Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy
Lowenna - 23 Kwietnia 2015, 15:01
Tak tylko się wtrącę. A czytaliście relacje Teklaka z oglądania poszczególnych odcinków szczerbialu? Za możliwość zapoznania się z twórczością Radka jestem w stanie wybaczyć wiele
http://radkowiecki.is.evil.pl/spis1.html
Fidel-F2 - 24 Kwietnia 2015, 20:34
Patton i Bitwa o Midway Wiadomo. Przy Pattonie śmieszą błędy techniczne w masowej skali. Poza tym ok, zwłaszcza aktorstwo George'a C. Scotta.
m_m - 25 Kwietnia 2015, 12:12
Jupiter: Intronizacja
Przepiękny wizualnie, ze wspaniałą scenografią i ciekawymi obcymi rasami, niesamowicie beznadziejny film. Nic tam się kupy nie trzyma, jeśli ktoś chciałby spisać listę absurdów, to musiałby by być świadom ogromu czekającej go pracy.
Sprzątaczka i człowiek-wilk na anty grawitacyjnych łyżwach stawiają czoła najpotężniejszej rodzinie we wszechświecie i wygrywają
The Wachowskis się skończyli już dawno.
Chal-Chenet - 25 Kwietnia 2015, 21:11
Annabelle
Dobra horrorowa passa została niniejszym przerwana. Słabiutko.
3/10
Iscariote - 27 Kwietnia 2015, 13:39
m_m napisał/a | Jupiter: Intronizacja | To takie guilty pleasure made by Wachowscy. Wrzucić wszystkie fajne motywy z ulubionych filmów Wachowskich, trochę nawiązań do Matrixa, trochę Speed Racera, jaszczurko ludzie ze skrzydłami, ludzie psy, królowa pszczół itp. itd. i wymieszać. Nic do siebie nie pasuje, bo nie miało pasować. Film zrobiony dla ułamka osób, które będa się jarać stylistyką ala Królowa Potępionych i innymi pierdółkami, którymi jarają się Wachowscy.
Ale jak wziąć go na poważnie to jest to owszem najbardziej kupiasty film, który ostatnimi czasy traił do kin. Jest głupie że aż boli, a oscarowy Eddie Redmayne pokazuje, że nagroda za Hawkinga to czysty fuks.
m_m - 27 Kwietnia 2015, 21:41
A skąd wiesz że nie miało pasować? Trudno przeoczyć nawiązania do Matrixa, nie tylko wizualne. Hodowla ludzi to obsesja Wachowskich, nie da się tego nie zauważyć.
Ale pomnik królowej faktycznie podobny do skamieniałej Akashy, tego nie skojarzyłem.
Iscariote - 27 Kwietnia 2015, 23:21
m_m, uznajmy że chcę wierzyć, że nie miało pasować troszkę bronię ten film.
thinspoon - 4 Maj 2015, 13:06
Child 44. Dawno tak nie zmarnowałem pięciu dych
Fidel-F2 - 6 Maj 2015, 16:02
The Rover Epokowe kino to to nie jest ale rzeczywiście bardzo dobra rzecz szczególnie w klasie post-postęp-apo. Pearce nie wygląda jak Pearce a Pattinson jak Pattinson i chyba dlatego mogłem ich oglądać. Sam film lekko odrealniony ale nieprzesadnie, brutalnie, rzeczowo, bez wodotrysków i glutów. Me gusta.
Lowenna - 6 Maj 2015, 17:05
Nuuuuuuuuuuda. Dawno tylu demotywatorów nie obejrzałam
thinspoon - 6 Maj 2015, 17:23
The Rover nie zasnąć udało mi się dopiero za trzecim podejściem.
Luc du Lac - 6 Maj 2015, 18:20
Trzeba obadać
Lowenna - 6 Maj 2015, 18:29
thinspoon,
thinspoon - 6 Maj 2015, 18:57
Child 44 - wydałem pięć dych w kinie. A mogłem za to kupić żulom kilka butelek jabola i poprosić, żeby mnie skopali do nieprzytomności
Luc du Lac - 6 Maj 2015, 19:10
thinspoon napisał/a | Child 44 - wydałem pięć dych w kinie. A mogłem za to kupić żulom kilka butelek jabola i poprosić, żeby mnie skopali do nieprzytomności |
Taki zły? Na filmwebie nawet ciepło się o nim piszą
a u ciebie obrzęk mózgu... ciekawe
m_m - 8 Maj 2015, 00:26
Whisplash Film ten bez muzyki byłby tylko banalną opowiastką o pokonywaniu trudności w dążeniu do doskonałości, takie Jazz Kid bez dobrego Mistrza.
Aktorsko nieźle, aczkolwiek nie uważam że rewelacyjnie, wyraziste fizis nie zawsze wystarczy. Natomiast muzyka genialna, nie jestem znawcą jazzu, ale czasem lubię posłuchać.
Polecam jednak film, warto.
mesiash - 8 Maj 2015, 10:37
Nie wiem co mnie podkusiło - Seventh Son. Obejrzałem na kilka podejść, bo na raz się nie dało, ale z drugiej strony wciągnęło mnie na tyle, że wytrwałem te 80 minut, i na ostatnie 10 tylko lekko podkręciłem tempo Nie da się tego filmu polecić, chociaż takich efektów specjalnych mógłby pozazdrościć nawet Hobbit. Ten film grzebie fatalna fabuła (rodem z książek dla 10-latków) i drewniana gra aktorska. Nawet bardzo lubianej przeze mnie Julianne Moore nie udaje się obronić tego filmu.
Do samochodu/pociągu/samolotu można polecić jako zabójca czasu/usypiacz. W domu raczej omijać.
m_m - 8 Maj 2015, 11:27
Obejrzałem to dzieło jakieś dwa tygodnie temu, ale nie uznałem za stosowne napisać o nim nawet jednego zdania W pełni zgadzam się z Tobą, Seventh Son to bardzo zły film, chyba nawet gorszy niż ostatnie Igrzyska Śmierci.
Fidel-F2 - 10 Maj 2015, 20:38
Kingsman: Tajne służby / The Secret Service Przesympatyczny film, momentami śmiałem się w głos.
Lowenna - 10 Maj 2015, 20:39
I był mops.
Edytka: Koneser. Mąż dostał szlaban na wybieranie filmów
Fidel-F2 - 10 Maj 2015, 23:27
Koneser / La Migliore offerta Kino europejskie, momentami sympatyczne, jakoś nastrojowe acz niezbyt mimo wszystko udanie, sporo drobnych niedociągnięć i w sumie kiepską oś fabularną. Geoffrey Rush bardzo w porządku. Obowiązku nie ma.
Luc du Lac - 11 Maj 2015, 00:22
Informator - ten od papierosów
tak się robi politykę, tak się robi pieniądze
świetne role Pacino i Russella Crowe - koncertowe
m_m - 11 Maj 2015, 18:39
Fidel-F2 napisał/a | Kingsman: Tajne służby / The Secret Service Przesympatyczny film, momentami śmiałem się w głos. | Niezłe, wczoraj obejrzałem, ale bez zachwytów. Chwilami naprawdę śmieszne, w sumie fajny film ale bez sensacji.
Cytat | Koneser / La Migliore offerta | A ja uważam że świetny to jest film, ale to że mamy odmienne gusta jest od dawna wiadome.
Luc du Lac napisał/a | Informator - ten od papierosów |
Przypadkiem włączyłem w sobotę tv i nie mogłem się oderwać. Aż dziwne, że tego filmu nie widziałem wcześniej. Naprawdę rewelacja.
Lowenna - 11 Maj 2015, 18:49
m_m, jezdem gupia blądynka , wytłumacz mi, proszę, co takiego świetnego było w Koneserze. Poza grą Geoffreya Rusha bo ten nawet grając gumową kaczuszkę byłby fenomenalny.
Fidel-F2 - 11 Maj 2015, 18:53
m_m, Koneser był w porządku ale kanciasto niedopracowany.
Luc du Lac - 11 Maj 2015, 20:10
m_m napisał/a |
Luc du Lac napisał/a | Informator - ten od papierosów |
Przypadkiem włączyłem w sobotę tv i nie mogłem się oderwać. Aż dziwne, że tego filmu nie widziałem wcześniej. Naprawdę rewelacja. |
Tak samo się w sobotę przypadkiem i tak samo zaskoczony. Chociaż odnoszę wrażenie że historia filmowa była bardziejsza od reality.
m_m - 11 Maj 2015, 21:23
Lowenna a ja jezdem gupi brunet, więc nie wyjaśnię.
Fidel w sumie ten film widziałem ponad rok temu, i pozostał w mojej pamięci jako znakomity. Suspens był, aktorsko świetnie, duszna i klaustrofobiczna atmosfera bardzo zręcznie oddana, no i te fobie bohatera! Chyba będę musiał obejrzeć powtórnie.
Fidel-F2 - 11 Maj 2015, 21:27
Zgadza się, tyle że to siekierką było ciosane, wyraźnie brakowało hebla.
Lowenna - 11 Maj 2015, 22:10
m_m, to tam był jakiś suspens? chyba inny film widziałam
m_m - 11 Maj 2015, 22:56
|
|
|