To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

Henryk Tur - 20 Kwietnia 2007, 20:32

Wrzuciłem to samo i na innym forum - wyświetla się, że hej.
SamsonMiodek - 20 Kwietnia 2007, 22:52

O wilku:

Pewnego dnia wilk postanowił obejrzeć pornola. Toteż włączył go i z wielkim zainteresowaniem oglądał niezwykle dynamiczną akcję.
Po 10 min wstaje i zaczyna wyrywać sobie sierść z karku, jednocześnie wyjąc i waląc pyskiem o ścianę.
Po chwili w całym lesie było słychać: A JA JĄ K...A ZJADŁEM!

O seksie:

Na lekcji wychowawczej w podstawówce nauczycielka zapowiedziała na przyszły tydzień pogadankę o seksie. Poprosiła żeby dzieci zrobiły wywiad w sprawie tego jakże "śliskiego" tematu.
Po tygodniu nauczycielka wypytuje dzieciaki o uzyskane informacje. Pierwszego pyta Tadka który zgłasza się od pięciu minut.
- Tadziu opowiedz nam czego się dowiedziałeś
- No bo mama popwiedziała, że seks to owoc miłości i wzajemnego zaufania. To podobno coś bardzo wyjątkowego.
- bardzo dobrze Tadziu.
Następnie poprosiła o odpowiedź Marysię:
- Psze pani tata mi powiedział, że z seksu się biorą dzieci.
- Tak Marysiu, Twój tata się nie mylił.
Nagle nauczycielka zwróciła uwagę na osowiałego Jasia. Z przejęciem zapytała się go o powód troski.
- no bo psze pani, babcia mnie okłamała.
- jak to Cię okłamała Jasiu?
- ... bo ona mi powiedziała, że seks to jakiś owad!
- owad?! A cóż to za bzdury?
- Bo jak się jej wczoraj zapytałem co to jest seks to mi powiedziała... że ten no ... że seks to jej koło *beep* lata.

o prohibicji:

Putin ogłosił, że od Września 2007 wprowadzi w Rosji prohibicję.
Rozentuzjazmowana prasa poczęła zbierać opinie o tak radykalnym posunięciu od seniorów narodu rosyjskiego. Podeszli do wiekowego 90cio letniego staruszka i pytają:
- Co pan sądzi o wprowadzeniu wrześniowej prohibicji przez naszego prezydenta?
- wie pani, mi to już wszystko jedno ... ale tych dzieci szkoda.

:)

dzejes - 21 Kwietnia 2007, 00:57

Serdecznie polecam

I to też

Zwłaszcza ten fragment:

4. W związku z tym istotę (naturę) rodziny należy widzieć nie tylko poprzez jej funkcje, które redukują sens rodziny do roli narzędzia usługowego i ograniczają jej rozumienie do teorii wypracowanych przez nauki empiryczno-opisowe, pomijające najgłębszą istotę rodziny, która nie tylko w światopoglądzie chrześcijańskim naznaczona jest głębią tajemnicy przekraczającej świat. Jeżeli nie ochroni się tego aspektu istnienia rodziny, nie ochroni się również godności i niepowtarzalności osoby ludzkiej, a wtedy sens istnienia państwa zostanie zredukowany do instytucji wspierającej zbiorowy egoizm jednostek pojmujących życie jedynie w duchu konsumpcji. W związku z tym należałoby skorygować pewne pojęcia lansowane przez mało pogłębioną socjologię (względnie demografię). Na przykład należy usunąć z użycia pojęcie rodziny wielodzietnej, które stało się synonimem czegoś pozanormalnego, czegoś osobliwego, co budzi uczucie sensacji, jeśli nie litości lub przerażenia u pewnych ekspertów. Ze względu na dzietność, która jest istotną cechą rodziny, wolno dla celów praktycznych posługiwać się kategorią ilości, jednak przyjmując założenie, że rodzina liczna jest normą, a nie ekscesem. Proponuję podział rodzin ze względu na stopień dzietności: rodziny liczne (od 7 dzieci wzwyż), rodziny średnie (od 3 do 6 dzieci), rodziny szczątkowe (1-2 dzieci). Rodziny bez dzieci to oczywiście rodziny patologiczne lub rodziny pozorne. Każda normalna rodzina powinna być liczna.

Powyższe stanowi według mnie przykład umysłowej pornografii.

SamsonMiodek - 21 Kwietnia 2007, 12:08

ktos już kiedyś też kiedyś podobnie prawił, dodam tylko, że później wywołał II wojnę światową. :|
NURS - 21 Kwietnia 2007, 12:20

Trzeba zapas mąki zrobić...
Selithira - 21 Kwietnia 2007, 12:32

Zgodnie z tym fragmentem tekstu prawidłowe są tylko rodziny z obszaru eksplozji demograficznej... Ciekawe, czy autor wypowiedzi wie, co się z tym wiąże...
elam - 21 Kwietnia 2007, 18:16

a propos dowciupu o staszku mistrzu cietej riposty, znam cos podobnego ale chyba lepsze (w kazdym razie, mnie smieszy)

ze wzgledu na obecnosc mlodziezy na forum ;) podam wersje light, mozna sobie dowolne brzydkie slowa wstawic w miejsce tych mniej brzydkich

idzie facet w okropnym humorze i musi sie na kims wyladowac. idzie przez most, patrzy, na dole nad rzeka rybak lowi ryby. to sobie mysli tak:
- podejde i zapytam, czy biora. jak odpowie, ze biora, powiem : "takiemu palantowi jak ty, to glupie ryby zawsze biora". jak odpowie, ze nie biora, to powiem: "takiemu palantowi jak ty to nigdy nie biora".
podchodzi do rybaka:
- i jak, biora?
- spieprzaj, palancie!

Tomcich - 22 Kwietnia 2007, 21:05

A propos aktualnej sytuacji. :wink:

Wpada wściekły Kubuś Puchatek do Krzysia i od progu woła:
- ...że Prosiaczek kablował to rozumiem, świnia jest i tyle. Że Kłapouchy też - osioł, gamoń, dureń, to się dał wmanewrować. Ale, że ku&wa Miodek, to się nie spodziewałem!!!! - wrzasnął wku&wiony miś rozbijając garnek o ścianę

joe_cool - 22 Kwietnia 2007, 21:19

:mrgreen: :mrgreen:
Godzilla - 23 Kwietnia 2007, 12:01

Tak mi się skojarzyło z dyskusją w wątku o komiksach Rodiona.

Nauczycielka w klasie Jasia bawi się z dziećmi w zagadki.
- Co to jest: na trzy litery, ma cztery łapki, ogonek i mruczy?
Jasio podnosi rękę:
- To będzie kotek, bo tylko koty mruczą.
- Dobrze, Jasiu, podoba mi się twój sposób rozumowania. Teraz ty zadaj zagadkę.
- Na trzy litery, jest długi i napina się.
- ..... JASIU! Jak możesz wymyślać takie rzeczy?!
- To jest łuk, proszę pani. Ale podoba mi się pani sposób rozumowania.

Anonymous - 24 Kwietnia 2007, 23:59

Euro 2012:
> Maj '07 Koniec świętowania, bierzemy się do roboty - ogłasza premier Jarosław Kaczyński i
staje na czele komitetu organizacyjnego Euro 2012. Samoobrona i LPR delegują swych
przedstawicieli, IPN sprawdza ich oświadczenia lustracyjne. Wniosek o włączenie opozycji
zostaje odrzucony. - Nie możemy pozwolić, by układ opanował polskie mistrzostwa - tłumaczy
premier.
>
> Grudzień '07 Chcemy w Warszawie Stadionu Narodowego pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny.
Nie ma powodu, by przy okazji mistrzostw kontynentu o chrześcijańskich korzeniach pomijano ten
aspekt - ogłasza Roman Giertych.
>
> Marzec '08 "Gazeta Polska" ujawnia, że 5 proc. udziałów w konsorcjum budującym stadion w
Poznaniu przejął Kulczyk Holding. Sejm rozszerza kompetencje komisji śledczej ds. banków o
zbadanie struktury własnościowej przedsiębiorstw zaangażowanych w Euro. Komisja drąży
powiązania Kulczyka z "klanem donieckim".
>
> Kwiecień '08 Nie oddamy Euro liberałom - mówi Wojciech Olejniczak. SLD żąda 20-godzinnego
tygodnia pracy dla robotników budujących stadiony.
>
> Październik '08 Radio Maryja domaga się "deUPAizacji" ukraińskich partnerów. Premier
Kaczyński występuje do prezydenta Juszczenki i premiera Janukowycza o oddanie Polsce prawa do
organizacji meczu finałowego Euro 2012 - tytułem rekompensaty za rzeź na Wołyniu w 1943 r.
Sejm debatuje, któremu z miast należy się ten zaszczyt. "Cracovia o muerte! Kraków albo
śmierć!" - rzuca Jan Rokita.
>
> Maj '09 Sejm większością głosów wydłuża kadencję parlamentu o trzy lata, by zachować
ciągłość w organizacji Euro.
>
> Czerwiec '09 LPR domaga się zakazu propagandy homoseksualnej w promieniu 500 m od stadionów,
a kibicom zza Odry chce zabronić eksponowania niemieckich symboli narodowych - bo godzą w
uczucia patriotyczne Polaków.
>
> Wrzesień '09 W TVN Style rusza program Jolanty Kwaśniewskiej "Kibicuj z gracją".
>
> Grudzień '09 Ministerstwo Infrastruktury podsumowuje efekty realizacji programu budowy
autostrad. Otwarto już kilka odcinków o łącznej długości 12 km.
>
> Styczeń '10 Z powodu braku postępów w organizacji UEFA odbiera Polsce prawo do
współorganizowania Euro i przekazuje je Rosji. - Znów Niemcy i Rosja porozumiały się ponad
polskimi głowami. To piąty rozbiór Polski! - komentuje prezydent Kaczyński. Rząd upada, nowe
wybory.
>
> Luty '10 Paweł Śpiewak w "Rzeczpospolitej": "Euro 2012 wyczerpało swe możliwości. Czas
pomyśleć o Euro 2016".

gorat - 25 Kwietnia 2007, 12:49

krisu, pomyliłeś tematy.
Titus Pullo - 25 Kwietnia 2007, 17:01

O tych matematykach i fizykach jeszcze jeden:

Złapano inżyniera, fizyka i matematyka. Każdy z nich został umieszczony w celi i dostał jedną konserwę. Po odpowiednim czasie otwierają się drzwi cel. W celi inżyniera podrapane ściany, ślady uderzeń itp. Puszka pognieciona, ale rozbita, inżynier syty.

U fizyka - jeden ślad na ścianie, puszka otwarta. Fizyk mówi: obliczyłem grubość puszki, twardość ściany, dowiedziałem się w ten sposób, gdzie uderzyć i zadziałało.

W trzeciej celi leży martwy matematyk z nieotwartą puszką w dłoni.
Na ścianie wydrapany napis: Dany jest walec

Duke - 27 Kwietnia 2007, 15:31

Nie wiem czy było (nie chce mi się wertować tematu)
Co to jest ziobrówka?
Adwokat na kaczych jajach.

Tomcich - 1 Maj 2007, 23:02

Garść dowcipów politycznych.

W sądzie.
- Niniejszym skazuję obecnego tu obywatela Jaworskiego Zdzisława na karę pieniężną w wysokości 5000 zł
za obrazę majestatu Prezydenta Rzeczpospolitej przez nazwanie go "durniem i nieukiem". Czy oskarżony chciałby na koniec coś dodać?
- A i owszem, proszę Wysokiego Sądu, ale obawiam się, że może mi na to zabraknąć pieniędzy...
***
Według kalendarze chińskiego ten rok jest rokiem świni
.... a Andrzej Lepper w wywiadzie powiedział, ze ten rok jest jego rokiem...
***
Roman był bardzo wesołym chłopakiem. Gdzie nie poszedł tam Go wyśmiali...
***
Kwaśniewski pokazał, jak należy rządzić, Jaruzelski pokazał, jak nie należy rządzić, Wałęsa pokazał, że każdy idiota moze rządzić, Kaczyński pokazał, że nie każdy...
***
Wzorowa polska rodzina:
Matka-Polka
Ojciec-Rydzyk
Dzieci-Wszechpolskie
***
Rodzina Kaczyńskich siedzi przy kolacji wigilijnej. Nagle pojawia się starszy, siwy, brodaty człowiek w czerwonym stroju. Rozdaje prezenty. No
i konsternacja - Lech nie chce.
- Dlaczego nie chcesz??? - pyta zaskoczona rodzina.
- No dobrze... Wezmę... Tylko nie od tej małpy w czerwonym...
***
Państwo Kaczyńscy pojechali na Ukrainę. Podczas uroczystej kolacji prezydent
Juszczenko przygląda się Kaczyńskiej i pyta:
- A tiebia Marija czem truli?
***
Premier, prezydent i dwaj wicepremierzy lecą jednym samolotem.
Nagle Lepper wyciąga litrowa butelkę wódki i przyczepia ja do małego spadochronu.
Co robisz!? - pytają pozostali
Zrzucę butelkę na ziemie i uszczęśliwię jednego człowieka.
Zrzućmy dwie półlitrowe butelki - woła Giertych- uszczęśliwimy dwóch ludzi.
Zrzućmy cztery ćwiartki - woła Jarek Kaczyński - uszczęśliwimy cztery osoby.
Nagle odzywa się głos w głośniku na pokładzie samolotu:
Niech cała Wasza czwórka wyskoczy bez spadochronów, uszczęśliwicie 38 milionów ludzi.
***
Mówi kumpel do kumpla:
- słyszałeś !?!?
- co?
- Kaczyński nie chce juz być prezydentem
- *beep*?
- nie, słowo honoru, pojutrze koronacja.
***
czarno-brązowe, dobrze wygląda na polityku?
- doberman
***
Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu IV RP zdarzył się tragiczny
wypadek: zawalił się budynek Sejmu, grzebiąc wszystkich
parlamentarzystów. Przestał istnieć Rząd, zginęli najwybitniejsi
mężowie stanu - Lech i Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper, Roman
Giertych. W uznaniu zasług wszyscy trafili do nieba. Na wieść o tym
smutnym, a zarazem wesołym wydarzeniu, Pan Bóg pospieszył wyjść na
spotkanie nowo przybyłym. Skacząc z jednej chmurki na drugą spotkał
Adama i Ewę z walizkami w rękach.
- Cześć Adam, cześć Ewa, a wy gdzie się wybieracie? - zapytał Pan Bóg.
- Do Irlandii!
***
Znacie zdanie, które ma 4 wyrazy i 3 kłamstwa?
Wysoki, mądry, piękny prezydent.
***
Jakie są trzy najstraszniejsze słowa, które możesz usłyszeć od Romana Giertycha?
"Dzień dobry, sąsiedzie!"
***
Czasami Lech Kaczyński budzi się ze strachem, a czasami wcale jej nie budzi.
***
Po wielu latach do nieba trafili prezydenci: Putin, Castro i Kaczyński.
Siedzą sobie na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg to dojrzał i pyta o powód ich żalu.
- Nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - powiedział Putin.
- Nie martw się, pokazałeś im drogę. Dalej pójdą sami...
- Trzymałem naród za mordę, nic ode mnie nie mieli - ubolewa Castro.
- Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt - uspokaja Bóg.
Następnie Bóg spojrzał na Kaczyńskiego, przysiadł się i ... też zapłakał.
***
Mieć czy być” – zastanawiał się pewnego razu Andrzej Lepper
„ Ale w zasadzie po co mnie jeszcze być, jak już jestem...”
***
Dzwoni Prezydent Kaczyński do Prezydenta Czech i z miejsca mu ostro:
- Panie Prezydencie doszły mnie słuchy, że urządzacie sobie dni morza - przeciez wy morza nie macie !!!!!
- Panie Prezydencie jak wy sobie robicie dni kultury to my sie nie wtrącamy.
***
Rok 2010, PiS wciąż u władzy. Wchodzi kanar w czarnym uniformie do autobusu:
- Proszę okazać krzyżyki do kontroli...
***
Na wsi był wypadek - rozbił się autobus pełen polityków. Zanim przyjechała policja miejscowi już wszytko posprzątali. Gliny sie pytają gdzie ofiary wypadku:
- a tam pod drzewem zakopani.
- no to jak to, nikt nie ocalał?
- a mruczeli coś tam pod nosem, ale panie kto by tam politykom wierzył.
***
Pani w szkole pyta dzieci:
- Z czym Wam się kojarzy nazwisko Kaczyński?
Na to podrywa się Jasiu i krzyczy:
- Ze sklepem obuwniczym!
Pani zdziwiona pyta dlaczego.
Jasiu z powagą odpowiada: - Bo proszę panią jak my patrzymy w telewizor i pokazują Kaczyńskich to mój tatuś mówi do mamusi - "Że też to takie TREPY muszą nami rządzić".
***
Siedzą dwie działaczki Ligi Polskich Rodzin naprzeciwko wejścia do agencji towarzyskiej dla gejów. Ze środka wychodzi dresiarz.
- A to łajdak, męt społeczny! Wstydu nie ma! Przez takich nasze państwo tak żałońsnie wygląda!
Z agencji wychodzi elegancko ubrany businessman.
- A to prostak! Przez takich łachudrów zapisali nas do Unii Europejskiej! Tracimy dumę narodową!"
Z agencji wychodzi Żyd.
- Świnia! Manipuluje naszym niepodległym narodem i jeszcze każe się za wszystko przepraszać!
Z drzwi wysuwa się chyłkiem dostojny mężczyzna w średnim wieku, rozgląda się ostrożnie na prawo i lewo...
- Oooo, nasz ksiądz proboszcz! Dobry człowiek! Jak on się potrafi poświęcać! Pewnie któryś z tych pedziów jest umierający!
***
- Jaka jest różnica pomiędzy Afrodytą a polskim rządem?
- Afrodyta powstała z morskiej piany, a polski rząd z bałwanów.

ihan - 3 Maj 2007, 13:57

Nowa twarz ewolucji
gorbash - 4 Maj 2007, 12:38

z baszorga

Cytat
na grupkę japońskich turystów jadących autokarem napadli nieznani sprawcy. Policja dysponuje 300 zdjęciami napastników.

Fidel-F2 - 5 Maj 2007, 17:44

gorbash, genialne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Chacker - 6 Maj 2007, 20:12

W karczmie siedzi spora grupa ludzi. Wśród nich co jakiś czas przeciska się karczmarz niosąc zamówione piwo albo inne trunki. Nagle drzwi od karczmy się otwierają, staje w nich wysoki postawny mężczyzna w czarnym płaszczu i kapeluszu z szerokim rondem. Rozgląda się chwile po karczmie ale nikt nie zwraca na niego uwagi. Rozłoszczony tym faktem sięga do kieszeni, wyjmuje monetę, podrzuca ją w górę i strzela z kuszy - bełt trafia w sam środek. W karczmie zapada cisza. On rozgląda się i mówi:
- I Willhem Tell
Po chwili wszystko wraca do normy. W drzwiach staje kolejny mężczyzna - ten z kolei jest ubrany na zielono. Jako że nikt nie zwraca i na niego uwagi wyjmuje dwie monety, podrzuca w górę i strzela z łuku trafiając obie. Zapada cisza a on mówi:
- I Robin Hood
Jako trzeci w drzwiach staje mężczyzna w czerwonym stroju, za pasem ma pistolet strzałkowy na ramieniu zawieszoną lutnie. Jako że i na niego nikt nie zwraca uwagi wyjmuje pięć monet, podrzuca w górę sięga po pistolet i trafia w... karczmarza. Zapada cisza a on mówi:
- I sorry...

Król Artur wjeżdza do wioski. Jednakże nikt z jego poddanych nie krzyczy na jego cześć, nie kłania mu sie w pas właściwie nikt nie zwraca na niego uwagi. Wszyscy zajęci są ewakuacją.
- Co się dzieje? - pyta król jednego z wieśniaków
- Cza... mroczny rycerz się zbliża - odpowiada zapytany i ucieka
Dzielny król artur schodzi z konia, wyjmuje swój miecz i czeka na nadejście rycerza. Po pewnym czasie na przeciwko niego staje wielki czarny olbrzym, trzykrotnie przewyższający Artura z mieczem tak wielkim, że przy nim exkalibur to ledwie sztylecik. Przerażony król Artur odrzuca broń i się poddaje.
- te biały karle ty zrobić mi laska - mówi czarny olbrzym wyjmując swe przyrodzenie
Król artur zgięty grozą myśli
- wszyscy się go boją, zresztą i tak nikt się o tym nie dowie i zaczyna wypełniać polecenie olbrzyma. Po chwili olbrzym dodaje:
- Tylko szybko bo czarny rycerz się zbliżać...

Łatwiej mi się opowiada niż pisze także sorry. Ps. nie wiecie czy gdzieś na forum można znaleźć kwiatki z RPG? I gdzie można podzielić się swoimi?

Agi - 6 Maj 2007, 20:47

Chacker, tu: http://www.science-fictio...topic.php?t=298
Chacker - 6 Maj 2007, 21:35

Dzięki Dagon :mrgreen:
Aby na ładny wpis zasłużyć to może znowu coś opowiem (z góry przepraszam moich afanów)

Co jest napisane na grobie informatyka?
Kowalski.ZIP

***

Putin, Bush i Gates umarli i poszli do nieba. Tam spotkał ich Bóg i powiedział:
- wysyłam Was spowrotem na ziemie abyście wszystkich poinformowali, że za 3 dni będzie konieć świata.
Bush wrócił do Ameryki, zebrał swoich doradców i powiedział:
- Mam dwie złe wiadomości: Bóg istnieje i za 3 dni będzie koniec świata
Putin wrócił do Rosji, zebrał cały Kreml i rzekł:
- mam dwie wiadomości - dobrą i złą: Zła - Bóg - naprawdę istnieje, dobra - za 3 dni będzie koniec świata
Gates wraca do Microsoftu i mówi:
- Mam dwie dobre nowiny - Bóg uznał mnie za jednego z 3 najważniejszych ludzi na świecie i już nie musicie pracować nad nowym Service Pakiem.

Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 22:09

Chacker, może kogoś sobie zgwałć, zamorduj albo podpal, co?

BTW I'm Willhem Tell /Robin Hood /sorry

Chacker - 6 Maj 2007, 22:28

Ileż można drogi Fidel-F2, ileż można? W życiu każdego prymitywnego barbarzyńcy nachodzi czas by porzucić maczuge, zdjąć dres i zająć się czymś pożyteczniejszym - np pouczyć się angielskiego:). Przepraszam wszystkich wrażliwych na język i obiecuję poprawę .
Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 22:31

następny bystry, w mordę...

Petroniusz.... arbiter elegantiarum... to taka wskazówka

elam - 6 Maj 2007, 23:03

Fidel,
alez biedny Petroniusz, w naszych czasach juz dawno by sobie zyly podcial, bez rozkazu Podpalacza... dej ty mu spokoj....

Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 23:07

elam, ja tylko naprowadzam bo kol. Chacker, nie skumał

przepraszam Petroniusza, który od tego co się teraz dzieje tak często musi sie w grobie przewracać, że pewnie zamienił się w wirnik

elam - 6 Maj 2007, 23:12

kolega jest nieopierzonym nieobytym i nieobitym gollumem, wiec dopoki nie przeczyta regulaminu i sie do niego nie dostosuje, jako taki bedzie postrzegany...
wiesz jaka opcje wlaczyc, Fidelku...
po co meczyc S.P. Petroniusza, Bogus L. swiec nad jego dusza... :mrgreen: ;P:

Anonymous - 6 Maj 2007, 23:15

Ale co Ty się czepiasz, elamku, przecież się grzecznie przywitał, sprawdziłam... Czy chodzi o jakiś punkt regulaminu, którego nie pamiętam, bo już całkiem zapomniałam jak sie go używa? 8)

Tak go bronię jednakże bez przekonania trochę... :roll:

Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 23:23

elam napisał/a
kolega jest nieopierzonym nieobytym i nieobitym gollumem
a ja jestem nieokrzesany, siekierką heblowany i miał pecha ze na mnie trafił
Chacker - 6 Maj 2007, 23:27

Chyba nie wyraziłem się zbyt jasno, albo też za dużo we mnie ironi. Przepraszam wszystkich których uraziłem. CHodzi zapewne o mój język - przepraszam, albo za ironie w tekscie do Fidel-F2 - za to też przepraszam - próbowałem zamienić to w żart przyznaję wyszło fatalnie. Liczę no Was moi starsi koledzy i koleżanki na forum, że tym razem wybaczycie dopiero co wypełzającemu spod skały Gollumowi. Jeszcze raz przepraszam wszystkich których uraziłem - szczerze :oops: .

Na poprawe humoru:
Prawnik wraca do swojego zaparkowanego BMW, patrzy, a auto ma zbite reflektory i znacznie wgniecioną maskę. Nie ma śladu po samochodzie, który w niego wjechał, ale wyluzowuje, kiedy spostrzega kartkę pod wycieraczką: "Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoją Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje dane - nazwisko, adres i inne takie szczegóły. Ale nie! Pa!"



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group