Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
shenra - 11 Stycznia 2011, 11:11
ilcattivo13 napisał/a
mam wrażenie, że sam chcę siebie zobaczyć w piżamce w misie...
Ależ nie krępuj się. I zrób sobie zdjęcie w piżamce z Wielkim Ptakiem, a potem koniecznie w avika wstaw.Martva - 11 Stycznia 2011, 11:40 Bosz, z kim ja się zadaję
Miałam plany na dziś, ale poszły się spać. Równie dobrze mogę nawiedzić pocztę i szpital jutro, nie?
I w niedzielę zrobiłam kilka brzuszków, w ramach rozgrzewki, a wczoraj odpaliłam w internecie gejowatego pana trenera i jego ośmiominutowy program na brzuch. Wiosną/latem robiłam dwa takie programy pod rząd, dłuższe niż osiem minut, bo robiłam na pamięć i liczyłam powtórzenia. A teraz, o jaaa, bolało. Ale w sumie nie leżałam na podłodze od września, chyba że mentalnie. Stwierdziłam jednak że jak mam wyłysieć, przytyć, dostać trądziku i stracić resztki libido, to przynajmniej będę mieć silne mięśnie brzucha, a co.illianna - 11 Stycznia 2011, 18:18
Martva napisał/a
mam wyłysieć, przytyć, dostać trądziku i stracić resztki libido
jakby nie ten trądzik, to bym ci napisała, nie pij tyle piwa Martva - 11 Stycznia 2011, 18:24 Piwo ma jakiś wpływ na libido? Bo nie wiem, u mnie głównie na pęcherz illianna - 11 Stycznia 2011, 18:30 Martva, jak już się jest łysym brzuchatym panem, to koreluje , a samo z siebie ma jak każdy alkohol, pij, pij nie będziesz mógł albo nie będziesz pamiętać, a to sumie wychodzi na jedno Martva - 12 Stycznia 2011, 18:38 W Kłębuszku mieli sutasz, ale w głupich kolorach. Kupiłam biały, srebrzysty i zielony, zero fajnych kontrastów i harmonijnych połączeń (czarny bym chciała, i jakiś ciemny niebieski, i fiolety, ciemniejszą szarość, fuksję, brązy ewentualnie, a tu nic:(). Sniff. Nie wiem czy próbować ćwiczyć na tym co mam, żeby sprawdzić czy w ogóle umiem i czy mi sie podoba technika - to podpowiada mi rozsądek - czy spróbować upolować inne kolory gdzie indziej, żeby móc wykreować coś fajnego - to podpowiada mi wewnętrzna niecierpliwa arthystka shenra - 12 Stycznia 2011, 18:40 Może zaspokój najpierw rozsądek, bo na artystyczne spełnienie możesz jeszcze poczekać, biorąc pod uwagę brak odpowiedniego zaopatrzenia. Martva - 12 Stycznia 2011, 19:07 Ale tak białe z szarym? To nic nie widać, biały z zielonym mi się nie widzi, teraz myślę że mogłam jeszcze kupić żółty albo kremowy, bo takie dwa pamiętam, i do tej zieleni (ładnej samej w sobie, mogłabym mieć taki stanik) by mogły pasować. Ale tradycyjnie myślę jak już jest za późno (w sumie pewnie i tak przed przyszłym tygodniem się za to nie wezmę, z drugiej strony). Może mi siostra coś kupi shenra - 12 Stycznia 2011, 19:12 W takim razie pokombinuj w myślach. Bo, żebyś przelała to na papier, to Cię przecież nie namówię, co nie? Martva - 12 Stycznia 2011, 19:19 No nieee, nie jestem dobra w przelewaniu myśli na papier.
Ha, w sumie zapomniałam zapytać/nabyć nici żyłkowych. I filcu w ramach podkładki shenra - 12 Stycznia 2011, 19:24
Martva napisał/a
No nieee, nie jestem dobra w przelewaniu myśli na papier.
Jak tak patrzę na te 525 stron bloga, to jakoś mi się wierzyć nie chce. Martva - 12 Stycznia 2011, 19:27 Ten blog nie ma nic wspólnego z papierem shenra - 12 Stycznia 2011, 19:30 Laptop i word też nie Martva - 12 Stycznia 2011, 19:42 Touché!dalambert - 12 Stycznia 2011, 20:33 Martva, za Twój Dzień / będącej młodą wegetarianką/ - daj jakiś extra przepis Martva - 12 Stycznia 2011, 21:30 Jaką tam młodą A co do extra przepisów, dwa ostatnie dni żywiłam się makaronem i fasolką w sosie pomidorowym z puszki, tylko dodatki kombinując. Nie chce mi się ilcattivo13 - 12 Stycznia 2011, 22:14
Martva napisał/a
Touché!
"It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc", "It is I, LeClerc"...
Martva napisał/a
dwa ostatnie dni żywiłam się makaronem i fasolką w sosie pomidorowym z puszki, tylko dodatki kombinując
oho, dalambercie, wygląda na to, że jutro będzie Dzień Gazownika shenra - 12 Stycznia 2011, 22:23
ilcattivo13 napisał/a
It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc, It is I, LeClerc...
Coś Ty na rondo trafił?ilcattivo13 - 12 Stycznia 2011, 22:35 nie, to moja alergia na "Touché!" shenra - 12 Stycznia 2011, 22:42 Ojtam, ojtam.Matrim - 13 Stycznia 2011, 00:13
ilcattivo13 napisał/a
to moja alergia na Touché!
To używaj "Máskáry"? shenra - 13 Stycznia 2011, 09:10 Ja was czasem nie rozumiem Martva - 13 Stycznia 2011, 11:55 Matrim, aż mam ochotę użyć mojego 'ulubionego' zestawu emotek ^^ilcattivo13 - 13 Stycznia 2011, 12:06 shenra, nie Ty jedna... :/ Matrim - 13 Stycznia 2011, 14:31
ilcattivo13 napisał/a
alergia na Touché!
Spoiler:
Alergia łzawienie oczy...
I teraz: Touche! tusze do oczu maskary Máskáry!
W ogóle to masakra
Edit: Martva Niech im będzie spoiler Martva - 13 Stycznia 2011, 14:33 Matrim, eeee, mogłeś poczekać aż sobie przeczytają na głos
Wyjęłam sutasz z torebki i to wcale nie był dobry pomysł. To podła, podła, podła technika.Martva - 13 Stycznia 2011, 18:56 ...i zrobiłam najbardziej krzywe sutaszowe coś jakie widziałam kiedykolwiek Chyba spróbuję jutro upolować inne kolory shenra - 13 Stycznia 2011, 19:26 I powyginać je tak, że aż się wyprostują fealoce - 13 Stycznia 2011, 20:59
Martva napisał/a
...i zrobiłam najbardziej krzywe sutaszowe coś jakie widziałam kiedykolwiek Chyba spróbuję jutro upolować inne kolory
Pics or it didn't happen! Martva - 14 Stycznia 2011, 11:29 Nie no, fotek nie będzie, bo się wstydzę
Śniło mi się dziś że juz prawie kończę studia, ale muszę jeszcze zaliczyć ginekologię, geografię, i - dla równowagi - sadownictwo. Ten motyw jest chyba jeszcze gorszy niż karkówki z matematyki/fizyki w podstawówce.
I zrobiłam błąd, zaczynając czytać Opowieści sieroty. Po pierwsze, krótkie paskudne rozdzialiki, o których się myśli 'a jeszcze jeden, to tylko dwie strony', a potem się okazuje że jest środek nocy. Po drugie, nie wiem czy chcę urodzić moje opowiadanie, bo będzie mi się wydawało kalką z motywów. Pal sześć, jeśli tylko mi