Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Co ciekawego u konkurencji słychać?
dzejes - 19 Sierpnia 2010, 20:31
Ja niestety nie zostałem powalony poziomem drugiego numeru. Opowiadania co najwyżej poprawne.
Witchma - 19 Sierpnia 2010, 20:37
dzejes, drugi pewnie skończę czytać w okolicach grudnia...
Chal-Chenet - 19 Sierpnia 2010, 20:45
Witchma napisał/a | drugi pewnie skończę czytać w okolicach grudnia... |
Spoko, wtedy pewnie wyjdzie "LATO".
Witchma - 19 Sierpnia 2010, 20:58
Chal, no właśnie, muszę oszczędzać
Virgo C. - 20 Sierpnia 2010, 18:24
Skończyłem drugi numer F&SF. I o ile mogę zgodzić się z zachwytami nad tekstami Link i Bacigalupiego, tak Rowe był chyba dla mnie zbyt absurdalnym bym mógł go docenić. Reszta tekstów (za wyjątkiem wspomnianych już Kości olbrzymów) też dobra, ale wybija się jedynie Kosmatka. Publicystyka faktycznie fatalna, oby to tylko jednorazowy spadek formy.
khamenei - 20 Sierpnia 2010, 20:44
Nom, wiara, co góry przenosi, też mnie nie ruszyła. Na razie najbardziej podobał mi się "Kaloryk" - ciekawa wizja świata, choć fabuła nie była jakaś zaskakująca. Ale jeszcze nie czytałem dwóch ostatnich, więc nie będę wyrokował.
Ciekawa sprawa, zauważyliście, że Konrad Walewski lubi słowo "toteż"? Kiedy tylko tłumaczy wywiad lub opowiadanie, to pojawia się ono nader często.
ilcattivo13 - 20 Sierpnia 2010, 21:25
lepiej "toteż", niż "azaliż"
Fidel-F2 - 21 Sierpnia 2010, 10:19
Witchma napisał/a | A ja wreszcie skończyłam pierwszy numer F&SF I co by nie powiedzieć, to najgorszy tekst z zestawu i tak jest lepszy od tekstów, które regularnie serwują nam inne... lub czasopisma | jak dla mnie to standard był, były fajne rzczy, średniaki i kupa też była
Zgaga - 24 Sierpnia 2010, 07:30
dzejes napisał/a | Ja niestety nie zostałem powalony poziomem drugiego numeru. Opowiadania co najwyżej poprawne. |
Dopiero numer kupiłam. Zostawiam sobie na długą drogę do Cieszyna. Być może nocna lektura przy piwie nastawi mnie bardziej przychylnie.
hrabek - 24 Sierpnia 2010, 08:44
Mi się pierwszy numer bardzo podobał. W szczególności opowiadania tłumaczone przez Konrada Walewskiego. Nie wiem teraz, czy to on tak dobrze tłumaczy, czy po prostu akurat autorzy dobrzy się trafili. Jeffrey Ford mnie zauroczył tekstem w zasadzie o niczym, ale napisanym z wielkim wdziękiem. Właśnie tak chciałbym pisać, gdybym był pisarzem.
Za to już np. wywiady według mnie były strasznie nudne. Cała publicystyka w kratkę - parę dobrych felietonów, ale też sporo zupełnie nietrafionych.
Kupiłem drugi numer, zobaczymy co będzie. Ciekawostka, że w drugim już żadnej informacji o prenumeracie nie ma. Nie można już prenumerować?
Zgaga - 24 Sierpnia 2010, 08:57
Teraz prenumeratę mogliby tylko dać na pół roku, czyli na kolejne dwa numery.
Nie wiadomo czy Powergraphowi się cała impreza opłaci. I czy dadzą radę. Opóźnienie drugiego numeru było znaczne.
hrabek - 24 Sierpnia 2010, 09:32
Ktoś ma jakieś "inside info" na temat jak magazyn stoi (w sensie czy impreza się opłaca, czy niekoniecznie) i czy będzie jeszcze wydawany i ewentualnie czy opóźnienie zostanie nadrobione?
Witchma - 24 Sierpnia 2010, 13:40
Brnę przez numer drugi. Publicystyka w zasadzie kiepska, tylko wywiad z Martinem przeczytałam z przyjemnością.
Opowiadania zaczęłam. "Kości olbrzymów" - masakra, ledwo doczytałam do końca.
Virgo C. - 24 Sierpnia 2010, 14:00
Ty to masz szczęście, zacząć od najgorszego opowiadania numeru
Witchma - 24 Sierpnia 2010, 14:06
Virgo C., zaczęłam od początku.
"Sztuka alchemii" do przeczytania i szybkiego zapomnienia.
"Słowo mapa znaczy wiara" zupełnie mnie nie przekonało. Niby jest jakaś myśl, ale autor chciał koniecznie zrobić z niej tak wielką tajemnicę, że nie jestem pewna, czy sam w ogóle wie, o co chodzi.
Przeczytałam też "W głębinach jeziora" - bez rewelacji, ale chyba najbardziej w moich klimatach z tym czterech, które za mną.
Dobra wiadomość jest taka, że zostało mi chyba już tylko to, co najlepsze
khamenei - 24 Sierpnia 2010, 14:08
2. numer "F&SF" wg mnie średni. Podobały mi się jedynie opowiadania "Sztuka alchemii" Kosmatki, "A w tunelach panował mrok" G.R.R. Martina i "Kaloryk" Bacigalupiego. Reszta niestety słaba jak dla mnie.
Zgaga - 24 Sierpnia 2010, 18:00
A jednak zajrzałam do 2 numeru F&SF. Troszkę zgłupiałam: strona 176, druga linijka od dołu:
... zawsze czychają na peryferiach...
Witchma - 25 Sierpnia 2010, 08:32
Zgaga, oczywiście, to błąd. Powinno być "czachają", od "czachy"
edit:
Otrząsnęłam się po "Kościach olbrzymów" i przeczytałam "A w tunelach panował mrok". Mocny średniak.
Zgaga - 25 Sierpnia 2010, 10:58
Aaaaa.... I czacha dymi... Zwłaszcza na peryferiach.
Edit:
A tak kontynuując przeglądactwo numeru. Ktoś (Konrad Walewski), oprócz Kruka Siwego, usiłuje przekonać do lektury klasyki fantastyki, w tym wypadku do profesora Tutki. Niestety brak tu lekkości pióra Kruka i żadnej muzy za plecami.
Anonymous - 25 Sierpnia 2010, 12:11
hrabek napisał/a | Ktoś ma jakieś inside info na temat jak magazyn stoi (w sensie czy impreza się opłaca, czy niekoniecznie) i czy będzie jeszcze wydawany i ewentualnie czy opóźnienie zostanie nadrobione? |
AFAIK redakcja pracuje już nad numerem trzecim, więc pewnie do końca roku będą wydawali; a kto wie, czy i nie w 2011. Co będzie dalej? Na te pytanie zna odpowiedź Rafał, który zagląda (żadnego insajderskiego info nie potrzeba, skoro udziela się wydawca), albo mc (żadnego insajderskiego info nie potrzeba, skoro udziela się sekretarz redakcji). Od siebie dodam, że jestem w stałym kontakcie z Konradem Walewskim i wiem, że jeździ po Stanach załatwiając różne rzeczy, więc pewnie po jednym roku wydawanie pisma się nie skończy. IMO.
khamenei - 25 Sierpnia 2010, 12:52
Na "to" pytanie, nie "te". Ale dzięki za info hehe.
Witchma - 27 Sierpnia 2010, 14:02
W pociągu skończyłam drugi numer F&SF.
"Kaloryk" i "Światło" to według mnie najlepsze teksty tego numeru, ale i tak jako całość pierwszy numer bardziej mi się podobał.
dzejes - 27 Sierpnia 2010, 14:30
Kaloryk mi się też najbardziej podobał - znaczy nie zgrzytałem zębami podczas lektury, ale fabuła się tak w szwach rozłaziła, że nie mogę ocenić tekstu jako dobry.
robert70r. - 7 Września 2010, 10:43
Info na temat nr 3 F&SF: http://blog.fandsf.pl/
A tu "Lśnienie":
Virgo C. - 7 Września 2010, 10:49
Zestaw nazwisk w 3 numerze F&SF - mniam A jeśli spojrzeć na prawy górny róg strony to widać też miniaturkę numeru czwartego. Tylko czemu dopiero z końcem października?
Natomiast w trzeci numer Lśnienia uwierze jak zobacze w kiosku, gdy będzie wędrował wraz ze mną do kasy
robert70r. - 7 Września 2010, 10:52
Virgo C. napisał/a | Natomiast w trzeci numer Lśnienia uwierze jak zobacze w kiosku, gdy będzie wędrował wraz ze mną do kasy |
Nie mogę się nie zgodzić - tyle razy już mówili, że to już, że zaraz, a jak było - wiemy.
Anonymous - 7 Września 2010, 10:55
Zestaw nowelek do trzeciego numeru FSF-a mocarny, chociaż Harrisona i Gilman już znam. No i ciekawym tego polskiego opowiadania, ciekawym.
hrabek - 7 Września 2010, 11:22
Guy N. Smith, no nie mogę
Chal-Chenet - 7 Września 2010, 11:23
Przecież on wymiata!
Virgo C. - 7 Września 2010, 11:40
@hrabek
Ale to już od dawna była mowa o tym, że ma się pojawić nigdy w Polsce niepublikowany tekst Smitha. Baa, niektórzy nawet wątpliwi czy taki tekst w ogóle istnieje
|
|
|