Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy
Goria - 27 Sierpnia 2014, 11:50
Może po prostu ciężko jest zaskoczyć widza czymś nowym... sama nie wiem. Mam od jakiegoś czasu wrażenie, że ostoją "nowych" potworów do zapamiętania są teraz raczej produkcje animowane dla dzieci. Postacie muszą być bardziej wyraźne, bo inaczej dzieciaki tego nie kupią.
Dunadan - 27 Sierpnia 2014, 12:52
Pacific Rim był żenująco sztampowy... Godzilla... hm, trochę lepiej. Miała mocne momenty, jeden BARDZO mocny - Halo Jump z muzyką z Odysei Kosmicznej - scena robiła wrażenie. Ostatnio jakoś tak się dzieje że wychodzą filmy za dużą kasę z dużym potencjałem z kilkoma naprawdę fajnymi scenami, które to filmy są totalnie spieprzone - tak jakby brali się za nie zupelnie nieodpowiedni ludzie ale ktoś gdzieś w zespole potrafił przemycić ziarenko sensu i czegoś ciekawego. Szkoda.
Chal-Chenet - 27 Sierpnia 2014, 20:59
Strażnicy Galaktyki
Mimo wielu entuzjastycznych głosów byłem lekko sceptyczny, jednak ostatecznie pozytywnie się rozczarowałem. Bardzo przyjemna, leciutka przygoda w kosmosie. Podobnej dozy rozrywki połączonej z humorem spodziewam się po nowych Gwiezdnych Wojnach.
8/10
thomas2411 - 27 Sierpnia 2014, 22:49
Hobbit: Pustkowie Smauga Z racji, że uwielbiam świat stworzony przez Tolkiena, to cieszę się, że powstał kolejny film w tej tematyce. Zdjęcia piękne, graficy dali czadu jak zawsze, Smaug powala, krajobrazy również. Te rzeczy mocno plusują...i tyle z plusów.
Goria - 28 Sierpnia 2014, 09:36
To bardzo dużo plusów uwzględniając, że jesteś dorosły, a Hobbit to opowieść dla dzieci. W każdym razie ja tak to odebrałam za każdym razem jak czytałam. W przeciwieństwie do Władcy Pierścieni, nie przeszłam przez całego Hobbita jako nastolatka - już wtedy wydawało mi się, że to książka dla młodszych dzieci. Potem wreszcie przeszłam jako dorosły - po angielsku w ramach nauki języka. W filmie zmienili baśń dla dzieci w opowieść dla dorosłych, więc nic dziwnego, że musieli się nagimnastykować. Po poprzedniej części jestem pod dużym wrażeniem ładnego wkomponowania "nadkładki" dla dorosłych, oczekuję więcej tego w kolejnej.
thomas2411 - 28 Sierpnia 2014, 09:43
| Czaga napisał/a | | To bardzo dużo plusów uwzględniając, że jesteś dorosły, a Hobbit to opowieść dla dzieci. |
A co ma tematyka filmu/treść książki do pokazywanych krajobrazów i grafiki 3D?
mesiash - 28 Sierpnia 2014, 12:04
thomas2411, no właśnie to, że tymi rzeczami mogłeś się zachwycić, a gdyby uwiodła Cię treść bądź język, to byłoby nieco dziwne.
Goria - 28 Sierpnia 2014, 12:05
To, że film jest do oglądania? I warstwa wizualna jest bardzo ważna? Jeżeli nie interesuje Cię w filmie warstwa wizualna, to po co oglądać? Lepiej posłuchaj audiobooka. Nie będziesz miał pretensji do zmian fabuły, czy niedociągnięć interpretacyjnych.
inna sprawa, że aktualnie na Ziemi nie żyją smoki, elfy, krasnoludy czy hobbity, które chciałyby wystąpić w filmie, więc zakładam, że bez dobrych grafików i speców od efektów byłoby ciężko. Animowany hobbit już bodajże był?
Lowenna - 28 Sierpnia 2014, 13:40
Czaga, był. I to chyba 2 wersje
thomas2411 - 28 Sierpnia 2014, 13:53
Chyba nie specjalnie zrozumiałem. Ale dla mnie warstwa wizualna nie jest warunkiem koniecznym, aby film był dobry. Jeśli treść jest fajna, fajna gra autorska to też mi się to podoba. A jak dodatkowo jeszcze warstwa wizualna jest fajna to tym lepiej. A czemu nie audiobook? Bo przeszło 70% informacji człowiek uzyskuje z obrazu, choćby emocje, które nie zawsze są do "powiedzenia".
Goria - 28 Sierpnia 2014, 14:10
W audiobooku będziesz miał wersję książkową, czyli treść wzbogaconą o audio, ale bez wizji, no chyba, że użyjesz oczu swojej wyobraźni , więc będziesz mógł lepiej ocenić Hobbita jako takiego i olbrzymi wkład interpretacyjny autorów aktualnej wersji filmowej. Nie chcę urazić fanów Hobbita-książki, ale dla mnie sama opowieść jest dość prosta i taka kurcze dla dzieci. Krasnoludy nie są aż tak odważne i w ogóle wiele rzeczy jest zupełnie inaczej, nie ma wielu wątków które wprowadzono dla wzbogacenia akcji w filmie itd... jest bardziej jak obraz ze starszej animacji niż współczesna trylogia filmowa. Dlatego dla mnie, z punktu widzenia osoby dorosłej, każde wzbogacenie, i szczególnie niesamowita strona wizualna tylko mu służy.
Np. w ogóle nie lubiłam krasnoludów po książce, polubiłam je dopiero po filmie. To trochę jak alternatywna historia czerwonego kapturka, albo Jasia i Małgosi, kiedy dorastają i polują na potwory.
thomas2411 - 28 Sierpnia 2014, 14:44
| Czaga napisał/a | | opowieść jest dość prosta i taka kurcze dla dzieci. |
No tak tak, zgadza się. Przeczytałem bardziej dla zasady, wiedząc że Tolkien faktycznie pisał ją dla dzieci, a dopiero potem pomyślał, żeby zrobić z tego kontynuację dla dorosłych,
Dunadan - 28 Sierpnia 2014, 15:03
| Czaga napisał/a | | To bardzo dużo plusów uwzględniając, że jesteś dorosły, a Hobbit to opowieść dla dzieci. |
Trochę inaczej - to hisoria jak każda w inna w formie bajki dla dzieci. A jaką formę się przyjme to inna rzecz. Hobbit opowiada o dość ważnym wydarzeniu w historii Śródziemia - to początek wojny w sumie i pokazuje kunszt Gandalfa w taktyce i działaniach politycznych.
Goria - 28 Sierpnia 2014, 15:34
Racja. Co do kunsztu - tu bym sie jednak kapkę sprzeczała- bo to było bardziej poleganie na tym, że Bilbo okaże się niezwykłym hobbitem. Ale to już kwestia indywidualnego odbioru. A bajki dla dzieci są fantastyczną formą nauczania - mniej więcej każdy je ogarnie, język nie jest skomplikowany, opisy nie rzucają na kolana i najczęściej nie przynudzają itd... dopiero interpretacje nadają im głębszy sens - np. Biegnąc z wilkami - czyli nauka o kobiecie w mitach.
Fidel-F2 - 28 Sierpnia 2014, 17:09
Duża ryba / Big Fish Historia dobrego życia. Opowiedziana odrobinę nietypowo, alegorycznie, przypowieściami, z lekka nutką mistycyzmu. Bywają mielizny ale w sumie całość robi zupełnie niezłe wrażenie. Sporo gwiazd. Dla miłośników kina refleksyjnego.
Goria - 28 Sierpnia 2014, 18:17
Zastanawiałam się co obejrzeć wieczorem i po Twoim wpisie padło na Wielką Rybę
Martva - 28 Sierpnia 2014, 18:38
O, byłam na tym w kinie kiedyś, bardzo przyjemny film.
joe_cool - 28 Sierpnia 2014, 20:18
| Martva napisał/a | | O, byłam na tym w kinie kiedyś, bardzo przyjemny film. |
+1, tylko że ja na DVD oglądałam. No i Ewan
Farin - 28 Sierpnia 2014, 21:24
| Chal-Chenet napisał/a | Strażnicy Galaktyki
Mimo wielu entuzjastycznych głosów byłem lekko sceptyczny, jednak ostatecznie pozytywnie się rozczarowałem. Bardzo przyjemna, leciutka przygoda w kosmosie. Podobnej dozy rozrywki połączonej z humorem spodziewam się po nowych Gwiezdnych Wojnach.
8/10 |
Ja z kolei lekko się rozczarowałem filmem. Chyba jedyny film Marvela dotychczas, w którym nielogiczności tak bardzo raziły i spora część dowcipów wydawała się strasznie na siłę i sztucznie. Może to wina aktorów?
Choć muszę przyznać, że Szop dał radę(kaczka też niezła była) :]
No i wspominając komiksy nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jeden z kamieni nieskończoności w filmie strasznie słabo wypadł.
Goria - 29 Sierpnia 2014, 10:51
Fidel-2 dziękuje za ułatwienie wyboru - ten film to było akurat to czego wczoraj potrzebowałam
Farin nawet nie wiem co ci odpisać, ja standardowo wyłączam logikę przed Marvelem, inaczej nie jestem w stanie obejrzeć do końca żadnego z nich, a po wyłączeniu mam dobrą zabawę o ile film poza brakiem logiki jest dobry. Strażnicy dla mnie byli Fajna współczesna baśń.
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2014, 11:32
Do usług
Dunadan - 29 Sierpnia 2014, 12:23
| Czaga napisał/a | | Co do kunsztu - tu bym sie jednak kapkę sprzeczała |
Kunszt kunszt... z Gandalfa była taka szara eminencja która manipulowała nieco polityką i konkretnymi postaciami po to by ociągnąć konkretne cele. Gandalf wiedział, że jak przegra bitwę na północy to wojna będzie na dwa fronty i już się jej nie wygra.
Farin - 29 Sierpnia 2014, 15:24
| Czaga napisał/a |
Farin nawet nie wiem co ci odpisać, ja standardowo wyłączam logikę przed Marvelem, inaczej nie jestem w stanie obejrzeć do końca żadnego z nich, a po wyłączeniu mam dobrą zabawę o ile film poza brakiem logiki jest dobry. Strażnicy dla mnie byli Fajna współczesna baśń. |
Ja mam sentyment do filmów Marvela, bo w latach 90(i nie tylko) zbierałem 3/4 komiksów jakie się ukazywały w Polsce i czytałem oczywiście :]
Ze Strażnikami jest ten problem, że nikt ich nie publikował u nas i jakoś tak nie do końca poczułem klimat.
Fidel-F2 - 30 Sierpnia 2014, 12:02
Marsjanie atakują! / Mars Attacks! Nudny, żenująco słaby, intelektualnie prymitywny, humorystycznie kompletnie nieudolny - nie uśmiechnąłem się ani razu. Najlepsza w tym wszystkim piosenka Toma Jonesa na końcowych napisach.
Fidel-F2 - 30 Sierpnia 2014, 18:26
Świetliki w ogrodzie / Fireflies in the Garden Jest Julka, jest o popapraniu życiowym, jest o trudnych relacjach, jest o niespełnieniu, czyli coś dla mnie ale mimo wszystko nie zachwyciło, nie zagadało do mnie. Ale to nie jest zły film.
thinspoon - 31 Sierpnia 2014, 08:48
| Farin napisał/a | | Czaga napisał/a |
Farin nawet nie wiem co ci odpisać, ja standardowo wyłączam logikę przed Marvelem, inaczej nie jestem w stanie obejrzeć do końca żadnego z nich, a po wyłączeniu mam dobrą zabawę o ile film poza brakiem logiki jest dobry. Strażnicy dla mnie byli Fajna współczesna baśń. |
Ja mam sentyment do filmów Marvela, bo w latach 90(i nie tylko) zbierałem 3/4 komiksów jakie się ukazywały w Polsce i czytałem oczywiście :]
Ze Strażnikami jest ten problem, że nikt ich nie publikował u nas i jakoś tak nie do końca poczułem klimat. |
Przecież Strażnicy wciągają nosem jakieś 90% ekranizacji Marvela, przy całej mojej sympatii dla tych filmów.
gorat - 31 Sierpnia 2014, 09:29
Może problem taki, że Strażnicy mają klimat o wiele cięższy i ktoś przyzwyczajony do Marvela może nie dać rady wytrzymać z tą "komiksową ekranizacją"?
thinspoon - 31 Sierpnia 2014, 20:38
| gorat napisał/a | | Może problem taki, że Strażnicy mają klimat o wiele cięższy i ktoś przyzwyczajony do Marvela może nie dać rady wytrzymać z tą komiksową ekranizacją? |
Ale my tu mówimy o Guardians of the Galaxy, nie o Watchmen
m_m - 31 Sierpnia 2014, 22:47
X-Men: Days of Future Past już lepiej zostańmy przy tytule oryginalnym, bo zacznę znowu krytykować tłumaczenie.
Niezły film, zdaje mi się że najlepszy z serii. Sporo nielogiczności, dużo skrótów, mało zastanowienia nad paradoksem dziadka.
Tak naprawdę wkurzyła mnie jedna, najistotniejsza w sumie rzecz Ale co tam, obejrzeć warto.
Farin - 1 Września 2014, 14:41
| thinspoon napisał/a | | Farin napisał/a | | Czaga napisał/a |
Farin nawet nie wiem co ci odpisać, ja standardowo wyłączam logikę przed Marvelem, inaczej nie jestem w stanie obejrzeć do końca żadnego z nich, a po wyłączeniu mam dobrą zabawę o ile film poza brakiem logiki jest dobry. Strażnicy dla mnie byli Fajna współczesna baśń. |
Ja mam sentyment do filmów Marvela, bo w latach 90(i nie tylko) zbierałem 3/4 komiksów jakie się ukazywały w Polsce i czytałem oczywiście :]
Ze Strażnikami jest ten problem, że nikt ich nie publikował u nas i jakoś tak nie do końca poczułem klimat. |
Przecież Strażnicy wciągają nosem jakieś 90% ekranizacji Marvela, przy całej mojej sympatii dla tych filmów. | Przecież nie napisałem, że ten film jest najgorszy ze stajni Marvela. Jedynie, że nie poczułem klimatu, tak jak to miało miejsce we wcześniejszych produkcjach.
|
|
|