Kamil - 9 Maj 2009, 15:02 a jaka nagroda? 
Fidel-F2 - 11 Maj 2009, 16:23 dam Ci lusterko, mam kilka niepotrzebnych Cedrik - 13 Maj 2009, 00:16 No właśnie i to jest problem. Brak FAQ. I potem ludzie się mylą... Cóż... tylko kto podejmie się tego iście trudnego, niebezpiecznego, wymagającego nieprzeciętnej inteligencji, sprytu i odwagi zadania? waldi - 26 Maj 2009, 15:24 a ja takie pytanie mam.czy jest możliwość dowiedzenia się o jakim temacie opowiadania są szukane przez redakcję? 
Kruk Siwy - 26 Maj 2009, 15:29 Zaletą SFFiH niezależnie od osoby Rednacza jest otwartość na propozycje. Czyli gatunek fantastyki jest mniej ważny. Liczy się jakość. Co jako weteran współpracy z pismem słowem swym poświadczam. Czyli wszystko od horrou, przez fantasy, science fiction po cyberpunk spokojnie się mieści wraz ze wszystkimi innymi podgatunkami fantastyki. No może pornografia fantastyczna nie byłaby mile widziana. Choć dobry erotyk... kto wie. gorat - 26 Maj 2009, 15:58 Science Porno Fiction... nowy tygodnik na rynku! waldi - 26 Maj 2009, 16:29 dzięki Kruku za odpowiedź.a jeżeli redakcja odpowie, że opko się nadaje to czy zostanie ono użyte w najbliższym numerze czy też będzie sobie zalegało, aż podpasuje tematycznie do któregoś z numerów? gorat - 26 Maj 2009, 16:32 Wchodzi do kolejki FIFO z przeszukiwaniem pod kątem ilości stron, które są do uzupełnienia w aktualnie składanym piśmie. waldi - 26 Maj 2009, 22:40 dzieki gorat  mam kolejne pytanie...ile maksymalnie znaków może liczyć opowiadanie?
Kruk Siwy - 27 Maj 2009, 10:20 Dużo masz pytań... do tej pory w zasadzie nie było ograniczeń. Powyżej 240 tys znaków to już powieść. A poza tym sam rozumiesz, że wypełnienie numeru opowiadaniem debiutanta jest mało prawdopodobne. Ale - to już decyzja naczelnego. Ja osobiście i prywatnie proponowałbym ci nie przekraczać 80 tysięcy, waldi - 27 Maj 2009, 10:30 sorry, że tak ich dużo i dziękuje za cierpliwe odpowiadanie
Kruk Siwy - 27 Maj 2009, 10:35 Bleh! Pytaj ile dusza zapragnie, od tego jest ten wątek. waldi - 27 Maj 2009, 17:21 o wymyśliłem kolejne pytanie. Co jeśli z dwóch różnych redakcji dostane jednocześnie odpowiedź twierdzącą? znaczy, że przyjęli moje opowiadanie i chcą je opublikować. co zrobić w takim przypadku? czy nie powinno się wysyłać jednego opowiadania to jednej redakcji na raz? Kruk Siwy - 27 Maj 2009, 17:29 Ważne jest żebyś w miarę szybko powiadomił jedną redakcję że sorry ale rezygnujesz. Ja generalnie wysyłałem w jedno miejsce i czekałem na odpowiedź. Tak mi się wydawało eleganciej. Ale chłopie... czyżbyś uważał że tak świetne rzeczy piszesz? Jeżeli tak to nie trzymaj nas w niepewności ślij do Rednacza, chcemy poznać jeniusza słowa. Wybacz tę odrobinę złośliwości ale przedstawiłeś problem dość daleko stojący na liście priorytetów i spraw dręczących. Napisz coś najpierw. Hm. Szorta może? xan4 - 27 Maj 2009, 17:37 Kruku 
Ty o szortach piszesz? Nie może być?! Koniec świata 
Kruk Siwy - 27 Maj 2009, 17:40 Nie pisuję. Nie lubię. Nie czytam. Ale przyjmuję do świadomości istnienie. waldi - 27 Maj 2009, 17:43 Kruku ja te pytanie zadaję z czystej ciekawości, bo nie sądzę, żebym kiedykolwiek stał przed takim dylematem. a za szortami też nie przepadam i raczej nie mam zamiaru ich pisać a tę odrobinę złośliwości wybaczam,gdyż jest całkowicie zrozumiała 
xan4 - 27 Maj 2009, 17:45 ok,
Fidel-F2 - 28 Maj 2009, 04:50 kawusię? baranek - 28 Maj 2009, 09:27
Topora też nie? Ani "Wypadku", ani "Zbyt czystej"? hrabek - 28 Maj 2009, 09:29 Trzymajcie się tematu. Kamil - 28 Maj 2009, 16:31
narcyz 
Jorlanda - 28 Maj 2009, 17:37
ja mogę
Fidel-F2 - 29 Maj 2009, 04:42 Kamil, chyba jednak nie Kamil - 29 Maj 2009, 09:55
ekhem 
Agi - 29 Maj 2009, 10:06 Fidel-F2, Kamil, z wymianą uprzejmości przenieście się na pw baranek - 5 Czerwca 2009, 22:24 Ja mam pytanie z cyklu głupich, ale niebywale męczących. Zadającego. I obawiam się, że ewentualnych odpowiadających również. Wysyłając opowiadanie powinienem podać jakieś namiary, które umożliwią kontakt ze mną w wypadku gdyby [Kryste!] owo opowiadanie się spodobało. Czy wystarczy mail? Bo telefonu w zasadzie nie używam, od czasu kiedy niejaka Pomyłka obudziła mi dziecko uśpione po prawie dwugodzinnej walce. I czy prośba o odpowiedź, tę po lekturze opowiadania [jaka by ta odpowiedź nie była] na PW byłaby tylko nietaktem, czy może aż niebywałą bezczelnością? RD - 7 Czerwca 2009, 11:29 Wystarczy mail. O odpowiedź możesz się jak najbardziej upominać. Ale cierpliwość tez musisz wykazać, bo tekstów jest dużo, a czytających mało
terebka - 7 Czerwca 2009, 18:05 Z góry przepraszam za bezczelność, którą zdarza mi się trącić
Po jakim czasie dozwolone jest upominanie się? To znaczy, nie tyle dozwolone, ile nie niemile widziane? Kruk Siwy - 7 Czerwca 2009, 18:08 15 sekund? Myślę, choć nie wiem na pewno, bo nie jestem RD że po dwóch, trzech tygodniach nikt się nie zdziwi jak zadzwonisz czy napiszesz. |
||||||||||||||
