To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

ilcattivo13 - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:30

skoro nie dziś, to może jutro? :wink:

Ale kolia fajna :) Dobrze widzę kolory - czerwono-czarna?

Lis Rudy - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:37

Ciekawe zestawienie. Spytam się jak ilcattivo13, -czerwono-czarna czy "bakłażanowo-kryształowa" ?

I co to jest za kolor :?: :shock:
Martva napisał/a
bakłażanowo-kryształowa



Martva, czy ja dobrze widzę ? Nazwę bloga zmieniłaś ?

SithLady - 19 Wrzeœśnia 2011, 17:35

Czerwono-czarna kolia?? Mrrr...
ilcattivo13 - 19 Wrzeœśnia 2011, 18:19

Lisie - przejąłeś pałeczkę niewyspania od Kai? ;P: Bakłażanowo-kryształową była pierwsza z czterech wrzuconych kilka dni temu :)

SithLady - czyżby to ulubione kolory Sithów? :D

Lis Rudy - 19 Wrzeœśnia 2011, 18:38

ilcattivo13, latata po tym blogu w te i we wte tośta mnie zdublowali. :wink:

Napisałeś: "I muszę Cie rozczarować, nigdy jaboli nie piłem. Zawsze miałem na piwo czy gorzałkę".
No wiesz, jako zupełny amator na początku swojej alkoholowej przygody, musiałem stwierdzić co mi pasuje najbardziej-stąd testy niemal wszystkiego co szło przełknąć. I po testach wyszło mi że najbardziej lubię piwo, wódeczka też podejdzie ale już z częstotliwością mniejszą.
Tak zwane alpagi odpadły, syndrom dnia następnego i efekty chemiczne występujące przy "cedzeniu kartofelków" po alpagach były bardziej niż straszne. :twisted:

Tak nawiasem mówiąc, kiedyś w woju założyłem się ze swoim chorążym, [znaczy on się ze mną założył bo był pewien wygranej] że wypije wodę po goleniu Wars. Stawką była przepustka 72h.

Wiesz co, pojechałem do domu na te 3 dni. Ale to był pierwszy i ostatni taki hardcorowy raz. :twisted:

ilcattivo13 - 19 Wrzeœśnia 2011, 20:09

Lisie - ponad 570 stron blogu w trzy lata z hakiem. Czego się spodziewałeś? ;P:

Odnośnie reszty... A co z politurą? :wink:
Tak pytam, bo Twoje wyznania mi się skojarzyły z tekstem pewnej piosenki Jonasza Kofty:
Cytat
Alkohol na ogół wchłaniam
Wszystkie gatunki do wytrzymania
Mogę bimber, brzozową, wodę Chypre, Być może
Mogę brym, berbeluchę... politury nie mogę
Pewnie i mógłbym i politurę, gdybym w gardle był gładszy...


;P:

Lis Rudy - 19 Wrzeœśnia 2011, 20:22

ilcattivo13, politury nie próbowałem i nie będę. Już nie te lata.
ilcattivo13 - 19 Wrzeœśnia 2011, 20:23

nie te lata... pfff... przyznaj się, że po prostu nie jesteś dość gładki w gardle :wink:
Martva - 20 Wrzeœśnia 2011, 11:13

ilcattivo13 napisał/a
Ale kolia fajna :) Dobrze widzę kolory - czerwono-czarna?


No tak, to akurat nie są problemowe kolory :)
Myślałam że dziś wydłubię kolejną, ale chyba nie. Po pierwsze, wypiłam wczoraj dwa piwa i obudziłam się dziś skacowana i nieszczęśliwa (jeśli ktoś ma zamiar się śmiać, to wyrwę mu ślinianki przez pępek i żeby nie było że nie ostrzegałam). Po drugie, między piciem a obudzeniem wróciłam do domu, podniosłam psa żeby go skatować psacerem, pies stracił równowagę i runął siłą bezwładu, a ja go odruchowo złapałam i nadłamałam sobie środkowy paznokieć u prawej ręki, tak do mięsa. I boli mnie teraz.

Lis Rudy napisał/a
I co to jest za kolor :?: :shock:


Bakłażanowy, czyli kolor bakłażana/oberżyny, takiego warzywa. Między fioletem a brązem, koraliki w tym kolorze na zdjęciach lubią wyglądać na czekoladowe.

Lis Rudy napisał/a
Martva, czy ja dobrze widzę ? Nazwę bloga zmieniłaś ?


Wróciłam do starej, co oczywiście nie znaczy że nie będę się samoumartviać, a co.

Lis Rudy - 20 Wrzeœśnia 2011, 12:43

Martva napisał/a
wypiłam wczoraj dwa piwa i obudziłam się dziś skacowana

Martva napisał/a
jeśli ktoś ma zamiar się śmiać, to wyrwę mu ślinianki przez pępek


Czy mam się zacząć bać :?: :wink:

Martva napisał/a
nadłamałam sobie środkowy paznokieć


Normalnie dramat ;P: Gdzie tam do niego moim śliniankom...

Martva napisał/a
Bakłażanowy, czyli kolor bakłażana/oberżyny, takiego warzywa


Plizzzz....
Widziałem już kiedyś bakłażana...
Nawet Ty się kiedyś w jakieś ubrałaś :bravo
Bardziej zaintrygował mnie ten drugi człon -/kryształowa ale już wiem.

Martva napisał/a
Wróciłam do starej, co oczywiście nie znaczy że nie będę się samoumartviać

Nie wiem czy poprzednia nazwa lepiej nie oddawała osobowości Autorki ;P:

ilcattivo13 napisał/a
przyznaj się, że po prostu nie jesteś dość gładki w gardle


nie, nie... nie o to chodzi...
Ja JUŻ MAM ciemną karnację, nie trza mnie bejcować :mrgreen:

Martva - 20 Wrzeœśnia 2011, 14:11

Lis Rudy napisał/a
Czy mam się zacząć bać :?: :wink:


Pfff.

Lis Rudy napisał/a
Normalnie dramat ;P:


Przecież piszę, że do mięcha. Wycięłam co się dało, ale mam megrawrazliwy opuszek, nawet pisać na kompie nim nie mogę, bo boli jak wściekły.

Lis Rudy napisał/a
Nie wiem czy poprzednia nazwa lepiej nie oddawała osobowości Autorki ;P:


Za to ta jest wymyślona przez słynnego pisarza ;)

ilcattivo13 - 20 Wrzeœśnia 2011, 14:14

Martva napisał/a
...(jeśli ktoś ma zamiar się śmiać, to wyrwę mu ślinianki przez pępek i żeby nie było że nie ostrzegałam)...
eee tam, nie chce mi się... to i tak pewnie znowu tylko obiecanki-macanki :wink:

A tak w ogóle, to ile lat ma Varys?

Lis Rudy napisał/a
Ja JUŻ MAM ciemną karnację, nie trza mnie bejcować :mrgreen:


<mruczenie_pod_nosem_mode on>ech ci drzewni lamerzy :roll: <mruczenie_pod_nosem_mode of> Żeby politury od bejcy nie odróżniać... Politura, to rodzaj lakieru - może być barwiący, ale to nie najważniejsza jego cecha. A bejca to tylko barwnik.

Pfff... kto normalny pije bejcę... :roll:

Martva - 20 Wrzeœśnia 2011, 14:19

ilcattivo13 napisał/a
A tak w ogóle, to ile lat ma Varys?


Nie wiem. U nas jest od lutego 2005 i miał wtedy 2-4 według weta.

ilcattivo13 - 20 Wrzeœśnia 2011, 14:47

no to rzeczywiście musi ciężko chorować :|
May - 20 Wrzeœśnia 2011, 15:41

ilcattivo13, dalmatynczyki sie wczesnie starzeja...
ilcattivo13 - 20 Wrzeœśnia 2011, 16:21

May - zasugerowałem się tym, co mówi wiki - że żyją średnio 14 - 17 lat
Lis Rudy - 20 Wrzeœśnia 2011, 17:04

ilcattivo13, widziałem w tym roku na urlopie 14 letniego dalmatyńczyka.
Był bardzo, bardzo tą starością dotknięty. Ledwie już łaził...
Przykry widok jak cholera :(

ilcattivo13 napisał/a
kto normalny pije bejcę


Wiesz.....
Jak jeszcze działał w Wawie osławiony "Jarmark Europa" na Stadionie, to normą było że sprzedawali na nim słynny ruskij spiryt farbowany właśnie bejcą . Nalewano go do markowych butelek, i tak mogłeś za 30/40 zeta nabyć "oryginalny" koniak czy taką samą "oryginalną" łyski :wink:

Martva - 21 Wrzeœśnia 2011, 10:17

No Varys jest prawdopodobnie nieco młodszy, ale ledwo łazi. Niedawno mu do biednych tylnych łapek doszła biedna przednia łapka i ma problem z położeniem się tak żeby mu było wygodnie. Bida z nędzą taka :(

Bolą mnie uszy, kolia tkana przez jakieś 5 godzin według nowego schematu układa się źle i wcale nie marudzę.

Kai - 21 Wrzeœśnia 2011, 18:30

SithLady, podwójne mrrr... Ale skoro to bakłażan, to o dwa r mniej :P

Martva napisał/a
Bolą mnie uszy, kolia tkana przez jakieś 5 godzin według nowego schematu układa się źle i wcale nie marudzę.

Uszami ją plotłaś? :shock:

Martva - 21 Wrzeœśnia 2011, 18:35

Nie, to tak niezależnie, zdanie potrójnie złożone i bez związku. Jeszcze się nie przyzwyczaiłaś?

Uszy bolą dalej, kolię chyba udało mi się uratować stosując sprytny myczek. Zobaczy się jutro, bo teraz się boję wiązać w słabym świetle. Fajne kolory ma, bardzo kulinarne. Napojowe w sumie.

A zajrzałam tu, żeby się poskarżyć: jestem w połowie ostatniego sezonu Xeny i główny zły tego odcinka właśnie się przedstawił: 'Bellerofont, syn Artemidy'. Ożeż.

Kai - 21 Wrzeœśnia 2011, 18:57

Martva napisał/a
Jeszcze się nie przyzwyczaiłaś?

Przyzwyczaiłam się do zdań jak kolia :D ale czasem i tak techniczny musk domaga się uściślenia. Jeszcze się nie przyzwyczaiłaś? :D

Iscariote - 21 Wrzeœśnia 2011, 18:58

Martva napisał/a
jestem w połowie ostatniego sezonu Xeny i główny zły tego odcinka właśnie się przedstawił: 'Bellerofont, syn Artemidy'. Ożeż.
Spoiler! Spoiler! Spoiler!
Serio oglądasz Xenę od początku do końca? :D

Martva - 21 Wrzeœśnia 2011, 19:07

Kai napisał/a
Przyzwyczaiłam się do zdań jak kolia :D


Ha, zdanie jak kolia, podoba mi się :)

Iscariote napisał/a
Serio oglądasz Xenę od początku do końca? :D


Tak. Znaczy zaczęłam jakoś w grudniu i miałam przestoje, ale już widzę koniec i nieco mi smutno, jeszcze koło 10 odcinków.

Zdarzają się perełki, zdarzają się wpadki, zdarzają się megażenady, ale ogólnie mam słabość do tego serialu :)

ilcattivo13 - 21 Wrzeœśnia 2011, 19:56

Kai napisał/a
SithLady, podwójne mrrr... Ale skoro to bakłażan, to o dwa r mniej :P


Kai, nie chcę być złośliwy, ale SithLady robiła "mrrrr... nad ostatnią kolią, a ta z "bakłażanem" była, licząc od końca, piąta :mrgreen:

Martva - z tymi ostatnimi dziesięcioma odcinkami zaczekaj do wiosny. Po co sobie jesienną deprechę pogłębiać/wywoływać :wink: Albo oglądaj z jakimś ciachem (ale bez przesadyzmów, keksy i murzynki sobie daruj) przy boku, które w razie czego przytuli ;P:

A co do palca - pamiętasz, że koty mają zbawienny wpływ na chore miejsca? Użyj "srebrnej" taśmy naprawczej, żeby kot zaczął podzielać Twoje zdanie na temat kuracji. Taka taśma jest naprawdę mocna - całkiem niedawno temu, astronauta Grucha aż do samego lądowania nie stracił łączącej go z rakietą więzi :roll:

May - 21 Wrzeœśnia 2011, 22:48

Martva, jak juz skonczysz z Xena to mi przyslij, co? Bedzie na dlugie zimowe wieczory, jak juz mi sie kupony na darmowa gimnastyke skoncza ;P:
shenra - 22 Wrzeœśnia 2011, 10:50

Martva napisał/a
Znaczy zaczęłam jakoś w grudniu i miałam przestoje,
Muszę Ci kolejną płytę pożyczyć to będziesz miała jeszcze Xenę przynajmniej do połowy października.
Martva - 22 Wrzeœśnia 2011, 11:04

ilcattivo13 napisał/a
Po co sobie jesienną deprechę pogłębiać/wywoływać :wink: Albo oglądaj z jakimś ciachem


No, teraz mi wywołałeś jesienną deprechę jak malowanie.

May napisał/a
Martva, jak juz skonczysz z Xena to mi przyslij, co?


Podobno nie masz czasu ;P:

shenra napisał/a
Muszę Ci kolejną płytę pożyczyć to będziesz miała jeszcze Xenę przynajmniej do połowy października.


Mam jeszcze Tru Blad, ale uznałam że sie wstrzymam i pozwolę się wykończyć Wojowniczej Księżniczce.

Jestem chora i nieszczenśliwa. Ale za to testuję kolejny krywulkowy wzór i jestem olśniona, taki jest śliczny. Mam nadzieję że nie będzie robił cyrków z układaniem.

EDIT: chociaż, nienawidzę pięciokoralikowych oczek, strasznie wolno idzie.

Martva - 22 Wrzeœśnia 2011, 20:43

No to mam dwa naszyjniki które muszę spróbować jutro ocalić. Nie wiem który fajniejszy, znaczy który będzie fajniejszy jeśli się uda coś z nimi zrobić.

I ten nowy wzór - dla odmiany w tonacji bakłażanowej ;P: - fajny jest, tylko policzyłam że w godzinę robię całe, <fanfary!> 6cm. Wydało mi się że to strasznie mało, ale potem dzielnie zapomniałam liczyć.

ilcattivo13 - 22 Wrzeœśnia 2011, 20:44

Martva napisał/a
No, teraz mi wywołałeś jesienną deprechę jak malowanie.


Azaliż to tak niechcący było :oops:
Jak by Ci to wynagrodzić... Już wiem! W zamian możesz mi bipnąć :D

Martva - 23 Wrzeœśnia 2011, 11:16

Nie.

Dżiiiiiizaz, przeżyłam straszliwą dyskusję stanikową na fejsbuku. Z nawiedzonym facetem. Aż mi ręce drżą, nie wiem skąd on wziął te wszystkie teksty, ale z taką 'wiedzą' mógłby być brafitterem w Intimissimi.

BTW znalazłam 70D, z początków stanikowego oświecenia mojej siostry. Nawet się zastanawiałam czy nie przymierzyć. Ale zwątpiłam.

Za to z pozytywnych rzeczy będę mieć Poppy Print i Viennę.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group