrojeniami.

NURS - 9 Stycznia 2011, 18:18

A jaka to zimna wojna była za Regana? znaczy gorsza od poprzedniej? Chyba, ze pomoc dla Solidarności tak ich wycyckała.
I gdzie jej miejsce w przypadku obu buszmenów? :-)
Ten wykres pokazuje, że tylko Wietnam nie nadgryzl amerykańskiej gospodarki, wszystkie pozostałe wojny ja rujnują. Zarabia garstka, reszta zbiera po pupie.

Ice, znaczy się, Dablju byl według ciebie liberałem, tylko się maskował? :twisted:

Kostucha Drang - 9 Stycznia 2011, 18:33

NURS napisał/a
A jaka to zimna wojna była za Regana? znaczy gorsza od poprzedniej?


z tego co pamietam zwało sie to "program wojen gwiezdnych" czy jakoś tak... Pewnie nie mało kosztowało ?

Ice - 9 Stycznia 2011, 18:37

Tak, a Leszek Miller to Konrad Wallenrod polskiego liberalizmu :wink:

NURS, chcę powiedzieć, że niemal każdy polityk, obojętnie z jakiej opcji, robi wszystko dla doraźnych korzyści, bez oglądania się na to, jak się wcześniej reklamował. Bardzo rzadko zdarza się, że sytuacja zmusza go do zrobienia tego, co obiecywał.

NURS - 9 Stycznia 2011, 18:49

Ice napisał/a
Tak, a Leszek Miller to Konrad Wallenrod polskiego liberalizmu :wink:

NURS, chcę powiedzieć, że niemal każdy polityk, obojętnie z jakiej opcji, robi wszystko dla doraźnych korzyści, bez oglądania się na to, jak się wcześniej reklamował. Bardzo rzadko zdarza się, że sytuacja zmusza go do zrobienia tego, co obiecywał.



Kostucha - to przeciez nigdy nie weszło w jakieś konkrety. A jeśli już to długo później.

Ice - skąd zatem to przekonanie, że jeden system jest lepszy od drugiego? Znaczy konserwatywny od liberalnego?

Ice - 9 Stycznia 2011, 18:57

Jakby się głębiej zastanowić, to ciężko mówić o "systemie liberalnym", trochę to oksymoronem trąci. :wink:

Uważam, że im więcej w danym systemie wolności, tym lepiej w takim systemie żyć. Odpadają koszta utrzymywania biurokracji.

Żeby się nie zapętlić, ja nie rozważam tematu wolność kontra konserwa, tylko wolność gospodarcza kontra socjal.

NURS - 9 Stycznia 2011, 19:17

Ale zdajesz sobie sprawę, ze bez socjalu każdy system się rozpadnie, bo spora część społeczeństw nie jest zaradna?
Kostucha Drang - 9 Stycznia 2011, 19:27

NURS napisał/a
Ale zdajesz sobie sprawę, ze bez socjalu każdy system się rozpadnie, bo spora część społeczeństw nie jest zaradna?


Zupełnie nie rozumiem jak ten świat bez socjalu dla niezaradnych dotrwał do naszych czasów ?

WIĘKSZOŚC społeczeństwa jest niezaradna ? To kompletna bzdura !

p.s. Funkcję dzisiejszej dobroczynności państwowej dawniej wypełniały kościoły, koła dobroczynności , fundacje i tym podobne podejrzane organizacje :)

W tamtych czasach pomagałbyś tym NAPRAWDĘ niezaradnym dobrowolnie ( ja pewnie też ). Co więcej - mam silne wrażenie, że to opiekuńcze systemy prowokują niektórych ludzi do tej "niezaradności".

baranek - 9 Stycznia 2011, 19:29

Kostucha Drang napisał/a
Funkcję dzisiejszej dobroczynności państwowej wypełniały kościoły


i teraz kosciół to wszystko powoli odzyskuje.

Ice - 9 Stycznia 2011, 19:33

NURS napisał/a
Ale zdajesz sobie sprawę, ze bez socjalu każdy system się rozpadnie, bo spora część społeczeństw nie jest zaradna?


Niestety, jak pokazuje życie, każdy system redystrybucji nie jest i nie może być wydolny finansowo. Generuje coraz większy dług. Tak więc system z socjalem również się rozpadnie, tylko później (ale z większym hukiem).

NURS - 9 Stycznia 2011, 20:35

Kostucha Drang napisał/a
NURS napisał/a
Ale zdajesz sobie sprawę, ze bez socjalu każdy system się rozpadnie, bo spora część społeczeństw nie jest zaradna?


Zupełnie nie rozumiem jak ten świat bez socjalu dla niezaradnych dotrwał do naszych czasów ?



Normalnie, idę o zakład, ze nie chciałbyś żyć w takim np. XV wieku, strzelam z czapki, bedąc biedakiem. Polecam lektury podręczników do historii, tam to jest opisane dokładniej. nikt się nie przejmował ilością ofiar.

Cytat
WIĘKSZOŚC społeczeństwa jest niezaradna ? To kompletna bzdura !


widać po Somalii albo Sudanie, jak wygląda zaradnośc przeciętnego człowieka, kiedy znika hierarchia.

p
Cytat
.s. Funkcję dzisiejszej dobroczynności państwowej dawniej wypełniały kościoły, koła dobroczynności , fundacje i tym podobne podejrzane organizacje :)


Kiedy tak było? W ciągu ostatnich stu-dwustu lat? Wczesniej biedak miał jedno prawo, zdechnąć. I zdychał, jak sie patrzy.

Cytat
W tamtych czasach pomagałbyś tym NAPRAWDĘ niezaradnym dobrowolnie ( ja pewnie też ). Co więcej - mam silne wrażenie, że to opiekuńcze systemy prowokują niektórych ludzi do tej niezaradności.


nie wiem, czy się nie powtarzam, ale jednego jestem pewien, gdybyś np. żył w osiemnastym wieku, w rodzinie o statusie społecznym odpowiadającym twojemu dzisiejszemu, albo byś się powiesił z tej radości, albo miał jak pączek w maśle - zależy kim są twoi rodzice.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group