Powrót z gwiazd - Dzieci - wychowanie
Rafał - 13 Września 2016, 07:00
Dzisiaj, kuźwa, fejs mnie zawiadomił, że synek się zaręczył. Nie wiem co o tym myśleć, jak to ściema to zabiję (coś wisiało w powietrzu), a jak nie, to ożywię i zabiję jeszcze ze dwa razy
gorat - 13 Września 2016, 07:15
Co w tym złego?
Luc du Lac - 13 Września 2016, 08:03
dobrze że masz fejsa
Rafał - 13 Września 2016, 08:41
gorat, no tak, najpierw znajomi bliżsi i dalsi, potem cały świat, a starzy dowiadują się na końcu, mimo, że gada się praktycznie co dwa-trzy dni.
Anonymous - 13 Września 2016, 08:41
Spox, nie rozumiesz dzisiejszej młodzieży. To oznacza że jest homoseksualistą wierzącym w siłę doktryny neoliberalizmu i chce się heitać by rodzina była spokojna, a ewentualne małżeństwo zawarte dla picu z żoną lesbijką miało w tym trudnym świecie większe szanse na przetrwanie.. Już ci lepiej? Ty, ty faszysto!!
Rafał - 13 Września 2016, 08:43
burk, spadywaj w otchłanie, a sio zarazo. Postarzałem się przez godzinę, do niedawna jeszcze łudziłem się, że dzisiejsza młodzież to w pewnym sensie i ja
Lowenna - 13 Września 2016, 09:21
To mówisz, że na wiosnę zostaniesz dziadkiem?
Anonymous - 13 Września 2016, 09:39
Spox dziadziunu... ale sam kupuj im mięso, albo przestrzeż synową że wachania hormonów mogą spowodować, w piątym czy szóstym tygodniu życia płodowego u późniejszego noworodka. Mięso jest niestety tuczone na sterydach. Nie wierzysz, to przeczytaj sobie "Płeć mózgu" sygnowane przez PWN. Kupuj u gospodarza czy co?!No sam już nie wiem, może karmij ją dżdżownicami. Ńie spinaj się dziadziuniu. Raz że to w twoim wieku jest niebezpieczne. To dwa. Może zaskodzić dziecku...
Agi - 13 Września 2016, 09:46
burk, Twoje żarty są zupełnie nieśmieszne. Pohamuj się.
Godzilla - 13 Września 2016, 09:49
Rafał, kurcze, mój młody jest młodszy. Ale też ma fejsa. Już się boję.
Swoją drogą od początku roku szkolnego towarzystwo dostało skrzydeł. Młoda rozstała się ze szkołą muzyczną. Piękna ta muzyka, ale czasem trzeba umieć powiedzieć "dość". Teraz buja na zielonej szkole z nową klasą i spamuje mi sms-ami z uśmiechniętymi mordkami, na czele z ulubioną XD. Braciszek z kolei opuścił gimnazjum i wylądował w technikum. Czuję się, jakby mnie - i przede wszystkim jemu - ktoś zdjął z karku wielki i kostropaty kamień. Gimnazjum to był koszmar pod wszystkimi względami. Teraz nagle okazuje się, że wszystko ma sens, warto robić lekcje, warto wcześniej wyjść z domu, moduły techniczne są super, wreszcie to, co nas w życiu najbardziej interesuje, a klasa nareszcie przypomina ludzi, a nie stado tępych, złośliwych bydląt, i można dopytać, co było zadane. Serio! Nie wyśmieją, a odpowiedzą, i to w ciągu kilku minut. W gimbazie nie do pomyślenia.
Agi - 13 Września 2016, 10:12
Godzilla napisał/a | Nie wyśmieją, a odpowiedzą, i to w ciągu kilku minut. W gimbazie nie do pomyślenia. |
Taka cudowna przemiana w ciągu wakacji? Przecież to te same dzieciaki, które jeszcze w czerwcu były gimbazą.
Godzilla - 13 Września 2016, 10:15
Tylko to jest zupełnie inna szkoła i zupełnie inna grupa ludzi. Pierwsza różnica jest taka, że do gimnazjum z rejonu przyjmowali wszystkich jak leci, a tu był dość wysoki próg punktowy. Druga, że w gimnazjum i tak musieli każdego paskudę przetrzymać do końca szkoły, a tu jest stopniowanie: nagana - pisemna nagana - nagana od dyrektorki - wyjazd ze szkoły.
Rafał - 13 Września 2016, 10:42
Lowenna, et tu Brutu
Teraz jest etap odkręcania, "bo to ona winna, po pijaku zabrała mi telefon i głupoty popisała", nic to, w czwartek odbieram z lotniska i osobiście nogi z *beep* powyrywam
mesiash - 13 Września 2016, 10:52
Rafał, zamiast się cieszyć... Lepiej miej nadzieję że wesele będzie póki czujesz się młody
Rafał - 13 Września 2016, 10:57
ihan - 13 Września 2016, 17:47
Hmm. Rafał, ja się nie bardzo znam, ale wydawało mi się, że o rękę prosiło się rodziców dziewczyny, nie wiedziałam, że świat tak poszedł naprzód, że teraz nie poproszenie rodziców chłopaka to faux pas .
Rafał - 14 Września 2016, 07:24
Lowenna - 23 Września 2016, 21:52
Pijawka zaczyna łazić po całym mieszkaniu. Dzisiejsze fascynacje: tablice matematyczne z 1959 roku, ziemia z doniczki mężowskiej choinki, dziury w łazienkowych drzwiach, skrzynka orzechów włoskich
Godzilla - 24 Września 2016, 09:35
Przemeblować. Nic innego. Moja młodsza zaczęła chodzić (podpierając się wszystkiego, ale i tak skutecznie) mając niewiele ponad pół roku. Szuflady pozaklejaliśmy taśmą, daliśmy dostęp do ciuchów - im się nic nie stanie, jak dziecko je wysypie na środek.
ilcattivo13 - 24 Września 2016, 18:18
Zrobić w części pokoju kojec. 2x1m, mniejszy, większy, jak pasuje. Na dół materac, na materac wysypać zabawki, wsadza się dzieciaka i włala Przynajmniej w moim przypadku było włala
Godzilla - 25 Września 2016, 09:02
Do pewnych części domu po prostu było zagrodzone. Kuchnia itd, gdzie dziecko może sobie łatwiej zrobić krzywdę. Nie bawiliśmy się w instalowanie bramek, poprzestaliśmy na barykadzie z krzeseł.
ilcattivo13 - 25 Września 2016, 13:58
Lo, a tak w ogóle, to ta mężowska choinka jest świątecznie przystrojona?
Lowenna - 25 Września 2016, 21:07
Na przemeblowanie za leniwa jezdem Poza tym trudno przemeblować regały na stałe przykręcone do ścian. Ten odsłonięty kawałek, do którego ma dostęp, zasłoniłam materacem. Kuchnię i pokój dzienny mamy otwarte. Po prostu piekę późnym wieczorem, gdy Pijawka już śpi.
Choinka ozdobiona jest JEDNĄ złotą bombką, farba zeszła już z 1/3, o średnicy około 2 cm. Bombka ewidentnie zaczepia wszystkie dzieci poniżej trzeciego roku życia.
ilcattivo13 - 26 Września 2016, 12:38
Jedna bombka, mówisz? Hmmm... Teraz już wszystko jasne
Rafał - 27 Września 2016, 08:25
Lowenna, mąka na górną półkę, a w razie potrzeby do chodzika i sznurem do kaloryfera
Beata - 27 Września 2016, 19:10
Prorok jakiś, czy cuś??
Powiedziała ta, co młodszą siostrę przywiązywała do kaloryfera szalikiem.
Luc du Lac - 27 Września 2016, 19:36
Szalikiem. Humanitarnie.
Rafał - 28 Września 2016, 07:11
Beata napisał/a | Prorok jakiś, czy cuś?? | Praktyk
Lowenna - 5 Listopada 2016, 18:22
10 miesięcy, tydzień i 2 dni bez chorób, katarów, temperatur. W końcu kuzyny sprzedały Pijawce wirusa + panikujący ojciec + wczoraj wyszły dwa zęby + wyglądało, że dziś wyjdzie kolejny. Mam ochotę wyprowadzić się chociaż na jedną noc.
Fidel-F2 - 5 Listopada 2016, 20:35
Ojciec nie panikujący a przezorny.
|
|
|