Anonymous - 2 Lutego 2008, 15:58 Dobry obiad i dzisiejsze zakupy. I że mój braciszek dostał fajną pracę. Dumna jestem. agnieszka_ask - 3 Lutego 2008, 00:11
O skąd ja to znam 
też mamy w ekipie Sławka, zwanego przez iroli Słowak, a raz to nawet Snowbag, ubaw mamy po pachy 
A ja jestem Agniszka, a jak jeden Irolek chciał wypowiedzieć "całość", to wyszło mu Aniszka SaPanda
no ale to nie ten wątek 
otóż jest coś, co mnie cieszy. W polskiej gazecie znalazłam adres do polskiej księgarni internetowej działającej na terenie Irlandii. Zaopatrzona średnio (w fantastykę) ale lepszy rydz niż nic. Zamówiłam kilka pozycji, wydałam 120€, ale jestem szczęśliwa jak nigdy. Nareszcie będę miała co czytać 
Agi - 3 Lutego 2008, 00:48 Pierwsza udana jazda Chevroletem Luminą
Fidel-F2 - 3 Lutego 2008, 10:22 agnieszka_ask, daj linke Witchma - 3 Lutego 2008, 10:26 pomysł
ihan - 3 Lutego 2008, 14:02 Pogoda. Wezmę śmierdziela w teren. To mnie mocno cieszy. Pako - 3 Lutego 2008, 19:11 eska rock radio czy jakoś tak... strasznie takie miłe jest. Włączam, a tu od razu: "Dzień dobry, kocham cię" Się wzruszyłem normalnie
Fidel-F2 - 3 Lutego 2008, 20:05 lubie ten kawałek, ztrasznie milutki Martva - 3 Lutego 2008, 20:25 O, no, pozytywny jest. Na ogół. agnieszka_ask - 4 Lutego 2008, 00:00
www.ksiegarnia.ie Fidel-F2 - 4 Lutego 2008, 00:05 thx edit: fantastyka i fantasy nie nalezy u nich do literatury 
agnieszka_ask - 4 Lutego 2008, 00:16
też to zauważyłam , ale ogólnie sympatyczni ludzie to prowadzą, można się z nimi dogadać.
jeśli chcesz płacić przelewem, to najlepiej bezpośrednio na ich konto, nie przez moneybookers, to tak na marginesie
Witchma - 4 Lutego 2008, 12:06 Malta Cup się zaczął
agnieszka_ask - 4 Lutego 2008, 13:24 chlebek pszenny, mięciutki w środku, z chrupiącą skórką, lekko ciepławy, boski w smaku mmmmmm 
Witchma - 6 Lutego 2008, 09:05 znalazłam wczoraj dokładnie taką teczkę, jaką chciałam, a dzisiaj szykuje mi się zakup pięknego serwisu porcelanowego... herbatka będzie smakować jeszcze lepiej 
Rafał - 6 Lutego 2008, 10:11 Ale wczoraj się uśmiałem, u żony w sklepie była dobra znajoma, która powiedziała, że jej siostra chodzi teraz z takim X, "twój Rafał będzie wiedział kto to, to ten co mu Rafał omało palców nie obciął siekierą". Oczywiście, takie coś miało miejsce, mieliśmy wtedy po 7 lat, wieeelką fantazję i mało wyobraźni
Godzilla - 6 Lutego 2008, 15:09 Wróciłam od dentystki, jeszcze mnie szczęki mrowią po znieczuleniu. Ale uniknęłam leczenia kanałowego, i mam spokój do czerwca. Anonymous - 6 Lutego 2008, 15:16 I na pewno byłaś dzielna. 
Cieszy mnie, że zaczął się nowy miesiąc i mam dużo pieniążków w portfelu. taka materialistka ze mnie. 
Godzilla - 6 Lutego 2008, 15:30 Byłam bardzo dzielna, ale bez znieczulenia inaczej bym śpiewała 
Niewykluczone, że jak znieczulenie puści, będę się ratować ibupromem. Portfel boli już teraz 
Anonymous - 6 Lutego 2008, 15:37 Ależ przetrwanie samego znieczulenia to często już jest dzielność.
Fakt, takie imprezy sa bolesne dla portfela. Niepsrawiedliwość, nie dość, że człowiek cierpi, to jeszcze płaci. Adashi - 6 Lutego 2008, 16:36 Cieszy mnie zapowiedź nowego numeru SFFH
Iwan - 6 Lutego 2008, 20:27 Adashi, i wcale ci się nie dziwię
Fidel-F2 - 6 Lutego 2008, 22:58 ja tez nie dzejes - 6 Lutego 2008, 23:29 Jogurt naturalny z ziarnami zbóż. Bardzo dobra rzecz. Martva - 6 Lutego 2008, 23:34 A jakiej firmy? Danona chyba jadłam, bardzo zacny, ale miał jeszcze miód i inne orzechy
dzejes - 6 Lutego 2008, 23:35 Danona. Ale bez miodu i orzechów, tylko ziarna. Martva - 6 Lutego 2008, 23:36 To może jakiś nowy, spróbuję jak dorwę
Adashi - 6 Lutego 2008, 23:39 Musli to fajna sprawa
A dziś cieszy mnie też soczyste pomelo i jeszcze oczywiście romantyczna kolacja z Mientoto, z okazji wiadomo jakiej
Fidel-F2 - 6 Lutego 2008, 23:51 opowiedz o tej romantyczności Adashi - 7 Lutego 2008, 00:05 Miła knajpka o jakże romantycznej nazwie "Verona" Wystrój wnętrz w stylu żeglarskim, przytłumione światło, wyborne jedzenie, w tle Marino Marini, hmmmm...
|
||||||||||||
