To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Nadsyłanie Prac

ketyow - 20 Listopada 2009, 14:24

Jeśli napisałeś do RD to sądzę, że odpisze. Może jeszcze nie był na forum, albo przeoczył czy coś, w każdym razie nawet gdyby był odrzucony, to też by Cię o tym poinformował.
RD - 20 Listopada 2009, 17:09

Priva nie dostałem. Poproszę o powtórkę.
Marcin Robert - 22 Listopada 2009, 13:58

RD napisał/a
Podsyłać można, jeśli spełniają kryteria właściwe felietonistyce, jak chociażby w przypadku Adama Cebuli.


A ile znaków ma ostatni felieton Adama Cebuli? Chodzi mi o "Do czego to dojdzie, czyli potrzeba SF".

RD - 22 Listopada 2009, 17:00

Preferujemy objętość do ok. 10 tys. znaków
Kaczpak - 30 Grudnia 2009, 19:56

A ja jestem tu nowy ale mimo wszystko mam wiele pytań i liczę że NURS też się udzieli a i jestem w tym temacie całkiem nowy więc mam nadzieję ,że nikt mnie nie wyśmieje.Pierwsze czy kiedy się do redakcji wysyła prace to wysyła się streszczenie pierwszą stronę czy pierwszy rozdział lub coś w tym stylu?Drugie zakładając ,że już wydaliście moją książkę to czy moja druga praca czeka tak jak pierwsza czy nie czeka.Trzecie prace wysyła się TYLKO przez pocztę elektroniczną czy można zwykłą pocztą a jeśli już to normalnie jako list nie jako list polecony.Cztery jak już uznacie że książka jest warta wydania to wydajecie ją jako normalną książkę nie jako jakiś fragment w gazecie czy coś w tym stylu?Pięć za ile prac debiutanckich nie płacicie i czy do takich prac wnosicie jakieś poprawki?Sześć ile się czeka na odpowiedz czy książka jest warta wydania?Wiem ,że na większość tych pytań w tym temacie jest już odpowiedz ale gdybym miał przejrzeć 58 stron to by mi się literki na monitorze myliły przeczytałem 5 stron ;P: . Za odpowiedz jak najbardziej dziękuje :D
Witchma - 30 Grudnia 2009, 19:59

Kaczpak, a czy Ty nie mylisz wydawnictwa (książki) z czasopismem (opowiadania)?
nureczka - 30 Grudnia 2009, 20:05

Kaczpak, myślę, że z tymi pytaniami nie do końca dobrze trafiłeś. RD przyjmuje teksty do gazety, czyli opowiadania, felietony, itp., a nie książki.
Oczywiście obaj - RD i NURS publikują w FS, ale, z całym szacunkiem, wydawnictwo inaczej traktuje pisarza z dorobkiem, a inaczej debiutanta. Tak więc doświadczenia obu Panów nie do końca Ci pomogą.
Natomiast z tego co wiem, w przypadku książki większość wydawnictw prosi o synopsis i jeden wybrany rozdział. Najlepiej, jeśli uda się z książki "wydłubać" fragment stanowiący zamkniętą całość. Jak to kiedyś napisał Maciej Parowski "w każdej dobrej książce ukryte jest przynajmniej jedno opowiadanie" (cytuję z pamięci).
A poza tym życzę powodzenia i wielu, wielu publikacji.

RD - 30 Grudnia 2009, 20:37

Dzięki za odpowiedzi Witchmo i Nureczko. Nie mam do dodania nic istotnego.
Martva - 30 Grudnia 2009, 20:39

Kaczpak napisał/a
Pięć za ile prac debiutanckich nie płacicie


To się odnosi do książek...? :shock:

Kaczpak - 30 Grudnia 2009, 21:18

ok rozumiem dzięki
baranek - 1 Stycznia 2010, 18:25

Kaczpak napisał/a
za ile prac debiutanckich nie płacicie


a ile bułek zjesz na pusty żołądek?

terebka - 2 Stycznia 2010, 14:31

Pewnie tyle, ile się do ust zmieści :)
baranek - 15 Kwietnia 2010, 09:40

tak sobie myślę...
Fabryka Słów to pewnie spora instytucja. a i SFFiH niczego nie brakuje. i obie te instytucje na pewno otrzymują od ludzi sporo maili z tekstami. czy wobec tego nie byłoby sensowne, gdyby obie te, niemałe przecież, instytucje miały oddzielne adresy, pod które wspomniani wcześniej ludzie przysyłaliby wspomniane również wcześniej teksty?
bo teraz jest tak, że taki biedny autor [dla naprzykładu - ja], siedzi i kombinuje:
"minął miesiąc od wysłania tekstu. niby nie dużo, a mnie się w zasadzie nigdzie nie spieszy, ale przecież wysyłając maila zaznaczyłem opcję o powiadomieniu, jeśli ktoś go przeczyta, a powiadomienia nie ma. znaczy nikt go nie przeczytał jeszcze, bo tak są zawaleni tekstami, a może nawet nie spróbował przeczytać, bo źle umieściłem dopisek 'SFFiH', albo i przeczytał, tylko nie ma zwyczaju klikać opcji 'wyślij potwierdzenie', czy jak jej tam, a teksty były tak beznadziejne, że nawet nie chce mu się odpowiadać, albo w ogóle wysłałem te teksty gdzieś w kosmos, bo i tak się zdarzało, bo nawet głupiej poczty nie umiem porządnie obsługiwać i gdzie jest relanium?"

o co ja właściwie chciałem zapytać? czy jest jakaś możliwość uzyskania informacji, czy tekst doszedł, czy trzeba cierpliwie odczekać trzy miesiące i dopiero wtedy zacząć marudzić. i gdzie właściwie w mailu umieścić dopisek 'SFFiH'?
i to by było na tyle.

Kruk Siwy - 15 Kwietnia 2010, 10:09

baranku, drogi baranku, nie jestem w składzie redakcji, ale jako weteran współpracy z pismem niniejszym zapodaję co następuje: po miesiącu spokojnie i bez zahamowań atakuj RedNacza z pytaniem o losy swej wiekopomnej twórczości.
Nie siedź w kącie, upomnij się!

RD - 15 Kwietnia 2010, 16:24

Cytat
czy wobec tego nie byłoby sensowne, gdyby obie te, niemałe przecież, instytucje miały oddzielne adresy, pod które wspomniani wcześniej ludzie przysyłaliby wspomniane również wcześniej teksty?


Adres teksty@fabryka.pl dotyczy tylko SFFiH. Czasem (rzadko) ktoś przez pomyłkę przesyła do nas ofertę dla Fabryki, ale wtedy przekazujemy pliki.
Co do reszty, Kruk odpowiedział za mnie, co już mu chyba zaczyna wchodzić w nawyk :mrgreen: . Nie żeby mi przeszkadzało - wręcz przeciwnie. Dzięki, Kruku :D

Ellaine - 18 Kwietnia 2010, 17:24

baranek napisał/a
i gdzie właściwie w mailu umieścić dopisek 'SFFiH'?

Przypuszczam, że w temacie maila.

A swoją drogą, skoro już mowa o dopisku. To kiedyś przeglądając stronę zauważyłam, że informacja o dopisywaniu "SFFiH" przy wysyłaniu tekstów znajduje się wyłącznie na stronie "Kontakt z SFFH", a nie ma o takiej potrzebie najmniejszej wzmianki w regulaminie nadsyłania tekstów.

zorckie - 20 Kwietnia 2010, 13:29

To i ja coś powiem od siebie. Z mojego niewielkiego doświadczenia wynika, że nawet bez dopisku SFFiH (oczywiście moja wina i moje gapiostwo i w ogóle nerwy mnie wtedy zjadły)mail zostaje odczytany bez grymaszenia. Nie tak dawno temu na swoją pierwszą odpowiedź czekałem circa 30 minut(!). Jak zauważył RD adres jest wydzielony tylko dla pisma, więc nie stanowi to chyba wielkiego przestępstwa (zapominalstwo oczywiście).

edit: literówka

GrzybiarzAnonim - 17 Maj 2010, 14:05

Ja chciałbym zapytać co właściwie mam pisać w samym mailu (liście)?
Tytuł maila jest, załączniki dodane... Co z samą treścią maila?
Zawsze pisałem, że opowiadanie np. nigdzie wcześniej nie było publikowane, co znajduje się w załączniku (/ach) oraz moje dane kontaktowe (imię, nazwisko, adres, telefon, mail).
Co jeszcze?

pozdrawiam
Anonimowy Grzybiarz

Witchma - 17 Maj 2010, 14:07

Gollumów jak grzybów po deszczu (pogoda sprzyja...), ale niech się chociaż grzecznie witają w stosownym wątku...
GrzybiarzAnonim - 17 Maj 2010, 14:16

Przepraszam, już się poprawiłem.
Chal-Chenet - 17 Maj 2010, 14:19

W stosownym. ;)
GrzybiarzAnonim - 17 Maj 2010, 14:26

Ups...

Teraz jest git?
http://www.science-fictio...p=584788#584788
:wink:

pozdrawiam!

RD - 17 Maj 2010, 17:50

GrzybiarzAnonim napisał/a
Ja chciałbym zapytać co właściwie mam pisać w samym mailu (liście)?

"Dzień dobry" i "do widzenia". Albo "Witam" na początku i "pozdrawiam" na końcu. Wcale sobie nie kpię. Przykro się człowiekowi robi, kiedy dostaje coś takiego (cytaty autentyczne):
"Opowiadanie. Myślę, że się spodoba". I koniec, czasem nawet bez kropki.
Albo:
"Nadsyłam jedno ze swoich opowiadań". I podpis. Lub zgoła: "Opowiadanie pod tytułem ..."
Albo:
"Dane osobowie (i tu następują rzeczone dane)". Przy czym powinny być one zamieszczone w zalączonym tekście, w wiadomości niekoniecznie.
Albo:
"Przesyłam opowiadanie do druku w SFFiH. Proszę mnie powiadomić o terminie wydania"

Nie ukrywam, że najpierw czytam teksty, których autorzy mają pojęcie o podstawach kultury :mrgreen: .

Ozzborn - 17 Maj 2010, 17:53

RD napisał/a
Przesyłam opowiadanie do druku w SFFiH. Proszę mnie powiadomić o terminie wydania

:mrgreen:
grunt to pewność siebie

RD - 17 Maj 2010, 17:58

I nie napisał tego Pilipiuk, Grzędowicz, Piekara czy Kres :mrgreen:
GrzybiarzAnonim - 17 Maj 2010, 17:59

Ok, dzięki.

Jest jakiś okres czasu, po którym można o sobie przypominać (mając nadzieję, że opowiadanie zostało przypadkiem przeoczone i dlatego nikt nie odpowiada, a nie dlatego, że jest słabe :wink: )?

pozdrawiam

P.S. Jeśli ma się ilustrację do opowiadania, można wrzucić jako drugi załącznik?

RD - 17 Maj 2010, 18:08

Przypominać się można po jakichś dwóch miesiącach, a na pewno trzech. Co do ilustracji, zawsze można sprobować :D
GrzybiarzAnonim - 17 Maj 2010, 18:18

Poczekam jeszcze dwa miechy i się przypomnę. W między czasie może stworzę coś lepszego, albo poprawię coś starego. No i już wiem, co pisać w liście. Na innym forum mi powiedziano, że pisać tylko dane adresowe, więc tylko tak robiłem. Jak widać błędnie, więcej się to nie powtórzy. Będzie kulturalnie, jak należy.
Dziękuję.
Pozdrawiam

Maxencius - 18 Maj 2010, 11:52

no cóż, sam tak piszę - dzień dobry, przesyłam opowiadanie. W końcu człowiek zdaje sobie sprawę, że to jeden z dziesiątków maili, jakie do redakcji przychodzą - więc żeby nie dodawać kolejnych zdań do przeczytania (no, w końcu tekst jest :) jego trza czytać ), piszę krótko :)
Telmand - 18 Maj 2010, 12:44

Maxencius napisał/a
no cóż, sam tak piszę - dzień dobry, przesyłam opowiadanie. W końcu człowiek zdaje sobie sprawę, że to jeden z dziesiątków maili, jakie do redakcji przychodzą - więc żeby nie dodawać kolejnych zdań do przeczytania (no, w końcu tekst jest :) jego trza czytać ), piszę krótko :)


No dobrze, ale skoro zdajesz sobie sprawę, że do redakcji dziesiątki (choć ja stawiam na setki) maili przychodzi, to lepiej byłoby napisać nieco więcej - wiesz, dla wyróżnienia. Najlepiej tak:

- przywitać się;
- zaproponować tekst do publikacji (tutaj tytuł i objętość utworu w znakach);
- jeżeli mamy jakieś publikacje - podać namiary, oszczędzisz pracy redaktorowi, który pewnie i tak Cię wygugla;
- pozdrowić, pożegnać, podpisać.

Warto też zadbać o nazwę pliku i temat maila - jeżeli będzie to "opowiadanie.rtf" - to później może być problem z odszukaniem pliku; domyślnie w nazwie pliku i temacie maila najlepiej dać tytuł i nazwisko.
Być może w SFFiH nikt nie ma problemów z sortowaniem plików, być może jest to ładnie usystematyzowane, być może...
No właśnie - być może. Najlepiej zadbać o takie sprawy samemu. Dla własnej pewności i komfortu pracy innych.

ps. Rafale, chciałbym tylko wiedzieć, czy priv dotarł? Jeżeli tak, to czekam cierpliwie.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group