Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy
Dunadan - 23 Lutego 2015, 09:35
konopia napisał/a | ale i tak nie będę oglądał, nie moja tematyka.
|
masz co takiego jak "twoja tematyka"? i nie wychodzisz poza nią?...
Fidel-F2 - 23 Lutego 2015, 09:50
Dunadan, ja na ten przykład nie oglądam horrorów i podobnych. Filmweb od lat twierdzi, że Misery jest w 90% w moim guście a ja nie i nie.
thinspoon - 23 Lutego 2015, 09:54
Fidel-F2 napisał/a | Dunadan, ja na ten przykład nie oglądam horrorów i podobnych. Filmweb od lat twierdzi, że Misery jest w 90% w moim guście a ja nie i nie. |
Toż Misery to nie horror.
konopia - 23 Lutego 2015, 09:55
Dunadan
coś w tym stylu, czytam opis filmu i jak mnie nie zainteresuje to nie oglądam.
Historia zakonnicy żydówki nie przemawia do mnie na tyle bym chciał ją obejrzeć.
Nie lubię dramatycznych historii, o pokręconych osach pojedynczych ludzi, pełnych negatywnych emocji, za bardo mnie wq...rw bierze jak je oglądam. Zbyt wrażliwy jestem na takie rzeczy.
Dunadan - 23 Lutego 2015, 10:38
konopia napisał/a | Nie lubię dramatycznych historii, o pokręconych osach pojedynczych ludzi, pełnych negatywnych emocji, za bardo mnie wq...rw bierze jak je oglądam. Zbyt wrażliwy jestem na takie rzeczy. |
Ja mam podobnie w sumie ale to zabrzmiało trochę jak "nie oglądam dramatów" albo "nie oglądam sci-fi". No ale teraz kumam. Mam podobnie z filmami Swarzowskiego po których chce tylko wyskoczyć przez okno.
Fidel-F2 napisał/a | Filmweb od lat twierdzi, że Misery jest w 90% w moim guście a ja nie i nie. |
Ale oglądałeś i zdecydowałeś że nie jest w twoim guście?
Fidel-F2 napisał/a | ja na ten przykład nie oglądam horrorów |
W sensie że nie oglądasz Aliena albo Coś? przecież to horrory i dobre filmy ale fakt faktem że akurat horrory zwykle bywają delikatnie rzecz ujmując słabe.
mesiash - 23 Lutego 2015, 10:46
Chyba każdy tak robi, że jak przeczyta opis filmu i mu się nie spodoba, to nie obejrzy
Ja w weekend za namową koleżanki z pracy, ale też dlatego że uwielbiam Steve'a Carella obejrzałem Foxcatcher. Film mnie nie poruszył specjalnie, ale im więcej o nim myślę, tym bardziej mi sie podoba postać Johna du Ponta. Obok arcydzieł to to nawet nie stało, ale jak ktoś ma ochotę na taką względnie smutną historię, pokazującą jaka przepaść dzieli sporty widowiskowe od tych mniej, to bardzo polecam.
konopia - 23 Lutego 2015, 10:50
Jeśli chodzi o gatunki, to sam sobie nie włączę tzw. komedii romantycznej,
czasem jak żona coś ogląda to coś podejrzę, czasem idę na druga kanapę zakładam słuchawki i słucham.
Mam tez taki wybieg, że jak żona chce coś koniecznie pooglądać, a ja akurat czymś innym jestem zajęty, czy to na laptopie czy coś... to włączam jej komedie romantyczną i wszyscy są zadowoleni.
Dostrzegam też pewien kłopot związany z przesytem, filmów dostępnych do obejrzenia jest za dużo, nie trzeba wstawać z kanapy, wystarczy złapać pilota i zobaczyć co jest dostępne "on demand" czy co się nagrało na dysku.
No i z pilotem w łapie też trochę czuję się reżyserem, jak coś trwa na ekranie za długo, to zwiększam prędkość odtwarzania: np.
przedłużająca się strzelanina czy mordobicie (transformers, filmy z tej serii wiele zyskują przy przewijaniu na podgaądzie na większej prędkości, walki nabierają dynamiki )
czy np. za długa, miałka scena miłosna, czy inne soft porno z aktorka paradującą bez sensu w bieliźnie po domu - pilot i szybciej itp....
_________________
Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre.
Magnis - 23 Lutego 2015, 11:11
Dunadan napisał/a | ale fakt faktem że akurat horrory zwykle bywają delikatnie rzecz ujmując słabe. |
Możesz podać jakie uważasz za słabe .
thinspoon napisał/a | Toż Misery to nie horror. |
+1
To thriller o psychopatce, która nie chce wypuścić pisarza ze swych rąk .
thinspoon - 23 Lutego 2015, 11:16
Magnis napisał/a |
thinspoon napisał/a | Toż Misery to nie horror. |
+1
To thriller o psychopatce, która nie chce wypuścić pisarza ze swych rąk . |
Raczej obyczajówka o nieodwzajemnionym uczuciu.
konopia - 23 Lutego 2015, 11:19
słabe hororry? proszę bardzo,
słabe horrory to 99% filmów kręconych niby dokumentalnie przez uczestników zajść kamera z ręki, trzęsący się obrał podłej jakości. Kolejne, coraz gorsze części Paranormal Activity (choć pierwszy i tak był IMO Blair Witch Project) czy tez inne filmy z duchami, yeti, kosmitami, z fabułą do streszczenia w kilku słowach.
wielokrotnie na nie narzekałem.
Coraz trudniej o horror w którym klimat byłby budowany prze jakiś czas a nie od razu wszystko podali na tacy, bez żadnej tajemnej tajemnicy. w kiepskich horrorach juz nei a miejsca na domysły, budowanie nastroju
Fidel-F2 - 23 Lutego 2015, 11:38
Dunadan, Misery z opisu nie w moim guście. Czuję wewnętrzny sprzeciw gdy rozważam możliwość seansu.
Cośa oglądałem chyba ze sto lat temu, nic nie pamiętam i nie mam ochoty sprawdzać.
Alieny, z całej tej klasyki sf mam za najsłabsze i najmniej intetesujące. Całą ich zaletą jest anturaż kosmiczny i estetyka obcego.
thinspoon, czyli w zasadzie komedia romantyczna na smutno?
thinspoon - 23 Lutego 2015, 11:39
Fidel-F2 napisał/a |
thinspoon, czyli w zasadzie komedia romantyczna na smutno? |
Właśnie tak. Historia niezrozumianej kobiety. Wzruszyłem się więcej niż raz.
Fidel-F2 - 23 Lutego 2015, 11:48
Jestem fanem komedii romantycznych, może się skuszę.
Luc du Lac - 23 Lutego 2015, 12:09
oj bardzo...
prawdziwa komedia nieporozumień
Chal-Chenet - 23 Lutego 2015, 15:21
X-Men: Days of Future Past (X-Men: Przeszłość, która nadejdzie)
Po przeciętnym "Wolverine" seria wraca na właściwe tory. Jest efektownie, szybko i interesująco. Niektórzy dopatrzą się nawet szczątkowego przesłania, co nie zawsze w komiksowych ekranizacjach ma miejsce.
Ja bawiłem się wyśmienicie.
8/10
Luc du Lac - 23 Lutego 2015, 18:30
8?
No bez jaj
Lowenna - 23 Lutego 2015, 20:14
Ida. Może mąż napisze coś mądrego
Fidel-F2 - 23 Lutego 2015, 20:18
Ida W zasadzie szkoda oglądać. Znaczy da się, ale nie bardzo jest po co, film mierny psychologicznie, gra tanią monochromatyką, co zawsze daję +1 do *beep*. Oskara dostał tylko dlatego, że Polacy wymordowali Żydów.
m_m - 23 Lutego 2015, 20:44
I dlatego, że goopie amerykańce nie zauważyli, iż sędzina-żydówka jest winna zbrodni sądowych. Coś takiego się w głowie przecież nie mieści.
Edit: A może ona tam prokuratorem była, nie pamiętam.
Lowenna - 23 Lutego 2015, 20:54
Na początku kariery była prokuratorem, w czasie akcji filmu sędzią
Luc du Lac - 23 Lutego 2015, 21:27
Tylko że nie wyskoczyła z okna, w realu sumienie pozwoliło jej dożyć późnej starości
I jak juz pisałem poprzednio - fajnie jakby ten film nakrecili innokrajowcy
Chal-Chenet - 24 Lutego 2015, 08:52
Luc du Lac napisał/a | 8?
No bez jaj |
No co poradzę, jak dla mnie, jest to prawie że idealny blockbuster. Z tej serii ścisła czołówka i chyba najlepszy film po X-Men 2.
Zresztą:
X-Men 2 >>> M-Men: Days of Future Past >>> X-Men: First Class >>> X-Men >>> X-Men: The Last Stand >>> X-Men Origins: Wolverine >>> Wolverine
Fidel-F2 - 24 Lutego 2015, 08:59
Jak ją się cieszę, że nie widziałem żadnego.
thinspoon - 24 Lutego 2015, 09:02
First Class > Days of Future Past
Lowenna - 24 Lutego 2015, 09:07
Fidel-F2, to już wiesz, co robisz wieczorem
Chal-Chenet - 24 Lutego 2015, 10:31
Fidel-F2 napisał/a | Jak ją się cieszę, że nie widziałem żadnego. |
Jak się za dzieciaka nie zaczytywałeś w historiach o superbohaterach, to w sumie takie podejście nawet rozumiem.
Aczkolwiek ja i tak o wiele większy sentyment niż do X mam do Batmana.
Stormbringer - 24 Lutego 2015, 10:41
Kiedyś bardzo lubiłem filmowych X-Menów, ale z upływem lat coraz bardziej spływają po mnie te historie. Nawet za Days Of Future Past jakoś nie mogłem się zabrać, mimo że dużo osób chwaliło. Zaczekam, aż pokażą w telewizorni. Generalnie jednak nie jestem na nie - taka Pierwsza klasa ma kilka kapitalnych momentów (oraz, niestety, kilka żenujących), a i ostatni Wolverine był w miarę przyswajalny (poza idiotycznym finałem).
Fidel-F2 - 24 Lutego 2015, 10:41
Dla mnie obaj to szmaciarze.
thinspoon - 24 Lutego 2015, 10:47
Stormbringer napisał/a | Generalnie jednak nie jestem na nie - taka Pierwsza klasa ma kilka kapitalnych momentów |
Za scenę w barze trafił u mnie na pierwsze miejsce, jeśli chodzi o serię X-Men.
Fidel-F2 napisał/a | Dla mnie obaj to szmaciarze. |
Którzy obaj?
Dunadan - 24 Lutego 2015, 10:49
Fidel-F2, Xmeny to nie są głupie filmy, zwłaszcza te ostatnie z długimi tytułami. Jak na rozrywkowe kino rzecz jasna. No ale trzeba nieco poczuć klimat.
|
|
|