To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

Matrim - 16 Grudnia 2010, 22:14

Tak tylko pytałem :)
Martva - 16 Grudnia 2010, 22:20

gorat, mam wrażenie że przeceniasz moje... yyy... możliwości. Przeciętna jestem, tylko mam lekkiego fioła na punkcie idealnego dopasowania i w ogóle ;)

Matrim, bo jestes drugą osobą w ciągu 30 minut która pyta ;) I własnie zostałam uświadomiona pokemonowo, ale mam nadzieję że zapomnę.

gorat - 16 Grudnia 2010, 22:21

Nadzieja matką głupich, tak to leciało niestety. Zostań z nami!
Martva - 16 Grudnia 2010, 22:22

Zostanę, gdzie mam iść?
Matrim - 16 Grudnia 2010, 22:36

Martva napisał/a
ale mam nadzieję że zapomnę.

Nie możesz. Musisz pamiętać, żeby wiedzieć, kiedy uciekać :)

Sauron - 16 Grudnia 2010, 22:37

Matrim napisał/a
A to nie powinno być coś bardziej w stylu RoOsHoFfY eMoBlOgAsEk MaRtVuNi, czy jak to się tam robi? :)

albo "Ro0$hoFfY eMoBlOgAsEk MaRtVuNi :*** ikSs DeE! xD xp :**",

gorat - 16 Grudnia 2010, 22:39

...
a weź idź precz, zło potworne.

Martva - 16 Grudnia 2010, 23:10

gorat, +1 ;)
Martva - 17 Grudnia 2010, 13:52

Ojciec jutro leci do Anglii i będzie problem z psem. Wyjść już mogę wyjść, chyba, ale dla towarzystwa, wolałabym nie trzymać smyczy. Mama ma tak samo. Trochę zonk. Ale może jeśli pójdziemy razem to się powspieramy na duchu.

I zapomniałam napisać wcześniej - znalazłam diagnozę na karcie informacyjnej po 24 godzinach od wyjścia ze szpitala. Wołami wypisaną w dość pustym centrum kartki. Wcześniej patrzyłam na zastosowane leczenie ;) Dość ślepa jestem jednak.
Trochę mam ochotę pójść do pierwszego lekarza (tego od 'ma pani za małe dolegliwości bólowe przed miesiączką, jest delikatna, proszę się kochać częściej')do którego się zwróciłam i powiedzieć mu kilka niemiłych rzeczy.

Kasiek - 17 Grudnia 2010, 16:05

Ja bym poszła. I złożyła skargę do Izby Lekarskiej czy coś. Takie diagnozy to sobie mógł w XVIII wieku stawiać.
Martva - 17 Grudnia 2010, 16:15

Ja nie wiem, może mu się wydawało że muszę mieć torbiele/cysty w jajnikach, a USG wyszło czyste, że muszę mieć bóle w krzyżu, a jeszcze nie miałam, że musi mnie boleć dłużej niż dwa dni przed miesiączką. Tylko że to jest paskudztwo straszne i u każdego się inaczej objawia. Dziewczyna którą przyjęli w środę mówiła że mdlała z bólu. Pielęgniarka z która gadałam w trakcie różnych nieprzyjemnych zabiegów mówiła że nie miała żadnych bóli, tylko na USG wyszło że ma całe jajniki w torbielach. Jedni mają problemy z jelitami przy okazji, inni nie. Jednych boli przy różnych sprawach, innych nie (sądzę że moja matka mogła mieć endo i moja siostra też, objawy były ciut inne). Ale z drugiej strony miałam wrażenie że wiem o chorobie więcej niż lekarz, ja wiem że to jest może mało znane jeszcze, ale to on powinien się znać na tym co robi, chyba.

Nieziemsko się cieszę że trafiłam na mojego aktualnego lekarza. Zgadałam się właśnie ze znajomą, jej siostra przeszła trzymiesięczną kurację jakimiś paskudnymi hormonami, okazało się że niepotrzebnie - a mój powiedział że mnie nie będzie leczył bez diagnozy.

Martva - 18 Grudnia 2010, 11:39

Zmieniłam sobie 1/3 opatrunków. Znaczy jeden, na pozostałe jeszcze nie mam odwagi. Bogini, mam zielone nitki w pępku.
Lynx - 18 Grudnia 2010, 13:07

Martva, jesteś duża i dzielna dziewczynka :mrgreen: i zdrowiej szybko. :)
dalambert - 18 Grudnia 2010, 13:18

Martva napisał/a
Bogini, mam zielone nitki w pępku.

Brzuszek Martvuni z zielonymi mackami wyrastającymi z pępka :shock:
O Bogini Ty widzisz i nie piszczysz :!: :twisted:

fealoce - 18 Grudnia 2010, 13:26

Brrr, ale to są takie szwy, które się same rozpuszczają, czy będą Ci zdejmować?
shenra - 18 Grudnia 2010, 13:31

Martva, jesteś jak najnowszy eksperyment biologiczny :mrgreen:
ilcattivo13 - 18 Grudnia 2010, 13:38

Martva napisał/a
Bogini, mam zielone nitki w pępku.


powiedz, niech zostawią - będąc na plaży, będziesz mogła sobie kluczyki przywiązać żeby ich nie zgubić :wink:

A tak w ogóle, to się tu zastanawialiśmy, co nuciłaś jadąc na operację. Ew. co personel nucił Tobie :wink:

Martva - 18 Grudnia 2010, 17:01

fealoce napisał/a
będą Ci zdejmować?


Będą zdejmować. To są takie małe nacięcia, tylko w trzech miejscach, ale nie sądzę żeby było jakoś bardzo strasznie. Dziś muszę zmienić te dwa pozostałe opatrunki i zastanawiam się jak to zrobić nie patrząc ;)

shenra napisał/a
jesteś jak najnowszy eksperyment biologiczny


Uznam to za komplement ^^

ilcattivo13 napisał/a
powiedz, niech zostawią - będąc na plaży, będziesz mogła sobie kluczyki przywiązać żeby ich nie zgubić


Wiesz kiedy ja ostatnio byłam na plaży? ;P:

ilcattivo13 napisał/a
A tak w ogóle, to się tu zastanawialiśmy, co nuciłaś jadąc na operację.


Nic. Byłam zajęta dygotaniem.

ilcattivo13 napisał/a
Ew. co personel nucił Tobie


Nie słyszałam, nie miałam okularów.

shenra - 18 Grudnia 2010, 17:40

Martva napisał/a
Uznam to za komplement ^^
No ba! ;P:
ilcattivo13 - 18 Grudnia 2010, 17:52

skoro nic nie nuciłaś, to zamiast "gupiego Jasia" musieli dać Ci placebo :wink: Ech, te oszczędności w służbie zdrowia :roll:
Martva - 18 Grudnia 2010, 17:58

A ja nie wiem co mi dali. Wjechałam na salę operacyjną, gapiłam się w sufit nic nie widząc, jakaś kobieta przywiązywała mi nogo do stołu, ktoś jej powiedział że nie trzeba tak szeroko bo chyba pomyliła operacje, pielęgniarz anestezjologiczny żartował i opowiadał o flirtujących pacjentkach, anestezjolog tak nagle wyrósł i powiedział 'no, śpij sobie', a potem się obudziłam i pierwszą myślą było że zrobili mi straszną krzywdę w gardło.
ilcattivo13 - 18 Grudnia 2010, 18:21

ja ze swojej operacji pamiętam, że pielęgniarki wioząc mnie na wózku, nuciły trzecią część II Sonaty fortepianowej b-moll op. 35 Chopina, że ciotka, która jest (m.in.) anestezjologiem po podaniu mi narkozy kazała mi liczyć do trzech, a mnie się udało do czterech i że nie mogłem iść na operację w swojej piżamie, tylko dali mi jakąś lnianą szpitalną, w której rękawy kończyły mi się w okolicach łokci (byłem zapięty na jeden guzik), a nogawki tuż pod kolanami (i nie musiałem opuszczać spodni do "gupiego Jasia", bo i tak dałem radę je naciągnąć tylko do polowy półdupków) i że już na stole pomyślałem sobie, że wyglądam jak taki prawdziwy biedny XVIII-wieczny chłop pańszczyźniany (ino nogi miałem zbyt czyste)...
Martva - 18 Grudnia 2010, 18:26

Weź mi nie mów o szpitalnych piżamach, dostałam koszulę w której zmieściłabym się ze trzy razy, niby wiązaną na troczki, ale w sumie równie dobrze mogłabym jej nie wkładać wcale, bo przez tę zadużość i mimo troczków zawiązanych najciaśniej jak się da wyłaziło mi _wszystko_. Strasznie się czułam :(
ilcattivo13 - 18 Grudnia 2010, 18:30

ciekawi mnie, jaką mi dadzą na prostowanie przegrody :wink: zwłaszcza, że wtedy ważyłem niecałe 90 kg, a teraz około 100. Najwyżej będę wyglądał jak "skejter" ;P:
illianna - 19 Grudnia 2010, 08:07

ja na zabieg jechalam w eleganckiej granatowej fliselinowej sukience. gluqpiego jasia czyli dormikum odmowilam ku konsternacji anastezjologa. nikt nie spiewal. bylo zimno. liczyc nie kazali tylko oddychac. za to na cesarke weszlam o wlasnych nogach w swojej koszuli. bylo tam 10 os kazali sie rozebrac. wyskoczylam z ciuchow z predkoscia swiatla. potem wbili mi igle w kregoslup
fealoce - 19 Grudnia 2010, 10:53

ilcattivo13 napisał/a
ciekawi mnie, jaką mi dadzą na prostowanie przegrody :wink: zwłaszcza, że wtedy ważyłem niecałe 90 kg, a teraz około 100. Najwyżej będę wyglądał jak skejter ;P:


Mi kilka lat temu mówili, że w sumie to powinnam sobie przegrodę wyprostować ale tradycyjnie udałam, że nie słyszę/ nie rozumiem ;-) Wychodzę z założenia, że póki nic mnie nie boli, jest ok a jeśli trochę boli, to też ok. Wszystko jest lepsze od szpitala, brrrr...

Martva - 19 Grudnia 2010, 12:06

illianna, a co z Tobą? Wypuszczą Cię w tym roku?

fealoce napisał/a
Wszystko jest lepsze od szpitala, brrrr...


Wiesz jak człowiek jest nabuzowany pozytywną energią, jak stamtąd wychodzi? Szok! ;)

shenra - 19 Grudnia 2010, 13:38

Martva napisał/a
Wiesz jak człowiek jest nabuzowany pozytywną energią, jak stamtąd wychodzi? Szok!
I jak mu to dobrze na głowę robi :mrgreen:
illianna - 20 Grudnia 2010, 08:33

ja o moim wyjsciu nie mysle w kategoriach kiedy tylko czy i jaka
Martva - 20 Grudnia 2010, 11:49

Biedactwo, ależ Cię tam załatwili :( a mój tata za każdym razem jak o Tobie mówię, kręci głową i pyta 'czemu nie poszła na Ujastek?'


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group