nureczka - 19 Lutego 2015, 12:01 Lufę, ma? Ma! Gąśiennice ma? Ma! Znaczy czołg. Ooooops. Nie ma Szarika! Czołg bez Szarika to nie czołg. Stormbringer - 19 Lutego 2015, 12:16 Czołg bez Szarika jest jak człek bez miłości. (P. Coelho) 
nureczka - 19 Lutego 2015, 16:21 Pięknie powiedziane 
Magnis - 19 Lutego 2015, 16:24 Tajemnice Syriusza : Polowanie Film zaczyna się gdy grupa żołnierzy przylatuje do znanego nam z poprzedniej części planety, by ratować ludzi. Niestety natrafiają oni na bardziej niebezpieczne roboty niż były przedtem. Pamiętam jak w Tajemnicy Syriusza był wykreowany dobry klimat, który trzymał w napięciu. Tutaj jednak po pewnym czasie dostajemy opowieść jakich wiele już było. Ogląda się fajnie i efekty specjalne co są dobrze zrobione. Zabrakło jednak jakiegoś klimatu i zwrotów akcji. Wszystko dzieje się liniowo, nie ma jakiegoś zaskoczenia i nawet pojawienie się przeciwników nie jest zaskakujące, a nawet można się domyślić zakończenia. Film średni, dobrze zrobiony i nic poza tym. Można obejrzeć. m_m - 19 Lutego 2015, 18:45 Birdman Rewelacja. Jak Oskara mu zabierze ten denny Snajper, to chyba padnę ze śmiechu. Stormbringer - 19 Lutego 2015, 22:26 Snajper jak Snajper, większym zagrożeniem dla Birdmana w najważniejszej kategorii może być Boyhood. W każdym razie film Innaritu faktycznie bardzo dobry. Adon - 19 Lutego 2015, 23:20
Moja żona się zachwyciła, a ja myślałem, że umrę z nudów na tym przegadanym, długaśnym filmidle. 
m_m - 19 Lutego 2015, 23:57
Fidel-F2 - 20 Lutego 2015, 09:00 Zaczęliśmy wczoraj Birdmana ale nie doczekałem końca, zmęczenie i bourbon wzięły górę. Dzisiaj zamierzam dokończyć i się uzewnętrznić ale póki co, tak, zdecydowanie nudny i przebadany. No ale zobaczymy co będzie. nureczka - 20 Lutego 2015, 09:56
Pod kątem jakiej choroby? thinspoon - 20 Lutego 2015, 09:56
Nie czepiaj się, toż pisał, że burbon. Lowenna - 20 Lutego 2015, 10:14 Mnie się bardzo podobal 
Fidel-F2 - 20 Lutego 2015, 10:34 Chrzaniona autokorekta w telefonie. Ale nie, film nie jest zły a nawet bardzo dobry. Świetna oprawa muzyczna, rewelacyjna praca kamery, przyzwoita, choć nieprzesadna, analiza rzeczywistości, trochę nie najgorszej filozofii pomieszanej ze studium szaleństwa, kilka bardzo ładnych scen. Parę ładnych aspektów, Keaton świetny Norton poprawny. Do Biutiful trochę brakuje ale nie jest źle, zresztą Biutiful to arcydzieło, trudno trzymać taki poziom nieustannie. m_m - 20 Lutego 2015, 12:02 Zauważyliście pewnie, że wśród nominacji do najlepszego oskarowego filmu, nie ma w tym roku żadnego prawdziwego blockbustera, na szczęście zresztą. W koszmarach nawiedzałaby mnie wizja nominacji dla B5A 
Bardzo zdziwiło pojawienie się w tym gronie Grand Budapest Hotelu, tego się nie spodziewałem, choć uważam ten film za zeszłoroczne objawienie. I chyba temu obrazowi jednak kibicuję, jednakże nie rozczarowałbym się nagrodą dla Birdmana za film i główną rolę męską. Fidel-F2 - 20 Lutego 2015, 12:04 co to b5a? thinspoon - 20 Lutego 2015, 12:08 Hobbit 3 Fidel-F2 - 20 Lutego 2015, 16:33 Magia w blasku księżyca / Magic in the Moonlight Przyjemny acz odrobinę słabszy Allen. Rzecz miła dla oka. Adon - 20 Lutego 2015, 21:42
Ale ja nie mówię, że zły. To po prostu bardzo dobry nudny film.
Swoją drogą czy tylko mi się kojarzyło, że to bardzo mocno nawiązuje do biografii Keatona? Lowenna - 20 Lutego 2015, 22:13
Dla mnie to było oczywiste. Nikt inny nie mógłby zagrać Birdmana. Norton jako ten drugi IMHO ma też swoje znaczenie. feralny por. - 20 Lutego 2015, 23:13 Pod mocnym aniołem - niezłe, trochę straszne, ale niezłe. dalambert - 21 Lutego 2015, 23:49 Rękopis znaleziony w Saragossie Hasa / absolutne arcydzieło/ w tafałach wciąż te same gnioty, ale to mam w kompie więc jest ratunek 
Luc du Lac - 22 Lutego 2015, 02:19 Zwłaszcza po obrobce cyfrowej Lowenna - 22 Lutego 2015, 09:22 Grand Budapest Hotel. Jakie to ładniutkie i jak dobrze mi zrobiło
Lowenna - 22 Lutego 2015, 15:24 Boyhood. No dobra, kręcili 12 lat. Wszyscy fajnie się zmieniają. Dorastanie. Blabla. Ale co z tego wynika? Czy, gdyby nie zamysł artystyczny rozpisany na lata, ktoś by zauważył ten film? Fidel-F2 - 22 Lutego 2015, 15:47 Boyhood Ot, życie. Kształt świata widziany ze Stanów, ze stanów lekko średnich. Nie boli, ale nie zachwyca. Dunadan - 22 Lutego 2015, 18:13 Under the skin Dziwnych filmów ciąg dalszy. Tym razem film w sumie bez fabuły, tj coś tam jest ale człowiek się zastanawia: "WTF?!" i w sumie dobrze bo to zmusza do myślenia itd ale... no po prawdzie nic z tego nie wynika. Podobnie trochę jest z Beyond the Black Rainbow ale tam dostajemy klimat klasycznych filmów sci-fi, fajną muzykę i oprawę wizualną. Tutaj... no jest naga Scarlett Johansson jeśli się komuś podoba (mnie nie) i w sumie tyle. No ok, wizualnie też jest ciekawy - ładnie pokazali szkocką przyrodę i krajobrazy. No ale kompletnie mnie nie zaczarowało  choć trzeba przyznać że ktoś znowu próbuje kombinować z gatunkiem sci-fi.
Agi - 22 Lutego 2015, 20:59 Obejrzałam "Idę". Dla mnie to film o sztuce wyboru. Bardzo wysmakowany, jestem pełna podziwu dla autorów zdjęć. Lowenna - 22 Lutego 2015, 22:04 Gra tajemnic. Obejrzałam 6 z 8 nominowanych filmów i wciąż mój prywatny Oscar goes to Birdman. Luc du Lac - 23 Lutego 2015, 00:24 Her konstruktor o wielkim sercu i małym rozumku Swoją drogą to wydaje mi się ze było kiedyś podobne opowiadanie bardzo dobre konopia - 23 Lutego 2015, 09:21 IDA z oscarem  ale i tak nie będę oglądał, nie moja tematyka.
Akurat wczoraj byłem w kinie z córka na Big Hero 6 w 3D - dostali oscara, młoda dobrze się bawiła, jak dla mnie było za głośno, utwierdzam się w przekonaniu że od kina wolę własną kanapę. A bajka, jak to bajka od disney'a, oni po prostu trzymają poziom. The Grand Budapest Hotel - wytrzymaliśmy z żoną 15 minut, potem oznaczyłem film 3 kciukami w dół (system ocen w kablówce, najgorsza ocena jaką można dać filmowi) i przerwaliśmy oglądanie. Whiplash odrzuciliśmy po samym czytaniu opisu
widać mam odmienny, mocno wysublimowany smak filmowy, nie kręci mnie to co podoba się większości 
Wczoraj nie dałem rady obejrzeć Plastic 2014 i My men is loser 2014 ciekawe jakie nagrody dostaną
Coraz częściej tak mam, że w ciągu pierwszych 30 minut rezygnuję z oglądania filmu, i zamiast wieczoru filmowego mam muzyczny - zapuszczam sobie płytę, albo czytam książkę (niestety nie zawsze mam co czytać, potrzebny mi teleportal do jakiejś dużej biblioteki w Polsce). Edycja: Feast - wczoraj oglądałem, w kinie puścili pomiędzy blokiem reklamowym a Big Hero 6 
|
||||||||||||||||||||
