Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
dalambert - 29 Listopada 2010, 10:30
aniol, JAKA radość ? To stwierdzenie faktu, a na fakty nie ma się co obrażać - trzeba je stwierdzić
aniol - 29 Listopada 2010, 10:32
a to zle zrozumialem ten zielony rozesmiany pyszczek na koncu twojej wypowiedzi
w takim razie bardzo przepraszam
NURS - 29 Listopada 2010, 11:10
dzejes napisał/a | NURS napisał/a | A rewelacje typu tego, ze Arabia saudyjska żadala bombardowania Iranu moga naprawde doprowadzić do nieobliczalnych skutków. |
Praktycznie wszystkie kraje arabskie tego żądały. Iran to Persja - może wreszcie Zachód szeroko rozumiany to załapie |
Znając napięcia tam panujące, iskra moze doprowadzić do wybuchu, a bez ich ropy jesteśmy głebiej, niż w D.
Cytat | ATSD to przecież ambasadorzy Rosji, Chin, czy Niemiec piszą zapewne identyczne notatki. |
ale ich nikt nie publikuje, co innego wiedziec, ze coś się dzieje, a co innego to widzieć. IMO reperkusje będą.
USA chwieje się na nogach od pewnego czasu, ekonomicznie, to może zadac kolosowi decydujący cios, aczkolwiek wątpię, by doprowadziło do jakiegoś wielkiego bum w Stanach, bo tym nikt nie jest zainteresowanyc, prócz Chinoli.
ale, na przykład korespondencja o KRLD może doprowadzić idiotów z północy do wrzenia.
Anonymous - 29 Listopada 2010, 13:27
aniol napisał/a | co w rezultacie doprowadzi do umocnienia pozycji tak Niemiec jak i Rosji, a to jak powszechnie wiadomo jest wielce korzystne dla Polski - stąd zapewne ta twoja radosc dalambercie ? |
Raczej Chin, bo to one dzisiaj są drugim supermocarstwem na świecie. Co oczywiście nie jest korzystne.
NURS napisał/a | Znając napięcia tam panujące, iskra moze doprowadzić do wybuchu, a bez ich ropy jesteśmy głebiej, niż w D. |
Akurat o Arabów bym się nie martwił, robią zbyt duże interesy w USA, więc Ameryka na pewno nie upadnie, chociaż na pewno dla jej dyplomacji to wielka tragedia. Zresztą, Wall Street - a za nią być może i inne giełdy, zwłaszcza azjatyckie - też zareagują nerwowo jak sądzę. Kolejny kryzys ekonomiczny? Mimo wszystko nie ta skala, ale raczej skończy się na kolejnych spadkach na giełdzie...
Bardziej bym się obawiał reakcji Korei Północnej, Izraela i Iranu. O ile Izrael jeszcze jest do powstrzymania (interesy), tak Koreańczycy dostaną białej gorączki, jak przeczytają, że USA i Korea Południowa spiskowali z Chinami. Wojna? Nie, mimo wszystko nie sądzę. Raczej kolejne "incydenty" i zamrożenie rozmów o programie nuklearnym. Chiny mają za dużo do stracenia w przypadku wojny między obiema Koreami.
Tyle na gorąco, wieczorem zrobię głębszą analizę, jak przeczytam dokumenty...O ile przeczytam... Ale nie chciałbym być dzisiaj ambasadorem amerykańskim.
---
P.S Wikileaks zrobiło gigantyczny, gwiazdkowy prezent wszystkim wywiadom na świecie. Także polskiemu i tak sobie myślę, że Komorowski idealnie wstrzelił się z terminami rozmów z prezydentami Rosji, Niemiec i USA. Jak nasza dyplomacja tego nie wykorzysta, to okażą się dyplomatycznymi fagasami. Rany, taka okazja.
NURS - 29 Listopada 2010, 15:46
Żerań napisał/a | Akurat o Arabów bym się nie martwił, robią zbyt duże interesy w USA, więc Ameryka na pewno nie upadnie, chociaż na pewno dla jej dyplomacji to wielka tragedia. Zresztą, Wall Street - a za nią być może i inne giełdy, zwłaszcza azjatyckie - też zareagują nerwowo jak sądzę. Kolejny kryzys ekonomiczny? Mimo wszystko nie ta skala, ale raczej skończy się na kolejnych spadkach na giełdzie... |
ale ja mówię np. o odpaleniu prezydenta Egiptu za oferty względem Izraela i pewnie setki innych Abdullahów, za inne kolaborowanie, na które są teraz dowody.
Anonymous - 30 Listopada 2010, 17:59
No co ty, nic nie będzie poważnego, może poza spadkami na Wall Street (nie wiem, nie sprawdzałem). Słyszałeś, w jakim tonie utrzymane są komentarze dyplomatów? Zła, niedobra terrorystyczna WikiLeaks i "solidaryzujemy" się ze Stanami. Za dużo interesów do stracenia z USA, żeby oficjalnie odciąć się od USA. Nie wykluczam jednak jednej czy dwóch "pokazowych" dymisji, ale to by było przyznanie się do zarzutów. A tak zwalamy wszystko na Wikileaks. Nawet Iran zachował powściągliwość, Phenian w ogóle się nie odezwał... Tym niemniej niektóre depesze są cholernie ciekawe, jak chociażby te, które dotyczą Polski. KLIK
To był jeden z nielicznych momentów w prezydenturze Kaczyńskiego, kiedy naprawdę czułem dumę z tego, kogo wybraliśmy. A tutaj okazuje się, że i "nieudolny" minister Sikorski także odegrał ważną rolę. Można współpracować razem? Można! I oto chodzi.
hrabek - 1 Grudnia 2010, 12:08
A moim zdaniem Sikorski celnie skomentował aferę z przeciekiem. Powiedział, że po prostu dyplomaci będą bardziej uważać na to co mówią, co sprawi, że ich także nie da się już słuchać, jak polityków, którzy rzucają tylko przygotowane wcześniej hasła.
I z tego powodu (to także jego słowa) te przecieki godzą w wolność słowa, bo dyplomaci będą musieli ostrożniej je dobierać, zdając sobie sprawę, że za rok może ich korespondencja wypłynąć.
Sam atak założyciela Wikileaks godzi w państwa, które szanują wolność wypowiedzi. Niechby spróbował opublikować dokumenty koreańskie, chińskie, rosyjskie czy inne, których rządy cenzurują wypowiedzi swoich obywateli. Podejrzewam, że nakaz aresztowania przestałby być potrzebny.
A cała ta afera moim zdaniem Stanom krzywdy nie wyrządzi, bo niby dlaczego?
mad - 2 Grudnia 2010, 00:42
Coś w tym jest, zaczynam myśleć podobnie.
Każdy obywatel tego świata musi wreszcie zrozumieć, że jeżeli Barack albo jakiś inny laluś ślicznie uśmiecha się i wypowiada okragłe słówka, to tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia.
Może to być pierwszy krok do ograniczenia lizusostwa, gładkich słówek w polityce.
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2010, 06:30
e tam
aniol - 2 Grudnia 2010, 08:43
ciekawy sposob postrzegania demokracji i wolnosci slowa przez naszych parlamentarzystow:
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
NURS - 2 Grudnia 2010, 09:27
Już widze, jak któraś opcja polityczna gani swoje media, np. PiS Radio Matyja bo to chyba najbardziej skrajny przypadek jednostronności politycznej w tym kraju.
A co do wikileaks, IMO konsekwencje będa poważniejsze, aczkolwiek, jak to w dyplomacji, na pewno niewidoczne gołym okiem. Utrata prestiżu jest naprawdę bolesna dla każdego mocarstwa. A jesli odsiać plewy, to takie informacje, jak to, że Clinton zlecała zbieranie DNA i obserwacje delegatów na szczyty ONZ jest czyms więcej, niż michałkiem. A w tej masie na pewno jest więcej takich kfiatków, tylko trzeba się do nich dokopać.
dalambert - 3 Grudnia 2010, 11:03
Z wikowych rewelacji :
Smuma łapówek w Rosji sięga rocznie 300 miliardów dolarów i jest równa budżetowi państwa
Sziroka strana maja radnaja
NURS - 3 Grudnia 2010, 18:55
A propos opinii, że to wszystko przejdzie bez echa:
http://wiadomosci.gazeta....ht=20&width=120
Głowy się posypią.
NURS - 4 Grudnia 2010, 21:16
Nie4 bijcie, jeśli pomyliłem wątek, ale chyba to tutaj rozmawialiśmy o zakazie dopalaczy, maryście itp.
W tej dyskusji zwolennicy zapewniali, ze marycha nie uzależnia a cóż ja slysze wczoraj w radyjku. rozmowa o chłopaku, który został zlapany z pół gramem marychy, dostal wyrok, potem znowu go łapia, i z zawiasów robi się odsiadka. Ale to tło. W programie wypowiadają się lekarze, osoby z fundacji pomagającej ofiarom uzależnien, rodzice dzieciaków uzależnionych... od marychy. Tak, boys and girls. Od marychy. Kilka razy to podkreslano, że ci ludzie byli uzależnieni tylko od marychy. I mówili to nawet ludzie znający się dobrze na temacie.
Ktoś tu naprawde mocno ściemnia, nie sądzicie?
aniol - 4 Grudnia 2010, 21:18
tyton tez uzaleznia
i alkohol
i nawet czekolada, seks i zakupy
i co z tego?
jewgienij - 4 Grudnia 2010, 21:20
Wszystko, co może sprawić przyjemność dla mózgu, może też go uzależnić. Ale jak to regulować? Które uzależnienia są bardziej, a które mniej akceptowalne? Fajki i wóda mają być OK, a gandzia nie?
aniol - 4 Grudnia 2010, 21:24
jewgienij napisał/a | Wszystko, co może sprawić przyjemność dla mózgu, może też go uzależnić. Ale jak to regulować? Które uzależnienia są bardziej, a które mniej akceptowalne? Fajki i wóda mają być OK, a gandzia nie? |
a to akurat proste jest
posly napic sie i zapalic lubiom to nie zakażom
a trawy sie bojom to do pierdla wsadzac za trawe bendom
czego nie rozumiesz?
jewgienij - 4 Grudnia 2010, 21:58
Wszyscy jesteśmy jakoś uzależnieni. Różnica w tym, że niektórzy tego nie widzą u siebie, tylko u innych.
NURS - 5 Grudnia 2010, 08:12
aniol napisał/a | tyton tez uzaleznia
i alkohol
i nawet czekolada, seks i zakupy
i co z tego? |
Ale jakoś nie zauważyłem, zeby ktoś temu zaprzeczał.
Anonymous - 5 Grudnia 2010, 12:05
Czytałem to, o czym mówisz Nursie, na Wyborczej. Rzecz w tym, że ja już wyraźnie pisałem AFAIR - nie: ganja nieuzaleznia, ale ganja przede wszystkim uzależnia mniej od alkoholu i tytoniu (przede wszystkim papierosów). To jest różnica. I podawałem konkretne wyniki badań. Historia tego dzieciaka tylko potwierdza, co mówiłem wcześniej - obecna polityka narkotykowa jest nieskuteczna. Mamy zakaz posiadania nawet najmniejszej ilości trawy. I co? I złapali dzieciaka uzależnionego od trawy. Jako że był już wcześniej karany, mamy recydywę. Dzieciak idzie za kratki. Jak wyjdzie po tych kilku miesiącach, będzie wrakiem człowieka. Za pół grama trawy. Zgodne z prawem? Tak. Sprawiedliwe? Nie. Bo w takiej sytuacji każdy może się znaleźć i tym ludziom, tak jak ludziom uzależnionym od nikotyny czy od alkoholu, należy pomóc, leczyć. A nie karać. Nawiasem mówiąc, weźmy sobie przepis artykułu 200 KK.
Cytat | § 1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania,
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. |
I porównajmy z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.
Cytat | 1. Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, sprawca
podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności do lat 5. |
I rest my case.
Kostucha Drang - 5 Grudnia 2010, 12:17
NURS napisał/a | W tej dyskusji zwolennicy zapewniali, ze marycha nie uzależnia a cóż ja slysze wczoraj w radyjku.W programie wypowiadają się lekarze, osoby z fundacji pomagającej ofiarom uzależnien, rodzice dzieciaków uzależnionych... od marychy. Od marychy. Kilka razy to podkreslano, że ci ludzie byli uzależnieni tylko od marychy. I mówili to nawet ludzie znający się dobrze na temacie.
Ktoś tu naprawde mocno ściemnia, nie sądzicie? |
MJ nie uzależnia fizycznie. Bez wątpienia może przywiązac psychicznie - zwłaszcza osoby o już zaburzonej psychice. Na tej samej zasadzie ludzie uzależniaja się od zakupów albo seksu , słodyczy lub hazardu. Osobna grupa osób to uzależnieni od innych środków traktujący MJ jako ich substytut.
Reasumując - uzależnienie fizyczne od MJ nie występuje wogóle zaś psychiczne owszem lecz wyjątkowo.
dalambert - 5 Grudnia 2010, 12:37
Kostucha Drang napisał/a | zależnienie fizyczne od MJ nie występuje wogóle |
Wiesz to NA PEWNO czy tak agitujesz
Kostucha Drang - 5 Grudnia 2010, 12:54
Wiem na pewno
Marcin Robert - 5 Grudnia 2010, 13:01
Obywatelski obowiązek spełniony!
Po raz pierwszy w życiu głosowałem w drugiej turze wyborów samorządowych (łatwo to wyjaśnić: dotąd wszystko kończyło się na pierwszej. ) Ciekaw jestem, czy po czternastu latach nastanie nowa epoka. W lokalu wyborczym były pustki, więc może nie?
Martva - 5 Grudnia 2010, 13:04
Ja jeszcze nie byłam i daaaawno nie miałam aż takiej pustki w głowie. Nie mam pojęcia na kogo zagłosować, znaczy jeden kandydat wydaje mi się nową nadzieją, ale ma lizopupny stosunek do Kościoła, co mi tak nie bałdzo pasuje.
merula - 5 Grudnia 2010, 13:09
Żerań napisał/a | Cytat:
§ 1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania,
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
I porównajmy z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.
Cytat:
1. Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, sprawca
podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności do lat 5.
I rest my case. |
Żerań, nie bardzo ogarniam o co Ci chodzi. Zwiększyć kary za narkotyki, zmniejszyć za seks z małoletnimi?
porównujesz dwie rzeczy zupełnie różnego kalibru.
Martva - 5 Grudnia 2010, 13:12
merula, myślę że to jest chore że można dostać trzy lata za posiadanie, a dwa za molestowanie dziecka. Jak słusznie zauwżyłaś, nie ten kaliber.
No i nie uwierzę że karanie za posiadanie przyniesie jakikolwiek pozytywny skutek w przypadku nieważne czy kogoś popalającego od czasu do czasu, czy regularnego uzależnionego - przymusowy odwyk bardziej, ale więzienie?
NURS - 5 Grudnia 2010, 13:37
Kostucha Drang napisał/a | Wiem na pewno |
Uff, ale mi ulżyło.
Tylko psychicznie... W sumie koleś dwa lata terapii ma za sobą, o ile to nie ściema tylko na pozytek prokuratury, to przyznasz, że ma problem. Spory problem. Znam alkoholików, którzy znacznie szybciej wychodzili z fizycznego uzaleznienia, nie mówiąc już o palaczach, którzy co tydzien potrafią rzucać palenie żart oczywiście...
Otóż takim oto sposobem można udawac, ze nawet heroina jest w sumie fajna, bo niby dlaczego nie, jak się ją bierze z umiarem, to człowiek moze funkcjonowac latami, calkiem normalnie, tylko traci mase kasy na zakup działek, których za cholernę nie da się zabudować.
Dwa lata odwyku, i *beep*. specjaliści nie wydawali się tym specjalnie zdziwieni, w swoich wypowiedziach, więc to nie jest nic niezwykłego w takich przypadkach. I ty mi mówisz o malym problemie?
Anonymous - 5 Grudnia 2010, 14:00
merula, martva - ja właśnie chciałem pokazać, że nie można tych dwóch rzeczy zestawiać i traktować w podobny sposób. Specjalnie niczego nie komentowałem, wskazałem tylko, jak obecnie wygląda absurdalna sytuacja. I jeśli miałbym cokolwiek proponować, to raczej karanie za trawkę tak, jak karze się za wykroczenia. Niestety, zwolennicy zakazu posiadania doprowadzili właśnie do tego, że można kogoś za seks z dzieckiem skazać na dwa lata, a za posiadanie trawki na trzy. A więc zestawili. Demagogia? Jak widać, nie. Praktyka pokazuje, że bardzo trudno uniknąć chociażby zawiasów. Różnica między heroiną a marihuaną polega na tym, że heroina rzeczywiście bardzo silnie uzależnia. Natomiast uzależnić się można od wszystkiego: od komputera, od seksu, jak ktoś pisał. Wobec tego, w ramach profilaktyki, proponuję zakazać korzystania z komputera i uprawiania seksu. Na pewno wszyscy podniosą rękę za. <sarkazm>.
A propos wyborów. Nigdy nie zagłosuję już na komitet lokalny po tym, jak zostałem wydymany. Przepraszam za wulgarne słownictwo, ale inaczej nie mogę określić tego, co Stowarzyszenie Nasz Ursynów zrobiło. Zagłosowałem na nie, ponieważ nie chciałem, by PiS rządził na Ursynowie. I co? Przez pieprzone ambicje jednego z działaczy NU PiS, który ma tylko 4 radnych, współrządzi, chociaż wygrała PO z bodaj 11 radnymi. Wiem, to jest polityka. Ale właśnie stracili jednego wyborcę. Jak możecie, sprawdźcie rozkład sił. Żeby potem nie obudzić się z ręką w nocniku.
Kai - 5 Grudnia 2010, 14:33
Grzeję tyłek w domu. Obaj kandydaci są nie najgorsi, który zwycięży, to już tylko kwestia techniczna.
Co do ustawy - po przeczytaniu obu linków Żerania mam spore wątpliwości. W przypadku posiadania - cóż, kto twierdzi, że dzieciaki poniżej 15 roku życia nie bawią się w seks, ręka do góry! Ale mimo wszystko uważam, że seks jest mniej szkodliwy i demoralizujący.
Uwaga, nie mówię tu o przypadkach molestowania rodzicielskiego czy rodzinnego, to jest całkiem co innego, ale pokazuje, jak można manipulować również nazewnictwem. I nie, wcale nie twierdzę, że taki seks nie jest naganny. Po prostu uważam że to są dwie całkowicie nieporównywalne sprawy.
|
|
|