To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Nadsyłanie Prac

MrMorgenstern - 3 Października 2009, 10:22

Kruku, Jedno może wynikać z drugiego ;)
Marcin Robert - 3 Października 2009, 12:16

Sęk w tym, że Kruk Siwy nawiązuje do swojego doświadczenia, natomiast ja do moich zainteresowań metodologicznych. W niczym nie umniejszam dokonań i wiedzy Kruka, sądzę jednak, że dobra teoria może być cennym uzupełnieniem nauki z cudzych i własnych doświadczeń.

EDIT: drobne poprawki.

nureczka - 3 Października 2009, 12:51

Osobom kochającym metodologię polecam kursy kreatywnego pisarstwa. :twisted:
dalambert - 3 Października 2009, 12:51

Marcin Robert, istnieje teoria, ze niemowlęta znajduje się w kapuście, jakże wspaniale uzupełnia ona bardziej tradycyjną wiedzę i metody ;P:
Marcin Robert - 3 Października 2009, 12:57

A jeszcze wcześniej wierzono, że wiatr północny ma właściwości zapładniające. Klacze na przykład zachodzą w ciążę, jeżeli się odpowiednio ustawią. :D

Obie jednak teorie - powyższa, jak i ta wspomniana przez Ciebie, dalambercie - zostały już dawno sfalsyfikowane. ;P:

nureczka - 3 Października 2009, 13:38

Marcin Robert gdyby dało się sztukę ująć w ramki metodologii, w księgarniach byłyby same bestselery i arcydzieła.
Metodologicznie można analizować gramatykę i ortografię, a są to umiejętności, które należy opanować zanim weźmiemy się za twórczość literacką. Prawdziwą wartość artystyczną ma dzieło wnoszące coś nowego - najlepiej przełamujące schematy - a więc z definicji nie poddające się analizie metodologicznej.

A poza tym proponuje wynieść się z tego wątku gdzie indziej, bo dostaniemy po krawacie za offtopowanie.

Marcin Robert - 3 Października 2009, 13:53

Miałem na myśli metodologię naukową, polegającą z grubsza biorąc na identyfikowaniu problemów, proponowaniu ich rozwiązań, a następnie poddawaniu tych rozwiązań krytycznym sprawdzianom.

Co do arcydzieł i bestsellerów, to żadna metodologia nie jest w stanie podać przepisu na ich powstanie. Może jednak podać przepis na stopniowe eliminowanie błędów w procesie twórczym lub procesie poznawczym, co sprawi, że dzieła naukowe lub literackie będą - mówiąc ogólnikowo - coraz lepsze.

nureczka - 3 Października 2009, 14:01

Marcin Robert napisał/a
Może jednak podać przepis na stopniowe eliminowanie błędów w procesie twórczym lub procesie poznawczym, co sprawi, że dzieła naukowe lub literackie będą - mówiąc ogólnikowo - coraz lepsze.

Śmiem się nie zgodzić. Ale to może kwestia indywidualnego "pomysłu na twórczość". Można działać algorytmicznie, można heurystycznie. Kwestia osobowości.

PS. Wiem, że jest to okropne uproszczenie ;)

baranek - 3 Października 2009, 16:57

nureczka napisał/a
Można działać algorytmicznie, można heurystycznie.


zaiste okropne uproszczenie.
to pisałem ja, baranek, sprzedawca butów na urlopie wychowawczym.
idę, komiksy se poczytam. ;P:

MOFFISS - 6 Października 2009, 07:22

Marcin Robert napisał/a
Miałem na myśli metodologię naukową,


metodologia, nauka o metodykach

madhavendra - 6 Października 2009, 18:51

Mam takie pytanie - kilka miesięcy temu wysłałem opowiadanie i nie dostałem odpowiedzi. Po pewnym czasie opowiadanie przyjęło do druku pewne czasopism literackie i tekst ukazał się w zeszłym miesiącu. Nie do końca jestem jednak zadowolony, ponieważ jest to czasopismo głównonurtowe, do którego pewnie nie zagląda zbyt wielu fantastów :wink: , wiem że nie trafiłem do tej grupy, do której chciałem trafić, szczególnie, że wiążę swoją przyszłość z pisaniem fantastyki. Tekst, na tyle na ile dostałem odzewu spodobał się czytelnikom.
No więc pytanie jest takie - czy redakcja publikuje czasami teksty, które ukazały się już wcześniej, w innych magazynach? Ciekaw też jestem, czy tekst został przez kogoś przeczytany (w redakcji), czy też zniknął?
Dzięki.

Godzilla - 6 Października 2009, 19:03

Jak nie wiadomo jaki tekst i w jakim czasopiśmie, to nie wiem czy go widziałam.
madhavendra - 6 Października 2009, 19:54

Godzilla napisał/a
Jak nie wiadomo jaki tekst i w jakim czasopiśmie, to nie wiem czy go widziałam.


Nie podawałem szczegółów, ponieważ pytanie było ogólnej natury. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć opowiadanie i dowiedzieć się w jakim czasopiśmie zostało wydrukowane, to mogę podesłać info.

Fidel-F2 - 6 Października 2009, 20:33

madhavendra, nie czaj się tylko wrzucaj otwartym tekstem
madhavendra - 6 Października 2009, 20:49

Fidel-F2 napisał/a
madhavendra, nie czaj się tylko wrzucaj otwartym tekstem


Nie chcę spalać opowiadania, jeśli jest szansa wydania dla czytelników SFFiH:)

nureczka - 6 Października 2009, 20:56

madhavendra napisał/a
Ciekaw też jestem, czy tekst został przez kogoś przeczytany (w redakcji), czy też zniknął?

Wiesz, to chyba jednak nie jest pytanie ogólne. Jak na moją (dość skromną) znajomość języka polskiego, dotyczy bardzo konkretnego opowiadania.

madhavendra - 6 Października 2009, 21:14

nureczka napisał/a
madhavendra napisał/a
Ciekaw też jestem, czy tekst został przez kogoś przeczytany (w redakcji), czy też zniknął?

Wiesz, to chyba jednak nie jest pytanie ogólne. Jak na moją (dość skromną) znajomość języka polskiego, dotyczy bardzo konkretnego opowiadania.


Uff - tu ocieram pot z czoła:). Nie wiem, czy niejasno pytanie postawiłem i dlatego ciężko jest się dogadać. W sumie pytania były dwa:
- czy SFFiH publikuje teksty wcześniej wydane gdzie indziej
- czy moje konkretne opowiadanie zostało przeczytane
Przy drugim pytaniu, które skierowane było konkretnie do kogoś z redakcji, z chęcią podam konkretne dane, najchętniej w privie albo emailu.

Navajero - 6 Października 2009, 21:14

madhavendra napisał/a
Fidel-F2 napisał/a
madhavendra, nie czaj się tylko wrzucaj otwartym tekstem


Nie chcę spalać opowiadania, jeśli jest szansa wydania dla czytelników SFFiH:)

Po prostu napisz inne :) Efekt: doskonalenie warsztatu, więcej forsy i piszczących fanek. Same korzyści :mrgreen:

Fidel-F2 - 6 Października 2009, 21:18

madhavendra napisał/a
czy SFFiH publikuje teksty wcześniej wydane gdzie indziej
jakoś mało prawdopodobne mi się to wydaje, poza specyficznymi wypadkami które się kiedyś kilka razy chyba trafiły, ale Ty pod ową szczególność nie podpadasz
Kruk Siwy - 6 Października 2009, 21:20

Tu już RD musi odpowiedzieć. Ale jego to chyba lepiej mailem albo privem atakować, w tej konkretnej sprawie.
RD - 6 Października 2009, 21:22

Nie drukujemy tekstów już opublikowanych.
Nie wiem, o jakie opowiadanie chodzi, więc trudno mi odpowiedzieć cokolwiek na temat jego losów. Podaj tytuł i swoje nazwisko, sprawdzę.

EDIT: oczywiście dane podaj na priv lub mail

Godzilla - 6 Października 2009, 21:23

Droga trochę pod górę, bo pewnie trzeba się będzie dogadać co do praw autorskich. To musiałoby być naprawdę dobre opowiadanie, żeby wydawnictwo sobie zadało ten trud. Tak sobie gdybam.
Edit: niepotrzebnie gdybam.

madhavendra - 6 Października 2009, 21:25

Dzięki za sugestie. Nowe piszę, nie ma problemu:). Szkoda mi po prostu tamtego tekstu. No i ciekaw jestem dlaczego w ostatecznym rozrachunku nie dostałem żadnej odpowiedzi, choćby odmownej. Przy innym opowiadaniu, nawet dosyć szybko dostałem maila z odpowiedzią.
Co do gdybania na temat praw autorskich - zgdonie z tm, co powiedziało mi wydawnictwo, mam całkowitą wolność w dysponowaniu swoim tekstem.

Jestem tutaj nowy, więc muszę się asekurować - nie mam jakiegoś grafomańskiego chyzia na punkcie swojego starego opowiadania:). Ciekaw jestem po prostu jak funkcjonuje SFFiH i ogólnie rynek wydawniczy, zastanawiam się również jak zwiększyć swoje szanse na dotarcie do jak największej ilości osób.

RD - 6 Października 2009, 21:29

Nie zawsze jest czas na to, żeby odpisywać, choćby jednym zdaniem. To nie zła wola, ale rzecz zwyczajnej ludzkiej wydolności.
madhavendra - 6 Października 2009, 21:34

RD napisał/a
Nie zawsze jest czas na to, żeby odpisywać, choćby jednym zdaniem. To nie zła wola, ale rzecz zwyczajnej ludzkiej wydolności.

Jasne, że tak. Tylko później człowiek się zastanawia czy wysłać drugi raz, bo tekst zaginął, i czy nie wyjdzie się na rozentuzjazmowanego nastolatka, który napastuje innych szmirą;)
Pewnie większość osób tutaj się ze mną zgodzi, że przed porządnym debiutem, ciężko mieć obiektywną, silną opinię o poziomie swoich tekstów.

Marcin Robert - 7 Listopada 2009, 10:37

A teksty popularnonaukowe też można nadsyłać, czy tylko opowiadania?
RD - 7 Listopada 2009, 19:11

Podsyłać można, jeśli spełniają kryteria właściwe felietonistyce, jak chociażby w przypadku Adama Cebuli.
ketyow - 7 Listopada 2009, 21:14

Rafał... obiecałeś ;)
RD - 8 Listopada 2009, 19:59

Odpowiedziałem. Prawie dwa tygodnie temu na adres mailowy. Jeśli nie odebrałeś, mogę przesłać info na priv.
Marchew - 20 Listopada 2009, 14:05

Ja z takim nieśmiałym pytaniem.

Jakoś na początku września wysłałem opowiadanie na wiadomy adres. W połowie października dzwoniłem do redakcji. Napisałem na mail fabryczny, który mi wskazano telefonicznie. Nie było odpowiedzi, pozwoliłem sobie wysłać priva na forum do RD.

Czy jeżeli nie dostałem żadnej odpowiedzi od nikogo to znaczy, że tekst został kategorycznie odrzucony?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group