Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy
Fidel-F2 - 1 Listopada 2014, 19:06
Zacząłem oglądać Regulamin zabijania / Rules of Engagement i po akcji w ambasadzie przestałem. Nagromadzenie debilizmów przekroczyło moje zdolności absorpcyjne.
mesiash - 4 Listopada 2014, 11:44
Obejrzałem kilka filmów ostatnio, ale wspomnę tylko o "nowościach" - dwa Herkulesy, jeden wysokobudżetowy i mocno rozreklamowany, z lubianym przeze mnie Dwaynem "Rockiem" Johnsonem, drugi z jakimś innym zapaśnikiem, nie pamiętam imienia. Oba równie głupie. Podejrzewam że gdyby porównać budżety, to reżyser tego droższego powinien zapaść się pod ziemię. To nawet było słabsze niż serial sprzed 15 lat...
Wish I was here, czyli najnowszy film Zacha Braffa, znanego m.in. ze "Scrubs". Ciężki, momentami zabawny, ale ogólnie dobry. Bardzo nierówny, ale polskiemu widzowi powinien przypaść do gustu. Mogę polecić, chociaż kinematografia miałą już kilka filmów z podobnym przebiegiem i morałem.
thinspoon - 4 Listopada 2014, 11:56
| mesiash napisał/a | Obejrzałem kilka filmów ostatnio, ale wspomnę tylko o nowościach - dwa Herkulesy, jeden wysokobudżetowy i mocno rozreklamowany, z lubianym przeze mnie Dwaynem Rockiem Johnsonem, drugi z jakimś innym zapaśnikiem, nie pamiętam imienia. Oba równie głupie. Podejrzewam że gdyby porównać budżety, to reżyser tego droższego powinien zapaść się pod ziemię. To nawet było słabsze niż serial sprzed 15 lat...
|
Oglądałem tylko ten z Johnsonem. Nie dość, że durny, to tak nudny, że zasnąłem ze trzy razy podczas oglądania. Najlepsze, co film ma do zaoferowania to pierwsze pięć minut.
Gustaw G.Garuga - 5 Listopada 2014, 01:59
| mesiash napisał/a | | drugi z jakimś innym zapaśnikiem |
Żaden zapaśnik, tylko aktorzątko z jakiegoś serialu o wampirach, któremu studio filmowe wykupiło karnet na siłownię.
gorat - 5 Listopada 2014, 11:00
Lone Survivor dobry film, na nieścisłości można oko przymknąć, gwiażdzisty sztandar rządzi filmowo
mesiash - 5 Listopada 2014, 11:16
| Gustaw G.Garuga napisał/a | | mesiash napisał/a | | drugi z jakimś innym zapaśnikiem |
Żaden zapaśnik, tylko aktorzątko z jakiegoś serialu o wampirach, któremu studio filmowe wykupiło karnet na siłownię. |
Masz rację i nie masz. Zapomniałem, że filmów o Herkulesie były trzy w tym roku, i każdy obejrzałem.
Hercules - z "Kamieniem" Johnsonem
The Legend of Hercules - o którym napisałeś
Hercules Reborn - wytwórni Asylum, z Johnem Henninganem, zapaśnikiem
Wszystkie trzy słabe, lista powyżej idzie w kolejności budżetowej, od najwyższego.
Gustaw G.Garuga - 5 Listopada 2014, 14:08
mesiash, Powiedziałbym, że moja wpadka, gdyby nie to, że trzy Herkulesy, i to słabe, w jednym roku, to dopiero wpadka.
dalambert - 5 Listopada 2014, 17:48
Też pękłem i poszedłem z Krukiem na Furię, kawał sympatycznego łubudubudu i chłap chlap / to ostatnie to jucha/ , ale mam pytanko /pewnie nie ja jeden/ czy naprawdę i w kwietniu 1945 95 % amunicji używanej przez Niemów i Amerykanów było smugowe ?
Oczywiście wiem, że to szalenie upiększa i uczytelnia obraz.
konopia - 5 Listopada 2014, 18:09
co piąty był smugowy, bez tego nie można celować, Bohdan Arct chyba o tym pisał w jednej ze swych powieści.
dalambert - 5 Listopada 2014, 19:20
konopia, był, nie był bardzo efektownie na ekranie wygląda
feralny por. - 5 Listopada 2014, 20:47
| konopia napisał/a | | co piąty był smugowy, bez tego nie można celować, Bohdan Arct chyba o tym pisał w jednej ze swych powieści. | O ile jeszcze w lotnictwie (Arct był pilotem i o lataniu pisał powieści swe), czy opl, taki skrót myslowy jeszcze jest do przyjęcie (choć oczywiście to nie od amunicji zależy czy da się celować, czy nie), to w przypadku działań na ziemi to zdanie leży bardzo blisko bzdury.
konopia - 5 Listopada 2014, 22:31
feralny por., tak jak mówisz, ma to zastosowanie w do lotnictwa, taki skrót myślowy
nureczka - 5 Listopada 2014, 22:38
| dalambert napisał/a | | Oczywiście wiem, że to szalenie upiększa i uczytelnia obraz. |
Sam sobie odpowiedziałeś
Kruk Siwy - 6 Listopada 2014, 11:38
"Furia", przyjemnie obejrzeć filim, który nie pozbawiony usterek nie obraża jednak inteligencji widza.
thinspoon - 6 Listopada 2014, 11:40
| Kruk Siwy napisał/a | | Furia, przyjemnie obejrzeć filim, który nie pozbawiony usterek nie obraża jednak inteligencji widza. |
Kruku, ale oglądałeś końcówkę?
dalambert - 6 Listopada 2014, 12:04
thinspoon, a co ci się w tym ALAMO 1945 nie podoba, mieści się w standarcie hollywódź, a i nie takie cuda sie w czasie wojny wydarzały
thinspoon - 6 Listopada 2014, 12:23
| dalambert napisał/a | thinspoon, a co ci się w tym ALAMO 1945 nie podoba, mieści się w standarcie hollywódź, a i nie takie cuda sie w czasie wojny wydarzały |
Tak na szybko
Kruk Siwy - 6 Listopada 2014, 13:46
thinspoon, tylko w grach 1+1 równa się 2. Czytałem sporo o wojnach, rozmawiałem z uczestnikami prawdziwych wojen, w tym krwawej jatki zwanej Powstaniem Warszawskim i to na co wskazujesz to małe miki przy tym co działo się n a p r a w d ę.
Zastanawiałbym się nad tymi granatami, ale po chwili przypomniał mi się kolo, któremu granat wybuchł na głowe. Facet żył długo, aczkolwiek podejrzewam ,że w w tej czaszce nieźle łupało. Rozumiem, że chodzi ci o zamkniętą przestrzeń, ale to jeszcze - choć z trudem mieści się w licencja poetica.-
Lowenna - 6 Listopada 2014, 18:56
Lucy. Akurat pod malowanie paznokci
feralny por. - 7 Listopada 2014, 15:13
| konopia napisał/a | | co piąty był smugowy | Jeszcze jeden apropos mi się przypomniał. W przypadku kaemu w kadłubie Shermana, to każdy był smugowy, bo strzelec nie miał żadnego celownika i musiał patrzeć gdzie leci...
Homer - 7 Listopada 2014, 18:47
Interstellar
Nowy, długi Nolan.
Kosmos + SF + filozofia + emocje. Akcji mniej. Matthew trochę gra w stylu Detektywa.
Jak gruba książka wtłoczona w głowę w ciągu prawie trzech godzin.
Ciekawostka: W filmie można zobaczyć czarną dziurę (wygenerowaną komputerowo wg prawdziwych obliczeń).
Goria - 9 Listopada 2014, 17:29
| thinspoon napisał/a | | mesiash napisał/a | Obejrzałem kilka filmów ostatnio, ale wspomnę tylko o nowościach - dwa Herkulesy, jeden wysokobudżetowy i mocno rozreklamowany, z lubianym przeze mnie Dwaynem Rockiem Johnsonem, drugi z jakimś innym zapaśnikiem, nie pamiętam imienia. Oba równie głupie. Podejrzewam że gdyby porównać budżety, to reżyser tego droższego powinien zapaść się pod ziemię. To nawet było słabsze niż serial sprzed 15 lat...
|
Oglądałem tylko ten z Johnsonem. Nie dość, że durny, to tak nudny, że zasnąłem ze trzy razy podczas oglądania. Najlepsze, co film ma do zaoferowania to pierwsze pięć minut. |
Obejrzałam Herkulesa po Sin City 2. Sin City 2 było tak strasznie skopane, że po nim Herkules z The Rockiem wydawał się ponadczasowym arcydziełem kinematografii.
Najlepszą aktorką w SC2 była Lady Gaga grająca przez może minutę. Eva Green znowu grała laskę rozkładającą nogi (dla zdobycia władzy) aby jakiś facet mógł się w nią spuścić i na tym jej "kunszt aktorski" się kończył. Szkoda czasu i pieniędzy, a śliczna Amerykanka próbowała grać depresyjny charakter. Wyszła masakra z drętwymi dialogami.
Dunadan - 9 Listopada 2014, 20:50
| Homer napisał/a | | Jak gruba książka wtłoczona w głowę w ciągu prawie trzech godzin. |
No ale że fajne czy nie? bo się wybieram do kina
| Homer napisał/a | | Ciekawostka: W filmie można zobaczyć czarną dziurę |
Też o tym czytałem, nie mogę się doczekać...
fealoce - 9 Listopada 2014, 22:56
No właśnie? Bo wszyscy krytycy się strasznie zachwycają.
Homer - 10 Listopada 2014, 00:37
A to ciekawe, bo wszystkie recenzje, które ja przeglądałem oceniały powściągliwie. Lub po prostu - pół-na-pół pisząc "albo zachwyci, albo zanudzi".
Nie umiem jednoznacznie ocenić tego filmu. To nie pełna akcji Incepcja. Inne kino. Odbiór jak przy lekturze opowiadań Dukaja czy Twardocha - miejscami ciężko w trakcie, ale po lekturze zdecydowanie to coś zostaje...
To przez co tutaj ciężko przebrnąć to niektóre dialogi filozoficzne i zahamowanie akcji. Kontrapunktem do tego są sceny wgniatające w fotel z organową muzyką Zimmera. Iść do kina bym radził (trzy godziny... to się bilet zwróci)... czy się spodoba, nie gwarantuje.
Samemu myślę czy nie wybrać się jeszcze raz później.
Natomiast dodatkowo mocno polecam Bogów jeśli jeszcze ktoś nie widział. Świetne. Wręcz fenomenalne.
fealoce - 10 Listopada 2014, 06:30
Ah, na Bogów to też bym chciała, ale feralny nie chce....
mesiash - 10 Listopada 2014, 09:02
fealoce, to go przekonaj To nie jest pean na temat ministra Religi, a bardzo ciekawy i nawet jeżeli mocno oparty na faktach, to trzymający w napięciu film.
Nadrobiłem zaległość sprzed 8 lat - Idiocracy. Film zrealizowany okropnie, i nie tyle daje do myślenia, co ma bardzo mocny wydźwięk.
Udało się też obejrzeć Expendables 3. Banderas i Gibson ratują ten film przed byciem zwyczajnym. Dwójka była kilka razy lepsza, pierwsza część była po prostu lepsza. Dalej fajnie się ogląda gwiazdy filmów akcji w takim układzie, ale zaraz przedobrzą.
Dunadan - 10 Listopada 2014, 11:04
Turtlesy
Ja nie wiem czego chcecie od tego filmu - świetnie się to oglądało. Żółwie były wesłe i zabawne, sporo fajnych gagów i ciekawych lub śmiesznych scen. Shredder był ciut przekozaczony ale co tam. Była "cowabunga" i pizza i Splinter.
Goria - 10 Listopada 2014, 12:30
| Homer napisał/a | Interstellar
Nowy, długi Nolan.
Kosmos + SF + filozofia + emocje. Akcji mniej. Matthew trochę gra w stylu Detektywa.
Jak gruba książka wtłoczona w głowę w ciągu prawie trzech godzin.
|
Incepcja mnie już wynudziła, więc po recenzjach nie wiem czy podejdę do tego filmu.
Mattehew McConaughey po prostu chyba nie bardzo umie grać inaczej bardziej skomplikowanych charakterów. Tak samo grał uciekiniera w tym filie z Reese Witherspoon czy w tym filmie o AIDS, albo tam gdzie grał ześwirowanego mordercę. W sumie pojedynczo dobre kreacje, ale te charaktery poprzez jego sposób grania nakładają się na siebie.
Dunadan - 10 Listopada 2014, 12:52
| Czaga napisał/a | | Incepcja mnie już wynudziła |
Mnie też ale znam ludzi którzy usypiali na Odysei kosmicznej - mnie też się zdarzyło ale na usprawiedliwienie dodam że byłem bardzo zmęczony...
|
|
|