To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy

morham - 27 Lutego 2014, 07:25

Gattaca - odświeżyłem sobie po jakiejś recenzji Her w której wspomniano, że legitymują się podobnym klimatem w kwestii wizji przyszłości (sterylnie, sterylnie, sterylnie). Nie żałuję. To nadal świetne SF.

I Uma Thurman w tym filmie robi jak dla mnie mistrzostwo świata.

aniol - 28 Lutego 2014, 10:21

"orc wars" - no jesli ktos sie spodziewa czegos na miare "wladcy pierscieni" to sie poteznie rozczaruje, ale jesli podejdzie sie do tego filmu z przymrozeniem oka i duza iloscia piwa, potraktuje sie go jako parodie fantasy/ komedie to mozna sie nawet dobrze bawic

a wogole to wszystkie orki Mordoru wymiekaja pod ostrzalem z ckm i rpg :wink:

m_m - 28 Lutego 2014, 10:24

aniol napisał/a
orc wars :
Zastanawiałem się czy to obejrzeć, końcu zdecydowałem że nie, ale zachęciłeś, luknę dziś.
aniol - 28 Lutego 2014, 10:27

ale sie w piwo zaopatrz, duuuuzo piwa
Matrim - 28 Lutego 2014, 10:43

aniol napisał/a
ale jesli podejdzie sie do tego filmu z przymrozeniem oka

W sensie, że trzeba lód przyłożyć? ;)

aniol - 28 Lutego 2014, 10:58

:oops:
Kruk Siwy - 28 Lutego 2014, 11:02

Nie jestem ci ja purystą, ale czy naprawdę użycie polskich znaków jest takie trudne? Hm?
m_m - 28 Lutego 2014, 17:31

Nie dałem rady, 20 minut tego strasznego Orc Wars wystarczyło zeby irytacja sięgnęła zenitu. I piwo nie ma tu nic do rzeczy.
Stanowczo odradzam.

Luc du Lac - 28 Lutego 2014, 18:01

Piwo było za słabe
Magnis - 28 Lutego 2014, 21:44

Przyjaciel - krótkometrażowy film na podstawie noweli Stanisława Lema. Fajnie się oglądało.
Matrim - 28 Lutego 2014, 22:09

Niebiańskie żony Łąkowych Maryjczyków. Zupełnie z marszu, znajomy zadzwonił i nas wyciągnął.

Nie bardzo umiem opowiedzieć, o czym jest ten film. Ale jest zaj**isty :) Rosyjski realizm magiczny, o Maryjczykach. Fabuły tu nie ma, to właściwie zbiór kilkudziesięciu szortów filmowych, czasem dłuższych, czasem jedynie scenek. Taki kocioł folkloru, wierzeń, czarów i trochę współczesnej Rosji. Są wiedźmy, zombie, wróżby, szamani, klątwy i wśród tego zwykli ludzie. Piękne obrazki. Jak ktoś lubi kino Kolskiego, to się tu odnajdzie.

A, i żeby nie było. Zwiastun w sieci nie oddaje pełni uroku tego filmu, choć pewien przedsmak jest ;)

Edit: był, bo babola strzeliłem ;)

feralny por. - 2 Marca 2014, 12:09

Operacja Argo - całkiem niczego sobie, zwłaszcza szydera z holiłudu. No i trzeba przyznać, że trzyma w napięciu.

Igrzyska śmierci - nie najgorzej, choć większe wrażenie zrobiło na mnie oglądane lata temu Battle Royal...

nureczka - 2 Marca 2014, 12:17

Matrim napisał/a
Niebiańskie żony Łąkowych Maryjczyków.

Młody zdawał z tego egzamin :)

Kruk Siwy - 4 Marca 2014, 21:01

Elizjum - co za knot!
Dunadan - 4 Marca 2014, 21:51

Kruk Siwy, nie no, aż taka tragedia to nie była, bez przesady...
Kruk Siwy - 4 Marca 2014, 21:56

Kupa śmierdząca. Niestety. Zero logiki, scenarzysta prawdopodobnie ten sam co w Prometeuszu.

Początek obiecujący, niezłe zdjęcia, ale później coraz głupiej i durniej.

nureczka - 4 Marca 2014, 21:58

Niestety, towarzyszyłam Krukowi podczas tego żenującego wydarzenia. Dobrze, że miałam drinka. Cuba libre pomogło przetrwać.
thinspoon - 4 Marca 2014, 22:17

Kruk Siwy napisał/a
Kupa śmierdząca. Niestety. Zero logiki, scenarzysta prawdopodobnie ten sam co w Prometeuszu.

Początek obiecujący, niezłe zdjęcia, ale później coraz głupiej i durniej.


Podpiszę się pod tym.

morham - 5 Marca 2014, 08:11

Gutter King - jak to chopaczki hamerykańskie leją się po mordach w nielegalnych walkach. Takie sobie do kotleta. Jedyne co zatrzymało moje oko to Erica Ramirez ;) Pewnie dlatego.

thinspoon - 5 Marca 2014, 09:18

morham, możemy śmiało razem na imprezy chodzić. O dziewczynę się nie pobijemy :mrgreen:
mesiash - 5 Marca 2014, 10:21

Ja z kolei zamęczyłem Frozen, czyli nową animację Disneya. Bardzo ładna i w ogóle, bardzo sztampowa i przewidywalna również, ale jedna piosenka mnie zwala z nóg - zwłaszcza jej wersja wielojęzykowa, którą można znaleźć na jutubie ("Let it go"). Ogólnie, to ta wytwórnia miała wiele lepszych filmów, ale ten też nie jest zły.
morham - 5 Marca 2014, 10:33

thinspoon, jasne :D Ale wiesz co? Bić się o dziewczynę? Ja rozumiem pobić się o wyższość np. Lecha na Żywcem, zespołów - nawet o politykę :D Ale o babę :D nieeeeee :D

;)

P.S. Zdjęcie kijowe btw ale najlepsze jakie miałem pod ręką ;) film to taka wspaniałe dzieło, że zatrzęsienie zrzutów nie pozwala wybrać lepszego :D

Fidel-F2 - 5 Marca 2014, 11:09

morham napisał/a
Ja rozumiem pobić się o wyższość np. Lecha na Żywcem
to by była, żenada dopiero, bić się o dwa sikacze
morham - 5 Marca 2014, 12:40

Fidel-F2, to tylko przykład. Nie jestem żadnym piwoszem więc ciężko mi w tej materii trafnie wybrać :P ale i tak lepiej niż o babę ;)
Witchma - 5 Marca 2014, 14:32

W imię... - byłam to winna mamie (bo do kina nie dotarłyśmy). Chyba nie skumałam do końca, co ten film chciał powiedzieć. Czy chciał zaszokować, czy napiętnować, czy przedstawić problemy trudnej młodzieży, czy problemy trudnych księży, czy w ogóle pójść w jakieś bardziej artystyczno-symboliczne rejony. Do połowy to taki zlepek scenek, potem jakiś większy obraz się z tego wyłania, ale generalnie nie żałuję, że ominęło mnie to w kinie.
nureczka - 6 Marca 2014, 19:56

Tajemnica Filomeny - bardzo mi się. Ciepły, obyczajowy film dla tych, komu podobały się "Smażone zielone pomidory".
PS. Po raz pierwszy od wielu lat poczułam, że zaniżam średnią wieku na widowni. :mrgreen:

thinspoon - 6 Marca 2014, 20:26

nureczka napisał/a
Tajemnica Filomeny - bardzo mi się. Ciepły, obyczajowy film dla tych, komu podobały się Smażone zielone pomidory.
PS. Po raz pierwszy od wielu lat poczułam, że zaniżam średnią wieku na widowni. :mrgreen:


A mnie znudził przeraźliwie. Inna sprawa, że oglądałem go jako trzeci film w trakcie maratonu w Multi, była trzecia w nocy i senna narracja szybko mnie uśpiła.

nureczka - 6 Marca 2014, 20:34

thinspoon, to na pewno nie jest film, który urzeka wartką akcją. A może to rzeczywiście kino dla pań w średnim i bardziej zaawansowanym wieku? Bo mojej mamie też się podobało.
feralny por. - 6 Marca 2014, 22:08

Sahara - remake propagandówki z 1943r. O ile oryginał był jeszcze do przyjęcia z racji na czas, w którym powstał, to remake nakręcony 50 lat później jest zupełnie czerstwy...
Lis Rudy - 7 Marca 2014, 09:28

Wolverine
Ze sporym opóźnieniem, ale obejrzany i szybko zapomniany. Długi i nudny niczym romans z Bollywood. Brakowało tylko tańców i śpiewów. Jak lubię postać Wolverina i uważam że jest ona chyba najciekawsza ze świata superbohaterów, tak w tym filmie nie da się go oglądać. Rozterki moralne jakie przeżywa bardziej kwalifikują go jako rozchwianego emocjonalnie kilkulatka a sama fabuła jest po prostu idiotyczna. Bezdyskusyjnie jednak Hugh Jackman został idealnie dobranym aktorem do zagrania Logana/Wolverina i basta. I tego się będę trzymał.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group