To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

Martva - 9 Stycznia 2011, 12:36

Tya, a ja jestem wysoka ;P:

Z innej beczki, mogłabym napisać w 'co nas cieszy' ale tam mnie połowa ludzi nie zrozumie ;) Moja siostra ta od 'noszę 80C i już', 'nie mogę mieć śladów' i 'bo ty masz większe piersi ode mnie' poszła do Brafitterii, sama, i kupiła sobie dwa staniki. Jeeeej :) Niechybnie koniec świata się zbliża :D

shenra - 9 Stycznia 2011, 12:49

Pogratulować podjęcia wyzwania i wygrania potyczki. Faktycznie jakieś zmiany nawiewa :wink:
Martva - 9 Stycznia 2011, 13:00

No bo ją tam zawlokłyśmy w wakacje, grzecznie się dała zmierzyć i przymierzała, ale pani powiedziała że w tej chwili nic odpowiedniego nie ma. Kupiła trzy staniki w Anglii, ale wyrosła (jak wspomnę co jej się działo pod pachami w tych 80C, to się nie dziwię), a teraz coś się znalazło. Poszła szukać czegoś jasnego pod ślubną kieckę, ale wyszła z fioletowym i granatowym ;P: Oczywiście są miskę większe niż ja noszę, o ile nie więcej, śmiać mi się chce jak sobie przypomnę to rozpaczliwe 'ale przecież ja mam mniejszy biust od was, dajcie mi spokój!' :D
shenra - 9 Stycznia 2011, 13:04

No tak, skądś to znam ;P:
SithLady - 9 Stycznia 2011, 13:57

A jaki wyszedł jej rozmiar? I gdzie jest w Kraku Brafiteria? Ja w lecie przejazdem byłam tylko w Intimo4you na Dietla
Martva - 9 Stycznia 2011, 15:48

Okolice brytyjskiego 32F, z Dalii ma coś niebieskiego 70F (oni mają duże miski ostatnio podobno), a z Comeximu całkiem ładny fioletowy model w 70G. Brafitteria jest na Krakowskiej 5, niedaleko od Intimo.
Martva - 9 Stycznia 2011, 22:44

31 powodów dla których nie powinnam tyć ani chudnąć nawet o centymetr:


I kurde, może znaczki by zajmowały mniej miejsca?

Fidel-F2 - 9 Stycznia 2011, 22:47

spal to Martva
Martva - 9 Stycznia 2011, 22:49

Spadaj na drzewo :)
shenra - 10 Stycznia 2011, 08:22

Łał, szczerze, mowę mi odjęło :lol:
baranek - 10 Stycznia 2011, 08:33

no niby ładne, ale to chyba tylko panie może gilać, bo nie wiem jak koledzy, ale ja zawsze większą wagę przywiązywałem do zawartości niż do opakowania. taki mutant świnko-baranek.
terebka - 10 Stycznia 2011, 09:02

Nie łatwiej bez tego oddychać?
shenra - 10 Stycznia 2011, 09:07

Łatwiej, ale efekt zgoła inny. :mrgreen: Poza tym to nie gorset, to nie ma ograniczać pojemności płuc.
baranek - 10 Stycznia 2011, 09:14

shenra napisał/a
efekt zgoła inny


zgoła efekt jest zawsze inny.

shenra - 10 Stycznia 2011, 09:15

baranek, no ba! 8)
terebka - 10 Stycznia 2011, 09:20

Efekt piorunujący. Jak salwa oddana z trzydziestu jeden dział z okazji Dni Moskwy. A może sześćdziesięciu dwóch? Nie pamiętam ile ich tam było* :)



____
* Jestem tylko ograniczonym samcem :|

Martva - 10 Stycznia 2011, 12:46

baranek napisał/a
ja zawsze większą wagę przywiązywałem do zawartości niż do opakowania.


Zawartości nie kolekcjonuję ;P:

terebka napisał/a
Nie łatwiej bez tego oddychać?


Nie ma większej różnicy. A wygodniej się po schodach zbiega ;)

W sumie to przegapiłam przynajmniej jeden, musiał się gdzieś zaplątać.

merula - 10 Stycznia 2011, 13:03

może miałaś go na sobie :wink:
Martva - 10 Stycznia 2011, 14:13

Właśnie nie, specjalnie robiłam zdjęcie rano żeby uniknąć tego typu sytuacji :D
illianna - 10 Stycznia 2011, 16:03

Martva, ja mam ostatnio staników sztuk 4, w tym dwa do karmienia ;P: , ale ja tak już mam, jestem akolekcjonerem :mrgreen: najlepiej się czuję jak mam minimum tego co potrzebuję, np nie lubię mieć kilku sztuk danego kosmetyku, perfum, a nawet ciuchy mi przeszkadzają w dużej ilości, nie mówiąc o butach, bo i tak chodzę ciągle w jednych :mrgreen: tylko kubków lubię mieć dużo i poduszek ;P:
Martva - 10 Stycznia 2011, 16:20

Kiedyś miałam dwa czarne i jeden biały i mi to wystarczało. Potem doczytałam że ten mój rozmiar jest może nie do końca OK, przegrzebałam oferty kilku firm, znalazłam w krk sklep firmowy jednej i upolowałam turkusowy, różowy, kremowy z zielonym haftem i kremowy w pastelowe kwiatki. A potem z nich wyrosłam i przeżyłam szok estetyczny (w głupim 70F był bardzo mizerny wybór, jak teraz patrzę to sytuacja wygląda duuużo lepiej). A potem dzięki uświadomionej siostrze odkryłam M&S i La Senzę i złapałam kolekcjonerską żyłkę ;P:

Ale dla równowagi zaczęłam też kupować kolorowe skarpetki i majtki. Chociaż do kolekcjonerstwa raczej nie dojdzie, to bardziej uzupełnienie braków.

Nigdy wcześniej nic nie zbierałam. Koraliki się nie liczą ;P:

ilcattivo13 - 10 Stycznia 2011, 19:57

Martva napisał/a
Tya, a ja jestem wysoka ;P:


ciut-wysoka? :wink:

Martva napisał/a
terebka napisał/a
Nie łatwiej bez tego oddychać?

Nie ma większej różnicy. A wygodniej się po schodach zbiega ;)


Ale za to bez... hmmm... rozmachu :wink:

Miałem napisać, że te staniki wyglądają jak bateria armat... Bez sensu... Bo to bardziej wygląda jak sowieckie przygotowania artyleryjskie do przełamania niemieckiego oblężenia Leningradu :wink:

[quote="baranek"]ja zawsze większą wagę przywiązywałem do zawartości niż do opakowania.
po tej uwadze któraś dziewczyna mogłaby zasugerować, że jesteś prawdziwie męską szowinistyczną świnią. I wtedy byłoby już nas dwóch ;P:

Martva napisał/a
Właśnie nie, specjalnie robiłam zdjęcie rano żeby uniknąć tego typu sytuacji


zgoła już wiem, skąd ten rozmach zdjęcia :wink:

Martva - 10 Stycznia 2011, 20:30

ilcattivo13 napisał/a
ciut-wysoka? :wink:


Ciut-foch?

ilcattivo13 napisał/a
Ale za to bez... hmmm... rozmachu :wink:



Nie ten kaliber żeby się miało co rozmachiwać ;P:

ilcattivo13 napisał/a
Miałem napisać, że te staniki wyglądają jak bateria armat...


Przerażają mnie Twoje skojarzenia.

ilcattivo13 napisał/a
zgoła już wiem, skąd ten rozmach zdjęcia :wink:


Rano, w piżamce w misie czuję się większa i z możliwościami.

Z innej beczki:
dzisiejsza gazeta napisał/a
Wśród zawodów deficytowych w 2010 roku, czyli takich, gdzie zapotrzebowanie pracodawców było wyższe niż liczba dostępnych pracowników, byli urzędnicy podatkowi, korektorzy, pośrednicy handlowi i pośrednicy ubezpieczeniowi, wychowawcy w przedszkolach, animatorzy kultury, archiwiści i muzealnicy.


Dość regularnie przeglądam oferty na stronie Urzędu Pracy i NIGDY nie wpadła mi w oczy oferta pracy dla korektora. Utajniają je, czy co? :shock:

ilcattivo13 - 10 Stycznia 2011, 20:38

Martva napisał/a
Ciut-foch?


ciut-sorki
;P:

Martva napisał/a
Przerażają mnie Twoje skojarzenia.

Martva napisał/a
Nie ten kaliber żeby się miało co rozmachiwać ;P:


niby przerażają, ale szybko się je łapie, no nie? ;P:

Martva napisał/a
Rano, w piżamce w misie czuję się większa i z możliwościami.


"misie"? Już mnie nie wyprzesz :mrgreen:

Martva napisał/a
Dość regularnie przeglądam oferty na stronie Urzędu Pracy i NIGDY nie wpadła mi w oczy oferta pracy dla korektora. Utajniają je, czy co? :shock:


a sprawdzałaś w rubryce "ciężka praca, niskie zarobki, absolutny brak satysfakcji" :wink:

Martva - 10 Stycznia 2011, 20:54

ilcattivo13 napisał/a
niby przerażają, ale szybko się je łapie, no nie? ;P:


aaaaaaa, +1 do charyzmy ;)

ilcattivo13 napisał/a
misie? Już mnie nie wyprzesz :mrgreen:


Dam radę :twisted:

ilcattivo13 napisał/a
a sprawdzałaś w rubryce ciężka praca, niskie zarobki, absolutny brak satysfakcji :wink:


Rubryki 'lekka praca, wysokie zarobki, masa satysfakcji' nie ma :( ale w ogóle nie ma rubryk, przeglądałam zawsze hurtem. Chyba że szukali w całej Małopolsce poza Krakowem.

W ogóle trafiłam przypadkiem na ogłoszenie które mnie najpierw zachwyciło, a potem uznałam je za ściemę - stanowisko 'sprzedawcy allegrowego', wystawia się aukcje i ustala sposób wysyłki, zarabia 1700 zeta miesięcznie, pracuje zdalnie - brzmi super, ale adres mailowy firmy widnieje wyłącznie pod takimi ogłoszeniami i wymagają allegrowego konta z minimum 25 pozytywami - jakoś podejrzanie to wygląda, sprzedawanie produktów mało istniejącej hurtowni przez własne konto allegrowe (jeśli dobrze rozumiem) wydaje mi się dość ryzykowne.

Kasiek - 10 Stycznia 2011, 21:04

ilcattivo13 napisał/a
Martva napisał/a:
Dość regularnie przeglądam oferty na stronie Urzędu Pracy i NIGDY nie wpadła mi w oczy oferta pracy dla korektora. Utajniają je, czy co? :shock:


a sprawdzałaś w rubryce ciężka praca, niskie zarobki, absolutny brak satysfakcji :wink:


Ja też bym bardzo chciała taką zobaczyć, akurat z tym brakiem satysfakcji bym nie przesadzała, jak zrobiłam katalog dla MONu w ciągu jednej nocy to satysfakcję miałam wielką. :mrgreen:

ilcattivo13 - 10 Stycznia 2011, 21:18

Kasiek - no przeca żartowałem :wink:

Martva - "lekka praca, wysokie zarobki, masa satysfakcji"? Czegoś takiego nie ma, nie było i nie będzie. HOWGH. A z tym allegro, to nie ściema - najczęściej tak szukają pośredników przy obrocie trefnym towarem :wink:

I nie, nie dasz rady ;P: Rzucam się na mózg jak mało co :mrgreen:

hardgirl123 - 11 Stycznia 2011, 08:07

czuję się wyróżniona jako przedstawicielka zawodu deficytowego :>
baranek - 11 Stycznia 2011, 08:23

Martva napisał/a
Rano, w piżamce w misie czuję się większa i z możliwościami.


ilcattivo13 napisał/a
misie? Już mnie nie wyprzesz


Martva napisał/a
Dam radę


nie dasz rady. wziąwszy pod uwagę różnicę gabarytów, Huberta nie da się wyprzeć z Twojej piżamki w misie. zostanie w niej po wiek wieków. chyba, że może ogniem? ale wtedy piżamka się zniszczy, a Hubert osmali. swoją drogą niedźwiedź w piżamce w misie? no nie wiem.

ilcattivo13 - 11 Stycznia 2011, 11:06

baranek napisał/a
...swoją drogą niedźwiedź w piżamce w misie? no nie wiem.


mam wrażenie, że sam chcę siebie zobaczyć w piżamce w misie... ;P:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group