Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Martva - 5 Maj 2011, 14:15
Jooooj, dziękuję
Wyspałam się.
Pies jest jakby lepszy.
Ktoś dwa razy kliknął 'włóż do koszyka', czyli trud wymyślania opisów nie poszedł na marne
Przerobiłam resztki kaszy jaglanej na kotlety i obżarłam się jak prosię.
Zrobiłam całkiem fajne kolczyki wczoraj.
Muszę na razie odstawić indiańce i zabrać się za broszki-listki.
Moja skóra głupieje, od razu po ślubie przestały mi wyskakiwać świństwa, za to wyschła tak że rano wygląda jak pomarszczona bibułka.
I tu jeszcze miało być coś ważnego, ale mi wyleciało.
Bleh. Ale mogło być gorzej.
ilcattivo13 - 5 Maj 2011, 15:29
| Martva napisał/a | | Przerobiłam resztki kaszy jaglanej na kotlety i obżarłam się jak prosię. |
wydłubałaś skwarki?
Martva - 5 Maj 2011, 16:48
Najpierw ktoś musiałby je wdłubać
ilcattivo13 - 6 Maj 2011, 20:07
Martva - 7 Maj 2011, 10:41
Wczoraj stwierdziłam że trzeba powalczyć z przesuszeniem i nałożyłam na siebie oleje. Pyszczek posmarowałam lnianym, włosy mieszanką lnianego i kokosowego. Zniknęła mi taka sucha zmarszczka między brwiami, włosy natomiast umyłam rano, teraz podeschły i są zaskakująco lekkie.
Zrobiłam sobie przerwę od indiańców i plotę listki. Ale jakoś nie bardzo wychodzą, co jakiegoś kończę to stwierdzam że beznadziejny. A w planach mam motyla w podobnej technice, więc nie podoba mi się to ogólnie.
Martva - 8 Maj 2011, 18:21
Kupiłam kolejne plastry agatów. 10 sztuk, w tym jeden niebieski. Nie przerobiłam jeszcze poprzednich 10, w tym siedmiu niebieskich. Jestem beznadziejna.
A, i znów zaczynam A6W. Dla towarzystwa. Już się boję, znaczy początek jest lajtowy, środek do wytrzymania, ale do końca pewnie nie dotrwam, bo to taaakie nudne... Zobaczymy zresztą.
Martva - 10 Maj 2011, 20:06
No więc już nie lubię a6w. Ale będę dzielna, jeszcze tylko 38 dni ^^
Prawie przegapiłam upływ ważności dowodu osobistego, próbowałam sobie dzisiaj zrobić zdjęcie i zdecydowanie nie podobają mi się te głupie wymogi, z lewego półprofilu i z odsłoniętym uchem jestem brzydka i niepodobna.
A przecież to jest proste, chcesz żebym ładnie wyszła na zdjęciu - daj mi kota.
(no dobra, nie zawsze działa ale dziś dało radę).
ilcattivo13 - 10 Maj 2011, 20:46
fajnie dobrze, że kolorów wystarczyło na avik Ino koteciek siakiś taki... sztywny. Mój udawał polanko jak go moja pięcioletnia bratanica nosiła w chwycie za przysłowiowy "wsiarz" i to w pozycji, w której głową obijał się o jej kolana, a zadkiem celował jej w nos
Martva - 10 Maj 2011, 20:54
Koteczek jest zuy i wściekły, bo chciał lec w stokrotkach, a ja go capnęłam i kazałam się uśmiechać do obiektywu ale mu przeszło jak tylko go wypuściłam, to miłe stworzonko i nie trzyma uraz
A koloru nie ma, bo prześwietlone wyszło strasznie i o ile małe się dało jakoś uratować, tak duzy kolor wygląda bez sensu.
ilcattivo13 - 10 Maj 2011, 21:27
| Martva napisał/a | | Koteczek jest zuy i wściekły... | jakoś nie widzę, żeby zamiatał ogonem
Martva - 10 Maj 2011, 21:40
No to popatrz na ten wyraz twarzy. To jest początkowy etap złości, trochę bardziej 'wtf' i 'nie chcę!'.
Agi - 10 Maj 2011, 21:59
Wygląda, jakby za chwilę chciał Ci wbić pazury w rękę.
A fota bardzo udana.
Fidel-F2 - 10 Maj 2011, 22:05
kot faktycznie wkur...y
kolory bardzo bardzo
robiąc czarnobiałe spróbuj założyć czerwony filtr
kolor wyszedł znacznie lepiej (wnioskując jedynie z awatara) niż b&w
Fidel-F2 - 10 Maj 2011, 22:08
https://picasaweb.google.com/marta.komornicka/Kucyki#5438581817177471906
Martva - 11 Maj 2011, 09:45
| Agi napisał/a | | Wygląda, jakby za chwilę chciał Ci wbić pazury w rękę. |
Na szczęście się u niego kończy na chceniu, realne niebezpieczeństwo istnieje dopiero jak się go trzyma nad wanną (ewentualnie jak się kocię spłoszy jakimś strasznym odgłosem).
| Fidel-F2 napisał/a | | robiąc czarnobiałe spróbuj założyć czerwony filtr |
Rzadko robię czarnobiałe, na ogół przerabiam na czarnobiałe. I jestem cielę fotograficzne, nie mów do mnie o filtrach bo mi się mózg wyłączy (zresztą nie wiem czy mogę zakładać filtry, bo mniemam że chodzi o takie ustrojstwa na obiektyw?)
| Fidel-F2 napisał/a | | kolor wyszedł znacznie lepiej (wnioskując jedynie z awatara) niż b&w |
Avatar jest mały i na nim więcej ujdzie, duży kolor jest dziko prześwietlony i plamiasty. I misięnie.
| Fidel-F2 napisał/a | | :mrgreen: |
E tam, bez kokard się nie liczą
ilcattivo13 - 11 Maj 2011, 13:45
| Martva napisał/a | | No to popatrz na ten wyraz twarzy. To jest początkowy etap złości, trochę bardziej 'wtf' i 'nie chcę!'. |
eee... mnie to bardziej przypomina "blazę na ryju", jaką miał wilq'owy Entombed
Fidel-F2 - 11 Maj 2011, 18:09
| Martva napisał/a | | Rzadko robię czarnobiałe, na ogół przerabiam na czarnobiałe. I jestem cielę fotograficzne, nie mów do mnie o filtrach bo mi się mózg wyłączy (zresztą nie wiem czy mogę zakładać filtry, bo mniemam że chodzi o takie ustrojstwa na obiektyw?) | nie, niektóre programy (nie wiem czy Picassa też - nie mam jej na tym kompie) przy przerabianiu z koloru na b&w dają możliwość 'zakładania' kolorowych filtrów co daje taki efekt jakbyś na obiektyw założyła fizyczny filtr.
Z tym czerwonym to trochę żartowałem ale popróbuj rożnych wersji
illianna - 12 Maj 2011, 10:06
Fidel-F2, żart ale trafiony, właśnie ten filtr daje najlepsze efekty
fealoce - 13 Maj 2011, 05:19
Nie no, widać, że kot jest wkurzony
Kai - 15 Maj 2011, 12:24
Nie tyle wkurzony, co oburzony. Norma.
Martva - 16 Maj 2011, 09:47
Uff, pogoda znormalniała, po wczoraj (szaro, mokro, megasennie) jeszcze jeden taki dzień chyba by mnie uśpił na zawsze.
I znikły mi dziwne rzeczy z twarzy. Dziwne rzeczy wyszły w trakcie kilku eksperymentów kosmetyczno-pielęgnacyjnych i nijak nie wiem czy miały związek ze smarowaniem twarzy czymś nowym, czy wylazły, bo tak.
Do tego dziś 10 dzień a6w, jeszcze tylko 32 ^^ Stwierdziłam jednak że z bólem serca muszę poza ćwiczeniami wprowadzić jakąś dietę, bo zrobiła mi się za okrągła buzia ostatnio. Jedynym względnie racjonalnym pomysłem wydaje mi się zmniejszenie porcji obiadowych (no bo fakt, mogę jeść za dużo), a zwiększenie ilości wypijanej wody. Szkoda że nie mam ochoty na słodycze, bo gdybym miała, to mogłabym je odstawić
Znów mam fazę na cbs. Trzy pary w dwa dni. Kończą mi się duże kółka do oplatania.
fealoce - 16 Maj 2011, 17:17
Co to jest cbs?
merula - 16 Maj 2011, 18:01
centralne biuro sledcze
Martva - 16 Maj 2011, 19:27
Circular brick stitch, rzecz jasna
fealoce - 16 Maj 2011, 19:44
A, trzeba tak było od razu
Martva - 17 Maj 2011, 16:48
Połaziłam dziś trochę, złożyłam wniosek o wymianę dowodu (fealoce, dzięki ), zdziwiłam się przemianą okolic mojego dawnego LO (naprawdę nie pamiętam co tam było przed całkiem uroczym skwerkiem).
I obrobiłam zdjęcia efektów weekendu Diablo niefotogeniczne bestie.
Mam słabość do tego połączenia kolorów, miałam tam jeszcze dołożyć morską zieleń, ale dzielnie zapomniałam I nie wiem czy zostawiać owale jak są, czy im dokładać jakieś pikotki na brzegach, przemyślę to jeszcze.
A tu jeszcze złoto-zielono-oliwkowe:
i chyba chwilowo mam dość tej techniki
Godzilla - 17 Maj 2011, 17:13
Może zostaw te owale jakie są? Jak dla mnie, nic im nie brakuje.
fealoce - 17 Maj 2011, 17:59
| Martva napisał/a | Połaziłam dziś trochę, złożyłam wniosek o wymianę dowodu (fealoce, dzięki ), zdziwiłam się przemianą okolic mojego dawnego LO (naprawdę nie pamiętam co tam było przed całkiem uroczym skwerkiem). |
Zawsze do usług
a Godzilla ma rację: owale są fajne takie, jakie są - nie zmieniaj ich
Martva - 17 Maj 2011, 19:57
Dzięki, chyba faktycznie je zostawię, nie wszystko musi mieć rzęski
W ogóle za miesiąc idę na kiermasz rękodzieła, w jakimś małym osiedlowym ośrodku kulturalnym, stresa mam lekkiego, bo idę jako wystawca, ale trzeba się nauczyć prezentować
Dawno nie pisałam nic o stanikach moje poszukiwania pionowo ciętego, miękkiego, jasnego stanika - myślałam o bieli, kremie, ecru - być może zakończą się na ewobieniowej Rei w kolorze, omg, żółtym. Jeśli mi się uda go upolować w okazyjnej cenie. Miałam z tej firmy podobny krój i leżał znośnie, tylko ich 70 nie jest stabilną 70 jak w La Senzie, więc teraz się czaję na 65.
SithLady - 17 Maj 2011, 20:07
A nie myslalas o effuniakowym tofiku?
|
|
|