dalambert - 29 Marca 2011, 10:52 Martva, Nie mam , ale Cie po prostu ekscytuję, a pewne mam bo Cię czytuje. Ty się nie obrażaj i nie burmusz sloneczko Ty nasze, jeno do ROBOTY, albo na SKOFę 
To są jedyne dostępne Ci alternatywy 
Martva - 29 Marca 2011, 10:58 Moje biżupudełko obecnie nie mieści się w sporym pudle po butach. Na Falkon musiałam wziąć połowę i upchnąć do worka, bo całość nie mieściła się nigdzie, a nawet po podzieleniu nie właziło do tradycyjnego pudełka po staniku. Poza tym właśnie wywaliłam zawartość szafy z ciuchami na podłogę i je segreguję, a sprzątanie to nie oglądanie filmu, nie da rady biżuteriować równocześnie. dalambert - 29 Marca 2011, 11:01 Martva, Dobrze, dobrze dzielna dziewczynka jesteś i chyba jedyna , która potrafi jednocześnie sprzątać i forumować zawzięcie 
Martva - 29 Marca 2011, 11:06 Miewam podzielną uwagę. Kasiek - 29 Marca 2011, 15:29 Gratulacje. Opis bardzo trafny. Jak ja Ci zazdroszczę tego zamówienia. Mnie też by czekało z pięć stówek, nie wiem jak zataić przed Marcinem jakąś część dochodów (buahahaha)  żeby nie było że wydaję na głupoty... A jeszcze książkę bym chciała i butów potrzebuję... Ech.
Te liliowe rureczki są cudne, absolutnie. Martva - 29 Marca 2011, 15:46 Ha, napisali że wysłali 
W życiu nie wydałam na szkiełka tyle kasy naraz, ale tak się złożyło że z różnych źródeł się poskładało, a ja zupełnie tracę rozum jak zamawiam. Wciąż się zastanawiam jak to się stało że zapomniałam o morskich i czarnych rurkach 7mm, no ale trudno, egipskie kolie będą złote, srebrne, fioletowe, benzynkowe albo czerwone, bo takich mam zapas. Aż się boję sprawdzać czy jakaś drobnica będzie pasować W ogóle mam stresa, mogłabym juz dostać i przestać się martvić że o czymś zapomniałam.
Kasiek - 29 Marca 2011, 16:35 Ja kocham tę chwile jak kurier przynosi paczkę. Nowa Gwiazdka Będzie dobrze, wymyślisz coś 
Martva - 29 Marca 2011, 17:15 No pierwsze co muszę zrobić, to kolejną parę szerokich indiańców ('benzynkowe', mają szanse być ładniejsze od czarno-złotych), bo mam zamówienie, a brakuje mi większych koralików na końcówki. Mam nadzieję że te zamówione mnie nie zszokują kolorem
W ogóle zostałam zaskoczona na plus, bo ktoś zarezerwował jedne gwiazdki, a myślałam że już nikt ich nie zechce i będę musiała przecenić. I sprzątam pokój. Tylko w ogóle po nim nie widać. Ale mam trochę miejsca w szufladzie na nowe wielkie majtki
Ziuta - 29 Marca 2011, 17:59 Takie, jak miała Bridget Jones? Kasiek - 29 Marca 2011, 18:00 Cudne były
Martva - 29 Marca 2011, 18:10 Nie no, takie zwykłe, tylko L a nie M, bo jakoś zadziwiająco lepiej leżą Majtasy w stylu Bridget mam tylko jedne, złośliwy prezent od siostry, wściekle różowe, ale nie są specjalnie wygodne więc rzadko je noszę.
Jakim cudem jest 19.00? Nie wiem czy już czy dopiero, ale jakoś mnie to zszokowało. Chal-Chenet - 29 Marca 2011, 18:12 Martva, osobie docelowej kolczyki się podobały. Tak tylko przekazuję.
Martva - 29 Marca 2011, 18:15 Bardzo się cieszę
shenra - 30 Marca 2011, 10:41
Chal-Chenet - 30 Marca 2011, 11:45 shenra, swoją droga, dzięki za doradztwo.
Martva - 30 Marca 2011, 19:48 Dostałam pudło. Pudło przyszło zadziwiająco szybko, obstawiałam że jutro dostanę awizo i przebiegnę się na pocztę, a tu przyjechał piękny żółty samochód i dostałam. Jest też zadziwiająco małe, spodziewałam się większego. Pan mnie ostrzegł że jest ciężkie, ale co to jest 5kg i 100g, myślałam że będzie tak z pół kilo więcej Tak sobie siedzę i zerkam na nie, jeszcze się boję otworzyć
fealoce - 30 Marca 2011, 19:56 Nie bój się i otwieraj!
Martva - 30 Marca 2011, 20:44 Otworzyłam. Bogini. Masakra. Sprawdzam teraz czy się zgadza z fakturą, zaliczyłam póki co jedną wpadkę z cyklu pfuj co ja zrobię z taką ilością brzydkich koralików, ale może znajdą amatorkę
fealoce - 30 Marca 2011, 21:08 Czemu brzydkich? Kolor okazał się inny niż na zdjęciach? Martva - 30 Marca 2011, 21:30 No dobra, jest kilka rozczarowań i kilka większych rozczarowań. Czasem miałam nadzieję że zdjęcie przekłamuje, a czasem naprawdę przekłamywało (albo zdjęcie, albo opis: http://www.magraf.com.pl/06284.html czy one są według Was chociaż odrobinę zielone? Zamówiłam dwie paczki spodziewając się zielonkawej benzynki, a one są ni to czarne, ni to szare, ale z zielenią nie mają nic wspólnego). Martvią mnie braki w benzynce 2,3 w związku z tym (natomiast rurek mam od cholery, trzy benzynkowe odcienie, śliczne, jak to benzynki). Za to mam śliczną drobnicę w odcieniu oliwy z oliwek, który to odcień ubóstwiam. I większą drobnicę w kolorze ważkowym. May - 30 Marca 2011, 22:31
Martva, one nie maja byc wygodne, one maja inne zadanie. W moim przypadku spelniaja je jak nalezy, mam ze trzy pary ale wsciekle rozowe (High Visibility jak mawia Kat) tylko jedne...
Martva - 31 Marca 2011, 09:31 Jak dla mnie podstawowym zadaniem bielizny jest bycie wygodnym. shenra - 31 Marca 2011, 10:49
dalambert - 31 Marca 2011, 10:53
A oni mogą się odwinąć, że zdjecie jest spoko, jeno ekranik lapka, kompa czy czegoś tam nie kompatybilizuje z pikslami czy jak tam się te cholery nazywają, barwa ekranu na kompikach faluje jako Bałtyk w sztormie stulecia / jeszcze go nie było, ale będzie/. shenra - 31 Marca 2011, 10:57 Ale u mnie też ni hu hu one zielone nie są. Sprawdziłam na dwóch kompach 
Martva - 31 Marca 2011, 11:20 No właśnie tego sie boję że mój monitor może być dziwny. Zwracać nie będę, bo w sumie poza jedną wpadką pt bordowe metaliczne (miałam nadzieję że będą ładniejsze niż na zdjęciu ) to one ładne są, te nieszczęsne nibyzielenie też. Zastanawiałyśmy się z moja matką co to za kolor i ona uznała że jakieś szczątki zieleni w nim widzi, niemniej koraliki same w sobie są ładne i się je do czegoś kiedyś wykorzysta. A benzynki kupiłam na sznurku, co do mnie właśnie doszło, ciut mniejsze chyba są (2.1 a nie 2.3mm), ale równiutkie i do plecionek się powinny nadać.
illianna - 31 Marca 2011, 16:55
Kasiek - 31 Marca 2011, 18:04 Takie hematyty trochę... albo rtęciowe
Martva - 31 Marca 2011, 18:07 Z hematytami nie mają nic wspólnego, są takie... mniej popielate Obejrzałam je w świetle dziennym i sztucznym w pracy mojej siostry i rzeczywiście jak człowiek tej zieleni szuka, to ona się czasem objawia, ale sama bym na to nie wpadła.
Bleh, powinnam sobie kupić mnóstwo butów, bo jakoś zbiorowo umierają. Nienawidzę kupować butów  Chociaż takie nabyłabym z przyjemnością
fealoce - 31 Marca 2011, 20:20 Łączę się z Tobą w bólu - też muszę jakieś buty kupić. W poprzednich chodziłam przez jakieś 8 do 10 lat ale już nie nadają się do niczego 
|
||||||||||||||||
