To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy

Goria - 11 Sierpnia 2014, 21:26

Strażnicy Galaktyki w 3D - super :)
jewgienij - 12 Sierpnia 2014, 22:47

Grawitacja.

George Clooney jako zabawka kosmonauta z Toy Story byłby nawet zabawny, gdyby ten film był rysunkową komedią.

Pretensjonalne dialogi, o tym, że kosmonauci cenią kosmos za ciszę, pardon: Ciszę, gdy tymczasem Houston cały czas wali im do głów głupoty jak RMF FM, a w dodatku gra muzyka jak w taksówce.
Zamiast oszczędzać tlen, opowiadają sobie bajki i relacjonują rzetelnie na głos, ile im już go zostało.
Poza tym - nuda.

m_m - 12 Sierpnia 2014, 22:57

Jewgienij, a umiałbyś, tak po prostu, po ludzku zawiesić niewiarę i skupić się nie tylko na wadach, zresztą juz wielokrotnie wytkniętych, i obejrzeć ten film jak piękny, niezbyt realistyczny obraz?
jewgienij - 12 Sierpnia 2014, 23:11

Jeśli mam zawieszać niewiarę, musi to mieć artystyczne i dramaturgiczne uzasadnienie.

W przypadku udanych filmów zawieszam ją nagminnie, nawet o tym nie wiedząc, bo nie mam okazji ani czasu zastanawiać się nad niekonsekwencjami.

Tutaj to nie działa. Przynajmniej na mnie.

Jeśli film był zamierzony jako jakiś trójwymiarowy cyrk kosmiczny z okularami, do podziwiania zdjęć, to wolałbym wersję bez Georga i Sandry, bo zasłaniają piękną Ziemię.

jewgienij - 13 Sierpnia 2014, 19:02

Miało być Polowanie, było Jak wytresować smoka.

Głos pantoflarza.

Jestem fanem animacji, więc z góry wiadomym było, że się przy tym wzruszę.

Szkoda, że tyle dowcipu, finezji i technicznych zdolności nie ma w nieanimowanych produkcjach.

Hobbit przy Smoku to trzy tony śmiecia.

Romek P. - 13 Sierpnia 2014, 19:16

Koniecznie w takim razie obejrzyj serial (dwa razy po dwadzieścia odcinków). Rewelacja :)
m_m - 13 Sierpnia 2014, 22:49

jewgienij napisał/a
Jeśli film był zamierzony jako jakiś trójwymiarowy cyrk kosmiczny z okularami, do podziwiania zdjęć, to wolałbym wersję bez Georga i Sandry, bo zasłaniają piękną Ziemię.

Wydaje mi się, że tak właśnie było, ale nie przesadzajmy, ten film nie jest aż tak zły. W sumie to nie wiem czemu aż tak bardzo go bronię?

Fidel-F2 - 14 Sierpnia 2014, 05:39

Bo to fajny, dobrze zrobiony, z ciekawą koncepcją film gdzie baboli jest nie więcej niż gdzie indziej?
m_m - 14 Sierpnia 2014, 10:54

Nie, to nie to. Po prostu ten film zagrał na moich emocjach.
jewgienij - 14 Sierpnia 2014, 11:36

Spodziewałem się czegoś lepszego, może i fajna oryginalna koncepcja, ale sam sposób jej rozwinięcia sztampowy. Nie mówię, że to jakiś gniot, bo wizualnie się broni, i to bardzo, ale w sumie nudziłem się przy tym, za powoli się ruszali 8) Może jakby się pojawiła trzecia osoba, np. dobry Murzyn albo japoński karateka oraz striptizerka, to moja ocena byłaby wyższa.

m..m, to zawsze porusza, walka jednostki w nieprzyjaznym środowisku, hart ducha, nie poddawanie się itp. Typowy amerykański mit. Ale widziałem to już tyle razy, że trochę zobojętniałem. Oprócz dekoracji nic nowego w tym temacie nie ujrzałem.
Kiedyś emocje uruchamiał mi Apollo 13, sceny, kiedy kontrola lotu bije brawo itp., ale od tego czasu za dużo juz widziałem filmów, żeby mnie ciągle brać na tego samego cukierka.

jewgienij - 14 Sierpnia 2014, 12:31

Romek P. napisał/a
Koniecznie w takim razie obejrzyj serial (dwa razy po dwadzieścia odcinków). Rewelacja :)


Dzięki za info.
Wprawdzie jest jeszcze Smoka 2 do obejrzenia, ale może wytrzymam i serial.

m_m - 14 Sierpnia 2014, 22:36

jewgienij napisał/a
Może jakby się pojawiła trzecia osoba, np. dobry Murzyn albo japoński karateka oraz striptizerka, to moja ocena byłaby wyższa.
Sprowadzasz temat do absurdu :evil:

jewgienij napisał/a
m..m, to zawsze porusza, walka jednostki w nieprzyjaznym środowisku, hart ducha, nie poddawanie się itp. Typowy amerykański mit. Ale widziałem to już tyle razy, że trochę zobojętniałem.
Jesteś zblazowanym cynikiem. :mrgreen:
m_m - 16 Sierpnia 2014, 23:40

Snowpiercer , kolejny popis macherów od polskich tytułów, Arka Pzyszłości, na szynach :fp:
Ekranizacja komiksu jakiegoś podobno, nie wiem, nie czytałem.
To co mogło być do przyjęcia w komiksie, nie zawsze sprawdza się w filmie. Pewien Red Nacz z bożej łaski napisał że to ,,mokry sen lewicowca''. Jeśli tak ma wyglądać walka klas to ja wysiadam z tego pociągu. Metafora zbyt grubymi nićmi szyta.
Nie jest to jednak aż tak bardzo zły film jak go malują, można obejrzeć, chociażby dla genialnej jak zwykle Tildy Swinton.

Evil Alien pewnie widzieliście to już, film z 2005 roku, komedia, gore, parodia, sam nie wiem. Oglądałem z zaciekawieniem co też twórcy wymyślili. Było sporo fajnych scen, a nawet slapstickowy poślizg na skórce od banana, nie zgadniecie, pośliznął się Obcy :omg:
A zakończenie kompletnie zwariowane.
Polecam.

Martva - 17 Sierpnia 2014, 18:35

Grand Budapest Hotel - artystowskie g...o, powiedział mój krasnolud po pierwszych paru minutach. A potem się zachwycił. I ja też.
aniol - 18 Sierpnia 2014, 12:56

Noc oczyszczenia-anarchia film wtorny jak papier toaletowy z odzysku
nic, doslownie nic oryginalnego, jest i Ucieczka z NY, jest i Uciekinier, sa i Igrzyska smierci
scenariusz to zlepek scen z innych filmow
do tego ilosc nonsensow na cm2 bije po oczach
do obejrzenia tylko jesli sie wylaczy myslenie

m_m - 18 Sierpnia 2014, 22:50

Martva napisał/a
Grand Budapest Hotel - artystowskie g...o, powiedział mój krasnolud po pierwszych paru minutach. A potem się zachwycił. I ja też.
Za niedługo po raz wtóry sobie obejrzę ten film. Zadziwiające, kilka tygodni temu też napisałem tutaj że jestem zachwycony, widocznie to określenie nasuwa się wszystkim po obejrzeniu tego cudeńka.
Niestety, tego samego nie da się napisać o Nocy oczyszczenia pierwsza część była koszmarna, do drugiej nawet nie podchodziłem, a aniol potwierdził że miałem rację.
Brrrrrr....powinni za tworzenie takich filmów karać banem na internet :mrgreen:

Luc du Lac - 19 Sierpnia 2014, 07:54

Ja, Frankenstein
kurfa, ale to jest zły film, jest tak kiepski że nawet można go zobaczyć - ale nie w stylu złych filmów spod znaku Tromy - po prostu gniot jakiego w życiu nie widziałem (z palcem w tyłku przebija kinowego Wiedźmina)
ja pie%^olę...

mesiash - 19 Sierpnia 2014, 09:06

Przez ciemne zwierciadło, na podstawie powieści Dicka, z dużą ilością znanych aktorów - Downey Jr, Reeves, Harrelson, Rider; a produkowali to to Soderbergh i Clooney. Początkowo forma bardzo przeszkadzała w odbiorze, ale już pierwsza scena wciągnęła, mimo że była chyba tylko dodatkiem do fabuły. Super fajnie, że udało się w telewizorni obejrzeć zupełnym przypadkiem :)

Klub 54, zupełnie nie moja bajka. Może i ciekawe, ale zupełnie o niczym.

We could be King, czyli próba wytłumaczenia amerykanom, że można ciąć wydatki na edukację, ale nie wolno tych na sport, bo to on zbliża ludzi, motywuje i w ogóle leczy raka. Straszna propaganda, przewidywalna do bólu, i do tego jeszcze utrzymana w formie pseudodokumentu. Historia nawet spoko, ale tyłka nie urywa.

konopia - 19 Sierpnia 2014, 10:52

aniol, dzięki za info, jakoś przegapiłem że "Noc oczyszczenia-anarchia" juz jest dostępna, pierwszą część zachwalałem ileś stron z tyłu w tym wątku, druga obejrzę na pewno..
m_m - 19 Sierpnia 2014, 11:21

:mrgreen: :fp: :mrgreen:
Witchma - 20 Sierpnia 2014, 15:01

Niezniszczalni 3 - dwójka była zdecydowanie lepsza, choć Mel Gibson jako ten zły sprawdził się doskonale.
Lowenna - 20 Sierpnia 2014, 22:16

The conjuring. Ufff. Czasami dobrze się trochę bać. Ale dziś połowę filmu siedziałam z zamkniętymi oczami :oops:
jewgienij - 20 Sierpnia 2014, 23:54

Polowanie.

Po duńsku, powoli, ładne zdjęcia, świetna rola małej.

Trochę nudnawe.

m_m - 20 Sierpnia 2014, 23:55

W którym momencie nudnawe? :fp:
jewgienij - 21 Sierpnia 2014, 08:11

We wszystkich w drugiej połowie filmu prócz scen w markecie i kościele.

Dramaturgia siadła, a kontemplowanie dziwacznych skandynawskich fizjonomii i takiegoż języka zostawiam sobie na późną starość, kiedy będę spowolniony :D

Film jest udany, ale bez nerwu. Czekam na amerykański rimejk.

m_m - 21 Sierpnia 2014, 17:12

Po prostu średnio ci się podobał i tyle, nie ma co filozofować.
jewgienij - 21 Sierpnia 2014, 17:25

Zostaje pod powiekami i we zwojach.

Ale jakbym trochę nie pomarudził, to bym się jutro nie obudził :wink:

Zastanawiałem się w trakcie projekcji (sic) nad tym, że mógłby to być równie dobrze polski film - tani budżet, ogólna brzydota i osaczenie. Ale po głębszym namyśle doszedłem do wniosku, że nie mógłby to być jednak polski film.
Dobrze, że zrobili go Duńczycy, którzy uchodzą stereotypowo za społeczeństwo nowoczesne, wręcz zdeprawowane. To ma dużą moc. Gdyby to było Made in Poland, to byłby po prostu kolejny głos z zacofanej cywilizacyjnie Europy Wschodniej, gdzieś w Polsce, czyli nigdzie, nie dawałby nikomu nic do myślenia, żadnej refleksji, że ci niby pod krawatem z Legolandu to też kołtuny, tylko zamaskowane.

m_m - 21 Sierpnia 2014, 17:40

Tak, taki film mógłby powstać wszędzie, nawet w Polsce.
I nikt by o nim na świecie nie usłyszał. Przychodzi mi na myśl kilka filmów które zrealizowane na Zachodzie, narobiłyby niezłego zamieszania.

jewgienij - 21 Sierpnia 2014, 19:30

Otóż właśnie nie.

Gdyby to było polskie, to by można to było potraktować jak ciekawostkę z Czeczenii.

Postsowietyzm, antysemityzm, polskie obozy, zdegenerowani alkoholicy w swych rozpadających się chałupach. Jakaś pogańsko -katolicka wizja świata.

Ale tu problem ustawiono w Danii.

Nie na Białorusi ani w Polsce, tylko w kraju "uczesanym", liberalnym, świadomym.

To bardziej zaboli świat, że nie ma ludzi z klocków Lego, tylko że kołtuny są wszędzie, nawet w aseptycznym kraiku typu Dania, a zwierzęce instynkty są nam wszystkim wspólne.

m_m - 21 Sierpnia 2014, 22:56

Uczepiłeś się tej Danii, tak jakby jakieś państwo tylko ze względu na to, że ma super socjal stało się rajem. Nie, tak nie będzie nigdy. Piekło to jes­teśmy my sa­mi.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group