Planeta małp - Głupie pytania, głupie odpowiedzi...
Tequilla - 9 Lutego 2008, 10:08
Agi napisał/a | Po dogłębnym przemyśleniu zmieniam koncepcję:
gorbash, wcisnął Ci do ręki butelkę z cieczą wysoce rozweselającą |
W gorsecie??
Tomcich - 10 Lutego 2008, 15:29
Lump Kałmuk napisał/a | Co takiego i w co (!) wcisnął mi wiele lat temu gorbash |
Wcisnął ciemnotę prosto w oczy.
Lump Kałmuk - 11 Lutego 2008, 11:54
Hmmm, jakby się dobrze zastanowić, to każdy z Was na swój sposób odgadł. Ale bez podawania dalszych szczegółów powiem, że mi chodziło o książkę pt. "Hobbit", którą gorbash pewnego dnia wcisnął mi do ręki. Oczywiste, nie? Ale to tak mnie tylko chwilowo na sentymenty wzięło.
Niemniej najbardziej debilną i wywołującą uśmiech odpowiedzią jest gorset Tequilli
Tequilla - 11 Lutego 2008, 12:15
Jakoś mi ten gorset przypasował...
Pytanie: Czy bakterie w jogurcie są bardziej kulturalne od innych drobnoustrojów?
Agi - 11 Lutego 2008, 14:35
Ależ oczywiści, to są żywe kultury bakterii rodem ze słonecznej Bułgarii gdzie kultura europejska nabiera posmaku Orientu, a niektóre to nawet ze starożytnej Gecji kolebki kultury ród swój wywodzą, dlatego grecki jogurt uchodzi za szczyt dobrego smaku.
Adashi - 11 Lutego 2008, 15:25
Nie, bardziej kulturalne są bakterie w kisielu
Lump Kałmuk - 12 Lutego 2008, 08:07
Kiedyś to były kulturalne bakterie, nie to co teraz. Dawniej to i staruszkę przez ulicę przeprowadziły, i miejsca w autobusie ustąpiły, nie żuły gumy na lekcjach. Z tymi bardziej kulturalnymi to nawet można było do muzeum iść, o teatrze lub operze porozmawiać, nie to co teraz. Dzisiaj pozamykało się toto w plastikowych opakowaniach, myśli tylko o jedzeniu, nawet nosa poza jogurt nie wystawi. Dekadencja, rozkład i zgnilizna. Na samą myśl mleko mi się kwasi.
Tequilla - 13 Lutego 2008, 08:17
Po przeanalizowaniu z drobnoustrojami wszelkich drobnostek związanych z ustrojami ( politycznymi, organicznymi i wszelakimi innymi) Najwyższa Rada Zarazka i Obywatela ( albo raczej Zarazka w Obywatelu) podjęła decyzję, o zarażeniu.. przepraszam, nagrodzeniu niejakiego Lumpa Kałmuka. Pozostałe odpowiedzi również ciekawe były, ale organizm Lumpa najbardziej okazał się podatny na niejaką wesołkowatą głupkowatosć ( albo głupkowatą wesołkowatość - po łacinie glupikus wesolikus). Lumpie liczymy, że zapoczątkujesz epidemię. Zarażaj dalej.
( w tle słychać zaraźliwy śmiech)
Lump Kałmuk - 13 Lutego 2008, 14:01
Tequilla napisał/a | w tle słychać zaraźliwy śmiech |
Bardzo zaraźliwy? Może to sama Kostucha się śmieje?
A następne pytanie brzmi:
Czym się różni Doda od snopowiązałki?
gorbash - 13 Lutego 2008, 14:23
Niczym
Chal-Chenet - 13 Lutego 2008, 14:23
Ilością liter.
Tequilla - 13 Lutego 2008, 14:32
snopowiązałka nie próbuje śpiewać, poza tym na majdanie jej nie spotkasz, bo do handlu nieporęczna. Dodę na Majdanie czasem da się jeszcze spotkać.
Adashi - 13 Lutego 2008, 15:39
Lump Kałmuk napisał/a | Czym się różni Doda od snopowiązałki? |
To proste, Doda ma śmiech jak świnia kaszel, a snopowiązałki z reguły się nie śmieją.
Agi - 13 Lutego 2008, 15:48
Ze snopowiązałki większy pożytek
Lump Kałmuk - 14 Lutego 2008, 07:28
O zaraza, co odpowiedź to lepsza Wasze poczucie humoru i złośliwość przypominają mi "atuty" Dody - jedno i drugie jest wręcz ogromne, a zestawione obok siebie robią niesamowite wrażenie.
Minimalnie wygrywa Adashi
Adashi - 14 Lutego 2008, 22:26
Pytanie brzmi: Dlaczego tak trudno zrozumieć kobiety?
Chal-Chenet - 14 Lutego 2008, 23:13
Wcale nie trudno. Tylko trzeba rozumować na opak. Tak znaczy nie, nie znaczy tak i dalej analogicznie.
Lump Kałmuk - 15 Lutego 2008, 07:54
No cóż, łatwiej przeciętnemu mężczyźnie zrozumieć np. fizykę kwantową, bo do tego używa się rozumu (zakładam, że przeciętny mężczyzna ma go choć ciut-ciut). Natomiast w kontaktach z kobietami często używa się do myślenia ... eee, czegoś innego. I tu cała logika idzie w diabły. Dla pocieszenia dodam, że brak zrozumienia występuje w obu kierunkach, co jednak nie doprowadziło jak na razie do wyginięcia gatunku. Ale nie pytajcie mnie, czym myślą kobiety
Tequilla - 15 Lutego 2008, 09:29
Faceci posiadają tzw. komunikator, zwany inaczej mięsniem piwnym, który umozliwia im wzajemne zrozumienie. Posiadają też obwody futbolowo- sportowe, zwoje motoryzacyjne i cewki erotyczno- gawędziarskie. Kobiety mięsnia piwnego nie posiadają, więc komunikacja jest bardzo utrudniona. wyjątek stanowią tzw. fajne kumpele, które mięsień ów mają, choć nie tak rozwinięty, jak u mężczyzn. Fajne kumpele mają najczesciej również obwody futbolowo - sportowe, co także pomaga we wzajemnych kontaktach.
Dodac nalezy, że u normalnych kobiet wystepują fałdy zakupowe, tkanki plotkarskie ( występjące jednak i u wielu meżczyzn), oraz tzw. organ rozrzutnościowy.
Adashi - 18 Lutego 2008, 12:43
Tequilla Blanco, Zapodajesz!
Tequilla - 18 Lutego 2008, 12:45
Dzięki
Podejmę teraz jeden z najgłębszych i najtrudniejszych problemów z jakimi ludzkosc boryka się do tysiącleci, pytanie na które żaden filozof nie udzielił dotąd zadowalającej odpowiedzi.
Dlaczego góra nie pisze sie przez u zwykłe?
Adashi - 18 Lutego 2008, 13:13
Bo u z graficznego punktu widzenia wygląda jak dolina, vel kanion, a nie żadna góra. Dlatego
Lump Kałmuk - 20 Lutego 2008, 08:14
Bo góra wymienia się na ogóra. Kiszonego najlepiej.
Chal-Chenet - 20 Lutego 2008, 08:42
Bo na szczytach bywają krzyże. A jako, że jest to katolicki kraj, żadne miejsce, w którym są krzyże nie może być nazwane zwykłym. Dlatego "u zwykłe" jest wykluczone.
Tequilla - 20 Lutego 2008, 10:20
Chal - chanet kontynuuj proszę.
Chal-Chenet - 20 Lutego 2008, 11:30
Miło, że ktoś docenia moją głupotę
A pytanie brzmi:
Co ma wspólnego Piotr Rubik z "Kostką Rubika"?
Agi - 20 Lutego 2008, 11:51
Piotr Rubik kręcąc kostką Rubika, komponuje dzieła równie skomplikowane, jak właściwe ułożenie kostki.
Lump Kałmuk - 21 Lutego 2008, 07:40
Ma wspólnego mniej więcej tyle, co Mel Brooks z kostką brukową.
Tequilla - 21 Lutego 2008, 07:55
Pierwowzorem kostki Rubika była kostka w uchu Piotra Rubika, którą on zgubił, kiedy słoń nadepnął mu na ucho.
Chal-Chenet - 21 Lutego 2008, 10:36
Wybór ciężki, ale najbardziej mnie rozbawiła odpowiedź ze słoniem, więc...
Tequillo, czyń honory.
|
|
|